|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ikuś :*
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gaci skarba <3
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 19:06 Temat postu: |
|
|
Wszystkie części przeczytałam..
i..
nie podoba mi się ta Anka.
Tyle.
Amen.
Peace.
Z Bogiem.
I katechetą Pupką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 23:46 Temat postu: |
|
|
I znowu to zrobiłam... Miałam dodać szybko nową część, a ile minęło? Ponad cztery tygodnie o ile się nie mylę... Ehh... Okropna jestem, wiem
Ta część... Cóż, jak zwykle uważam, że jest tak średnio. Pragnę też zauważyć, że jest to ostatnia część dodana tu także poprzednio więc dalszego ciągu nie zna nikt no może kilka osób poza mną Będzie się działo
NEW PART:
W czasie, gdy wszyscy byli pochłonięci dokładnością występu Anki, Tom i Karola znajdowali się w pomieszczeniu obok. Wesoło rozmawiali o wszystkim i o niczym. Nagle chłopak zamilkł i kocim ruchem przysunął się do dziewczyny.
-Wiesz co?
Spuściła oczy i stłumiła uśmiech.
-Aha?
-Jak tak się wstydzisz to ślicznie wyglądasz - uśmiechnął się szarmancko i chwycił jej twarz w dłonie. Pocałował ją delikatnie. Widząc, że Karolina nie stawia oporu, pocałował jeszcze raz. Całowali się namiętnie nie licząc się ze światem wokół nich. Tom szybko poczuł się zbyt pewnie i jego dłonie znalazły się pod bluzką dziewczyny.
-Tom... nie… - szepnęła cicho i obsunęła jego ręce z powrotem na biodra.
Nie dało to jednak oczekiwanego efektu. Dłonie chłopaka już chwilę potem powróciły na swoje miejsce.
-Powiedziałam NIE - tym razem prawie krzyknęła.
-No nie bądź taka... - uśmiechnął się uwodzicielsko.
Spróbowała się wyrwać, jednak trzymał ją mocno. Za mocno…
- PUŚĆ MNIE ZBOCZEŃCU! - krzyknęła, ale już naprawdę głośno.
W tym czasie w szklanym pokoiku nie grała muzyka. Reżyser dawał Ance wskazówki jak ma dobrze grać.
-I wtedy podchodzisz do szyby...
-PUŚĆ MNIE ZBOCZEŃCU! - wrzask Karoliny dało się słyszeć chyba w każdym zakamarku studia.
-Co to było?! - ruda przylgnęła do szyby.
-Nieważne dziecinko, słuchaj dalej…
Anka zobaczyła jak Monika wyrywa się z objęć Gustava i pędzi do drzwi prowadzących na inny plan. Sama rzuciła się na metalowe wrota.
-Otwórzcie to! - zaczęła walić pięściami.
-Nie ma po co, skarbie… - reżyser usiłował ją uspokoić.
To tylko bardziej ją rozwścieczyło. Podeszła do szyby.
-Powiedziałam OTWIERAĆ! - walnęła pięścią w szkło. W tym momencie zamarła. Usłyszała chrupiący odgłos i z przerażeniem patrzyła jak po całej tafli zaczyna rozchodzić się pajęczyna.
-ODSUŃ SIĘ! - tym razem to reżyser wrzeszczał.
Zrobiła jeden niepewny krok w tył dalej patrząc jak zahipnotyzowana na pęknięcia. Potknęła się i wywróciła. Zdążyła rzucić ostatnie przerażone spojrzenie na szybę i skrzyżowała ręce nad głową.
Słychać było tylko głośny trzask, kiedy szkło na nią spadało. Anka poczuła przeszywający ból. Usłyszała inny huk. Tym razem to metalowe drzwi otworzyły się, aby ją stamtąd wypuścić. Szybko podniosła się z ziemi i zbiegła po metalowych schodkach.
Monika wpadła do pokoju z basenem. Zobaczyła Toma trzymającego Karolę i samą przyjaciółkę usilnie próbującą się wyrwać z jego uścisku. Na jej widok chłopak szybko puścił dziewczynę.
