Tokio Hotel

Cherry · Wysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 23:18 Temat postu:

DiabLess, kochana.
Ja chyba mogę tylko powiedzieć, że to było świetne.
No bo wiesz, nie lubie się ostatnio rozdrabniać ani słodzić w nadmiarze.
Poza tym, słodzenie Ci, byłoby dla Ciebie niezdrowe i szkodliwe. Wiesz, próchnica, te sprawy.

No i Hayden był (no co ja poradzę na to, że go, cholera, strasznie lubię?).
I wogóle...

A tak w zasadzie, to chyba przypomnę tak dla zasady (i może dlatego, że chcę coś gadać, a nie mam co) że uwielbiam to opowiadanie, i DiabLess, geniuszu, stworzyłaś historię, która jest naprawdę moję ulubioną.

I wogóle, cholera, no.

Nie, nie naćpałam się, nie nachlałam, ani nic. Tylko mi się chyba tak... No... Melancholijnie trochę zrobiło. No, wiesz jak, nie?

A, zresztą.
Dzięki Diabełku. Wiesz, tak ogółem, za te wszystkie fajne pisane rzeczy. Że było co poczytać.

A! Jeszcze się pochwalę i poprosze ładnie o opinię.
Bo wiesz, tworzę coś dziwnego, co ma być wieloczęściowe i nietuzinkowe. Bo jest sobie Bill, który ma już sporo lat i młody nie jest. I ma jakąś dziwną, pokrzywioną traumatycznymi przeżyciami psychikę i jest artystą obibokiem i...
I wogóle, no.
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=6656
Ładnie prosze o kilka choćby słówek, bo to tak miło, od takiej ulubionej komentarz przeczytać.

Wybaczysz, że tak nieskładnie i raczej bredząco? ^.^' Liczy się w końcu sens i treść, a nie oprawka, prawda? ; )

BlackAngel · Wysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 23:20 Temat postu:

Zaklep.
Jutro będzie edit, jak nie zapomnie.

B.

Pixie · Wysłany: Wtorek 16-01-2007, 6:28 Temat postu:

No. Chociaż jeden z bliźniorów jest porządny Wink

Chwała Ci za to, że dbasz o dobry wizerunek rodziny.
Ale źle to było czytać o 6 rano, serio. Jak ja mam teraz iść do szkoły?
Kur.. no! Też chcę na plażę imprezować. Wiesz co? Młodość jest chujowa. Przynajmniej w tym momencie.
Love ya anyway.

Eedyta · Wysłany: Wtorek 16-01-2007, 9:48 Temat postu:

To jest jedna z lepszych, o ile nie najlepsza, część tego opowiadania. Zaskoczenie Billa i Toma na to wszystko co dzieje się w klubie rozwaliło mnie. Biedactwa Laughing

I Georg z obawą o wielkość swojego...paluszka Very Happy

. No i nie zapominajmy o biednym niewidomym Guciu. Żeby on sobie czegoś nie zrobił Laughing

Spójrzmy na to z innej strony: Georg się bawi, można tak to nazwać, "bliźniory" imprezują, tylko znowu nasz biedny Gustav ma najgorzej bo chodzi do budy. Nie ma sprawiedliwości Very Happy

Madziaa ;** · Wysłany: Wtorek 16-01-2007, 13:48 Temat postu:

Łiii

Zabójcza końcówka. Mwwah !
Przeczytałam całego parta w pięć minut ;]
Haha zabiło mnie to o skurczeniu się ptaszka Georga... Grey_Light_Colorz_PDT_42

P
Cuudny part Grey_Light_Colorz_PDT_42

;**

orengada · Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 18:43 Temat postu:

Ulalala, szmat czasu mnie nie było.

Musze ci powiedzieć ze kiedyś było więcej bujnych opisów, niż teraz.
Teraz cienizna. A po dialogach nie dopisujesz kto co mówi więc trudno się zorientować kto co pieprzy i wynika jedna niewiadoma.

Ale nadal jest ciekawie. Smutno mi ino że bandu nie ma.
Ale to nawet i dobrze. Niech spieprzają, też mam ich dosyć..

Może jakiś romansik wsadzisz między którymś hotelowcem bo sucho się robi? Mr. Green

Agutek · Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 18:43 Temat postu:

Tak tak, czytałam, ale nie byłam zalogowana i nie chciało mi się komentować.
Jak zwykle. Czas się dop tego przyzwyczaić Diable mój.

