|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelina_3
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 14:51 Temat postu: |
|
|
chcemy duzo szczegółów, zycze weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DiabLess
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Los Diabeles
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 17:08 Temat postu: |
|
|
Next part:
Georg wziął głowę Liah w dwie ręce, wystawił język i zaczął lizać ją po całej twarzy. Jakby jej buzia była porcją czekoladowych lodów. Liah oplotła nogi wokół jego bioder, i wbiła mu obcas w odbyt. Georg próbował ściągnąć jej gorset, ale coś nie chciał puścić. Hm...
Złapał mocno za sztywną tkaninę, oprał nogę o bark Lihi, i zaczął ciągnąć.
- Cholerstwoooo...- stękał purpurowy z wysiłku.
Gorset nie chciał za nic zsunąć się z ponętnego ciała piosenkarki.
- Masz może piłę?- spytał Georg.
- Cos się znajdzie- odpowiedziała Liah grzebiąc w kosmetyczce- mam!- krzyknęła dzierżąc w dłoni pilniczek.
Kiedy gorset został usunięty, Georg złapał jej piersi, i zaczął wykręcać jakby były pokrętłami głośności.
- Podoba ci się, co nie?
- Anoś! Już osiągnęłam czubek!
- Jaki czubek?
- No czubek przyjemności!
- A nie mówi się szczyt przyjemności?
- A ja tam wiem? Nieważne!
Całowali i pieścili się dalej. W końcu Liah powiedziała:
- chce mi się kupę.
Georg zdawał jej się nie słuchać.
- Ej, chce mi się kupę!
Nadal całował nie zwracając uwagi na jej wyznania.
- Kupe mi się chce, no!- krzyknęła Liah prosto w ucho.
Wyrwała mu się, po czym uciekła do łazienki i usiadła na kiblu. Georg polecial za nią.
- Ale kiedy się załatwiasz musisz podnieś klapę sedesu!- powiedział patrząc ze Liah siedzi na zamkniętym klopie.
- Ale ja się nie załatwiam. Ja się wstydzę ciebie, bo dawno tego nie robiłam, i mam pajęczynę między nogami.
- to smutne- powiedział Georg- ale nie martw się! Ja mam za to owłosiony pępek. Chciałem ogolić, ale Bill powiedział, że w Brawo Gerl pisali, ze tak jest trendi!
W tym momencie Liah i Georg zwracają się do kamery.
- Podoba wam się?- pyta się Georg.
- Nie? Tandetne i prostackie?- mówi Liah.
Oboje wstają, kłaniają się i mówią:
- Kochani czytelnicy- PRIMA APRILIS!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DiabLess dnia Sobota 06-05-2006, 16:48, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cherry
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna szafy.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 17:39 Temat postu: |
|
|
Hahah... XD
Ach, DiabLess XD
Mój Ty antygeniuszu...
Jaki okropny pomysł!
Fe, no talentu to Ty za grosz nie masz...
I wogóle... Wogóle...
Georg to ma taki obwisły, okropny tyłek...
No, Prima Aprilis! XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DiabLess
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Los Diabeles
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 18:06 Temat postu: |
|
|
Tyłek mu zwisa aż do kolan! I jest cały pomarszony!
Wybaczcie diabełkowi ten odcinek. Ale nie mogłaam się powstrzymać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 18:12 Temat postu: |
|
|
DiabLess ^____^ beznadziejny odcinek XDDDD
za grosz talentu, pomysłu.
jestes pokemonem i tyle.
jak smiesz zaśmiecac forum tym chłamem? xDDD
Prima Aprilis!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mimowkaaa
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rypin;\
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:36 Temat postu: |
|
|
BUAHAHAHAHA... juz po prima aprillis, to ja powiem.... : SUPER:D buahahaha... jeszcze sie brechtam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 9:41 Temat postu: |
|
|
kurcze, a ja dopiero teraz przeczytałam XD
nie no DiabLess bosko.
haha z Bravo Gerl było najlepsze XD hahaha.
przypomniał mi się odrazu film coś tam ze szczurami tytuł był XD
uhaha nie paiętam ale też taki motyw tam się znajdował
wprost GENIALNIE.
pozdrawiam.
i czekam na next
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 13:29 Temat postu: |
|
|
DiabLess kochanie jestem z Ciebie dumna!
