Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scheissegal
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z (nie)realnych marzeń.
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 20:12 Temat postu: Każdy jest aktorem, któremu rolę pisze życie...-Prolog |
|
|
Debiut w tej dziedzinie. Bic wiec mocno i z całej siły.
Astray mówiła by opublikowac ( ahhh ten dar przekonywania:P ) co nimniejszym czynie...
Miłego czytania !
***
15 czerwca 2002
Kochany pamiętniczku!
Dziś zobaczyłam mamę. Przechadzała się jednym z korytarzy. To było... no cóż - niesamowite. Miała na sobie śliczną muślinowa bluzeczkę, a jej blond loki były wysoko upięte w kitkę... Czasem jest mi bardzo przykro, że ona nie chce mnie znać. Chciałabym być tak śliczna jak ona. Czy myślisz, że wtedy by mnie pokochała?
16 czerwca 2002
Harrietta pokazała mi dzisiaj porcelanową lalkę i stwierdziła, że jestem bardzo do niej podobna. Rozpłakałam się... lalka miała kręcone kruczoczarne włosy, równie ciemne oczy i takie blade usta. Wcale nie była podobna do mamusi... Wiesz mamusia jest światowej klasy modelką... No tak przynajmniej mówi Harrietta. Chciałabym, żeby mama miała dla mnie troszkę więcej czasu...
17 czerwca 20002
Kiedy patrzyłam dziś na ulicę, zauważyłam bawiące sie dziewczynki. Miały ze sobą dziwny sznureczek, przez który skakały. Śmiały się i rozmawiały. Ja tak nigdy nie robiłam, nigdy odkąd przeprowadziliśmy sie do Niemiec. Nie miałam prawdziwej przyjaciółki, a Monik została przecież we Włoszech...
18 czerwca 2002
Wyszłam do ogrodu. Moje oczy przykuł kwiat róży. Miała ona śliczne czerwone kwiatki i królowała nad wszystkimi kwiatami. Czy to nie jest dziwne? Jedni górują, a inni podziwiają ich i słuchają z zapartym tchem. Harrietta mówi, że jak na dziesięciolatkę mam za bardzo rozwinięta psychikę. Ale skoro ona tak mówi to tak musi być - prawda? To nie ma sensu... Poszukuję odpowiedzi, na które odpowiedź jest tak oczywista...
19 czerwca 2002
Kiedy przechadzałam się wzdłuż żywopłotu, dostrzegłam małą dziurkę. Zawsze byłam ciekawska, a w naszej wiosce niewiele sie dzieje. Przyłożyłam do niej oko. Niania nigy nie pozwala wychodzic mi poza teren domu. Hmm... Do willi obok najwidoczniej ktoś się wprowadzał. Ożywiona jak jeszcze nigdy delikatnie rozszerzyłam dłońmi tą szparkę. Zobaczyłam panią ze ślicznymi rudawymi włosami i dwóch dziwnych chłopców. Mieli może z dwanaście lat. Jeden miał takie sznureczki do ramion a drugi trójkolorowe włosy. Wyglądali naprawdę przezabawnie i wcale nie byli podobni do mamy. Ta pani jednak objęła ich serdecznie i wprowadziła do środka mieszkania. Poczułam ukłucie zazdrości gdzieś w okolicach serduszka. Jednak nie odeszłam od krzewu. Usiadłam na wilgotnej trawie. Czekałam i czekałam. Nagle po drugiej stronie zobaczyłam czyjeś czekoladowo-brązowe oko...
__________________________________
Po policzku dziewczyny siedzącej na kanapie spłynęła jedna przeźroczysta łza. Zgasiła lampkę przygotowując się na kolejna bezsenną noc.
Tak przecież to wszystko się zaczęło...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scheissegal dnia Poniedziałek 13-11-2006, 20:25, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Astray DemoniC
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 1459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tont =D
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 20:13 Temat postu: |
|
|
Zajmuję!
EDIT:
Och Słońce - wierzę, że nie zrobisz z tego tandetnej lof-stori.
Bo wiem, że pomysły masz niewyczerpane, a to się liczy.
Na razie więcej nie mogę powiedzieć, dopiero po 1 części
Wrócę, muszę wrócić
P.S. Właśnie - prolog
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astray DemoniC dnia Poniedziałek 13-11-2006, 20:28, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 20:23 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze błąd w tytule.Powinno być prolog a nie epilog.Epilog jest na końcu.
Jak dla mnie to za krotko.
sąsiadami tej dziewczyny mają być Kaulitzowie?'Trochę' oklepana fabuła.
Chociaż jest trochę tajemniczości co lubię więc może nie będzie źle.
Wpadnę gdy będzie nowa część i się zobaczy.
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laina
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, daleko za góra za rzeką.
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 20:25 Temat postu: |
|
|
grzeję miejsce
Edycja:
Hmm... Jako iż jestem nowa na forum, wiec nie mogę ci powiedzieć nic fachowego, na temat twojego opowiadania.
Ale powiem tylko tyle: Baaardzo mi sie spodobało. Mam nadzieję ze kolejny odcinek już szybko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Laina dnia Poniedziałek 13-11-2006, 20:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marti16
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a czy to ważne?
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 20:27 Temat postu: |
|
|
heheh przeciez wiesz ze kocham Twoje opowiadanie:P po co zbędne komentarze:D a ja juz znam dalszy ciąg a Wy nie!! hahaha:D o boze głupawka mi sie udzieliła od Ciebie:D oczywiscie bede tu wchodzic i czekać na odcinki ktorych nie czytałam:D buźka:* KC:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 20:28 Temat postu: |
|
|
Widziałam jak jeszcze widniało epilog.
Porażka.
Zaraz przeczytam opowiadanie.
