Tokio Hotel

noli · Wysłany: Sobota 06-05-2006, 16:59 Temat postu:

oj sandy strix bedzie sie dzialo, bedzie sie dzialo. ja ci to mowie;p Little thongue man

.

MariczQa · Wysłany: Sobota 06-05-2006, 17:05 Temat postu:

Super...podoba mi sie Very Happy

Nareszcie coś co nie jest typu Love-Story (przynajmniej narazie) Czekam na next parta Wink

Tajniaczka · Wysłany: Wtorek 09-05-2006, 14:25 Temat postu:

BOSKOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!! Laughing

Juz kocham to opo! Ja chce new part!<psychoza><maniak> cholernie, zaczepiscie mi sie podoba no!! Ach..napaliłam sie Twisted Evil

Masz stałą czytelniczke, wiec sie staraj:P Bo mnie łatwo sie nie da zadowolic:P Buźka

Sandy Strix · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 14:41 Temat postu:

ej..... no...!
czekamy!!!!!!

ech.... bo jeszcze skruszysz moją biedną popękana cierpliwość i wiarę w ludzkie dobro ;D

Ani@ · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 17:57 Temat postu:

Będzie new part, będzie...
Może jak ładnie poprosicie Very Happy

Sandy Strix · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:06 Temat postu:

Ani@!!!!
mi ładnie plosimyyyyy....
na kolańkach....
z maślanimi łoćkami...
xD

Ancia_13 · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:08 Temat postu:

Nie no kochaniutka daj wreszcie nową część ja doczekać się nie moge:)Czekam
PS.Prosimy Prosimy...

Black Rose · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 20:55 Temat postu:

Plosie <rzuca się przed komputerem na kolanach>
Plosie, plosie, plosie, plosie, plosie!

MariczQa · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 13:06 Temat postu:

Noo...prosimy !
Zlituj sie dobroduszna kobieto i daj następną część, bo ja tu zdycham Laughing

Ani@ · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:20 Temat postu:

Ahh... Czekajcie, a będzie Wam dane Very Happy

New part po troszki przydługiej przerwie, ale mam nadzieję, że będzie się podobał Smile

