Tokio Hotel

BlackAngel

Cóż.
Stoję przed wami i zastanawiam się, cóż napisać.
Nikt nie wie o co chodzi, a ja złapałam pomysła.
Czuję się okropnie, płacząc z bezsilności.
Oh, ogarnia mnie wszędobylska niemoc.
Co za shit.
Krótkie? Proszę, zwróćcie uwagĘ na to, iż jest to Prolog.

Przed wami nowa komedia romantyczna xD:

I wanna hold you down.

PROLOG…?

Bravo. 24 listopada – 9 grudnia 2007 r.
Kiara Heaven – początkująca, ale bardzo zdolna aktorka i piosenkarka o pięknym uśmiechu, którego nie da się nie zapamiętać. Od niedawna porównywana z Paris Hilton i młodą Britney Spears. Mając swoje siedemnaście lat, miała na koncie główną rolę w filmie ‘Beauty sky’ i kilka piosenek wykonanych z takimi gwiazdami jak: Justin Timberlake, Beyonce czy Jay-Z.
BRAVO: Jesteś z sierocińca, tak?
Kiara Heaven: Tak. Mieszkam lub jak kto woli – mieszkałam tam odkąd sięgnę pamięcią.
BRAVO: Co się stało z Twoimi rodzicami?
Kiara Heaven: Nie mam pojęcia i wolałabym nie wnikać. Szczerze mówiąc – nie interesuje mnie to.
BRAVO: Powiedz, jak rozpoczęłaś karierę? Od czego to wszystko się zaczęło?
Kiara Heaven: Cóż, powiem szczerze, że spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba (śmiech). Jack przyjechał do domu dziecka, w którym sobie żyłam i bum – stało się.
BRAVO: Utrzymujesz kontakt ze znajomymi z sierocińca?
Kiara Heaven: Wychowawczynią będę do końca życia wdzięczna za to, kim jestem. A jeśli chodzi o młodszy przedział wiekowy – owszem.
BRAVO: Bardzo trudno jest się z Tobą skontaktować. Czyżbyś pracowała nad nowym filmem lub płytą?
Kiara Heaven: Naturalnie. Mój napięty grafik, niedługo pęknie w szwach (śmiech). ‘Beauty Sky’ okazało się takim hitem, że dostałam bardzo dużo propozycji – oczywiście nie chwaląc się.
BRAVO: A płyta? Chodzą plotki, że od niedawna nagrywasz w studiu.
Kiara Heaven: Plotki, są tylko plotkami. Ale jakieś tam ziarnko prawdy, mają (śmiech).
BRAVO: Jesteś bardzo tajemnicza.
Kiara Heaven: Chcę zaskoczyć. Wiesz, takie wejście smoka.
BRAVO: A teraz kilka słów do fanów z okazji Świąt Bożego Narodzenia, które przecież za niecały miesiąc.
Kiara Heaven: Życzyć mogę tylko wesołych świąt i dużo, dużo prezentów. A co najważniejsze – zdrowia.

`*

- Rescue me, boy, yeah! I need you, boy, now! – wysoka brunetka ubrana w kusą, czarną sukienkę seksownie poruszała się na ogromnej scenie. – You know that. You love my sexy body. – wydyszała do mikrofonu, uśmiechając się prowokująco do blondyna.
- Świetnie, Kiara! Świetnie! – zaklaskał i popatrzył na nią w skupieniu, jakby się nad czymś zastanawiał. – Jako twój menager, powiem Ci, oczywiście nie złośliwie – dodał pośpiesznie – że mimo tego, że starasz się być bardzo sexy, musisz… bardziej ruszać tym swoim tyłeczkiem.
- Jack! – oburzyła się. – Ja nie chcę, żeby w gazetach wypisywali o mnie jaka to ja nie jestem. – powiedziała, przypominając sobie ostatni, obszerny artykuł w gazecie Yoq – najpopularniejszym czasopiśmie w USA.
- Aż tak się tym przejmujesz? – spojrzał na nią i prychnął pogardliwie. – Słuchaj mała – westchnął. – Albo będziesz bardziej ruszać tyłkiem, albo z twojej płyty nic nie będzie. Masz być drapieżną, waleczną kocicą a nie jakąś słabą, zagubioną dziewczyną bez planów! – powiedział groźnym tonem.
- Oczywiście, postaram się. – odpowiedziała z głupim uśmiechem, wiedząc, iż menager żartował.
- No, to zapraszam na kolację. – uśmiechnął się do niej zachęcająco.
- Wybacz, ale jestem umówiona ze znajomymi. – odpowiedziała, wzruszając ramionami. – Może kiedy indziej.
- Ale uważaj na fotografów. – przestrzegł ją.
- Aż tak się tym przejmujesz? – zironizowała zaśmiewając się. Wchodząc do garderoby, otarła twarz. Mężczyzna odwrócił się napięcie i skierował się ku drzwiom.
Brunetka usiadła na wygodnym krześle. Westchnęła skrywając twarz w mokrych od potu dłoniach. Powoli zaczynało ją to wszystko męczyć. Ludzie krytykowali ją na każdym kroku, nie starając się aby ich słowa nie były tak nieprzyjemne. Skrywała w sobie te wszystkie urazy i udawała, że nic ją nie obchodzą przykre słowa. Starała się, jak przystało na gwiazdę.
Kiedy przebrała się w jeansy i top, nałożyła ciepłą kurtkę i zarzuciła na ramie torbę. Wychodząc z budynku rozejrzała się dookoła. Śnieg otulający okolicę, przyniósł wspomnienia. Wiedziała już gdzie spędzi Boże Narodzenie, ale to przecież dopiero za sześć dni.
- Jest pan wolny? – zapytała taksówkarza, który siedział w żółtym samochodzie. Odpowiedział twierdząco, patrząc na nią uważnie. - Na Morlin Street, proszę. –uśmiechnęła się miło. Po chwili odjechali, zmierzając w wyznaczonym kierunku.

