|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*JoFy*
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z wyobraźni :)
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 12:10 Temat postu: |
|
|
po pierwsze przepraszam, że się cholernie zapuściłam<dosłownie> w komentach i miałam zastój w opku, mam nadzieję że mi to kiedyś wybaczysz
bo opowiadanie jest świetne, uwielbiam to ich przekomarzanie się
i te rozterki i humorki Billa, czasami wręcz komiczne
prosisz o konstruktywny komentarz, ale ja nie umiem się tak rozpisywać
"Kaulitz skrzywił się z niesmakiem - brakowało tu tylko tego Kena. Żeby potem odjechał z Kamilą corvettą na baterie. Różową, rzecz jasna."
to było świetne
"Nieśmiało uśmiechnięty Bill Kaulitz. Bild miałby o czym pisać przez najbliższy tydzień."
albo to mwahaha
ciekawe jak będą grane sceny zazdrości, chyba nawet nie będzie trzeba udawać mwahaha
ogólnie nieźle sie uśmiałam i mam nadzieję, że nie będzie trzeba czekać długo na next
obiecuję poprawe i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
next będzie...
hmmm... są dwa powody, dlaczego pojawi się najwcześniej we wtorek:
po pierwsze: mam w poniedziałek egzamin i od niego zależy, w jak zaawansowanej grupie z języka japońskiego będę. oczywiście, nawet nie zaczęłam się uczyć.
po drugie: pierwszy raz w życiu mam 'fazę' na jednego z panów z TH i sądzę, iż mogłoby to się odbić (dosyć znacząco...) na opowiadaniu.
dziękuję za uwagę. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 21:40 Temat postu: |
|
|
Philia a który to?
ja mam fazę na wokalistkę Evanescence, ale cii... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 21:41 Temat postu: |
|
|
weź nie pytaj.
nawet jak zgadniesz, to się nie przyznam.
...a dziołchy nie lubię. o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 21:55 Temat postu: |
|
|
no powiedz!
no to na pw xD.
a próćz tego to moge godzinami wpatrywać się w mój długopis z żyrafą, ale to już inna historia xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carsjana
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 15:53 Temat postu: |
|
|
Hmmm jestem ciekawa na którego? xD Czekam na nastepny parcik Życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 12:57 Temat postu: |
|
|
Philia, wydaje mi się, czy chodzi o któregoś z imieniem na G? xD Basista, czy perkusista.. chyba ten pierwszy
Eh.. japoński? Matko Święta o.O
No cóż... czekamy do jutra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 13:45 Temat postu: |
|
|
Amber... przemilczę, ok?
to ja się tu pochwalę, że miałam 96% z części pisemnej. haaaa~ jestem boska. i 10/10 z egzaminu ustnego. i jestem wyprana.
nowa część POWINNA BYĆ jutro. x> ale nie obiecuję. <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 14:48 Temat postu: |
|
|
Czyli miałam rację tak?
Nie obrażaj się na mnie jak cuś, bo ja mam manię na Georga
Tak więc... mam nadzieję, że będzie jutro bo się doczekać nie mogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gall Anonim
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 20:35 Temat postu: |
|
|
Ha! No świetnie, świetnie! Vielen dank za dedykację, to było naprawdę miłe z Twojej strony . I super wplątałaś naszego Podnóżka . Bardzo podobał mi się ten fragment, gdzie napisałaś, że wtedy po raz pierwszy NAPRAWDĘ się do niego uśmiechnęła . Czekam niecierpliwie na kolejne części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 9:34 Temat postu: |
|
|
Philia..Ja wiem, ze okropna jestem i w ogóle mnie nie lubisz, ale pomyśl też o innych! Daj nową część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 9:38 Temat postu: |
|
|
Dobra. Dałam Ci odsapnąć, nie męczyłam o nowy part ani w komentarzach ani na gadu xD
Obiecałaś że dasz dzisiaj ok.
To ja teraz piszę komentarz w którym upominam się o notkę, a jak do hm... 13 nie zadziała to będę zmuszona wkroczyć na strefę mojego nieprywatnego gadu i Cię ponękać xD Kolejny raz xD.
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Pamiętaj 13!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 15:00 Temat postu: |
|
|
Philia... Ja nie chcę być upierdliwa, ale się zapytam: kiedy nowa część?