-Zabieraj od niej te zawszone łapy, Kaulitz! - Monika była wściekła.
Niewiele myśląc podbiegła do niego i zdzieliła mocno w twarz. Chłopak zachwiał się i wpadł do basenu z głośnym chlupotem. Nie przejmując się losem Tom’a, dziewczyna objęła zapłakaną przyjaciółkę ramieniem i wyprowadziła ją z pomieszczenia.
Anka zbiegła po metalowych schodkach. Zerknęła na swoje ręce. Ich zewnętrzne strony były podrapane i pocięte w wielu miejscach. Gdzieniegdzie tkwiły kawałki szkła i krew kapała jej z palców. „Po prostu zajebiście…” - pomyślała. Natychmiast jednak przypomniała sobie o wrzaskach przyjaciółki i ruszyła przed siebie. Na jej drodze stanął Bill. Był przerażony.
-Nic ci nie jest?
Zignorowała go odpychając na bok.
-Z drogi!
Po chwili dotarła do dziewczyn.
-Co ci się stało? - chciała chwycić Karolę za rękę, ale w ostatniej chwili się powstrzymała.
Przyjaciółka spojrzała na nią czerwonymi oczami.
-Określmy to jednym, malowniczym słowem „TOM” - Monika odpowiedziała za Karolinę.
-Co mnie się stało? Co TOBIE się stało? - zapłakana dziewczyna wskazała palcem na krew kapiącą na podłogę.
-Yyy…To?? Taki tam... mały wypadek przy pracy - ruda uśmiechnęła się krzywo.
W tej chwili Bill dołączył do ich grupki.
-Pomóc ci jakoś? - nadal wyglądał na przestraszonego.
Na to pytanie Anka wkurzyła się jeszcze bardziej.
-Chcesz pomóc?! Tak?! To trzymaj lepiej tego swojego niewyżytego brata z dala od niej! - wskazała na Karolinę.
Przybiegli Shane i Franz.
-Anka, nic ci nie jest? - manager złapał ją za rękę.
-Aaauuu! Uważaj, idioto! - Shane automatycznie ją puścił.
-Gdzie jest Tom? - Franz rozglądał się na wszystkie strony.
-Powiedzmy, że bierze kąpiel - Monika stwierdziła z niekrytą satysfakcją.
-Bill, zaprowadź Ankę do pielęgniarki - Shane złapał się za głowę.-A my pójdziemy wyłowić Toma.
-Nie trzeba. Sama trafię! - wściekła ruda z hukiem otworzyła drzwi i znikła w ciemnym korytarzu.
-Idź za nią - manager machnął ręką na Bill’a.
Anka szła szybkim krokiem i brunet ledwo za nią nadążał.
-Mówiłam ci żebyś został - warknęła zniecierpliwiona.
-Czemu taka jesteś? - chłopak spytał nieśmiało.
-Jaka?!- żachnęła się ruda.
-Czemu mnie tak nienawidzisz?
-Dziwisz się? - odwróciła się w jego stronę.
-Dobra, punkt dla ciebie, ale nie słyszałaś o „drugiej szansie”?
-A ty nie słyszałeś o „pierwszym wrażeniu”? - zakręciło jej się w głowie i oparła się o ścianę.
-Źle się czujesz?
-Nie… czuje się wprost cudownie! - ruszyła dalej, jednak nadal podpierając się ścianą.
Bill chciał wziąć ją pod rękę, ale ona się wyrwała.
-Nie dotykaj mnie! - chwiejnym krokiem szła dalej. Jednak teraz zrobiło jej się gorąco, oblał ją zimny pot i przed sobą widziała nie jednego, ale dwóch chłopaków.
-Dwóch takich jak ty, to już naprawdę za dużo - powiedziała niewyraźnie i osunęła się na ziemię. Bill w ostatniej chwili złapał ją zanim uderzyła głową o posadzkę. Wziął ja na ręce i ruszył korytarzem w kierunku gabinetu pielęgniarki.
