|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzykliwa
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: biorą się dzieci? ;-)
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 20:01 Temat postu: "Magic Dreamland" ::2:: - 22.11 |
|
|
Zaczynam pisac opowiadanie. Mam nadzieję, że się cieszycie <ołłł jee bejbeee>. Opowiadanie jest już przemyślane, części będą się pojawiały w zależności od waszych komentarzy, to będzie gdzieś około 2-3, czasem może więcej. Oki, to lecimy. Nie bijcie za mocno, bo muszę miec siły napisac następną częśc ))
________
"Magic Dreamland" (Magiczna Kraina Snów)
Znacie powiedzenie, kto się lubi ten się czubi? W naszym wypadku, jest
zupełnie inaczej. Bo ja go n-i-e-n-a-w-i-d-z-ę! Rozumiecie?! Ten jego głupkowaty uśmiech, gdy jeden kącik ust podnosi się bardziej do góry jest dobijający, a tęczówki koloru gówna tylko dopełniają całokształt. Nie, za dużo tych epitetów. Najpierw powiem wam, co jak i kiedy. No to lecimy od początku...
- Siemka, laska. Może wybralibyśmy się do kina?
Młoda blondynka od razu się zgodziła. Od zawsze podkochiwała się w wysokim chłopaku z dredami. Był taki uroczy, wręcz nieosiągalny. A teraz stoi tu przed nią i właśnie zaprasza ją na randkę... Ten dzień zapowiadał się wspaniale.
Tak, tak... Ale nic nie jest idealne! Zaraz się o tym przekonacie.
Wybrali się na „Piłę”. Christina uwielbiała horrory. Gdy film się skończył, chłopak zbliżył swoje usta do niej i pocałował. Obłędnie wędrował swoim językiem po jej podniebieniu.
I nagle czar prysł... Do chłopaka podeszło dwóch kolesi; jego brat Bill i przyjaciel Andreas.
- No, Tom. Masz te 20 euro. Należy Ci się...
- Ale, o co chodzi? – spytała blondynka swojego partnera.
- Mała, założyłem się o ciebie. Przy okazji, to nieźle całujesz. A teraz narka!
Jej oczy napełniły się łzami, wściekłość ogarnęła jej ciało. Nigdy nikt jej tak nie upokorzył. Miała ochotę go zabić; teraz, tu na miejscu. Ale odeszła. Po prostu stamtąd wyszła podstawiając haka Tomowi.
No właśnie. Kasynowa od siedmiu boleści. Rzygam gdy na niego patrzę i o nim myślę. A myślę o nim tylko wtedy, gdy jem słonecznik. Jestem na niego uczulona, a przy okazji szczerze go nienawidzę. Mówię w tym momencie o słoneczniku, chociaż opis jest idealny także dla tego idioty. I nawet teraz, mam ochotę to zrobić. Bo właśnie koło niego przechodzę.
:d teraz przechodzę na osobę trzecią ::
- Hej, Kaulitz. Co, bzyknąłeś się już ze swoją siostrą? – z drwiącym uśmiechem powiedziała Christina.
- Nie! – Tom był ostro wkurzony.
- Uuuu, to pora zacząć robić cos w tym kierunku. Taki towar nie zdarza się codziennie! – prychnęła i poszła dalej.
- Dziwka! – usłyszała za sobą, lecz w tym momencie mało to ją interesowało.
Właśnie zobaczyła swojego chłopaka. Podeszła bliżej do Mike i ze słodkim, niewinnym uśmiechem przesłała mu buziaka. W odpowiedzi uzyskała podniesione kąciki ust bruneta i jego wzrok. I właśnie tu się zatrzymamy...
Christina Krenger była miss szkoły. Wszyscy uważali ją za słodziutką blondyneczkę podobną do Paris Hilton. Najlepsza uczennica, dla wszystkich miła, organizatorka najfajniejszych imprez. Przez wszystkich lubiana. A tylko bracia Kaulitz wiedzieli jaka jest naprawdę.