Nareszcie pokazałaś wszystkim kto tu rządzi.
Ta część była zdecydowanie najlepsza ze wszystkich.
Jestem pod wrażeniem twojej wrażliwości.
Jeszcze nikt nie opisał w tak doskonały sposób sceny erotycznej. Tobie się to udało! Działasz mi na wyobraźnię jak nikt inny.
Brawo. I nie myślcie sobie, że ja żartuję. Jestem absolutnie poważna.
P.S. A te włosy na pępku to są trendi tylko u mężczyzn, czy u kobiet też? Bo jak coś, to chyba będę musiała sobie doczepić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DiabLess
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Los Diabeles
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 14:05 Temat postu: |
|
|
Siostrunia, pamietasz swój odcinek specjalny?
On był właśnie taki naszpikowany uczuciami i napieciem...
Więc stwierdziłam, że dam coś kipiące erotyzmem!
Osiągneliście czubek czytając to?
A z tymi pępkami to chyba tylko u chłopców...
Muszę pozyczyć od Billa Brawo Gerl, to przeczytam dokładnie...
Bo jeśli u dziewczyn też, to musimy na gwałt kupić sobie jakieś treski!
Też musimy być trendi i dżezi, nie?
A PRAWDZIWY nowy parcik...dziś wieczór...chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavis
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy martwych
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 14:19 Temat postu: |
|
|
DiabLess kochanie Ty moje...
Przez te wszystkie moje wyjazdy wczorajsze nie zajrzałam i nie znalazłam nowej części...
Zaraz się rozpłaczę...
Nie biorę się w garść, ja nigdy nie płaczę... Dziewczyny nie płaczą... W końcu to chłopacy się rozklejają, co nie;P <joke>
W byciu przedstawicielką płci piękniejszej jest ten plus, że jak się rozklejamy to nikt nie ma nam tego za złe...
Wiesz co wyczyniało me serduszko czytając ten odcinek specjalny...
Zdziwieniu nie było końca;)
Fakt dziś już jest po dniu żartownisiów, w którym rzekomo złamałam rękę...
Ale nadal mnie to bawi, napięcie całe wywołane tym wszystkim powoli opada...
Mistrzuniu zobacz do czego doprowadziłaś...
Pozdrawiam i czekam na new part,
wspomniałaś, że dziś będzie.
Więc:
Mua, mua, cmok, cmok...
Do zobaczenia w tym samym miejscu wieczorem i spróbuj nie dodać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziaa ;**
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 14:50 Temat postu: |
|
|
DiabLess jak możesz <hahaha> ahh piękny był ten kolejny odcinek specjalny ;DD Ale my chcemy prawdziwą nową część ! I NADAL czekamy cierpliwie ;DD Ahh mam nadzieję, że już niedługo moje prośby zostaną wysłuchane Pozdrawiam ;**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 15:08 Temat postu: |
|
|
Jasne sis, że pamiętam.
Nieomal wyzionęłam ducha wylewając z siebie te wszystkie emocje.
Tak, świetnie to ujęłaś - ta część kipi erotyzmem.
Osiągnęłam czubek. Mont Everest. Zawsze chciałam być alpinistą.
Nie zapominaj o byciu seksi i słit. Trendi i dżezi to za mało.
No, to ja też wrócę tu wieczorem i mam nadzieję zastać Georga chama w akcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DiabLess
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Los Diabeles
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 22:57 Temat postu: |
|
|
Oto zmodyfikowana, sprawdzona, rozszerzona i DŁUŻSZA część. Duzo sie nie zmieniło, ale troszkę nowego sie pojawiło.