Anka otworzyła oczy.
-Gdzie ja jestem?
Pochyliła się nad nią kobieta w białym fartuchu.
-W gabinecie pielęgniarki. Zaraz będę ci zszywać te rany na rękach.
-Jak ja się tu dostałam?
-Dwadzieścia minut temu przyniósł cię ten młodzieniec - pielęgniarka wskazała na Billa stojącego w drzwiach. Chłopak uśmiechnął się blado.
-Bosko... – Ana przewróciła oczami.
-Idź po jej opiekuna, dobrze chłopcze?
Bill odwrócił się i opuścił pomieszczenie. Pielęgniarka zaczęła zakładać szwy. Po dłuższej chwili do pokoju wkroczył Shane, a razem z nim cała ekipa. Dziewczyny od razu rzuciły się na Ankę żeby ją przytulić. Przyszedł nawet naburmuszony Tom, cały mokry i w ręczniku na głowie. Po około godzinie wszyscy mogli wrócić do pracy.
Nie bijcie mocno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pegi
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejsca samobujców
|
Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 8:10 Temat postu: |
|
|
1?
Czytam twoje opowiadanie od samego początku, ale nie chciało mi się komentować . Wiem, że leń ze mnie. Podobało mi się. Nawet bardzo mi się podobało. Błąd był chyba jeden, ale nie pamiętam jaki. Czekam na nev part, mam nadzieje że będzie szybciej niż ten.
Pozdrawiam i życze weny:
Pegi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 21:05 Temat postu: |
|
|
Fajnie...podobało mi się, ale już to czytałam...Czekam na następne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 6:59 Temat postu: |
|
|
Nie było mnie przez dwa tygodnie w domu i nie miałam dostępu do neta, więc dzisiaj jak tylko wróciłam najpierw dopadłam kompa No i pierwszą z kilku rzeczy jakie zrobiłam to wejście na to opko. Super, że jest nowa część. Świetna. Fajnie to rozegrałaś. Już czekam na new part
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadinkaa
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy. ^^
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 14:11 Temat postu: |
|
|
Hmm.
Trochę się pogubiłam.
I musiałam przeczytać pare razy.
Ale to chyba przez to,że dzisiaj jestem zakręcona.
Podoba mi się. Wszystkie częscie przeczytałam.
I stwierdzam,że podoba mi się ;]
Czekam na njuu ^.^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
noli
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 18:20 Temat postu: |
|
|
ej anka dowaj nowa czesc bo juz sie nie moge doczekac reakcji na 4*NIE...
pliiiz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 21:31 Temat postu: |
|
|
To będzie ekhm... odruch wymiotny.
Tyle narazie powiem tym, co nie maja pojęcia co będzie dalej
Ty noli wiesz co będzie, więc się nie odzywaj
Cieszę się, że się podoba
Njuu za jakiś czas, bo jeszcze coś mi zgrzyta
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Sobota 16-09-2006, 13:50 Temat postu: |
|
|
Kiedy new parcik??? Dawno tu nie zaglądałam. To opo jest super. Czekam na new i mam nadzieję, że się doczekam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sobota 16-09-2006, 14:44 Temat postu: |
|
|
Co ty chcesz ?
Fajny odcinek ale o wiele za krótki
Nie no kobieto ja mam Ciebie pogrzebać żywcem żebyć szybciej dodawała
Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sobota 16-09-2006, 21:09 Temat postu: |
|
|
Do az tak drastycznych kroków sie nie posuwajmy, ale nowy part kiedyś będzie, może niedługo, może za troche...
Pożyjemy zobaczymy
kto mnie zmotywuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 9:04 Temat postu: |
|
|
WIEM! Powbijamy Ci szpilki pod paznokcie! Testowałam to już na paru osobach...To działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sobota 23-09-2006, 22:27 Temat postu: |
|
|
Ana, ruszaj tyłek i dawaj parta.
Teraz przypadkiem Londyn?
To znaczy akcja impreza?
