Tokio Hotel

MarTiT · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 17:14 Temat postu:

1?

raczej tak... no więc na ten part czekałam i czekałam, nie kaniecnie dając o tym znać na forum...

spisek robi sie coraz ciekawiej Very Happy

.. nie moge sie doczekać co z tego wyniknie

reakcja na Orlando oczywista...tyle że ja bym prędzej tak na któregoś z Kaulitzów zareagowała ale Bloom też jest niczego sobie Razz

...

pozdro czekam na next part Very Happy

..

Adolescente · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 18:17 Temat postu:

2?

Edit:
Tak, druga

.
JEZU (pomińmy fakt, że jestem niewierząca)!
DZIEWCZYNO!
TO-JEST-BOSKIE ^-^!
Normalnie...
I Ty mówisz, że to nie jest śmieszne?
Trudno, ja mam głupie poczucie humoru i dla mnie to jest śmieszne

.

Mam nadzieje, że jednak szybko napiszesz następną część Wink

.
Pozdrawiam.

Tajniaczka · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 18:53 Temat postu:

Oj Chloe. Bez takich. Bez takich. Czytam...

EDIT

Przykro mi to mówić, ale ci się nie udało. Nie znienawidziłam Cię słodka złośnico

I nigdy nie znienawidzę. I masz zawias. Ot co. Co do parta.. krótki to fakt. Ale ważne, że jest. Nie było śmieszne. Było zabawne. Prawda, nie wybuchnęłam śmiechem, ale pare razy podśmiewałam się pod nosem. Więc nie jest tak źle Wink

Nie chce Ci się pisać? Ja rozumiem. Dlatego ja nie pisze opa i niegdy nie napisze, chyba że mi się coś stanie Cool

Bo jestem leniem i wiem, że w pewnym momencie przestałabym pisać, nie chciałoby mi się.. ale ja to ja. A ty masz talent. Nie zmarnuj go. I pomyśl o nas, tyle jest smutnych, obyczajowych opek. Potrzebujemy Ciebie, żeby czasem się uśmiechnąć. Więc pisz dalej.. proszę. Życzę weny.. i chęci przedewszystkim. Twoja oddana,

Ave

Chloe · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 19:11 Temat postu:

Dobra.
Albo mówcie prawdę, albo czytajcie dokładnie moje wstepy, ok?
Jestem wredna, opryskliwa. I chcę, żebyście byli tacy wobec mnie.
Więc łaskawie nie mówcie mi, że mnie potrzebujecie, to jest boskie, czy nie możecie się doczekać kolejnej części.
Macie własny umysł? To same twórzcie to, czego chcecie.
I bądźcie sobą.

Jaki z tego morał? Że Chloe jest dziwna, a Paulina tym bardziej.

Delicate · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 19:15 Temat postu:

No jak to nieśmieszne ? Śmiałam się. Autorki takiego świetnego opowiadania nie da się znienawidzić. Da się tylko jeszcze bardziej pokochać...

Tajniaczka · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 19:24 Temat postu:

Chloe · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 20:07 Temat postu:

Och, TM. To ja zacytuję siebie:
'...albo czytajcie dokładnie moje wstępy'.
Tak. Co do Ciebie, to o to chodziło. Nie gadaj bez sensu, tylko zastanów się przed tym.

~ Kate ~ · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 20:17 Temat postu:

I co, Chloe? Znów Ci się udało napisać coś dobrego. Uśmiałam się =.=' Serio, choć to może wydać się trochę dziwne.
Nie wiem, czy dobrze robię, pisząc tego komenta. Wiesz dlaczego. Nie muszę nic tłumaczyć, bo to się nie nadaje na forum Wink

Po prostu, chce powiedzieć, że nie ważne, co teraz o mnie myślisz i o moich słowach, ja uwielbiam to opowiadanie.
Zabrzmiało beznamiętnie i żałośnie?
Trudno. Widocznie tak być miało Wink

Pozdrawiam,
Kate.

LadyMakbet · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 20:24 Temat postu:

Holly to debilka. Po przeczytaniu tej części, miałam minę, oznaczającą typową ścinkę. Holly zmusza mnie to politowania.
Hm.
Czy się śmiałam?
Hm.
Wyszczerzyłam zęby, gdy przeczytałam "- I nie tylko! - odezwał się któryś z oświetleniowców..."
Bo komiczne wydało mi się, że nawet ONI chcieli jej się pozbyć i uczestniczyli w durnowatych zebraniach.
Nie wiem, czy tego chciałaś. Mało mnie to obchodzi, Twoje głupie humorki też.