A ja nadal nie wiem, co mam zrobić z tym metalem. Nie poinstruowałaś mnie xD

EDYCJA:
O, nie napisałam nic o tej części.
Zboczona była, jak nie wiem. Oburzyłam się (xD).
Nieźle, nieźle.

Holly Blue · Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 8:41 Temat postu:

Nadrobiłam dwa odcinki. Wybacz, że dopiero teraz ;]
Powiem tylko, że było warto.
Nie podobał mi się opis seksu Geroga xD Taki... monotonny.
Ale tekst Billa, jakoże klub jest cytuję - zły, był powalający xD
Kurde xD
Weź dźgnij Pixie przy okazji, co?
Pozdrawiam
Holly Blue.

Krzykliwa · Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 19:01 Temat postu:

O Boże

Za mało seksu i tak:P
Ale było dobrze!
Szczególnie podobało mi się to z dziewicą i ładnie opisałaś tą młodośc na końcu...
Buziaki

Madziaa ;** · Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 13:35 Temat postu:

Pixie · Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 15:55 Temat postu:

Holly Blue, mój braciszek named DiabLess może mnie nie tylko dźgnąć, ale nawet zadźgać, a i tak nie przyniesie to zadowalających efektów. Bo rozumiem, iż chodzi Ci o to, abym dodała nową część, co? Naprawdę miło mi, że jeszcze czekasz, chyba już jako jedyna, ale nie będzie kontynuacji. Pomijając brak czasu i chęci, to zdaje się, że ktoś skasował to opowiadanie z forum, więc nawet nie miałabym gdzie go kontynuowac. Miało się znaleźć w archiwum, a nie ma go nigdzie, no cóż. Mimo wszystko dziękuję za czekanie, to miłe Wink

Sorry Tom, że sobie tu urządzam konferencję prasową, ale nie bardzo mam gdzie. A no i dawaj szybko nową część. I napraw sobie kompa. Love ya.

DiabLess · Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 23:44 Temat postu:

Kim trzeba być, co?
KIM. TRZEBA. BYĆ!!!
Kim trzeba być, aby dać pierwotną wersję parta? No kim? Głupią blondynką?
Nie. Trzeba być mną.
Wstawiłam poprawioną wersję. O ile to coś da.

Mimowkaaa · Wysłany: Środa 24-01-2007, 13:03 Temat postu:

Aaa cudowneee! Czuję się, jakbym czytała książkę. Mówię poważnie. W ogóle zapominam, że to 'tylko' forum i 'tylko' opowiadanie. Gratz!
Czegoś jednak nie rozumiem:
No fakt, piosenkarka, aktorka, aktor, tenisista, surfer i gitarzysta. Ściana autografów!
A billa tam nie było? 'PIOSENKARZ'? Razz

pozdro;*

Madziaa ;** · Wysłany: Piątek 26-01-2007, 19:03 Temat postu:

Hehe tamto czytałam tak dawno, że teraz różnicy nie zauważyłam

Poza tym gdzie est seks. Poszedł w las na siusiu ? Ja chcę jakiś wątek erotomański [ Very Happy

].
I ostry *chlip*
Dia, pociesz Madzię !

Mała Mi · Wysłany: Niedziela 04-02-2007, 20:13 Temat postu:

Teraz usiądź wygodnie i włącz przycisk w gówce z napisem myślenie, bo to będzie długi i pokręcony komentarz.
Ja taki guziczek musiałam wcisnąc jak zaczynałam pisać posta Laughing

Więc... przeczytałam twoje opowiadanie w dwa dni. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby przeczytać. Może to, że dużo osób tu zagląda i ogólnie słyszałam, ze jest ciekawe. Tak, to pewnie to. Tak zaczełam sobie czytać pierwsza cześć i spodobało mi się. Szczególnie pomysł. Że to nie Tokio Hotel będą głównymi bohaterami. Z każdą notką co raz częściej zastanawiałm się jakiego komenta ci napisać.
Na początku wiedziałam, że będzie pozytywny.
Ciekawie się zaczęło i w ogóle.
Spodobała mi się postać Taliah i jej podejście do życia.
Podobało mi się to, że opisujesz życie wszystkich członków Th, a nie tylko bliźniaków jak w większościach opowiadań (nie piszę, że we wszystkich).
W ogóle podobało mi się to jak opisujesz przepych i luksus w życiu Taliah. Jaka to z niej sławna gwiazdka itp.
Zaimponowało mi to, że umiesz tak wymienić wszystkie sławne firmy i ludzi. Szczerze to niektórych nawet nie znam Razz