P.S. Aniuuuu, ja Cię zmotywuję :> opowiem Ci coś ładnego, hm ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola_79
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 21:46 Temat postu: |
|
|
Błagam dodaj nowego parta. To jest jedno z lepszych opowiadań na tym forum. Wszyscy Cię prosimy, kochamy Cię. Pozdroffka:)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 15:00 Temat postu: |
|
|
Tak więc, po 2 miesiącach i 1 dniu przerwy(bez komantarza ) dodaję nowy part. Jest krótki, ja o tym wiem i wy zaraz też się przekonacie...
Z dedykacją dla... Noli, bo to dzięki niej ten part właściwie powstał, Nemi za wsparcie i opowiadanie na przerwach, na pokazach z fizyki i gdzie się jeszcze da, i wszystkich, którym zawracam głowę moimi wypocinami
Miłej lektury:
-NIE-MA-MOWY!
-Ale Aniu...
-NIE! Czy ty rozumieć po niemiecki? N-I-E!
-Anka nie denerwuj mnie bardzo cię proszę, to tylko jedna scena. Wymaga tego teledysk.
-POWIEDZIAŁAM NIE I KONIEC! – ruda jeszcze raz wydarła się na Shane’a. Ten zamilkł na moment, a potem przyszedł mu do głowy pewien pomysł.
-Zachowujesz się nieprofesjonalnie, jak rozwydrzona małolata! Niedojrzała psychicznie, którą mamusia musi wszędzie prowadzić za rączkę, która nie ma żadnych argumentów, tylko „NIE” i już!
-Ale... eee... – Shane z uśmiechem stwierdził, że jego słowa przyniosły skutek. – No dooobra... – powiedziała strasznie się krzywiąc. – Byle szybko.
-W takim razie od razu bierzemy się do roboty – manager ruszył w stronę drzwi prowadzących na główny plan. Anka pochyliła z rezygnacją głowę i powlokła się za nim mrucząc pod nosem:
-Przysięgam, że następnym razem załatwię temu farbowanemu jebańczykowi zakaz zbliżania się do mnie na mniej niż pięć metrów...
-Dziewczyny, szybko, jest afera! – zziajana Monika wpadła do niewielkiego bufetu mieszczącego się w studiu. – Właśnie kręcą sceny Anki z Billem i nie możemy tego przegapić! Wszyscy już tam są! – Olka wraz z Karolą z szatańskimi uśmieszkami bez słowa wstały od stolika i pobiegły za Moniką.
Weszły w momencie kiedy po raz kolejny scena została przerwana.
-Dziecinko, proszę cię, skup się. Włóż w to więcej uczucia.
-Zaraz włożę, ale moją pięść miedzy twoje oczy – czerwona ze złości Anka mruknęła cicho po polsku. – To nie moja wina, że kiedy na niego patrzę to zbiera mi się tylko na wymioty, a nie na miłosne uniesienia! – powiedziała już głośno i po niemiecku. Siedzące na podłodze przed planem oba zespoły parsknęły śmiechem. – „Pięknie, wszyscy się tu zlecieli i mają niezły ubaw” – pomyślała ruda.
Rzeczywiście, członkowie obu zespołów razem z managerami i innymi pracownikami z ciekawością przyglądali się kręceniu sceny z niecierpliwością oczekując na jakże ciekawy rozwój wydarzeń.
Zrezygnowany reżyser westchnął ciężko.
-Jeszcze raz od początku, kochanie posłuchaj: ta chwila dla nich obojga jest magiczna. – Anka wymownie przewróciła oczami, a za plecami mężczyzny Bill popukał palcem w czoło krzywiąc się z niesmakiem. – Chłopak i dziewczyna, - kontynuował - nie znają się, ale czują, że muszą być razem, że to ich przeznaczenie. Podchodzą do siebie nieśmiało, ich ręce łączą się. To najpiękniejsza chwila w ich życiu, rozumiesz? To cudowne, wspaniałe uczucie!