Czekam na opinie no i jakąś krytykę Twisted Evil

Miłej lektury

Trzy dni później Shane Thompson wpadł do małego pokoju w centrum konferencyjnym w Lublinie. Wszystkie członkinie zespołu Abnormal siedziały na czerwonej kanapie. Zaraz miały udzielić wywiadu dla BRAVO.
-Dziewczyny, mam ważny komunikat!
-Tak Shane, nam też miło cię widzieć - Olka przywitała go ironicznie.
-Yyyy…, więc co ja miałem..., a tak! W związku z waszym wspólnym, co prawda nieplanowanym, aczkolwiek udanym występem...
-A skąd ci się wzięło słowo „udanym”, co? – spytała Monika nie odrywając wzroku od gazety.
-Jak już mówiłem, - manager zignorował ją - w związku z waszym występem wokół zespołu zrobiło się głośno. W Niemczech zostałyście przyjęte dość entuzjastycznie, głównie przez męską część publiczności, ale to nieważne. W każdym razie wytwórnia i ja, postanowiliśmy wydać wasz singiel u naszych zachodnich sąsiadów (bez skojarzeń z Blog27, proszę; przyp. autorki). Singiel „Fallen Angel” ma ukazać się już za tydzień, więc w trybie natychmiastowym, czyli dzisiaj po południu, wylatujemy do studia do Berlina kręcić teledysk. Jakieś pytania?
-Tylko jedno. O której odlot?
-Dokładnie za 4 godziny.
-Bosko... - Anka popijała Fantę.
-Jest jednak jeszcze jedna rzecz, o której...
Do pokoju wparowała niska blondynka, tęga brunetka i dwóch gości.
-Dzień dobry! My jesteśmy z BRAVO i mamy przeprowadzić wywiad z zespołem Abnormal - „mała” zawołała dziarskim tonem.
-Tak, wchodźcie - Karolina gestem zaprosiła ich do środka.
-Jeszcze tylko im jedną kwestię wyjaśnię - Shane odwrócił się w stronę reporterki.
-Ćććśśś… - przyłożyła mu palec do ust - cokolwiek to jest na pewno może poczekać. Śpieszy nam się.
Manager Abnormal już się nie odzywał. Gruba brunetka od razu skoczyła do dziewczyn i zaczęła im nakładać kilogramy najróżniejszych fluidów, pudrów, kredek do oczu i cieni. „Modelki” cierpliwie czekały aż skończy. Po około 20 minutach były już gotowe do wywiadu.
Na początek zrobiono im kilka fotek z reporterką, na kanapie oraz na tle wielkiego napisu BRAVO. Po mini sesji zdjęciowej nadszedł czas właściwego wywiadu. Dziewczyny usadowiły się wygodnie na kanapie. Wszystko szło gładko. Blondynka pytała, Abnormal odpowiadało.
-Słyszałam, ze macie zamiar wydać wasz pierwszy singiel w Niemczech.
-Tak, to prawda. Singiel „Fallen Angel” wychodzi już za tydzień. Dzisiaj lecimy do studia w Berlinie kręcić teledysk – zmęczona Anka wzięła łyk Fanty.
-Właśnie, teledysk… Cieszycie się, że będziecie go nagrywać razem z zespołem Tokio Hotel?
Ruda wypluła cały napój, jaki miała w tej chwili w ustach. Zrobiła wielkie oczy i zaczęła się krztusić.
-T…T…Tokio Hotel? - wydukała w końcu.
-Nooo, tak… Przecież to z nimi macie nagrać ten teledysk, prawda? - reporterka zwróciła się do Shane’a. On stał w kącie trzymając się za głowę. Nic nie mówił, a na jego twarzy malowało się przerażenie. Widocznie przewidział to, co stanie się za chwilę.
Anka poderwała się z kanapy i cała drżąc ze złości podeszła do managera. Nabrała powietrza w płuca i przez cały pokój przeszedł przeraźliwy wrzask:
-O CZYM ONA KURRRWA MÓWI?! COŚ TY NAROBIŁ? ZAPROSIŁEŚ ICH DO NASZEGO TELEDYSKU?! JAK… JAK MOGŁEŚ?! DOBRZE WIESZ, ŻE… ŻE… ŻE… -nie dokończyła. Dyszała ciężko. Czuła jak pali ją każdy skrawek skóry na policzkach. Kręciło jej się w głowie i łzy napływały do oczu. Zaczęła miotać się po całym pokoju. Chwyciła szklankę z napojem i wypiła całą jej zawartość. Stanęła w bezruchu, aby za chwilę cisnąc szklanym przedmiotem o ścianę.
-KURRWA! Powiedz mi, czemu, po jakiego chuja?!
-Bo to świetna reklama! Oni teraz są najpopularniejszym zespołem! Jeśli będą mieli z wami coś wspólnego, wasz singiel choćby z powodu teledysku, rozejdzie się w błyskawicznym tempie!!
-Zrozum, że my chcemy dojść do czegoś same, bez pomocy tych skretyniałych pedałów!
Reporterka pisnęła cicho i zadowolona z siebie zaczęła coś pisać w swoim notatniku. Anka rzuciła jej wściekłe spojrzenie.
-Jeśli to trafi do druku, obiecuję, że będzie to ostatni artykuł pani autorstwa – syknęła chłodno do blondynki, która z grymasem na twarzy skreśliła kilka końcowych linijek. Ania siadła na kanapie i gapiła się tępo w ścianę. Milczała przez resztę wywiadu. Ciągle nie mogła dojść do siebie po tym, co usłyszała. „Po co nam oni?! Doskonale damy sobie radę bez nich! Ciekawa jestem czy zagrają duże role?!” - nie mogła przestać o tym myśleć.

Do hotelu w Berlinie dotarli tuż przed 8 wieczorem. Ruda miała już nieco lepszy humor, jednak nie trwało to zbyt długo. W recepcji natknęły się na TH. Anka, gdy tylko ich zobaczyła, zrobiła się czerwona ze złości.
-Co się tak denerwujesz?! - spytał niezbyt inteligentnie Tom. – Myślałem, że już zapomnieliśmy o całej sprawie… Zachowywaliśmy się jak szczeniaki i choć Bill za nic w świecie nie powie tego głośno to wiem, że on też tak myśli, i że jemu też jest głupio.
-Co za doprawdy wzruszająca historia – ruda zrobiła żałosną minę. – Masz chusteczkę, bo chyba zaraz się popłaczę – dla wzmocnienia efektu pociągnęła nosem. Złapała kluczyk od pokoju jej i reszty zespołu. Wzięła pięć wielkich walizek, wrzuciła je do windy i usiadłszy na jednej nadąsana pojechała na górę.