Bo Aliss mi pisała, że masz niedługo zamiar wrzucić coś nowego, a tu zero.
A ja tak tęsknię za tym opowiadaniem
Jedno z moich ulubionych.
Nie torturuj nas tylko daj nową część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 15:54 Temat postu: |
|
|
u, widzę, że aliss to wie więcej ode mnie o_O;
rozczaruję Cię: nic się nie pisze.
znaczy... pisze się, ale chyba się w najbliższym czasie NIE wrzuci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 16:39 Temat postu: |
|
|
dlaczego? Philia.. nie załamuj mnie I tak mam już schizofrenię przez te forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 17:29 Temat postu: |
|
|
bo NIE MAM POMYSŁÓW. dlatego.
no, chyba, że pomożecie. x>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 20:07 Temat postu: |
|
|
Phiii... lia xD (Chyba mam nowe ulubione rozpoczęcie komentarza xD)
Ty nie masz pomysłu? Chyba kpisz.
Pomożemy? y mamy pomóc?
Okej. Coś wymyślę ale... ale może być nie rodem z serialu brazylijskiego?
Moze być xD?
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 21:22 Temat postu: |
|
|
może, może. xD
ja - wbrew pozorom - lubię takie rzeczy, o ile nie są BARDZO słodkie. xD ale ogólnie to jestem przeciwna. o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 21:38 Temat postu: |
|
|
Okej... no to Ci jutro pomogę coś wymyśleć xD
Będziesz?
Phii... lia (mówiłam że mi się spodobało xD) jak Cię nie będzie to już nei mój problem xD
Ale pomyślę nad tym jak będę oczekiwać na śmierć w klasie biologicznej xD
No to do jutra xD
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 19:18 Temat postu: |
|
|
o. Holly, uratowałaś nie tylko Philię ale również mnie- od załamanie nerwowego numer 2634
Ale nie wierzę. Philia nie ma pomysłu? Wszystko przez Gieryycha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ellieska
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŁorsoŁ
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 16:28 Temat postu: |
|
|
hmm... bardzo, bardzo dobre opko wielopratowe tylko drażni mnie jedna żecz... że jest tak duużo dialogów i mało opisów uczuć, ale to tylko moja prywatna opinia . pisz dalej, doskonal się przy moim błogosławieństwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Sobota 28-10-2006, 21:19 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś spytałby się jej, kiedy ostatnio była tak zmęczona, musiałaby naprawdę mocno wytężyć pamięć. Kto jak kto, ale ona na przykład nie miała pojęcia, ile czasu trwać może montowanie teledysku. Wydawało jej się, że siedzi tu już ze trzy dni. Jedyne, o czym marzyła, to isć spać. A w ostateczności - wziąć prysznic. Albo długą, gorącą kąpiel z pianą. Zamiast tego miała twarde, stojące przy fortepianie krzesełko i kolejną już tego dnia kawę. I trajkoczącego nad jej głową Philipa. Była niemal pewna, że gdyby wiedziała, jak to całe 'robienie kariery' będzie wyglądało, chyba w życiu nie zdecydowałaby się na casting do zespołu.
Zabawne.
Wręcz nie znosiła zespołów z castingów, a teraz sama w takim śpiewała. Na całe szczęście nie był to girlsband. O, nie. Resztki godności to ona jeszcze posiada.
Kilkoma powolnymi łykami opróżniła kubek i odstawiła go na podłogę, po czym mocniej naciągnęła i tak za długie rękawy brudnoturkusowej bluzy na zziębnięte palce.
- Chcesz jeszcze kawy? - zapytał stojący obok niej chłopak.
W tym momencie ziewnęła głośno, zakrywając usta wierzchem dłoni. Pokręciła głową.
- Nie - zaczęła - chyba, że będziemy tu siedzieć jeszcze drugie tyle.
- A wiesz, kiedy kręciłem reklamówkę papieru śniadaniowego...
"CZEGO?! - wrzasnęła w myślach szatynka - Matko Boska..."
- ...widziałaś?
- ...hm. - mruknęła coś, co mogło równocześnie znaczyć ''tak'' i ''nie''.
- No, to jak kręciłem, to...