Wszystkim co czytają
Grecien, Shady, Kermit- są ze mną zawsze
Wiśniowemu aniołkowi
Dziewczynie ze srebrzystymi pajęczynkami na paznokciach
Białej raperce
Część 24
- No mówię ci, powiedziała w telewizorze!
- Ale się nie da!
- Ale powiedziała, że widziała!
- Kłamała!
Gustav z Tomem po obaleniu kolejnej Finlandii, dotoczyli się cudem do swojego apartamentu. Minęło sporo czasu zanim udało im się zapalić światło, ponieważ odnalezienie włącznika po 15 lufkach na łeb to nie lada wyzwanie. Tom zwierzył się przyjacielowi z telefonu nieznajomej, a jej oskarżenie o rzekomym całowaniu się w telewizorze niezmiernie zaintrygowało perkusistę. Siedzieli teraz obydwaj na kremowej wykładzinie i obmacywując plazmę, rozkminiali jak można wejść do telewizora.
- Ej, a może są tu gdzieś drzwi?
- Myślisz?
- Co wy robicie?- usłyszeli ostry głos za plecami. Odwrócili się. Peter. Stał nad nimi, w całej swej okazałości, z rękami na biodrach. Jego postawa krzyczała „Nie zaczynać”
- Szukamy drzwi!
Drzwi? Peter, spokojnie, liczymy do stu...raz, dwa...
- Jesteście pijani?
Pete, kochanie, dwójka twoich podopiecznych siedzi przed płaskim telewizorem i zastanawia się jak do niego wejść, a ty się pytasz czy oni są pijani? Tak, Peter, są pijani!
- Wstańcie z tej podłogi, i do łóżek w tej chwili!
Tom i Gustav popatrzyli po sobie ze zrezygnowaniem, po czym zaczęli toczyć się po schodach w stronę sypialni.
- Ale przyniesiesz mi mleko?- spytał nagle Gustav w połowie drogi na górę.
Peter westchnął. Ten chłopak za sześć miesięcy kończył 19 lat. I za każdym razem kazał sobie przynosić mleko przed spaniem. Jak jakaś pieprzona dziewczynka!
- Przyniosę.
- A mi ryż- powiedział Tom.
- Ryż?
Tom kiwnął głową.
- Ryż. Waniliowy z dżemem.
- Tom, nie ma ryżu! Jest środek nocy, skąd ja ci ryż wytrzasnę? Chyba wyjmę sobie z dupy!
- A nie- Tom pokręcił głową- z dupy to ja nie chcę. Niech będzie to mleko- łaskawie się zgodził, i podreptał do łóżeczka.
Peter usiadł na kanapie i ukrył twarz w dłoniach. „Boże, nie pozwól utopić mi się w oceanie hormonów”. Jakie to głębokie!
Sięgnął po telefon i zadzwonił do obsługi.
- Poproszę dzbanek zimnego mleka- powiedział- I jakąś walerianę, melisę, cokolwiek na uspokojenie zmęczonego ojca czwórki nastoletnich bobasów.
Peter, to nie Oprah-show, nie musisz się zwierzać...
Na kolorowym wyświetlaczu srebrnej Nokii widniała wiadomość:
Kiedy będziesz w N.Y słońce? Stęskniłem się za Tobą...
Warner. Pieprzony Warner...
Kiara siedziała roztrzęsiona na łóżku. W uszach dudniły jej słowa Clair „moim zdaniem powinnaś z nim zerwać. Warner jest o wiele lepszym facetem dla ciebie. Nie powinnaś sobie wmawiać że popełniłaś błąd całując się z nim.”Popełniła błąd...
Wzięła komórkę i wykręciła numer do Georga...sygnał...sygnał...nie odbierał, pewnie już spał...może to i lepiej, jeszcze by mu wygadała...a to by zniszczyło wszystko...ich...
Kiara potrząsnęła głową aby wyrzucić z niej wspomnienia. Całując się z nim...Powinnaś być w stanach z Warnerem...nie w Niemczech z jakimś basistą...całowałaś się z Warnerem...
Zdradziłaś Georga...niewierna...