Ruda wparowała do ekskluzywnego apartamentu. Zajęła najlepsze łóżko i usadowiła się na nim wygodnie. Włączyła telewizor. RTL - „Co teraz robią chłopcy z Tokio Hotel?”, VIVA - koncert TH, MTV - wywiad z TH. Zdołowana wyłączyła TV i zaczęła się zastanawiać, co ma ze sobą zrobić. W końcu postanowiła zejść na dół i pograć w tenisa. Tam przynajmniej swoim złym nastrojem nie wyrządzi nikomu krzywdy. Wygrzebała z walizki rakietę oraz odpowiedni strój i zeszła na parter.
Pomimo, że grała z maszyną, grało jej się świetnie. Tutaj mogła dać upust swojej wściekłości, wyładować się. W tym momencie nie myślała o niczym i nikim. Liczyło się tylko odbicie piłeczki. Spojrzała na zegarek.
-f***, już 12!- zabrała z ławki ręcznik i udała się w stronę recepcji.
Przed windą stała spora kolejka, wiec postanowiła iść schodami na 6 piętro… Już na 2 stwierdziła, że lepiej było poczekać. Zza drzwi prowadzących na 5 kondygnację dochodziły donośne śmiechy. Postanowiła przejść się korytarzem i na 6 piętro dojść drugą klatką schodową. Szła powoli. Śmiechy dochodziły zza rogu. Gdy skręciła w prawo zobaczyła… MONIKĘ I GUSTAVA?! Oboje byli troszkę wstawieni. Gdy tylko ją dojrzeli, od razu ucichli. Ruda nic nie powiedziała, ale obrzuciła ich pogardliwym spojrzeniem i ruszyła dalej.
-Czy my... żyjemy? - Monika pytająco popatrzyła na Gustava.
Trochę podłamana Anka wdrapała się na 6 piętro. Tu czekało ją większe zaskoczenie. Zobaczyła jak Karola wychodzi z jednego z pokoi. Z zaciekawieniem przyjrzała się bliżej. Za drzwiami stał Tom i machał dziewczynie na pożegnanie. Tego już było za wiele. Coś w niej zawrzało. Przyjaciółka dostrzegła rudą, która wypuściła rakietę z ręki i ruszyła w przeciwną stronę.
-Anka, Anka poczekaj! - Karolina zaczęła biec. Dziewczyna jednak nie słuchała. Sama też przyspieszyła kroku i wkrótce znikła na klatce schodowej.
Szatynka przerażona pobiegła do pokoju na 3 piętrze i bez pukania wparowała do środka.
-Shane! Ja nie wiem, co robić… ona… Anka... - dziewczyna gubiła się w słowach.
-Poczekaj, poczekaj... uspokój się... co się stało? - manager był trochę śpiący.
-Bo… ja właśnie wychodziłam od Toma i Anka mnie widziała… i się wkurzyła i zaczęła biec, ja ją goniłam...
-Od kogo wychodziłaś? - Shane zerwał się na równe nogi. - Nic dziwnego, że się wpieniła. Musimy jej poszukać!
Naciągnął na siebie szlafrok i coś sobie przypomniał.
-A gdzie jest reszta??
-Monika i Gustav gdzieś poszli, Tom jest u siebie, Bill też, a Olka miała coś tam z Georg’em ćwiczyć, chyba u nas. No i Anka... gdzie jest, nie mam pojęcia.
-Dobra, chodź… - pociągnął zdezorientowaną dziewczynę za rękę.
Poszli do pokoju obok. Gdy zapukali, po chwili ukazał się w nich wysoki brunet.
-Franz, potrzebujemy twojej pomocy - Shane bez zaproszenia wszedł do pokoju managera TH i wytłumaczył zaistniałą sytuację.
-Dobra, chłopaki też nam pomogą, o ile nie śpią.
-Nie śpią - Karolina odezwała się nieśmiało.
Po 20 minutach cała dziewiątka siedziała w pokoju dziewczyn.
-To o co się rozchodzi? - Bill leniwie przeciągnął się na łóżku.
-Anka się wkurzyła i zwiała, ot co!- żachnął się Shane.
-To wszystko moja wina, gdybym trochę bardziej uważała nic by się nie stało - Karola cicho płakała.
-Nie, nie mów tak... Wszystko będzie dobrze… - Tom przytulił ją lekko.
-Dobra, robimy tak. Monika i Gustav zostają tutaj, na nic się w takim stanie nie przydadzą - Shane skrzywił się z niesmakiem. - Poczekają tutaj, może zaraz wróci - sam nie wierzył w to, co mówił. - Bill pójdzie z Tom’em i Karoliną, Olka z Georg’em, ja z Franz’em. Musimy ją znaleźć. Wątpię żeby zrobiła coś głupiego, ale z nią to nigdy nic nie wiadomo…
-Czy mogę coś wtrącić? - Monika zatoczyła się niebezpiecznie - Uważam, że nie...
-Teraz nie mamy czasu!
-HALO! To, że jestem trochę nietrzeźwa, nie znaczy, że nie wiem, co się dzieje! Powiem wam więc jedną rzecz. Szukanie jej nie ma sensu... Anki nie znajdziecie dopóki ona wam na to nie pozwoli, dopóki nie będzie chciała żeby ją znaleźć. Tracicie czas – dorzuciła beztrosko i uśmiechnęła się szeroko opadając na kanapę
Shane doskonale o tym wiedział. Miał jednak nadzieję, że tym razem im się uda. Przecież była zmęczona.
Rozbiegli się po hotelu. Pytali obsługi, klientów, zaglądali do schowków na pranie, do pokoju sprzątaczek... Nic! Nikt jej nie widział, nikt nic nie wie.
Około 1 rano wrócili zrezygnowani do pokoju dziewczyn.
-A nie mówiłam - Monika wyglądała już trochę lepiej.
-Daruj sobie... - Shane ciężko usiadł na krześle.
-I co teraz?
-Teraz? Teraz możemy tylko czekać i mieć nadzieję, że nic jej się nie stało.