Dziewczyna wyłączyła swoją świadomość, przeczuwając, iż ta historia będzie dosyć długa i wybitnie nieciekawa. Kątem oka zauważyła siedzącego na kanapie Billa, który z zafascynowaniem wybijał jakiś bliżej nieokreślony rytm na jednej z leżących obok niego poduszek, współgrających kolorystycznie z obiciem mebla. Odwracając się w jego stronę, siłą woli próbowała zmusić go, by na nią spojrzał.
I chyba jej się to udało.
Nie przerywając kontaktu wzrokowego z wokalistą, delikatnie wskazała w stronę Philipa. Bill, nie bardzo rozumiejąc, bezradnie rozłożył ręce i pokręcił głową. Kamila westchnęła i przewróciła oczami, cały czas dając czarnowłosemu do zrozumienia, że jeszcze chwila i zwariuje.
Gdy dotarł do niego sens gestów dziewczyny, poderwał się z kanapy i szybkim krokiem podszedł do niej. Uśmiechnęła się z wyczekiwaniem.
- Kamila, słuchaj...! - zaczął. - Eeee...
Bill zamilkł, Philip też, a ona miała wrażenie, że zaraz się rozpłacze.
- No co? - zapytała, siląc się na spokój.
- Eee... No... Chciałem wszystkim kupić Red Bulle, pomogłabyś mi nieść puszki...? - wypalił.
- Taa... Jasne. - mruknęła, za wszelką cenę starając się nie wybuchnąć śmiechem. - Sorry, sam słyszałeś. - powiedziała z udawanym żalem do Philipa, po czym szybko wybiegła z wokalistą z pomieszczenia. Przebiegłszy połowę korytarza i o mało co nie zabijając się o automat z napojami, przystanęła, by zaczerpnąć powietrza.
- Dzię... ki... - wysapała. - Już myślałam, że go zaknebluję. - stwierdziła.
Chłopak spojrzał na nią uważnie, po czym głęboko się zamyślił. Uniosłszy do góry palec wskazujący otworzył usta z zamiarem powiedzenia czegoś, ale niemal od razu je zamknął.
Spoglądając na niego rozbawionym wzrokiem, przechyliła lekko głowę i podniosła brwi.
- No co...?
- To ty na niego nie lecisz? - zapytał, szczerze zdziwiony.
- ŻE CO?! - wrzasnęła.
- No... jak go zobaczyłaś, to ci prawie ślina po brodzie spływała.
- To, że TOBIE spływała, nie znaczy, że mi też.
- Tak, oczywiście. - mruknął. - Gapiłaś się na niego jak na skrzyżowanie Pitta i diCaprio! - stwierdził, uśmiechając się złośliwie.
- Wiesz, i do jednego, i do drugiego, to mu duuuuużo brakuje. - odparła. - Tobie w sumie też. - dodała, wzruszając ramionami.
- I jakoś szczególnie mnie nie martwi brak podobieństwa do plastikowego Kena. - mruknął.
- A nie martwi cię podobieństwo do drag queen?
- Do czego...?
Dziewczyna parsknęła śmiechem.
- Nie, nic.
Pokręcił głową.
- A co, Pitt i diCaprio ci się podobają...?
- No niebardzo. Podoba mi się... Hmm... - oparłszy plecy o ścianę, zaczęła się głęboko zastanawiać. - Owen Wilson na przykład.
- Kto?
- Boże, Kaulitz... ten ze ''Starsky i Hutch'' - jęknęła, a nie widząc jakiejkolwiek reakcji z jego strony, dodała - No ten blondyn! Z ''Zoolandera'', z ''Kowbojów z Szanghaju'', z...
- TEN?! On ma nos z osiemdziesięciu kawałków złożony! - stwierdził, niedowierzając.
- No i co! - burknęła obrażonym tonem. - Jeszcze... Joaquin Phoenix.
Spojrzał na nią wzrokiem uświadamiającym ją, że nie ma pojęcia, o kogo chodzi.
- Dobra... - jęknęła. - ''Osada'', ''Gladiator''... Commodusa grał!
- Ten z tym krzywym ryjem?
- NIE MA KRZYWEGO RYJA!
- Boję się spytać, kto jeszcze...
- Richard Gere.
- ON MA ZE STO PIĘĆDZIESIĄT LAT!
- PIĘĆDZIESIĄT SIEDEM!
- Niedużo się pomyliłem...
- Kretyn.
- Kretynka.
- Impertynent.
- Histerczyka.