Chloe · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:07 Temat postu:

Ja nie obchodzę Was i Wy nie obchodzicie mnie. Własnie tak powinno być. I... TO głupie. Nareszcie osiągnęłam to, czego chciałam. Tak...?
A opowiadanie... Wiem, że nudne i nieśmieszne. Ostrzegałam.

Kate... Ach, jakie my głuuuuupie jesteśmy! I wiesz? Ta notka byla dla Ciebie. Wybacz, że taka denna, ale... Nie miałam siły na nic innego. Wybacz.

Tajniaczka · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:12 Temat postu:

Dobra. Powiedz mi jedno. Co się stało? Byłaś inna. Powiedz mi dlaczego chcesz, żebysmy Cię znienawidziły? Za co? Za to że masz nas gdzieś? To miej. Mimo wszystko napisałaś tego parta, poświęciłaś czas, wieć nie jest tak do końca jak mówisz. Gdzie się podziała ta miłą dziewczyna? No gdzie? Nie chce się kłócić. Tylko pytam. Ech.. czekam na nową część..

Chloe · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:30 Temat postu:

Gdzie się podziała? Heh... Zbyt romantyczne pytanie jak na mnie. Ciągle jestem tutaj, ciągle jestem sobą. A chcę, żebyście mnie znienawidziły, bo mam dość tekstów 'Och, jesteś świetna', 'piszesz bosko'. Ja w to nie wierzę, to jedno, niezbyt ważne. A drugie to to, że chcę być traktowana normalnie. chcę, byście się ode mnie odwróciły i już nic ode mnie nie chciały.
Ot co.

Mimowkaaa · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:31 Temat postu:

Hyhyhyhy dobreeeee:D "zrywam z toba. pa" muhyhyhy ostra kolesiowa, ostry perfid:) i to bylo smieszne, nie wmawiaj nam, ze nie! i ja nic sie nie plulam i nie komentowalam, tylko cierpliwie czekalam czyli Cie nie znienawidzilam:] wiec nie mow na mnie WSZYSCY:P

Sonia · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 22:12 Temat postu:

Nie wiem o co Ci chodzi, ale Twoje opko podobało mi się, podoba mi się i będzie nadal podobać Laughing

Lina · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 22:36 Temat postu:

Nie powstrzymam się. Teraz jestem jeszcze bardziej zła i wściekła, bo pisze tego posta po raz drugi. Napisze to, co myśle. Prosze bardzo.

Chcesz usłyszeć, że ta notka wcale nie była śmieszna? Prosze bardzo. Nie uśmiałam się ani razu. Chcesz usłyszeć, że Twoje opowiadanie, jest beznadziejne? Prosze bardzo. Uważam, że Twoje opowiadanie jest do kitu. Chcesz usłyszeć, że nie masz talentu? Prosze bardzo. Talnet pisarski Chleo, równy jest zeru.

Zadowolona? To dobrze. Ale musisz wiedzieć jedną rzecz. To było kłamstwo.

Bo tak naprawdę, to zaśmiałam się raz przy tej notce. Bo tak naprawdę, myślę, że Twoje opowiadanie jest dobre. Bo tak naprawdę, uważam, że masz talent.

Ale w jedym się zgodzę.

Twoje opowiadanie nie jest boskie. Jest wiele osób, które mają wiekszy talent od Ciebie. Ale jest też wiele osób, co wypracowania napisać na 4 nie umieją, a biorą się za opowiadania. A Ty nie należysz do żadnej z wyżej wymienionej grup. Masz talnet pisarski, który musisz poprostu rozwijać.

A Twoje opowiadanie podoba mi się.

Ale jeżeli będziesz dalej taka dla czytelników, możesz być pewna, że Cię znienawidzą. Chcesz tego? Uważaj, bo potem możesz żałować.

Tyle.

Pozdrawiam.

Tajniaczka · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 23:16 Temat postu:

Przykro mi Chloe ale życie nie jest takie wspaniałe a ty możesz chcieć żebyśmy niczego od Ciebie nie chciały Twisted Evil

Odemnie ciągle coś ktoś chce.. Tak, ja daje ale nie biore. I szczerze zaczyna mnie to już z lekka wkurzać. Bo jak się coś chce to później okazuje się, że wszyscy odwracają się odemnie plecami. Szara rzeczywistość. Popieram panią wyżej. Nie jesteś świetna - ale masz wyobraźnie, bawisz nas. I nie piep*z że nie masz talentu. Co ty wiesz. Nie jesteś obiektywna i tyle. Ech.. to jakaś epidemia jest, że autorki nie wierzą w siebie. To po co się za to brałyście? Więc nie narzekać. Ech.. ale sie offtop zrobim jak sie jakiś mod dorwie o tematu to... Rolling Eyes

Chloe dosyć już. Jeśli nie chcesz pisać, masz dosyć - zrozumiem to. Nic na siłę. Ale nie marnuj swojego potencjału. Ot co.