Tajniaczka · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:22 Temat postu:

Ha! Pierwsza..czytam:>

____________________________________________________________

Tak srednio mi się dziś podobało. To było troche chaotyczne i zbyt..przesadzone. No bo ona sobie poszła a tu wszyscy tak wariują. Przecież nie jest małą dziewczynką... Pozatym one sie ta szybko do nich przekonały? Troche dziwne..myślałam że będzie "wojna" a teraz pewnie tak zrobisz tylko z jedna a ta później i tak sie przekona w końcu do Billa.. Nie powiem wcześniej mi sie bardziej podobało. Ale i tak bede dalej czytac i chce zobaczyc jak to rozwiniesz. Są zloty i upadki. Wiem. Wiec trzymam kciuki i czekam na new part;]

EwciK · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:47 Temat postu:

Noo...opo fajne nawet...
Ale cos mi sie tak zdaje ze ebdzie HAPPY END....ale nc nie mowie na epwno..juz widac jak Tom z Karolą, Gustav z Monika..czy jak tam...ZObaczymy...ale powiem ze ciekawe:) Smile

Ani@ · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:50 Temat postu:

Fakt... mały chaos Very Happy

A to, że jej tak wszyscy szukają, to przez jej boską główkę. Widzisz, ona jest taka jak ja. Może nazwiesz mnie psychiczną wariatką, ale ja jak się wkurzę, to mi lepiej zejść z drogi. Nieraz już szklanka wylądowała na ścianie jak miałam zły humorek Very Happy

nieraz koleś dostał po twarzy za niesubordynację.
Kiedy ja tak zwieję na obozie to w całym ośrodku alarm żeby mnie szerokim łukiem omijać, bo będą straty uzębienia. Wiem, że może za ostro podchodzę do niektórych rzeczy, ale tak to już jest, a ona w końcu jest cząską mnie...

Tajniaczka · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 15:10 Temat postu:

ha:D To u mnie dawanie facetom z liścia to norma Razz

Jak sie należy... mam taka koleżanke niezła Very Happy

Ja ty:P ale nauczyłam się z nią "obcować" Laughing

tak zeby nie zostać poturbowana:P Ale na poczatku było ostro...trzba sie nauczyc:P i można wytrzymac..buźka;)

Diancia · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 18:06 Temat postu:

Opo calkiem spoko.
Chociaz zawiewa z lekka love story to i tak mi sie podoba.
Czekam na kolejne parciki.