Edit:
Jak na pamiętnik dziesięciolatki to nie jest źle...
Niektóre błedy, reszty mi się nie chciało, były mniej ważne.
Cytat: |
Harrietta pokazała mi dzisiaj porcelanową lalkę i stwierdziła, że jestem bardzo do niej podobna |
Poprawnie stylistycznie byłoby do niej bardzo.
Monik - jeżeli jest to zagraniczne imię, to zazwyczaj pisze się je Monica.
Cytat: |
Moje oczy przykuł kwiat róży |
Błagam! Jak oczy może coś przykłuć?! Może przykłuć wzrok. Wzrok, nie oczy!
Hm... nie znoszę pamiętników dziewczynek, dlatego zaczekam, aż przestaną to być wspomneinia.
Przynajmniej mam andzioeję, że tak się stanie.
Bardziej na nie.
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holly Blue dnia Poniedziałek 13-11-2006, 20:43, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loreley
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chyba bardziej Opole
|
Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 20:29 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, błąd w tytule: Wprowadzenie do opowiadania nazywa się PROLOGIEM. Epilog to zakończenie.
Po drugie, jeszcze w kwestii tytułu: Strasznie on szumny. Na tym forum jest jakaś dziwna mania nadawania opowiadaniom długich, pogmatwanych tytułów. Wystarczy spojrzeć na wystawę pierwszej lepszej księgarni - książki mają tytuły raczej krótkie i zwięzłe.
Po trzecie, wiek bohaterki: Ile ona ma lat? Zaznacz to w którymś momencie, bo jej myśli są raczej dziecinne i dość naiwne. Ja na przykład nie przepadam za takim naiwanym spojrzeniem na świat.
Po czwarte, drobna niezgodność z 'kanonem': Kaulitzowie w Loitsche nie mieszkali w willi. To był raczej mały domek (przyjamniej tak widziałam na zdjęciach )
Ogólnie nie jest źle, tylko mi nie do końca odpowiada ten dziecinny styl. Ale mimo to zobaczę, jak sobie dalej będziesz radzić z tym opowiadaniem.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allaina
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 17:01 Temat postu: |
|
|
Mój 300 post xD
Potem edit
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anth92
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 20:24 Temat postu: |
|
|
Więc zacznę od tego, że błędy były.
Dwa wymieniła Holly Blue. Ja ci wymienię trzeci.
Cytat: |
Poszukuję odpowiedzi, na które odpowiedź jest tak oczywista... |
Nie wiem czy ja jestem jakaś mało rozgarnięta, ale nie rozumiem tego zdania. Na co 'na które'? Na pytanie chyba? Ale na jakie? Jakaś niedociągłość w tekście albo ja coś ominęłam.
Ogółem podoba mi się. Nie jestem do końca na tak, krótko, a błędy są. Mam nadzieję, że się poprawisz. Wpadnę na następną część, zobaczę jak się sprawy mają.
Anth.
PeeS. Mimo wszystko, podobało mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Say-U-ri
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z sentymentalnego jazgotu dla thpoland
|
Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 20:36 Temat postu: |
|
|
Nie no.. świetnie!! A te brązowe oczko będzie czyje? Billa czy Toma?
Słodko mi się to zapowiada narazie nic nie krytykuję, bo jak to mam w zwyczaju- swoją opinię wygłaszam dopiero po kilku odcinkach. Teraz jest stanowczo za mało
Czekam jak zwykle na nexta
(ehh.. te brązowe oczy nie dadzą mi spać wkońcu czyje??)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scheissegal
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z (nie)realnych marzeń.
|
Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 21:13 Temat postu: |
|
|
Mod-Astray DemoniC- ty...wszystko przez Ciebie xD Dziękuję słoneczko za komentarz. A co do dalszych cześci to chyba już wiesz jak bedzie... Mam nadzieję, że przecudnej love story Ci to nie przypomina
ashleyka-wiem, wiem, że fabuła strasznie oklepana. Mam nadzieję, że ciąg dlaszy chodz trochę Cie przekona.
Laina-nowy odcinek? Hmm...a to się zobaczy....Ciesze się, że sie podobało
marti16-Idz ty głupaweczko moja brak mi słów do Ciebie:P Prosze sie nie przechwalac
Holly Blue-dzięki za wytknięcie błędów-zaraz poprawię. A co do wspomnień...nie zawiedziesz się...bynajmniej mam nadzieję. Drugi, trzeci odcinek już normalny:D Dzięki za krytykę.
Loreley-tytuł...kurcze wiem, że długi ale poprostu wymyśliłam go pójśc nie chciał więc został przy opowiadaniu. Bohaterka we wspomnieniach ma 10 lat...dlatego wspomnienia są dośc dziecinne. W nastepnych odcinkach wszystko się zmieni. Kaulitzowie, rzeczywiście w domu mieszkali...ale w opowiadaniu króluje fikcja xD A wiesz, że pisząc nawet nie zwróciłam uwagi? Dzięki chyba poprawię A mam nadzieję, że dalszy ciąg sie spodoba.
Allaina-na edit czekam a 300 postu gratuluję xD
anth92-Tak zaraz do poprawiania sie zabioręxD A co do cytatu...mój błąd moje niedociągniecie za wszystkie grzechy szczerze żałuję xD Mam nadzieję, że nastepny part w twoim odczuciu jeszcze lepiej wypadnie...pozdrawiam:)
Say-U-ri- oczka, oczka...tajemnicy nie zdradze xD Pozdrawiam serdecznie...
Co do problemu epilogowo-prolowego to spalona jestem:/ Poprostu takie miałam zamieszanie publikujac, że sprawe zawaliła....
Pozdrawiam i dzieki za komentarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olciakk
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Germany - Częstochowa
|
Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 12:42 Temat postu: |
|
|
nudy i tyle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|