‘*

- Wiesz co ci powiem, Shin? – mruknęła, głaskając drobnego, białego królika, który wlepiał w nią swoje malutkie ślepka. – Jesteś taki cieplutki. – westchnęła i zamknęła oczy. – Wymęczyli mnie dzisiaj. Bardzo, bardzo. – wciąż mówiła do zwierzaka. – Czujesz się samotny. Eh, sprawie ci jakąś koleżankę… - pogłaskała go po uszach.
- You tough me, you Kiss me, you drive me crazy. – cichutki sygnał, powiadomił ją, że ktoś zapragnął rozmowy z jej personą.
- Słucham? – wymruczała, w myślach błagając aby nie chodziło o nic ważnego. A było wręcz przeciwnie.
- Kiara… – w głosie Jacka słychać było zdenerwowanie. – Wybacz, nic nie można było zrobić…

____
Mam ochotę rzucić się po schodach.
Złamać sobie wszystko.
Głupi konkurs. Głupie pióro.
Głupie wszystko. Bu!

Nie lubię się.

Gr.

Ale jakoś wciąż pisze.
Jesteście jak narkotyk.

~Black.

Areis · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 10:41 Temat postu:

Zapowiada sie ciekawie, z pewnością będę czytać.
Masz świetny styl, jakoś tak zawsze do mnie przemawia.

Pozdrawiam serdecznie
~Kami

domikika · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 11:23 Temat postu:

Jak obiecałam przeczytałam Smile

nie moge na razie za duzo powiedziec, ale przeczuwam (domikika medium <lol2>), ze bedzie baaardzo ciekawie Very Happy

podoba mi sie..
mam nadzieje, ze dalej rozegrasz todobrze i bedzie jeszcze lepiej Smile

pozdrawiam Smile

Delicate · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 11:43 Temat postu:

Świetnie się zapowiada.
Bardzo ciekawie piszesz Wink

Bo ja już zastanawiam się, co się wydarzyło.
Czekam na ciąg dalszy. ;*

losiu · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 12:22 Temat postu:

Hmm, hmmm ;d
No, no.
Ja tam czekam na pierwszą część w takim razie.
Może być ciekawie...
Tiaa. To pa, pa.

P.S. Nie bolą Cię juz nogi od tego stania? ;>

Nevermind · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 13:00 Temat postu:

Hm.
Black, komedia romantyczna mówisz?

Ale fajnie.
No nareszcie coś mnie zainteresowało.
Kiedyś czytałam mnustwo opowiadan, a teraz może z 3, 4.
Ciesze się, że znalazłam to cudeńko.
Powiem Ci, że już mi się podoba oO.

Czekam niecierpliwie na następną częsc.
Prosze napisz ją jak najszybciej

Pozdrawiam i weny życzę Wink

Never.

Pyskata · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 13:40 Temat postu:

Ładne i ciekawe zakończenie.
Podobało mi się.
Taki domowy nastrój, atmosfera.
Świąteczny.
Magia.

Słonko, nie rzucaj się po schodach.
Co ja bez Ciebie zrobię?
Rzucę się ze schodów.

Kocham

Courtney · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 15:52 Temat postu:

Czytam

EDIT:
Hm.
Piękny styl.
Lecz... ie było zachwycajace.
Miało kawałek ciebie. Malutenki. Ale był.
Ja to wiem.

Ty się tu nie kalecz.
Bo co to za KocZaki bez jednego mysia-pysia?
Chyba nie chcesz by było mi smutno?

