Tokio Hotel

Nadinkaa · Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 15:14 Temat postu:

ło bożesz ty mój.!
oh. ah. <33.
cuż za radość ogarnia mnie

.
aż się musialam zalogowac xDD.

Tomasz meduza.?
mWhahahahaha.
oł neee

.
Ta Twoja bujna wyobraźnia

.

czekam na nju

.

Gall Anonim · Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 15:16 Temat postu:

Dziękuję serdecznie, że znalazłam się w gronie z dedykacją ;* Wink

.

Ano krótka część, ale jakie to ma znaczenie, skoro jest ona świetna.
Ja mam przezwisko Meduza Wink

, więc fragmencik mi się spodobał.

Say-U-ri · Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 21:10 Temat postu:

No no no no..
Czekamy z niecierpliwością na next parta Wink

Uwielbiam czytać Tomkowe pamiętniczki, bo zawsze piszą w nich same śmieszne rzeczy Very Happy

A najczęstsze słowa, które w nich występują??
Laska, laski, laskom, laseczki, lasencji, dziuni, niuni, niezłej dupy itd.itp.etc Cool

majanna · Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 19:57 Temat postu:

Tak z nudów weszłam. I mi się spodobało

coś miłego na poprawienie humoru. Dopiero przeczytałam, a już nie mogę się doczekać kolejnej części.

A tak w ogóle akcja zaczyna się od moich urodzin xD

Voun · Wysłany: Wtorek 14-11-2006, 21:00 Temat postu:

LadyMakbet · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 11:46 Temat postu:

Dedykejszyn dla tych, którzy chcą ją mieć xD

14 grudnia.

Wszystko hiper-extra, oprócz tego, że:
- gorączka ciągle trzyma,
- skręcam się z zazdrości, gdy widzę Billa + Georga gadających z jakimiś babeczkami,
- nikt mnie nie kocha [oprócz 93286546825784 fanek],
- wkurza mnie strasznie ten wół.
Tak, wół. Stoi koło mojego łóżka i ciągle wydaje z siebie dziwne odgłosy. Może mógłbym go wygonić, ale skąd mogę wiedzieć, do czego taki zwierzak jest zdolny? A minę ma taką, jakby władał wszystkim w tym pokoju.
Poproszę Billa, jak przyjdzie, żeby go wyprowadził. W ogóle czy woły mieszkają w ośnieżonych górach? Nie za zimno im? Pewnie im zimno, dlatego jeden przyszedł do mnie się ogrzać... Ale, w ogóle, co to za monitoring niby? Nikt nie zwrócił uwagi, gdy do hotelu wszedł sobie, jak gdyby nigdy nic, wielki wół?

O, Bill właśnie przylazł.

Po 15, może 20 minutach, nie wiem, zegarek gdzieś zaginął.

Od razu, na dzień dobry, powiedziałem mu, żeby wyprowadził to krówsko, bo chociaż nie śmierdzi, to irytuje mnie sama jego obecność.
- Idiota. Nie jestem krówskiem, wypraszam sobie... - stwierdził mądry Bill, delikatnie się czerwieniąc ze złości. - Ja się Tobą [nie rezygnuję z szacunku, a jakże...] ciągle zajmuję, przynoszę Ci jakieś jedzenie, a Ty mówisz, żebym sam się stąd wyprowadził, bo chociaż nie śmierdzę, to Cię wkurzam, a w dodatku nazywasz mnie krówskiem? - Znowu zrobił się czerwony, tym razem chyba z braku oddechu.
Nie wiedziałem, czy mam się śmiać, czy płakać. Czy on oślepł? Nie widzi tego BIG zwierza?
- Durniu, nie mówię o tobie! Chodzi mi o tego woła, który stoi tu, obok - wskazałem ręką na gryzącego trawę byczka [nie wiem, skąd trawa w moim pokoju, ale skąd wół też nie wiem, więc nie można mieć do mnie pretensji].
Bill wybałuszył oczy i miał minę zupełnie podobną do mojej poprzedniej - nie wiedział, czy śmiać się, czy płakać. I wtedy stało się coś niespodziewanego - podszedł do woła i go po prostu wepchnął w ścianę!
- Widzisz, Tom, tu nic nie ma...
- Jak to nie ma?! Niszczysz mi ściany, jak to będzie wyglądało, wół odciśnięty na ścianie?!
Podszedł do mnie i dotknął czołem mojej ręki. To znaczy, dotknął swoją ręką mojego czoła [ta gorączka mnie męczy!].
- A, już wiem, skąd ten zwierzak. Może ja pójdę po doktora. Słuchaj...
Ale ja nie słuchałem, tylko ciągle gapiłem się na woła.
Na serio, ten Bill jest jakiś ślepy. Jeszcze będzie mi wmawiał, że nic nie ma. Żartowniś się znalazł. A może chce mi wbić do głowy, że jestem chory psychicznie?! O, ja sobie z nim pogadam.
Cholera, kogo znowu niesie?!