W sypialni światło było zgaszone, jedynie ekran włączonego telewizora oświetlał ogromne łóżko, na którym leżała namiętnie całująca się dwójka nastolatków. Nagle chłopak oderwał się gwałtownie od dziewczyny.
- Liah, ja nie mogę, naprawdę...nie mogę...- Georg zaczął chodzić po pokoju w tę i spowrotem- nie mogę...
- Wiem- Liah nie mogła złapać tchu- ja też nie mogę...nie powinnam...
- ...ja mam dziewczynę...nie...
- ...chłopaka...nie mogę...
- Kiara...
- Bryce...
Georg zatrzymał się i spojrzał na nią. Siedziała na łóżku patrząc na niego. Jej sylwetka migotała od obrazu w telewizorze. Jej usta byszczały, jej brązowe oczy patrzyły na niego przenikliwie. Georg opuścił bezradnie ręce.
– pieprzyć- powiedzieli jednocześnie, po czym znów się na siebie rzucili.
Pociągnęła go na łóżko i ściągnęła mu koszulkę. Georg uklęknął nad nią i całował każdy centymetr jej twarzy. Liah przejechała dłońmi po jego plecach, i zatrzymała na pośladkach. Uszczypnęła je lekko, po czym palcami wskazujacymi zjechała na jego brzuch, i rozpięła rozporek. Przejechała dłońmi w górę, i zaczęła drażnić jego sutki opuszkami palców. Dalej powędrowała wyżej, zatrzymała ręce na ramionach, po czym przewróciła go na plecy, i usiadła na nim. Pochyliła się aby go pocałować, a jej długie, czarne włosy opadły mu na twarz. Georg trzymał dłonie na jej biodrach, po czym zaczął rozpinać gorset jej sukienki. Była inna niż Kiara. Drobniejsza i taka jakby...drapieżna?
Niby delikatna, ale jej wzrok przypominał spojrzenie czającej się pantery. Rozpiął gorset, i delikatnie ją obrócił plecami do siebie. Chciał zobaczyć motyla, tego który tańczył razem z nią podczas występu. Dotknął ażurowych skrzydeł wytatuowanych na lędźwiach. Przesunął dłonie na jej piersi i zaczął je delikatnie masować. Liah oparła głowę o jego tors, a on zrobił jej malinkę na szyi. Ostrożnie położył ją na plecach, po czym przejechał po wewnętrznej stronie jej ud. Już chciał się ułożyć pomiędzy jej nogami, kiedy jego wzrok padł na leżącą na podłodze komórkę. Telefon wibrował, i migotał niebieskim światłem. Wyświetlacz pokazywał: Kiara
Taliah w tym czasie zwróciła wzrok na ekran telewizora. Nadal była na nim rozbryzgana cytrynowa czekoladka. Larry King już się skończył, teraz leciało „The Closers”. Popularny serial młodzieżowy, z Sethem McGraw i Brycem Tudskim. Z Brycem, jej chłopakiem, który z ekranu telewizora patrzył jak ona leży na łóżku, i zaraz się zacznie pieprzyć z georgiem. To chyba nie w porządku. Georg usiadł na łóżku. Liah owinęła się prześcieradłem, i usiadła obok niego.
- Po prostu za późno się spotkaliśmy...- powiedziała patrząc na swojego chłopaka w telewizorze.
- Nic złego nie zrobiliśmy...
- Jeszcze nie...
- Bo kochamy ich...
- Dlatego nie możemy być razem...
- Ale zostaniemy...
Przyjaciółmi...Tak, stara gadka...
Ach wiec Kiaro, chcesz spedzic resztę swego życia z Warnerem?
Nie chcę!
Więc dobrze, skoro go kochasz...
Nie kocham! Kocham Georga!
Warner głaskał ją po twarzy. „wiedziałem, ze będziesz ze mną, wiedziałem...”- Nie!- Kiara obudziła się z krzykiem. Pokój tonął w ciemnościach. To tylko sen..
- A cześć, wejdź, jest na górze w sypialni, chyba śpi.- usłyszała z dołu głos ojca.