- Pieprzony tranwestyta!
- Niezrównowazona psychicznie idiotka, całkowicie pozbawiona gustu! - warknał, po czym, nie zważając na jej ogłupiałą minę, pomaszerował w stronę opuszczonej niedawno sali balowej.
* * *
- I co, nie wyszło tak tragicznie, nie? - zapytał dziarsko Tom, gdy już wysiedli z samochodu, który przywiózł ich do hotelu.
- Nie, wcale. - mruknęła Kamila, podążając za nim. - Klip jest: beznadziejny, denny, kiczowaty, przesłodzony, debilny, mówiłam już 'beznadziejny'? - wyliczała na palcach.
- Nie przesadzaj. - powiedział urażony.
- Nie przesadzam! Wyglądam tam jak... jak...
- Chcesz słownik? - mruknął Bill, niespiesznie idąc obok niej. Dziewczyna spiorunowała go wzrokiem.
- A on się rusza jak po porażeniu mózgowym! - wrzasnęła potępieńczo, wchodząc śladem wszystkich do budynku.
- Ej, słuchajcie... - powiedział ostrożnie Gustav, starając się trochę uspokoić kłócącą się wokalną część grupy.
- A co powiecie na imprezę? - spytał z szerokim uśmiechem gitarzysta, uwieszając się łokciami na ramionach Billa i Kamili.
- Chyba nie teraz? - mruknęła szatynka, spoglądając na niego sceptycznie.
- No niiieee, jutro. - odparł, a nie widząc żadnej reakcji na ich twarzach, dodał - No, poświętujemy pierwszy teledysk... Znaczy, pierwszy WSPÓLNY teledysk. - oświadczył, puszczając do dziewczyny oko.
- Ja jestem za! - krzyknął Georg, uśmiechając się dwoma rzędami zębów.
- Z tego, co widzę, ty zawsze jesteś za... - zauważyła.
- No... No pliiiiiiiis. - jęknął Tom.
- Zdajesz sobie sprawę, że będziemy musieli iść z Davidem? - spytał wokalista grobowym tonem.
- Musicie chodzić z menedżerem na imprezy?! - parsknęła niekontrolowanym śmiechem.
- No patrz, jakie zabawne. - mruknął z przekąsem czarnowłosy.
- Oj, coś się wymyśli. To jak, reflektujecie?
- Och, jakie ty znasz mądre słowa, nie poznaję cię... - stwierdziła ironicznie. - Dobra. Niech będzie. - westchnęła.
* * *
- Cześć. - powiedziała cicho, siadając obok Georga przy stole hotelowej jadalni. Ziewając przeciągle, wzięła z wiklinowego koszyczka jedną z małych bagietek i zaczęła przekrajać ją wzdłuż. Siedzący dwa miejsca dalej Tom wychylił się przez stół, patrząc na nią.
- A co ty tak mało podniecająco dziś wyglądasz? Spałaś ty w ogóle? - zainteresował się.
- Niebardzo. - odparła zgodnie z prawdą. - Jakieś niewygodne łóżko mi się trafiło. - dodała, tłumiąc kolejne ziewnięcie.
- Moje jest wygodne. - powiedział gitarzysta, uśmiechając się szeroko.
- Naprawdę? - mruknęła. - Nie omieszkam wypróbować. - rzuciła z ironią.
Bill przewrócił oczami. Znowu to samo - czy on musiał podrywać każdą dziewczynę w zasięgu wzroku? Wprawdzie owa dziewczyna wyraźnie nie była zainteresowana, ale... Jeszcze tylko tego mu brakuje, żeby Kamila poleciała na jego brata. Jakoś się na to nie zanosiło, jednak jeśli chodziło o nią, to niczego nie mógł być pewien.
- Słyszysz mnie?! - wrzasnął Gustav, machając mu przed oczami kanapką z dżemem.
- Co? - spytał zupełnie spokojnie, opierając łokcie na stole i patrząc na wyprowadzonego z równowagi perkusistę.
- Wymyśliłeś - zaczął Tom z ustami pełnymi jedzenia - co w końcu robimy z tą imprezą? - dokończył, przełykając.
- Ta, i doszedłem do wniosku, że nic nie powiemy Davidowi. - oświadczył, kiwając przy tym głową, jak gdyby chciał pokazać, że jest to jedyne słuszne wyjście.