Love:*

czosneq_91 · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 20:34 Temat postu:

Ostatnio zauważyłam, że rzadko zaczynam czytać coś nowego.
Tym razem jednak weszłam, bo coś mi mówiło, że nie będę żałować.
I nie żałuję.
Dopiero się zaczęło, a mnie już zaczęło interesować Wink

.
czekam na nju części, żeby "wchłonąć".

Pozdrawiam.

BlackAngel · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 23:14 Temat postu:

Kami - Słońce, dziękuję Ci. Zrobiło mi się tak miło Smile

.

domikika - Domikika medium xD, powiem Ci szczerze, że też mam nadzieje, iż nie spartole sprawy. Ciągle żyje konkursem i... Właśnie.

Delicate - Też się zastanawiam co się stało? Laughing

losiu - Hm. Grey_Light_Colorz_PDT_05

Dziękuję

.

Nevermind - Napisałabym ją nawet teraz, ale oczy kleją mi się strasznie Laughing

. Sry men ( gosh. aj hajt Ł. ). Wink

Neverku, gwiazdeczko, a może umówimy się na rozmowe gadulcową? Grey_Light_Colorz_PDT_05

Pyskata - Żeby rzucić sie ze schodów, musiałabyś przyjechać do mnie, bo tylko u mnie są takie speszjal do spadania xD. Szłonko, dzięki tobie uświadomiłam sobie, że to jest KOMEDIA. Hm. Z mojego umysłu cofnęły się wszystkie tragiczne myśli xD.

Hell's Angel - Oh, wiem, że nie było zachwycające. Brrr, jak przeczytałam to kilkakrotnie, to aż wzdrygłam się, czując jak wcześniej zjedzona kanapka pragnie wylądować w kiblu; misce; lub gdzie bliżej - od góry, of course. Pisałam i pisałam - kilkakrotnie nawet zmieniałam treść. Najpierw Kiara miała być wrażliwa, później chamska a wyszła taka, jaka wyszła.
Ja tu rodzę. Ty, czteromiesięczny płód xD. O lol. Laughing

Piekielna została ciocią. Czas zawiadomić Bidona. Ha!
Hm. Co zrobią kocZaki bez jednego mysia-pysia? Kupią sobie w żałobie różowe bluzeczki z Colloseum Grey_Light_Colorz_PDT_05

.

czosneq_91 - Eh, kfiatuszku, dziękuję. Baaaardzo Smile

. Straszliwie te słówka miłe są. A zza monitora spogląda na mnie pan fiutek. Zaraz zacznie się ruszać. Lewo - prawo; lewo - parwo.
Idiota. xD
Cóż. Zawsze tak jest. Jeśli coś działa na baterie - jest idiotą.
Chyba nikt nie zaprzeczy? xD

~Pozdrawiam, ściskam, całuję.
BlaK.

czosneq_91 · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 9:06 Temat postu:

Courtney · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 10:44 Temat postu:

Kathleen · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 12:12 Temat postu:

Weszłam.
Bo tak chciałam.
Nie, nie żałuję.
Zachęcający wstęp i swobodny styl.
Wszystko, czego mi było trzeba. Dziękuję.

Czekam na dalszą część.
Kat.

Przywrócony_id:(3971) · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 12:50 Temat postu:

Po dłuższym czasie zdecydowałam się tu wstąpić (tak, wiem, leniwa jestem...). I mi się spodobało Smile

. Faktycznie, nie było takie BARDZO BARDZO powalające i zachwycające, ale ma w sobie to "coś". Śliczny styl, taki lekki i swobodny. Powidziałabym nawet "świeży" Wink

. Miło się czyta.
Błędy były, ale niezbyt dużo. Przede wszystkim źle używasz przecinków:

_katasza · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 13:08 Temat postu:

no, całkiem nieźle.

w sumie to nie wiem co napisać.
bo krótkie.

poczekam na kolejnego parta. ;P

pozdrawiam. \m/

ashleyka · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 13:16 Temat postu:

Nie no w sumie mi się podoba.
Czytałam podajże wczoraj ,ale jakoś mi się nie chciało komentować Embarassed

Jak ktoś tam u gory napisał ,może nie jest to jakieś powalające ,ale ładnie napisane i moze być ciekawe.
Pozdro i życze wenki Wink

_Ash_

Nevermind · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 13:59 Temat postu:

Image · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 15:03 Temat postu:

Mi się podobało, tylko szkoda że takie krótkie.
Czekam na next parta

CoL@ · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 19:39 Temat postu:

O ty!
Nic mi nie powiedzialaś?
Foch.
Legalny foch z 1,68583 przytupa.

Nie, no.
O co chodzi Jack'owi? ;>
Ech. No coż.
Cud, miód i orzeszki.
Ty wszystko masz ładne, wiec co ja mam pisać?

Kocham Cię.
Ostatnio dostlaam opd ciebie smsa, na lekcji jak nie wylączylam głosu

I powiedizlam pani, że to moj zegarek xD <lól>

Czekam na nextowe.