Usłyszała kroki, po chwili drzwi pokoju otworzyły, wpuszczając snob światła oświetlający muskularną sylwetkę. Kiara westchnęła z ulgą.
Poczuła jak oplatają ją silne ramiona, poczuła charakterystyczny korzenny zapach, poczuła jak orzechowe włosy łaskoczą jej twarz...
- Kocham, kocham, kocham...- słyszała szept między pocałunkami...
Taliah ziewając otworzyła drzwi toalety dla VIP-ów na hamburskim lotnisku. Musieli wcześnie wyjechać z hotelu, ponieważ jeszcze tego wieczora musiała być w stanach. Zdążyła umyć tylko zęby. Teraz miała chwilkę czasu żeby doprowadzić się do porządku, ponieważ odrzutowiec akurat się tankował. Przemyła twarz zimną wodą, nałożyła trochę pudru na policzki, i pociągnęła rzęsy tuszem. Poprawiła czarną bluzkę polo od Lacoste’y, włosy związała w koński ogon. Zamknęła oczy. Znów przypomniała sobie o tym, do czego doszło poprzedniej nocy. A raczej, do czego nie doszło.
- Spokojnie- mówiła do siebie- spokojnie...
Kiedy jechali na lotnisko, dostała sms-a od nieznanego numeru „nikt się nie może o tym dowiedzieć”. Nie musiała się pytać, od kogo to była wiadomość. Niewiele myśląc odpisała: „Nikt nie ma na to żadnych dowodów”. Bo taka prawda. Nikt nie miał żadnych dowodów. Poza tym, o czym i kto ma się dowiedzieć? O tym, że się całowali? Ale całowanie. Więcej i dłużej musiała się całować z Ludacrisem, podczas kręcenia klipu do „call me”.
Ułożyła kołnierzyk bluzki, odsłaniając długą szyję, którą zdobiła malinka.
- Osz kur wa- syknęła, po czym postawiła kołnierzyk i rozpuściła włosy. Naprawdę nikt nie ma dowodów?
###
Marzec powoli zamieniał się w kwiecień, który wraz ze swym nadejściem przyniósł świeże powietrze, zielone gałązki drzew, oraz nowe propozycje topowych projektantów. Nadszedł czas promowania nowych płyt, komedii romantycznych, rozpoczęcia nowych serii sitcomów, i diet super-cud. Grube futra i korzenne zapachy ustępują miejsca zwiewnym płaszczykom i kwiatowym perfumom z In Black Jesus del Pozo na czele. Po trzymiesięcznym zimowym śnie budzą się do życia wszystkie gwiazdeczki, i już zacierają swoje wypielęgnowane rączki na myśl o wiosennym szaleństwie. Nie to, że w zimie były biernie zawodowo, bron Boże...
Po prostu na wiosnę zrobią jeszcze większą zadymę...