Gdy nikt nie widzi, puszcza Slipknota lub Good Charlotte. W domu ubiera czarne, luźne sztruksy i zatapia się w pięknych słowach piosenek napływających do jej uszu. Jest wtedy w transie.
Ale zawsze był ten moment, który wszystko psuł. Dzwonek domofonu, głos jej przyjaciółki. Za chwilę do pokoju Christiny wchodzi niska farbowana blondynka. Różowa bluzka, jasne dżinsy i złote kozaki.
Pozornie miała wszystko, teoretycznie nic. Wielki dom z basenem, rodzice to znani w branży show biznesu menadżerowie, mogła robić wszystko.
A ona chciała tylko SIEBIE. Tej prawdziwej SIEBIE, którą była tylko w domu. Niestety, życie nie jest idealne...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzykliwa dnia Środa 22-11-2006, 17:52, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Niv
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 20:21 Temat postu: |
|
|
Fajnie się zapowiada, jest trochę humorku.
Błędów ortograficznych raczej nie widziałam, tylko w jednym momencie brak przecinka rzucił mi się w oczy, ale nie pamiętam już gdzie
Cytat: |
A ona chciała tylko SIEBIE. Tej prawdziwej SIEBIE, którą była tylko w domu. |
tutaj to drugie zdanie trochę dziwnie mi brzmi.
czy nie lepiej by było tak:
,,A ona chciała tylko SIEBIE. Tą prawdziwą SIEBIE, którą była tylko w domu" ?
Ale nie wiem, nie znam się. Oceń sama jak jest lepiej
Nie moge powiedzieć zbyt wiele, w końcu to dopiero początek.
Czekam na następną część.
Życzę weny i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niv dnia Poniedziałek 20-11-2006, 20:26, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 20:22 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
:d teraz przechodzę na osobę trzecią :: |
Nie wiem czy zrobiłaś to specjalnie czy się wstawiło... Raczej wstawiło.
Emotikonki nie są mile widziane w opowiadaniu.
Gdyby chciała to by była sobą. Widać jaki słaby ma charakter.
Nie było źle. Wlazłam na wieloparty z nudy. Patrze Karocia. Zajrze.
Mam prośbę. Jak napiszesz kolejny part powiadom na PW.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
styśka
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 20:35 Temat postu: |
|
|
Karociu - dzisiaj mam jakieś szczęście do dobrze zapowiadających się wielopartów. (Gorzej z jednoczęściówkami). Lekkie i przyjemne. Uwielbiam to w opowiadaniach.
Taki jeden błąd sobie znalazłam. (Zresztą nie wiem czy to jest błąd..)
Nie jestem pewna, ale czy nie powinno być Kasanowa?
Jestem na Tak.
Proszę o ile można o powiadomienie na PW o nowym odcinku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 20:46 Temat postu: |
|
|
Ja tam błędów nie zauważyłam...
Z wyjątkiem kilku powtórek. Nie wiem czy zrobiłaś je celowo, czy też nie.
Cytat: |
:Surprisedd teraz przechodzę na osobę trzecią Very Happy:: ] |
Yyy po pierwsze nie jestem pewna czy to Twoja wina, ale nie dajemy w opku emotikonek, a po drugie średnio misię podoba "teraz przechodzę na tzrecią osobę". To sami widzimy.
Poza tym jest całkiem fajne. Lekko piszesz, a to najważniejsze.
Całkiem fajne opisy
Pozdrawiam i czekam na nowego parta (a jak przegapię to błagam o wiadomość na PW, ok?)
wariatka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 21:00 Temat postu: |
|
|
Załamały mnie te dwie emotki.
Poza tym... na tak krótką notkę nie wydaje mi się, aby pożądane było zmienianie narracji TYLKO z pierwszej osoby na trzecią. Gdyby zmiana osoby ( w sensie bohatera), która opowiada - okej... ale tak jak Ty zrobiłaś mi sie nie widzi.
Co do wstępu.