FaNkA MaNsOnA · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 20:56 Temat postu:

Witaj:)
Zainteresowało mnie, chociaż z początku myślałam, że to opowiadanie będzie podobne do "oj...chyba nie każdy kocha TH" by DiabLess, przepraszam, ale tak mi się jakoś skojażyło.
Na szczęście tak nie jest.
Narazie mi się podoba.
Czekam na next parta.
Pozdrawiam.

BlackAngel · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 14:00 Temat postu:

czasneq_91 - Dziwny zbieg okoliczności - ja też robię błoto jak jem obiad xD. Ale u mnie ziemniaki, mizeria i gulasz są razem xD. Taka fajna papka. Można po niej rysować zamki, księżniczki Grey_Light_Colorz_PDT_05

. Mam, ale schowałam go za monitor. Rozpraszał mnie xD. Z tym zawiadamianiem, to... Umc xP. Ewentualnie mogę na gg Ci zadyndać Smile

. Kfiatuszku Wink

.

Hell's Angel - Bidon powiedział, że dziecko (mniemam, iż jest dziewczynką. Oczywiście płód, a nie Bid'n) nosi piękną nazwę " Angel of Black Melody " Ponieważ ojciec - Bill, Bid'n Kaulitz nie potrafił wymówić 'Ola'. Co do bluzeczek nie mam nic przeciwko xD. Wysłać możecie nawet jedną TH Razz

- przecież każdy kocha BlaK. Nie kłucę się. Niewer. Wink

Kathleen - Nie dziękuj mi, Złotko. To ja kłaniam się niziutko (baaardzo). Pozdrawiam i zapraszam ponownie Wink

.

Kot_W_Butach - Z tym mam właśnie problem. Głupie przecinki xD. Prosiłabym Cię o wytykanie ich Grey_Light_Colorz_PDT_05

. Niedługo się dowiesz, o co mu chodzi Wink

. Powolutku...

_katasza - Tym razem to ja nie wiem co (od)pisać. Fajnie, że jesteś. Grey_Light_Colorz_PDT_05

ashleyka - Ty leniu! xD (joke) Zawsze zastanawiałam się co znaczy ta buźka =' xD. Hm. Zapraszam ponownie, luniuszku

.

Nevermind - Czarnulku Grey_Light_Colorz_PDT_05

. Już Cię uwielbiam Wink

.

Devil i ślimak - Dzięki Wink

. Dłuższego nie potrafiłam spłodzić, a poza tym to był dopiero prolog. Wszystko pociupijnie xD. Pociupijnie... Pociupijnie...? Hę?

Col@ - O ja! Tak wyszło jakoś paskudnie xD. Moch. Ale już nie jesteś zła, prawda? Słoneczko moje? xD Ładny brzuszek, tak? Co, Billuś Ci mówił? xD Wiesz, on dobry z tej niemieckiej anatomii jest Wink

. Ja powinnam Ci częściej pisać esy Razz

. Twój zegarek byłby taaaki cool xD. Ja Cibie tyż

.

FaNkA MaNsOnA - Cieszę się, że tylko na początku. Baaardzo się happy Grey_Light_Colorz_PDT_05

. Fajosko, że Ci się podoba. Sialala. Byłam na zakupach dzisiaj. Fajna pogoda była - taka mokra.
Idę pisać list.

Pozdrawiam, ściskam, buziam tyż śliniaście:
~BlaK.

czosneq_91 · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 14:28 Temat postu:

Fistashek · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 15:39 Temat postu:

Mi się podoba, młoda gwiazda... Hmmm, jest wiele opcj tego całego opowiadania, ale co z tokijo hotyl? Hę? Nie wiem, i nawet żaden pomysł mi nie przychodzi do głowy... Ciekawe, a jeszcze bardziej ciekawsze jest to... co się stało, że nie można już było nic zrobic... Będę czytać dalej...

Pozdrawiam
Życzę weny
Fistashek
A teraz teletubisie mówią Pa Pa;*

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 19:35 Temat postu:

Prosiłaś więc jestem. Nie mogłam ominąć nowego opowiadania Black.
Zaczęło się... dość ciekawie.
Może nie zaintrygowało mnie specjalnie, ale czuję wewnętrzną potrzebę pochłonięcia dalszych części w celu zaspokojenia swojego literackiego głodu.
Jestem jak najbardziej za tym, byś szybko dodała następną część.
Mam nadzieję, że nie każesz długo czekać.
Niech wena będzie z Tobą.
Negai

Żyrafa · Wysłany: Poniedziałek 30-10-2006, 19:01 Temat postu:

No i co ja mam ci powiedziec słońce? Nie wiem na razie nic, więc czekam na kolejną część, bo ta...po prostu była.