Gustav leżał na kanapie w przestronnym, słonecznym salonie berlinskiego apartamentowca. W związku z promocja drugiej płyty, od dwóch tygodni chłopaki siedzieli w stolicy, uczęszczając na rózne gale i talk-showy. Nie mieli nic przeciwko „służbowemu” pobytowi w Berlinie. Wyrośli już z tęsknoty za domem, a Berlin, w przeciwieństwie do rodzimego Magdeburga, nawet w nocy tętnił życiem i zabawą. Mieszkali w wynajętym przez wytwórnię apartamencie, całkiem przyjemnym, z ze wszystkimi niezbednymi rzeczami w stylu plazma czy mikrrofalówka. Mieszkanie było duże, bo oprócz chłopców mieszkali tam Peter, Dreyer, paru innych członków tokio rodzinki. Zawsze zapełniony apartament, obecnie był zupełnie pusty. Gustav leżał tępo patrząc się w okno, ukazujące budzącą się stolicę, wsłuchując się w szum ekspresu do kawy. Była 6.53 rano. Wschodzące słońce odbijało się w szybach biurowców. Poprzedniego wieczoru występowali w VIVIE z nowym kawalkiem promujacym krążek, no a potem schematycznie, afterek, alkohol, laseczki. Gustav znów złapał doła patrząc na Kiarę i Georga, którzy ostatnio zrobili się dla siebie jeszcze milsi. Dlatego koło 3 nad ranem kiedy imprezka powoli przygasała, on w zasadzie automatycznie obsłużył blondynkę w męskiej toalecie, i wrócił do pustego apartamentu. Umył się, i chciał się położyć ale w ogóle mu się nie chciało spać. Peter i Dreyer pewnie już załatwiaja sprawy związane z promocją, Georg zapewne jeszcze baraszkuje u Kiary, a bliżniaki najprawdopodobniej „dopieprzają” swoje panny. Ekspres się wyłączył. Gustav dźwignął się z kanapy, podreptał do nowoczesnej kuchni, oczywiście otwartej na salon. Nalał kawy do kubka wyjętego ze zmywarki, po czym usiadł na barowym stołku przy wysokim blacie, na którym leżał plik gazet, dostarczonych przez Martina. Wziął do ręki HELLO, i otworzył na odpowiedniej stronie. Tytuł artykułu brzmiał „całuśna Reeve”, a pod spodem było ogromne zdjęcie pamiętnego całusa Billa i Liah. Taliah Reeve zadziwiła wszystkich znajomością naszego języka, oraz ilością całusów...Pod spodem było mniejsze zdjęcie jej pocałunku z Tomem i Xavierem. Gustav przejrzał inne gazety. We wszystkich wzmiankach o Echo 2007 najczęściej pokazywano zdjęcie Taliah z Billem. Gustav zastanawiał się dlaczego, ale kiedy zobaczył ich fotkę na całą stronę zrozumiał. Ponieważ Liah i Bill wyglądali niemal identycznie. Czarne włosy, takie same szczupłe dłonie o czarnych paznokciach, i odsłonięte kości biodrowe...na pierwszy rzut oka trudno było się zorientować kto jest kto, różniło ich tylko to, ze Liah miała cycki. Liah...ciekawa osobowość...słodko-obleśny uśmiech przypięty do twarzy, w oczach ogień i obrzydzenie. Widać było że wpółpraca z nimi to dla niej przykry obowiązek...mimo wszytsko Gustav ją polubił...niby była trochę zarozumiała, ale z drugiej strony nie nie obraziła się wtedy, kiedy na EMA nie poznał, ze ona to ona.
W tym momencie kojącą ciszę jego rozmyślań przerwał ostry sygnał telefonu.
- Ebdziebciebipicbibububibubibubi- komórka wydawała odgłosy gaworzącego bobasa. Co oznaczało, że dzwonił Bill. Fajne co? Jak dzwonił Tom, to odzywała się głosem dostającej orgazmu dziewczyny.
Gustav nacisnał zieloną słuchawkę.
- Co jest?
- Przyjedziesz?
Gustav westchnął.
- Gdzie?
- Ritz, koło Bundesstagu...
- Spoko...
Załozył kurtkę, wziął kluczyki z samochodu i wyszedł pozostawiajac kubek z niedopitą kawą.
Taliah rozstała się z Brycem. Trudno było podjąć jej tą decyzję, ale w końcu stwierdziła, że pewnych rzeczy nie wolno ciągnąć na siłę. Obawiała się tego, że Bryce zrobi niezłą awanturę z tego powodu, będzie się pieklił, i ogólnie wszystko wyjdzie cholernie nieprzyjemnie. Ale Liah uznała, że w razie burzliwego rozstania z Bryce’m, pozwoli prasie wykreować się na skrzywdzoną kobietę. Przez jakiś czas będzie paradować w ogromnych okularach i rozczochranych włosach, podrze ich wspólne zdjęcie w Oprah Winfrey Show, i rzewnie przy tym płacząc udzieli wywiadu dla Vanity Fair, opowiadając jak to Bryce w ogóle nie miał dla niej czasu,. Tak jak Jennifer Aniston po rozstaniu z Bradem Pittem.
