Tokio Hotel

Cassy

Nie porzuciłam "Niani", ale ugrzęzłam w 3 parcie na wyrazie 'bawiła'. potrzebują większego natchnienia. Może przyjdzie. Może jutro, a może za tydzień. Nie wiem.
Poza tym. Chciałam to napisać. tak.
Może się wam spodoba. Liczę na wasze komentarze.
Pozdrawiam.
Cassy
Życzę miłego czytania.

*
Słońce powoli zacierało się zachodząc za horyzontem, kończąc gorący, słoneczny dzień na egzotycznej wyspie - Majorce. Na plaży odbywała się chyba jakaś impreza, bo grała głośna muzyka, a w jej rytm poruszało się kilka już lekko pijanych osób. Mimo ogarniających ciemności na jednym z balkonów ekskluzywnego hotelu paliło się małe światełko. Tak małe, że zauważyć je było można jedynie po dłuższym przyjrzeniu się temu miejscu.
*
Nad małym stolikiem, na którym stała zapalona świeczka pochylał się nastolatek. Pisał coś czarnym długopisem na kremowej kartce. Praktycznie nic nie było w stanie oderwać go od tego co robił. Nie zwracając uwagi na odbywające się przyjęcie starannie sprawdzał skończone przed chwilą dzieło.

Cześć!
Czuję duży nacisk. Czuję strach i ból. Nie mogę o tym nikomu powiedzieć. Nie mogę, bo każdy myśli, że jestem doskonały. Że nigdy się nie boję. Chcę wreszcie powiedzieć to co czuję. Nie komuś, ale czemuś. Morze jest czymś. W moim liście chciałem napisać to, że mam ochotę urwać się z mojego życia. Chociaż na jeden dzień, bo czuję się samotny. Samotny w wielkim świecie, do którego z własnej woli się wdrożyłem. Czuję strach. Strach o to, że coś nie wyjdzie, albo, że po prostu nigdy nie znajdę prawdziwego przyjaciela. Chciałbym znać kogoś innego oprócz brata i kumpli z zespołu, nie wspominając o rodzinie, która jak mi się zdaje kocha mnie, kto nie pomyśli najpierw o korzyściach materialnych. Kogoś kto pomyśli o mnie. O mnie jako o osobie, a nie maszynce do robienia pieniędzy. Nawet menadżer myśli tylko o tym, żeby nasz występ był bez skazy. Zaczyna mnie to denerwować, że jakby co to zamiast występu na żywo włączają nieskazitelny playback. Muzyka - w mojej ocenie powinna wyglądać inaczej. W mojej ocenie świat powinien wyglądać inaczej.
B.
*
- Bill! Chodź no! Bo jeszcze pomyślę, że przestałeś lubić imprezy. - krzyknął blondyn w stronę balkonu, gdzie tliło się małe światełko świecy.
- Sorry braciszku, ale nie mam dzisiaj ochoty na zabawę. - odpowiedział i wszedł do wewnątrz pomieszczenia zdmuchując ogień. Zamknął za sobą drzwi i podszedł do barku. Wyciągnął z niego butelkę czerwonego wina i korkociągiem wyjął z korek z butelki i wlał trochę do kieliszka. Chwilę później szybkim krokiem wszedł do łazienki i wylał pozostałość alkoholu do zlewu. Zadowolony przepłukał butelkę wodą i wrócił do pokoju. Zwinął swoje wypociny w rulonik i wsunął do szklanego naczynia. Po chwili zatknął wszystko korkiem, który był już trochę uszkodzony po starciu z narzędziem otwierającym wino. Chłopak zabrał butelkę i klucze, które leżały na małym stoliku, koło łóżka zaściełanego śnieżnobiałą pościelą. Wyszedł pewnym krokiem z pokoju zamykając pokój. Przeszedł długi korytarz i wsiadł do srebrnej windy, która zjechała po kilku sekundach na sam dół wielkiego hotelu. Potrącając jakiegoś mężczyznę wybiegł na zewnątrz i udał się w stronę dzikiej plaży, gdzie chodziło bardzo mało osób. Stanął nad brzegiem. Zdjął trampki z nóg i podszedł bliżej wody. teraz morze obmywało delikatnie jego nogi, a miły wiatr mącił włosy. Czarnowłosy patrzył na ostatki zachodzącego już słońca, które prawie całkowicie zniknęło za horyzontem. Szybko przerywając tę kojącą chwilę rzucił butelką w głąb tej jasnej i ciepłej wody. Odetchnął głęboko i nogą zmącił spokojną toń wodną. Trochę mu ulżyło. Może tego było mu trzeba...

Anth92 · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 22:41 Temat postu:

1?

EDIT
Jednak 2.
Zaraz się wściekę, ten mój internet ostatnio to mistrzostwo.
Zanim się dodał mój post o treści: 1?, zdązyłam całe przeczytać. Grey_Light_Colorz_PDT_50

Początek podobał mi się o wiele bardziej niż zakończenie. Od momentu, kiedy zawołał Bill Tom, pojawiło się strasznie dużo powtórzeń. Zaczynając od 'pokój', poprzez 'korek', aż do 'butelki'.
Mam nadzieję, że w następnej części nie będzie znowu powtórzeń.