Po 10 minutach - chyba.

Przyszedł jakiś ktoś. Sam nie wiem, jak nazwać tego kogoś - może to był boy hotelowy?
W każdym razie, wyszczerzony od ucha do ucha Murzyn podobny do Akona [dla mnie każdy szczupły Murzyn przypomina Akona, a każdy... hmm... umięśniony - 50 centa, więc nie ma co się dziwić]. Jedyne co mnie zdziwiło, to to, że Czarnuch [Czarnucha się pisze z wielkiej czy z małej?] siedzi w mroźnych górach, ale nie wnikałem w to.
Poprawił mi poduszki, zapytał o zdrowie [głupie pytanie - czy jakbym był zdrowy, to leżałbym w łóżku?] i mruknął coś o przystojnych chłopcach, ale nie za bardzo go słuchałem, bo akurat Gustav zaczął stukać w ścianę i na tym głównie się skupiłem.
Teraz też stuka. Mam nadzieję, że nie stuknie mocno, i nie wykurzy woła ze ściany. Czuję się trochę bezpieczniej, gdy jest tam wciśnięty.

Oho, lekarz przyszedł.

Mod-Falka · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 12:47 Temat postu:

Pierwsza!

Ten byczek mnie rozłożył. Biedny Tomuś gorączkuje Grey_Light_Colorz_PDT_07

A Bill mógłby mu jakiś rosołek zorbić, albo coś w tym stylu.
Trzeba dbać o naszą gwiazdę Grey_Light_Colorz_PDT_02

Lady bardzo ładna część. Ten Murzyn tez mi się podobał.
I w ogóle alles gut (nie wiem, czy to się tak pisze Cool

)

I oczywiście, że chcę dedykację Wink

Ayane · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 13:28 Temat postu:

Druga

xD

edit.

Biedna Ja [szacunek też zachowam ( Wink

siedzę skorowana, tzn nie ja tylko mój pęcherz xD (w ciągu dwóch godzin byłam 16 razy w kiblu o.O) i mam ochotę Cię (szacunek ( Wink

zamordować za długość! Znaczy się, krótkość! xD
Wół, wół, wół... Jak mam gorączkę, to nie widuję takich zwierząt przy moim łóżku, no może lwy, ale to już inna sprawa xD

Mam nadzieję, że dla schorowanej napiszesz nową część w, jak najkrótkiszym czasie

;*

Viki:* · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 13:50 Temat postu:

Viki czyli ja wraca po przeprowadzce, ale i tak tylko na chwilę. A zanim odejdę na zawsze z tego forum,pogratuluję wspaniałego opowiadania. Pozdro

Say-U-ri · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 13:51 Temat postu:

Mwwwwaahhaa... oczywiście, że nikt nie kocha Toma (oprócz 93286546825784 fanek). A ten byczek to do Billa podobny? Biedny Tomasz ma halucynacje

ale to bardzo dziwnie podejrzane, bo przecież skoro starszy Kaulitz ma halucynacje to powinien widzieć laski, mnóstwo lasek, pogrom lasek, a nie byczka. Hmmm.. tutaj trzeba się zastanowić Think

Aha i czy ja mówiłam, że odcinek jest świetny? Nie? No to teraz już wiesz Grey_Light_Colorz_PDT_06

SimplePlanowa · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 14:49 Temat postu:

Ja... czytam! Mr. Green

Lajdi

Boski Part <3
Gdzie ten Wół ?!
Ja nie widze

Kup mi okulary xD
A boy Hotelowy wymiata Mr. Green

Chce takiego xD Na gwiazdke.

no. xD Sie rozpisalam

Czekam na nju

no. Czuje sie rozpieszczona przez dede Cool

YaNoU · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 15:33 Temat postu:

Taa wiem co to halucynacje z powodu wysokej goraczki. Pamiętam jak ja chciałam niewidzialne "srebrne jabłko", któtre wyglądało taak apetycznie..Ughm...
Akszyn jak ty mówisz droga Lady rzeczywiście przyśpiesza...Wolno, bo krótko, ale coraz lepiej...I śmieszniej...;D

Sekunda · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 15:44 Temat postu:

Już czytam

Edit
Buahahah Very Happy

Wół ruuulez Very Happy

Tylko żeby czasem nie wyszedł z e ściany, hah Very Happy

Podobało mi się Wink

Czekam na news, pozdrawiam

Holly Blue · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 15:48 Temat postu:

Okej, to ja sobie życzę tej dedykacji i bardzo za nią dziękuję xD
Wół xD
Oj, Tomuś... dobrze, że wiedzą że masz gorączkę xD Inaczej to byś zobaczył tylko kaftanik i machającego Billa xD
Laady xD Dawka śmiechu przed obszernym wkuwaniem biologii (ni znoszę!) dziękuję, podniosłaś mnei an duchu xD

Pozdrawiam,
Holly Blue.