EDIT

Jeszcze jedno. Chcesz być traktowana normalnie? To jesteś. Bo jeśli twoją definicją "normalności" jest znienawidzenie kogoś i macie w de to dziwne. Prawda są osoby, które traktują niektóre autorki jak.. Boga? Może. Ale to fikcja. Wy "tylko" sprawiacie, że płaczemy, śmiejemy się. Możemy się na chwilę oderwać od rzeczywistości. Czytasz kogoś opo? Napewno tak. To pomyśl co czujemy. Dobra kończe już moje wywody, jak ktoś jest uparty to i tak nikt mu nie pomoże.. a już na pewno nie ja. Miłych snów..

Madż · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 15:13 Temat postu:

Chloe
Ty chcesz, zebysmy cie nienawidzily? Tak?? Tak!
Potrzebujesz szczerosci?
Ok !

Opowiadanie jest w porządku, jednakże czasami jest okrutnie i okropnie kiczowate.
Ta część... hmm.. powiedzmy, że jest ok..

Chloe · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 19:40 Temat postu:

Tia. Dobra, offtop się zrobił, a ja wolę nie mieć następnego warna czy na to Was narażać.
Magdulister - Ufff, a już myślałam, że inni są ślepi. Nareszcie ktoś zauwazył, że piszę tu najbardziej kiczowate rzeczy, jakie wpadną mi do głowy. Przynajmniej ty...

alexa^^ · Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 11:43 Temat postu:

Żałuje, że dopiero teraz przeczytałam te opko Rolling Eyes

Jest świetne Laughing

Nie wiem dlaczego przed każdą notką piszesz, że jest jakieś złe, albo coś Confused

One jest *.*
Czekam na następną cześć mam nadzieję, że bedzie niebawem

Pozdrawiam

Chloe · Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 13:27 Temat postu:

Dobra. To zróbmy tak. Żeby nie było offtopów, czycoś, to ja też skomentują to opowiadanie. Jakbym... To nie ja to pisała.

OMG, co to jest? o.O Na początku mi się spodobało. Pierwsze 2, 3 części. Ale... Od tego momentu z seksem. Tyle kiczu chyba nigdzie indziej nie widziałam. No, przesadzam. Może nie było tak źle. Co prawda, niektóre momenty nawet mnie rozśmieszyły, ale te akcje, gdzie ktoś przerywa jakąś durną rozmowę, a każdy lata za Holly jest BEZNADZIEJNA. Do tego ostatni odcinek był cały owiany nudą.
Jednym słowem? T-A-N-D-E-T-A.

Nie, nie. Jestem na nie.

I uwierzcie, byłam bezstronna. Naprawdę.

mia · Wysłany: Poniedziałek 19-06-2006, 19:50 Temat postu:

Chloe - ja nie wiem gdzie Ty w tym opowiadaniu zopbacyzłaś tandetę.Dla mnie trandetne są miłosne opowiadania,gdzie główną bohaterką jest piękna dziewczyna,pełna cnót niewieścich (która przypadkiem nosi takie samo imie jak autorka danego opowiadania,ale to oczywiście zboieżność) i któryś z bliźników,ktory za nią w ogień skoczyłby.Opowiadanie,albo kończy się happyendem,albo któreś z bohaterów ginie (lub też oboje). Żeby nie było za cukierkowo,po drodze,któreś podcina sobie żyły,ale go ratują. Dla mnie to jest tandeta. A to opowiadanie jest po prostu śmieszne. I właśnie ta cecha odróżnie je od reszty (nie mówie o wszystkich).
A autorce życze weny. Ma dla kogo pisać!

Fragile · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 10:19 Temat postu:

Roxy · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 13:36 Temat postu:

No i w koncu przeczytalam;]
Ech...nie będę się powtarzala z tym, że część wyszła Ci jak zwykle świetnie, pomijając te nieszczęsne powtórzenia^^
Napiszę tylko tyle, że Holly mnie w*urwia coraz to bardziej xD
Ale za to mam z niej polewkę...
Życzę weny!

Peace.

Chloe · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 19:12 Temat postu:

Dobra. Wiem, wiem

Tandetne, mówcie wprost xD A nowy part... Cóż, nie wiem, kiedy będzie... Może niedługo...

AdOcZeK =) · Wysłany: Środa 21-06-2006, 14:32 Temat postu:

Oby... Chloe ty jesteś totalną idiotką?? Jeżeli chcesz by Cie ktoś znienawidzil nie masz mu tego mowic...a po zatym dlaczego mialabym cie znienawidzic skoro piszesz i ci to wychodzi ??? K U R W A !!!! NIEROZUMIEM Neutral