„Taliah Reeve- wspomina przez łzy”, albo „Taliah Reeve- portret skrzywdzonej kobiety”.
Lecąc do Bryce’a do Californi, miała niezłą zabawę w kreowaniu swojego wizerunku gwiazdy w silnej depresji po rozstaniu. Napisała nawet piosenkę. Jednak o dziwo Bryce był bardzo miły. Aż za bardzo. Zgodnie stwierdzili, ze związek na odległość nie ma szans, ale, że pozostaną...no kim, zgadnijcie kim? PRZYJACIÓŁMI!!! Tak, tak, brawo dla Was!
Bryce zaprosił ją na premierę swojego nowego filmu, a Liah również nie pozostała mu dłużna zapraszając go swój koncert. Przytulili się, pocałowali, i obiecali, ze będą dzwonić.
W obecnej chwili Taliah siedziała w garderobie i odpoczywała po koncercie z okazji „urodzin” Def Jam Records. Generalnie powinna wyjść do ludzi i się uśmiechać, ale akurat jej się nie chciało. Jeszcze sobie trochę poleży na tej cudownie niewygodnej kanapie. I może jeszcze zapali. I potem pójdzie na przyjęcie. Leżała z zamkniętymi oczami, i myślała o niczym, kiedy nad głową usłyszała ostry dźwięk komórki. Sięgnęła po telefon.
- Słucham?
- Aniołeczku, dobrze się bawisz?
- Powiedzmy. Kiedy będziecie? Sean się o was pytał.
- Za jakaś godzinę. Jestem teraz na spotkaniu z Rogerem White’m.
- Z Rogerem? Jak miło, pozdrów go. Co tam u moich niemieckich kolegów?- spytała Liah mając kompletnie w dupie, co porabiają Tokio Hotel.
- A w porządku. Zresztą zobaczysz się z nimi za tydzień...
Taliah spadła z kanapy.
- Co?
NIE!!! Nie! To nie może być prawda...
- Jedziesz kręcić teledysk do „Nachster Tag”.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DiabLess dnia Sobota 30-12-2006, 0:24, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naughty^
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie spadają anioły ;)
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 23:14 Temat postu: |
|
|
Hehe... niezłe
Akcja z Tomem, Gustavem i telewizorem była masakryczna
Leżałam ze śmiechu...
Cytat: |
- Tom, nie ma ryżu! Jest środek nocy, skąd ja ci ryż wytrzasnę? Chyba wyjmę sobie z dupy!
- A nie- Tom pokręcił głową- z dupy to ja nie chcę. Niech będzie to mleko- łaskawie się zgodził, i podreptał do łóżeczka. |
Hehe z tego też nie mogłam
B O M B A !!
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavis
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy martwych
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 6:33 Temat postu: |
|
|
OOOoooo....
Aaaaaaa.....
Yyyyyyy.....
....
Jestem w szoku, mogłaś ostrzec żeby przed szkołą nie czytać.
Najpierw Ryż dla Toma...
Następnie malinka Liah, swoją drogą ciekawe co z tego wyniknie...
Może prasa odkryje. Hm, nalezało by im się
Jednak jak dla mnie wszystko przebił dzwonek w Gustava telefonie;)
Kachana jak ty to robisz?
Zawsze mnie rozbawiasz...
Ups, biegnę do szkoły - bo jeszcze się spóźnię...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 10:07 Temat postu: |
|
|
Aaa sikam Tom i ryż hahha.. ja mam, jak chce to mogę mu dać
Liah i Georg hmm.. i ta malinka. Aj Dżrodżuś nam się niegrzeczny robi
Świetne jak zawsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cherry
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dna szafy.
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 12:10 Temat postu: |
|
|
Haha...
Diabełku, genialnie Ci to wyszło...
I ten ryż... I to mleczko...
I te dzwonki i... i...
Wszyyystko... XD
Mmm... Uwielbiam to opowiadanie...
Naj, naj, naj bardziej ze wszystkich...