-Eee... Uczucie wymiotów, które chcą się wydostać na zewnątrz? – zapytała sarkastycznie ruda. Widząc jednak, że pan „Spielberg” znów chce coś powiedzieć odparła: Tak, tak. Ja wszystko rozumiem. Magia, przeznaczenie, miłość... Problem polega na tym, że NIE TAK, NIE TERAZ, NIE TUTAJ i przede wszystkim NIE Z NIM!
-Współczuję jej... – Olka uśmiechnęła się krzywo do siedzącej obok Moniki.
-Nooo... nawet Mandarynie bym tego nie życzyła – obie zdusiły chichot - właśnie zaczęła się kolejna próba.
-Tak, tak, bardzo dobrze, a teraz powoli do niego podejdź i cały czas patrz mu w oczy – reżyser instruował przez mikrofon Ankę.
-„Świetnie – pomyślała idąc w stronę Billa i szczerząc się sztucznie. – Ja mam łazić, uśmiechać się, dotykać go i Bóg wie co jeszcze, a ten baran sobie po prostu stoi i nic nie robi.”
Podeszła do czarnowłosego i spojrzała mu w oczy. Trudno jej było określić co wyrażały. Chcąc jak najszybciej zakończyć tą durną sytuację westchnęła ciężko w myślach i postanowiła zagrać swoją rolę najlepiej jak potrafi co uchroni ją od kolejnych powtórek.
Wsłuchała się dokładnie w muzykę lecącą z głośników i ciągle patrząc mu w oczy podniosła swoją dłoń do góry. Bill zrobił to samo. Przez moment trwali tak nieruchomo, ale w końcu ruda przemogła swoją niechęć i pozwoliła, aby ich ręce złączyły się.
Trwało to jednak tylko sekundę bo Ana niemal natychmiast zabrała rękę i odetchnęła z ulgą.
-Zadowolony? – warknęła w stronę Shane’a.
-Mmm... Kochana, tak słodko ze sobą wyglądaliście... – manager uśmiechnął się szeroko.
-Ani słowa więcej, albo podzielisz los mopowatego chłopca! – ruda zmrużyła oczy. Zawsze tak robiła, gdy była wściekła. Dla mężczyzny był to znak, że należy przestać.
-Nie kłóćcie się... - odezwała się Olka. – Chodźcie dziewczyny na pizzę, mam już dosyć tego studia.
-Jasne – odparła z entuzjazmem ruda. – Tylko muszę jeszcze zdezynfekować ręce – dodała z wrednym uśmiechem kiedy przechodziły obok Billa.
No... To teraz bijcie, krzyczcie i krytykujcie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ani@ dnia Sobota 05-05-2007, 17:42, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(3971)
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 15:50 Temat postu: |
|
|
Mauhahahaha . Ale się usmiałam, czytając tę część Naprawde super była Szkoda tylko, że taka krótka . No, ale trudno. Echh, wkurza mnie trochę ta Anka, bo nie chce dać szansy Billowi. No, ale cóż... Taki jest sens tego opowiadania.
Co do błędów to nie zwracałam na nie specjalnej uwagi, ale wydaje mi się, że nie było ich dużo... A może nawet żadnego?
W każdym razie pozdrawiam i czekam na kolejną część .
P.S. Może jakoś częściej będziesz dawać nowe notki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexz
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice (mieścina nieopodal Opola)
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 19:42 Temat postu: |
|
|
Hah... Podobało mi się
Uśmiałam się nieźle. I tak szczerze mówiąc, to mi się podoba. Pomysł masz na opowiadanie, tylko mogłabyś częściej dodawać notki.
Bo nawet mnie wciągnęło. Jestem ciekawa, jak to będzie... Jak się wszystko ułoży xD
I w ogóle...
Ja strasznie ciekawska jestem xD
Więc życzę weny i liczę na nowy part, jak najszybciej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 20:38 Temat postu: |
|
|
Że ja nic nie powiem na temat tego teledysku.
Nem jak nigdy postanawia milczeć....
Bwww.... Cukierek od Kanii zakleił usta.
Na szczęście.