"Jakoś trzeba zapełnić lukę po Alex"
Wiesz... nie ośmieszaj się. Alex zrobiła, co zrobiła, ale Jej opowiadania nadal są wielkie. Przynajmniej dla mnie.
I nie widzę żadnego związku z Twoją twórczością, a jej. Mówiąc wprost - ona pisała niebo lepiej.
To tyle.
Może następna część bęzie lepsza...
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 21:05 Temat postu: Re: DRUGA CZESC |
|
|
Na początku dzięki wielkie za wiadomość
Co do parta...
Karocia napisał: |
Był wczesny, wrześniowy poranek. Za oknem słychać było świergot ptaków oraz dźwięki przejeżdżających samochodów. A w tych pojazdach byli ludzie (...) |
Aż zwątpiłam w dalsze czytanie...
Karocia napisał: |
Nie mieli czasu na nic, dla nich liczyła się tylko kasa. Wszystko liczyli na euro. Tak jak jej rodzice. |
Pogrubienie- powtórka.
Zdanie podkreślone- jakoś tak mi to dziwnie brzmi...
Może Wszystko przeliczali na euro ?
Ogólnie pierwsza część uboga w opisy itp. Wyliczyłaś czynnośći, bez żadnego urozmajcenia, dzięki któremu czytałoby się to z przyjemnością.
Druga część już lepsza...
Dużo lepsza...
Ale pogubiłam się
Karocia napisał: |
Po drodze do szkoły spotykała się ze swoją przyjaciółką, czyli Naomi. (...) Christina w tym czasie zdąży dowiedziec się kto z kim jest, jaki był największy wczorajszy obciach, kto się w kim zakochał. Jej przyjaciółką była niezła plotkara.
- Tina, a wiesz, że mamy kolejnego twojego adoratora? |
Główna bohaterka chyba miała na imię Christina, a jej przyjaciółka to Naomi, więc kim jest Tina?
Fabuła- ja nie miałabym nic przeciwko staremu, dobremu romansowi. Powtarzam DOBREMU, a nie wielkiej, nieszczęśliwej miłości. Jeszcze tego nie zrobiłaś i mam nadzieję, że nigdy do tedo nie doprowadzisz...
To chyba na tyle
Pozdrawiam cieplutko
wariatka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
styśka
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 21:19 Temat postu: |
|
|
Uuu nie.
Teraz mi się nie podobało.
Rozumiem, że to Tina to zdrobnienie od Christiny?
Zaskocz nas wszystkich czymś w następnym odcinku.
Pozdrawiam
Styśka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 21:59 Temat postu: |
|
|
Niestety miałam okazję przeczytać opowiadanie jeszcze przed editem z Twojej strony.
Jako ze na powtórzenia jestem wyczulona t zraziły mnei neimiłosiernie. Pierwszy akapit i aż TYLE powtórzeń.
Dalej.
Fabułą jak to powiedziałaby Naomi robi sie coraz bardziej żałosna.
Przynajmniej dla mnie. I jeszcze ten barciszek, Jo. Inwencja w wymyślaniu imion ogromna.
Mam nadzieję, że Tina Christina czy jak jej tam nei zacznie walczyć z Kaulitzem. Bo to byłoby bardziej niż oczywiste.
Swoja drogą to co napisałaś mi na pw. Żarty żartami, ale ten Twój nie był śmieszny.
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 23:08 Temat postu: |
|
|
Sory, że dopiero teraz ale wcześniej musiałam wykuć bo inaczej chyba za miesiąc bym tu nie weszła z powodu szlabanu.
No cóż.
Na błędy nie zwracałam uwagi bo mnie oczka bolą.
Troszkę nie podoba mi się , ni z tąd ni z owąd, ta Tina.
Rozumiem- skrót. Ale powinno być jakieś wyjaśnienie czy coś.
No sama nie wiem.
Właśnie temat też mi się wydaje trochę onetowski.
Mam nadzieję, że to nie będzie kolejnym nie wypałem (?).
Może nas zaskoczysz?
Byłabym zadowolona .
Pozdrawiam i czekam na PW o następnej części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|