Jestem tak po środku, bliżej tak.

Dżampara · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 22:41 Temat postu:

Hm....błędów było...
Za krótkie.
Dziwne.
Ogólnie nie dopełnione.
Dużo usterek.
Nie wiem oco wogóle w tym chodzi.

Nie, nie podoba mi się!

Holly Blue · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 22:45 Temat postu:

3?
Edit:

Wiesz co?
Nie wiem dlaczego, ale mam takie wrażenie, ze nie potrafisz sama wymyślić fabuły. A przynajmniej myśli przewodniej fabuły.
Niania, a teraz to.
POczułam się, jakbym miała czytać unowocześnioną wersję tego filmu o którym już wspomnaino.
Kiepski film, wiec opowiadanie również w moich oczach prezentuje się kiepsko.
Cóż.
Niania lepsza.
Wracaj tam...

Pozdrawiam,
Holly Blue.

Allaina · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 23:01 Temat postu:

Ożesz! Akurat moja siora ogląda ten przesłodzony film na tvnie. O porzuconej kobiecie po trzydziestce i facecie po przejściach, któremu umarła żonka... Zrządzenie losu?

Edit później...

All.

Odrodzona · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 23:30 Temat postu:

WLasnie to samo pomyslalam co Allaina!!
Tyle, ze moja matka to oglada...
Czyzby znalazla ten list jakas reporterka, albo fanka?! Odnalazla go i sie zakochali w sobie?!
CO jak co, watku nie widzialam wczesniej (ale ja malo czytam!)
Ja tez jestem tak po srodku.
Pisz, pisz i wykaz sie!!

mroczny anioł · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 10:54 Temat postu:

jak na pierwszą część nie zachwyciałś Sad

było to krótkie i niezrozumiałe
były powtórzenia i tak ogółem to jestem na nie
zobaczymy co się wydarzy dalej Smile

Pozdrawiam Smile

Cassy · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 14:36 Temat postu:

Film był faktycznie kiepski, ale nie widziałam całego.
Szczerze mówiąc to zainspirował mnie tytuł.
Może coś zmienię.
Zobaczymy.
Jak już mówiłam nie wiem co teraz napisać w "Niani".
Pozdrawiam...

Immortelle · Gość

Zajmuję.
Czytam
(Dziwne zrządzenie losu , że wczoraj na TVN-ie leciał film o takim samym tytule? Rolling Eyes

)
EDIT:
Ach, rozumiem, tytuł.
Idę czytać.
EDIT 2:

Juliaaaa_ · Wysłany: Środa 17-01-2007, 16:24 Temat postu:

A ja będę inna i napisze, że mi się bardzo podobało! Laughing

Mam słabośc do takich opowiadań. Takich czyli - plaża, mała lampeczka, Bill piszacy list, potem znów plaża, morze, zucanie listu w wode i w dodatku zachód słońca.
Kocham cos takiego .... Heart

Mam nadzieję, że szybko napiszesz drugą częsc.
Co do błędów... no nie oszukujmy się, bo błędy były. Braki przecinka, powtórzenia... Ale ja na błędy za bardzo nie zwracam uwagi Wink

Lanetti · Wysłany: Sobota 20-01-2007, 8:54 Temat postu:

dziwne, ale nawet interesujące...
Początek był dużo lepszy niż końcówka.
Pamiętaj jednak że to dopiero 1 cześć zawsze wszystko możesz zmienić!!!
Pozdrawiam:*

_kinga_kaulitz_ · Wysłany: Środa 07-03-2007, 10:46 Temat postu:

Dużo błędów
Nudne i krótkie

Cassy · Wysłany: Środa 07-03-2007, 11:31 Temat postu:

Postaram się niedługo wkleić nową część.

Anth92 - Cieszę się.

Holly Blue - Spokojnie. Wrócę. Może to rozkręcę.

Allaina - Dzięki za komentarz Smile

Ale editu się chyba nie doczekam.

Odrodzona - Piszę. Piszę.

mroczny anioł - może potem się rozjaśni

Immortelle - Rzoumiem i dziękuję za wypisanie błędów.

Lanetti - Dzięki Smile

Luthies - Będzie nowa część.

_kinga_kaulitz_ - Nudne i krótkie? Tak jak twój komentarz... Błędy? Jakie?

mroczny anioł · Wysłany: Środa 07-03-2007, 20:13 Temat postu:

już nie mogę się wręcz doczekać Smile

to kiedy nowa część??? Smile

Pozdrawiam Smile

Black Rose · Wysłany: Czwartek 08-03-2007, 14:55 Temat postu:

Tytuł mnie przyciągnął.
Szczerze, to nie znosze tego filmu. Spodziewałam się czegoś bardzo podobnego.
I nie zawiodlam się.
Alw opowiadanie podoba mi sie bardziej niż film, co wcale nie znaczy, że jest doskonałe. Bo nie jest.
Przeciętne.
Ale...

Będę wpadać. Wink