Dzięki za D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Poniedziałek 23-10-2006, 7:23 Temat postu: |
|
|
Przeczytam jak wróce
EDIT:
To....To To jest chyba najlepsza notka jaką czytałam
Też myślałam że juz nigdy nie dodasz
A przykro by było zostawić takie fajne opowiadanie
Pozdrawiam Buziaczki
Ps.Zovaczę Cie na zlocie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dżampara dnia Wtorek 24-10-2006, 9:02, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Poniedziałek 23-10-2006, 11:20 Temat postu: |
|
|
No nareszcie. Już myślalam, że nie dodasz No i wreszcie się doczekałam. Część naprawdę ZAJEFAJNA!!!! Mam tylko nadzieję, że teraz szybciej dodasz kolejny part. Ja już tak długo nie wytrzymam. A więć pozdrawiam, życze duuuużo weny na koeljne party i czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg. Tylko proszę na karz tak długo czekać
Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Poniedziałek 23-10-2006, 19:31 Temat postu: |
|
|
!!!
Ja juz myślałam, że Cię coś zjadło, że tak długo nie dodajesz
Nareszcie! I notka mi sie podobała, tylko...strasznie krótka!!!
Ja chcę dłuższe notki!
I mam nadzieję, że częściej będą...
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 23:29 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze dziekuję za wszystkie pochwały
Wiem,że part jest wyjątkowo krótki, ale tak jakoś wyszło...
Kiedy nowy, nie wiem, ale myślę, ze szybciej niż ten... z drugiej strony to ja to obiecuję za każdym razem, wię nigdy nic nie wiadomo
Jeszcze nowego parta nie ma, nawet nie wiem, którą część całej historii w nim zamieszczę... Ehh... głowić się będę Noli i Nemi pomogą xP
Jeszcze raz wielkie dzięki za te wszystkie miłe słowa i oczywiście cieszę się, że się podobało
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gromadka ;)
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 19:47 Temat postu: |
|
|
Anka dwie sprawy!!! 1. W ogóle się twojego opowiadania nie da znaleźć, a po 2. chamstwo dlaczego nie ma następnej części?? I małe pytanko: Jak tam twoja "prostownica"??I wcale nie chodzi mi tu o przedmiot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 0:09 Temat postu: |
|
|
OK!
OFICJALNY KOMUNIKAT:
Jako autorka jestem beznadziejna!
Totalnie, definitywnie, okropnie BEZNADZIEJNA!
Miał part być, parta nie ma...
Ehh... Tak to już ze mną jest...
Ale teraz !!obiecuję!!(zapamiętajcie to!)
że w tym tygodniu pomiędzy Świętami a Nowym Rokiem dodam nową część!(której jak narazie nie ma...ale powinna, a nawet MUSI powstać ;D )
A teraz sprawy bierzące:
Wszystkim którzy czytają to opowiadanie, albo przeczytają nawet tylko tego posta,
Życzę rodzinnych, ciepłych Świąt, szalonego Sylwestra(do zobaczenia 1 stycznia na izbie wytrzeźwień )i żebyście teraz przez ten tydzień zapomnieli o szkole, wszystkich problemach, o TH także(życie w najbliższym otoczeniu jest znacznie ważniejsze!) i żeby ogólnie ten nadchodzący rok był lepszy od poprzedniego.
Kocham Was Wszystkich!
~Anka
P.S.
Proście Dziadka Mroza/Śnieżynkę/Mikołaja czy cokolwiek innego, co przychodzi do Was w Wigilię, żeby mi dało porządnego kopa na popęd i zeby nowa częśc powstała jak najszybciej )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 20:05 Temat postu: |
|
|
Proszę Dziadka Mroza/Śnieżynkę/Mikołaja czy cokolwiek innego, co przychodzi do mnie w Wigilię, żeby dało Ani porządnego kopa na popęd i zeby nowa częśc powstała jak najszybciej...
Hehe... I Tzymam Cię za słowo! Czekam!
Buziaki, Black
PeeS: Wesołych Świąt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|