Pozostali spojrzeli na niego zdziwieni, a dłonie z kanapkami (tudzież sztućcami) zatrzymały się w połowie drogi do ich ust.
- Wiesz, to chyba nie będzie za mądre. - powiedział niepewnie Georg.
- Właśnie. - dodał Gustav, odkładając widelec na talerz.
- Ta, zupełna głupota. - zgodziła się Kamila.
- Dlaczego?! - prychnął wokalista, porywając ze stołu swój wypełniony herbatą kubek. - Tom, no... - zawył, szukając wsparcia u brata. - No nikt nas nie będzie pilnował, mówił, o której mamy wrócić... No!
- W sumie...
- TOM! - wrzasnęła brunetka z wyrzutem.
- No co? Co się może stać? - spytał, a kącik jego ust zawadiacko powędrował ku górze.
- Solidarność debili, widzę. - westchnęła załamanym tonem.
Przy stole zapadła cisza, przerywana tylko dzwonieniem metalowych widelców i noży. Każdy w milczeniu zastanawiał się, co powinni zrobić w tej sytuacji. To znaczy, doskonale wiedzieli, co POWINNI zrobić. Grzecznie powiedzieć menedżerowi, że chcą iść się rozerwać, a wtedy on po prostu przydzieliłby im paru ochroniarzy i puścił do klubu. To znaczy, oczywiście zabrałby się z nimi, cały czas mówiąc, żeby zachowywali się jak na nastoletnie gwiazdy przystało.
A trzeba wiedzieć, że był w tych swoich monologach lepszy od konserwatywnej matki niejednej licealistki.
- Ok. Ja na to idę. - powiedział w końcu Tom.
- Słucham? - zawyła, odsuwając się razem z krzesłem od stołu.
- Ja też. - dodał Gustav.
- Co z wami jest?! - Dziewczyna pokręciła głową w niedowierzaniu, po czym skupiła swój wzrok na basiście. - Dżordż, błagam, nie rób mi tego.
Długowłosy parsknął cichym śmiechem.
- Jak wszyscy, to i ja.
- Przegłosowana. - oświadczył śpiewnie Bill, unosząc swój kubek jak do toastu. Nie spuszczając wzroku z Kamili, umoczył usta w napoju.
_ _ _
nie, nie, nie.
ja już nie umiem pisać.
dodaję, bo aliss mnie męczy cały czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Sobota 28-10-2006, 21:21 Temat postu: |
|
|
1!
Edit:
Nie no...i Ty mi kobieto piszesz, że nie umies zpisać?! To było zarąbiste! Pisz dalej! Czekam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Sobota 28-10-2006, 23:22 Temat postu: |
|
|
2?
Reflektujesz może na kawę, herbatę?
Philia, kto Ci takich bzdur naopowiadał, ze Ty pisać nie umiesz?
Kobieto, tak, to się chyba jeszcze nie smiałam, czytając opowiadanie.
Ja mam nadzieję, że następna notka to się pojawi nieco szybciej
Phoenix też mi się podoba, niby nie jest jakoś zabójczo przystojny i czasem wygląda jak chłopek roztropek, ale och... Ma coś w sobie
Part boski, cudowny, wspaniały, świetny... Jeszcze długo bym tak mogła
Pozdrawiam i czekam na nową cześć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aliss
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 10:11 Temat postu: |
|
|
Niby tam kiedyś obiecywałam, że nie będę komentować, ale dam ci dobry przykład xD Co do 3/4 tej notki, wiesz jakie mam zdanie, bo generalnie widziałam je jakiś miesiąc przed premierą Są super. Co do ostatniego akapitu to najbardziej podobała mnie się końcówka :
- Przegłosowana. - oświadczył śpiewnie Bill, unosząc swój kubek jak do toastu. Nie spuszczając wzroku z Kamili, umoczył usta w napoju.
Uroczo, niemal widziałam tę jego tryumfalną minę xD
A ty gupku, pisać umiesz, tyle, że ci się nie chce! Kupiłam ci ładne karteczki z arielką, mówiłam? xD to była co prawda transakcja wysoce nieuczciwa (moja siostra, ten mały potwór zażyczyła sobie za pięć karteczek sześć zeta! o.O) ale się poświęciłam xD
To była chyba twoja najdłuższa notka, co? xD
Buzka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|