P.S.
I tak za krótko xD

Voun · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 16:57 Temat postu:

Dżampara · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 17:17 Temat postu:

Eh..no bardzo mi sie podoba noteczka Very Happy

Tylko krótka jak nie wiem co Sad

A z tym wołem było najlepsze

Ryje głową w podłogę

Czekam...

Black Rose · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 17:23 Temat postu:

Ach Lejdi Lejdi...
Genialna jesteś xD
Ten wół był boski xD
Czekam na newsa Wink

Enough · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 20:06 Temat postu:

Poprawiłaś mi humor:D
Ubóstwiam Cię!
Very Happy

Chcę więcej:D

Leb die sekunde · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 15:54 Temat postu:

Zaklepuję miejsce, przeczytam potem, bo muszę iść ;/

EDIT:

Zarąbiście. Wciąż nie moge powstrzymac śmiechu Very Happy

Oczwywiście, jak zwykle super, swietnie, fantastycznie, wspaniale, cudownie, niesamowicie itd Wink

No i chcę Ci podziękowąć za poprawienie humoru. Wielkie thx

Mam tylko nadzieję, ze koeljny part będzie chociaż ciut dłuższy Wink

A więc życz e duuużooo weny i super pomysłów na kolejne części.
Czekam z niecierpliwością.
Pozdro for You ;*

Lily · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 18:18 Temat postu:

czytam.

edit:
Z tym wołem było najlepsze

Co chwila śmiechem wybuchałam

Ech...
Znowu zaczynasz humor poprawiać Very Happy

buziak dla Ciebie

I dzięki za dedykację Cool

Pozdrawiam

Lily

jogobelinka · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 18:46 Temat postu:

To ja chcę dedykacje. Laughing

Kocham to opowiadanie, normalnie! Jak nic innego poprawiło mi dzisiaj humor. Zobaczymy na jak długo, ale zawsze. Wink

Czytałam pierwszą serię (?) (Wybacz nie mogę dziś zebrać słów.) i czytam od początku drugą.
Świetnie piszesz, nie ma tak żebym się przynajmniej nie uśmiechnęła. (Częściej wybucham nieograniczonym śmiechem, ale to szczegół. xP)
Nie komentowałam, fakt. Wybaczysz?
Byłam stałą, cichą czytelniczką. Laughing

To wybaczysz? xD
Pozdrawiam i czekam na new. Very Happy

Nadinkaa · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 19:54 Temat postu:

mWhahaha.
sikam. normalnie sikam.
wół <lol3>.
jesteś genialnaaa.

Tyna · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 20:04 Temat postu:

Lol, jakież ten Tomuś ma zwidy.
Biedak, inni się świetnie bawią a on musi się męczyć.
Heh, śmiać mi się chce, pomimo, że przeczytałam to dzis rano, przed szkołą Very Happy

Czekam na kolejną część, bo jak narazie nic sensownego nie mogę wymyśleć.
Pozdrawiam.

CoL@ · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 20:42 Temat postu:

Ach, Ach, ach!

Jest pysznie xD
Sorrka, że ja tak późno, ale wiesz - na kĄpię rzadko jestem. xD
Ale już androbilam sysko Very Happy

Nie, no wołek wymiata

Muheheh, i z tymi fankami tez dobre [Voun: Toma Kałica kochają nienarodzone dzieci nienarodzonych matek xD I nasi praprapradziadkowie w grobach też xD Very Happy

I krowy z laserowo wyciętą żuchwą też! (Nie pytajcie, skąd wiem o tych krowach...)]

Bossko Lejdi!
Całuję

I czekam na nastepny wpis Wink

"UKL...A" · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 22:34 Temat postu:

No wreszcie jestem...

Tak w ogóle to dziekuję za dedykacje

, którą sobie przywłaszczam,
ale skoro można, to czemu nie Wink

Ten Tom to ma naprawdę duży problem,
bo co bedzie jak to krówsko Shocked

rzeczywiście wylezie z tej ściany...

Tym wołem to mnie maxymalnie rozwaliłaś Very Happy

...

Śmiałam sie od początku do końca...

A tym boyem hotelowym, to tylko dopomogłaś atakowi śmiechu Very Happy

...

Mam nadzieję, że kolejna notka już niebawem
i, że żaden inny zwierz nie zaatakuje Tomasza...

Pozdrawiam gorąco Exclamation

Sweet

for you