Później już nie pamiętam w jakim momencie opowiadania chyba mama mnie wkurzyła i popadłam w zły humor. Myślałam, zeby napisać ci tylko to co mi się nie podoba, bez tego co było fajne. Mam nadzieję, że pozwolisz, że jednak napisze, bo było tego bardzo mało.
Najbardziej nie podobał mi się (wiem, pewnie jestem uprzedzona) stosunek Taliah do Georga. Ja sama nie wiem noo... nie lubie go i tyle. Nie umiem napisać dlaczego. Jak opisywałaś jak ona myśli o nim przelotnie czy coś, to starałam się jak najszybciej ominąc ten fragment. Niech ona flirtuje sobie z Gustavem, Tomem, nawet z Billem, ale proszę nie Georg. Nie gniewasz sie za to prawda? Ja już chyba tak mam. Nie toleruje typa jako obiektu uczuć. Przepraszam.
Jest jeszcze tylko jedna rzecz, która mi nie tyle co się nie podoba, ale brakuje mi jej. Opisujesz życie sławnej gwiazdki. Ok. Ale jakoś tak mało jest jakiś skandali czy flirtu z KIMKOLWIEK. Nie całuje sie z nikim. Nawet nikt się jej nie podoba. Ja nie mówie, ze ma się jej podobac ktoś z TH. Poprostu jakoś tak... sama nie wiem.
To byłoby tyle z rzeczy, które mi się nie podobały. Mam nadzieję, że nie gniewasz się, że jednak to napisałam.
Później czytając dalej doszłam do wniosku, że dlaczego mam pisać tylko to co mi się nie podobało, skoro tyle rzeczy mi się podobało.
Bardzo ładnie umiesz opisywać nastroje, wygląd pomieszczeń, ludzi, czy nawet uczucia.
Podoba mi się jeszcze, że z Billa robi się takie dziecko. To jest takie zabawne Very Happy

I fajny miałaś pomysł z tym, żeby zawiesić karierę TH. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim.
Ok, więc już kończę ten przydługi komentarz.
Jednak udało mi sie napisać i to co mi się podobało i to co nie. Nie bierz sobie do serca tego co napisałam, bo ja też jestem blondynką Very Happy

Zawsze jednak masz jakąś korzyść z tego, bo będe zaglądać i czytać kolejne części. Więc masz kolejną osobę, która będzie komentować.
Mam nadzieję, że się cieszysz Razz

Czekam na kolejną część

Pees: (Jeśli dotarłaś aż dp pees to bądz z siebie dumna Very Happy

Ja sie tak zastanawiam prawie od początku kto będzie ojcem tego dziecka Pauli, o którym raz kiedyś wspomniałaś Very Happy

DiabLess · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 11:49 Temat postu:

Hej słoneczka
Właśnie wróciłam z ferii w zwalonym humorze. Nadal ciąży nade mną wypadek, który miałam w wakacje. Kiedy surfuję, moje żebra tak mnie napierdykają, że pływam jak ostatnia pierdoła. A pływam już ładnych parę lat. Wiem, że Was to nie obchodzi, ale to a propos tego, że naprawdę jest mi cholernie miło kiedy czytam Wasze opinie. Teraz piszę kolejną część, może po raz pierwszy dotrzymam słowa i dam ją dziś w nocy.

Mała Mi- Doceniam Twój wysiłek, koment był długości jednego parta Wink

Bardzo dobrze, że wytknęłaś to, co Ci się nie podoba. Co do Georga to zrobiłam to dlatego, żeby dać mu jakąś rolę, rozumiesz, większą. Kiedy zaczynałam to opowiadanie na forum nie było ani jednej historii o nim. Co do Taliah...Napisałabym Ci teraz, ale wyjaśnienie będzie idealnie pasować do wydarzeń następnej części.

Jeżeli jest coś co Wam się nie podoba, piszcie. Tylko w ten sposób będę w stanie dostrzec błędy.

Agutek · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 22:37 Temat postu:

Musisz do cholery, w nocy? Pewnie jutro zapomnę przeczytać, a teraz pamiętam.

Koniec ferii. Po prostu mnie ściska na myśl, że... Nieważne. Jeszcze weekend. Jeszcze weekend!

No tak, sufrowanie wymaga sprawności fizycznej w stu procentach. Trzeba było jeszcze odczekać. A z resztą, co ja cię będę pouczać. Sama wiesz najlepiej.
[Mnie to obchodzi. Fajnie wiedzieć, co się dzieje.]

Nie podoba mi się, że... Właściwie to nie wiem, co mi się podoba, a co mi się nie podoba. Rzuć kolejną część, może wtedy się dowiem.