I czekam z niecierpliwością na następną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 12:29 Temat postu: |
|
|
A gdzie Georg cham? Przecież on miał zdradzić Kiarę, jak mogłaś pozwolić się odezwać jego wyrzutom sumienia? Nie no, ja już szykowałam na niego wymyślne epitety i kupę przekleństw, wchodzę, a tu nic. Georg nagle doznał olśnienia i się nawrócił. A idź tam. Pfff...
DiabLess napisał: |
Tom zwierzył się przyjacielowi z telefonu nieznajomej, a jej oskarżenie o rzekomym całowaniu się w telewizorze niezmiernie zaintrygowało perkusistę. Siedzieli teraz obydwaj na kremowej wykładzinie i obmacywując plazmę, rozkminiali jak można wejść do telewizora.
- Ej, a może są tu gdzieś drzwi?
- Myślisz? |
Buahaha, to było genialne. Kocham ich, kiedy są pijanymi downami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina_3
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 16:55 Temat postu: |
|
|
swietne, akcja z drzwiami w telewizorze. Skad ty bierzesz takie pomysły dziewczyno, genialne naprawde.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amiss
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a bo ja wiem?
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 17:11 Temat postu: |
|
|
DAAAAAAAJJJJJJJJJJJJJJJJJJ NEXT PARTA ! ! ! !
Akcja z ryzem mnie rozbroila. Buahhahahahha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kermit
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Muppet Show
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 17:08 Temat postu: |
|
|
no piknie jest kobito!!!-Ależ wiejski język...
no po co ja sie mam rozwodzić nad twoim talentem...? to zaczyna być rutyną. Więc powiem-'Wspaniale' i na tym zakończę.
aaa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DiabLess
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Los Diabeles
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 17:26 Temat postu: |
|
|
A teraz wszyscy moi kochani czytelnicy ruszają swoje zgrabne tyłeczki na ostatni part i czytają go jeszcze raz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Shady Lane
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:01 Temat postu: |
|
|
Moje Diablątko kochane, cudnie!
Ja już nie wiem jak mam określić Twoje opowiadanie.
Mogłabym to czytać bez przerwy. Cóż, tak działasz ...
Chcę jeszcze!
P.S. Moja mam jest na Ciebie zła. Zużyłam na Twoje opowiadanie cały tusz w drukarce, a ona ma wydrukować ważny dokument. I na dodatek zabrałam jej z segregatora wszystkie koszulki, żeby przypadkiem boskiego dzieła czymś nie ubrudzić, albo nie podrzeć. No i się wzięła na mnie obraziła. Trudno. Przynajmniej mam co czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavis
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy martwych
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:10 Temat postu: |
|
|
DiabLess napisał: |
Dziewczynie ze srebrzystymi pajęczynkami na paznokciach
|
Dziękuję za tak szczególne wyróżnienie...
Nigdy tak charakterystycznej dedykacji nie otrzymałam...
Oh chwilkę sobie podumam nad tym.
Więc...
Wersja ulepszona jest jeszcze barwniejsza...
Nie wiem jak Diabełku to robisz,
za każdym razem rzucasz mnie do Swych stóp...
Rozstanie z Brycem?
Pięknie opisałaś intrygę, którą chciała wprawić w życie Liah...
Niestety nie udało się.
Klip do "Nachste Tag"?
Liah zawału kiedyś przez Ciebie Słońce dostanie...
Oh Mistrzu,
Pozdrawiam
Mua, mua, cmok, cmok....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:47 Temat postu: |
|
|
Ah, mi też się trafiła cudowna dedykacja. Bo to dla mnie, prawda? Eee, na pewno. W końcu takie są tylko dwie, a jedną jesteś Ty. Dziękuję.
Biedna Taliha. Wyobrażam sobie, co musi czuć, kiedy musi się spotykać z tymi... eee... chłopcami z Niemiec.
Ale skoro zerwała z Brycem, to może w końcu chamstwo Georga będzie miało szansę się całkowicie ujawnić, hmm? A Kiara niech leci do tego Warnera i nie hamuje akcji w opowiadaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|