No i wybacz mi oczywiscie moj brak elokwecji.
W wypowiedziach pisemnych zawsze slaba bylam.
Poprostu nie umiem dobrze wyrazic swoich uczuc.
Trzeba z tym zyc.

Ancia_13 · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 19:00 Temat postu:

No cudownie kobieto podoba mi sie twoje opo i to jak ale mam nadzieje ze jak najszybciej dodasz nową dłuższą częśća ta i tak bardzo mi sie podobała Wink

Karolcia ;) · Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 18:24 Temat postu:

No fajnie ale pierwsza czesc była dużooooo fajniejsza Wink

to troche głupio że one od razu poleciały do chłopaków

rozumiem Monika bo była troche nietrzeźwa ale pozostałe ??

noli · Wysłany: Środa 24-05-2006, 13:51 Temat postu:

tajniaczka maniaczka wierz jej na slowo ja ci to mowie!!!!!!!!
lata praktyk mnie tego nauczyly:
anka sie wkurwia - stac z boku i nawet sie nie odzywac bo jeszcze sam oberwiesz przez leb.
co do latajacych przedmiotow to zadnej w tym przesady.
hmmm... Anka czym ty tam rzucalas...
a juz wiem!
gigantycznym lizakiem o podloge, butelka i tak dalej.

noli · Wysłany: Środa 24-05-2006, 13:52 Temat postu:

tajniaczka maniaczka wierz jej na slowo ja ci to mowie!!!!!!!!
lata praktyk mnie tego nauczyly:
anka sie wkurwia - stac z boku i nawet sie nie odzywac bo jeszcze sam oberwiesz przez leb.
co do latajacych przedmiotow to zadnej w tym przesady.
hmmm... Anka czym ty tam rzucalas...
a juz wiem!
gigantycznym lizakiem o podloge, butelka i tak dalej.
TO NIE JEST ZADNA PRZESADA JA BYLAM SWIADKEM I POTWIERDZAM!
uff... wygadalam sie Little thongue man

az sie sama sobie dziwie ile ja z toba wytrzymalam Aniu Little thongue man

.

Mod-Negai · Wysłany: Środa 24-05-2006, 13:56 Temat postu:

Hm...
No nie wiem sama...
W sumie mi sie podoba, ale ten pomysl jest zbyt...
Przewidywalny? Tak.
Wszystko jest jasne i nie ma nutki tajemnicy.
Ale wierze, ze ona bedzie.
Czekam na to!
Pozdrawiam, zycze weny i czekam na neu:)

Ancia_13 · Wysłany: Środa 24-05-2006, 14:28 Temat postu:

a ja sie zgadzam z Karolcia Wink

bo nie powinnaś wziąść żeby odrazu do nich id. to mi sie, żeczywiście nie podoba.Moze to jakos zmienisz w nastepnej część?????Pozdrawiam a kiedy następna część?????

Selen · Wysłany: Środa 24-05-2006, 18:10 Temat postu:

Hej fajne opowiadanko. Nie spotkałam się jeszcze na tym forum z podobnym tematem i pewnie dla tego mi sie podoba Very Happy

No i podoba mi się to, że nie piszesz w pierwszym odcinku o jakiejś wielkiej miłości od pierwszego wejrzenia(z takimi opowiadaniami wiele razy sie spotkałam), tylko stopniowo rozwijasz akcje Very Happy

Czekam na następny odcinek. Mam nadzieje, że wkrótce sie doczekam Wink

Pozdrawiam

Ani@ · Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 16:13 Temat postu:

Dziękuję za wszystkie miłe komenty

za krytykę też oczywiście Twisted Evil

Nowy part właściwie juz jest, trzeba go tylko dodać Very Happy

Pomyślimy, zobaczymy...

SimplePlanowa · Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 17:00 Temat postu:

ajjj ;D
no nawet nawet ;D
podobalo mi sie Grey_Light_Colorz_PDT_42

czekam na njuuu

Karolcia ;) · Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 19:29 Temat postu:

Czekamy tu wszytscy na nową nocie !!!!!!!
Dodaj ja szybko pliska bo ja nie to bede ryczeć
<beczy> buuuuuu !!!!