Pozdrawiam,
chora [chwilowo tylko na umyśle] Agutek.

EDIT: Cholernie podoba mi się, że wreszcie mam te piekielne rysunki w opisie. Mało tekstu, a zajmuję tak dużo miejsca.
Myślisz, że trochę przeginam?

kokotka · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 0:33 Temat postu:

Miałam nadzieje, że przeczytam nową część zanim pójdę spać, no ale cóż...

za to rano spacjalnie wcześniej wstanę, żeby zobaczyć czy dotrzymałaś słowa Twisted Evil

helcia · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 20:55 Temat postu:

Dziewczyno...
Ja nie mogę.
Duszę się, krztuszę, sikam ze śmiechu!
Kobieto, to jest wspaniałe!
Od wczoraj czytam i poprostu nie mogę!
Ale najlepsze to było z tą plazmą... Poprostu już siadam

Nie mogęęęę...
Dzisiaj ma być nota xD

Agutek · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 23:05 Temat postu:

Hm, skąd ja wiedziałam, że oczywiście nie wkleisz tej części o czasie?

Nie mam zielonego pojęcia.

No cóż, nie tylko ja się obijam, nie tylko ja się spóźniam i lenię. Więc wybaczam.

Krzykliwa · Wysłany: Niedziela 11-02-2007, 21:03 Temat postu:

przeczytałam.
podobało mi się.
sorry, więcej dzisiaj nie mogę.
czekam już trzy dni żeby napisac jakiś lepszy komentarz.
a że jakos mi nie wychodzi to napiszę tylko:
czekam, na kolejną cześc oczywiście Wink

Mavis · Wysłany: Piątek 02-03-2007, 16:10 Temat postu:

Puk, puk...
Jesteś jeszcze Diabełku? Profesorku?
Piszesz? Błagam Cię nie daj mi czekać...
Zrobiłam sobie ogromną przerwę, ale nadrobienie zaległości dało mi dużo satysfakcji.
Prawdę powiedziawszy nie wiem co napisać...
Taliah nie zmieniła się od czasu, gdy ją poznałam...
Nadal mnie fascynują jej kolejne perypetie, teraz dzieje sie to jednak w zwiększonym tępie.
Naprawdę uwielbiam i zarazem kocham to opowiadanie.

Nietstety teraz miotają mna tak ogromne emocje, iż nie jestem w stanie konstruktywniej nic napisać.

See ya,
Mavis

DiabLess · Wysłany: Sobota 05-05-2007, 20:10 Temat postu:

Ależ mam adrenalinę, jak nie będę pierwsza, to mi brat najlepszy kąsek sprzątnie!
A więc (tak, nie zaczyna się od więc, drogi Agutku)
Jak skończy się bardzo trudny, traumatyczny czas dla mnie i mojego bliźniaka, zamiast szukać sobie mężów i zakładać rodziny, postanowiłyśmy odnowić proces dodawania części swoich opowiadań.
Pewnie Was to nie cieszy, ale nam jak tu wchodzimy, kręci się łza sentymentu.
Ktokolwiek tęskni za Taliah bądź Heidi, już niebawem je znowu spotka!

Pixie · Wysłany: Sobota 05-05-2007, 20:17 Temat postu:

Nie wiem czy kogoś to jeszcze w ogóle obchodzi i interesuje (szczerze to mnie by nie obchodziło jakies tam czyjeś opowiadanie, sorry ;), ale jeśli znajdą się tacy mili ludzie, to pragnę poinformować, iż ja i mój brat bliźniak zamierzamy kontynuować swoje opowieści. Mówiłyśmy wiele razy, że trzeba kończyć to, co się zaczyna i tak zamierzamy zrobić w najbliższym czasie.

LOV.

Edit: I chu... ekhm, za dużo się w dzieciństwie nasłuchałam brzydkich piosenek teraz mi same przekleństwa w głowie. I nic z tego. Brat pierwszy postnął ogłoszenie i on zgarnia nagrodę. Eh, gupi mop.

Holly Blue · Wysłany: Sobota 05-05-2007, 22:01 Temat postu:

Mnie bardzo interesuje.
Byle by sie pojawiło.
Co prawda jeśli na nowym forum, to nie mogę obiecać częstych i regularnych komentarzy, bo tamto miejsce po prostu mnie odrzuca, ale tutaj jedną czytelniczkę macie jak w banku xD
I mówie zarówno o Heidi jak i Taliah.
Czekam z nieukrywaną niecierpliwością i pozdrawiam,
Holly Blue.