Tokio Hotel

~melody_kaulitz~ · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 17:08 Temat postu:

Zajmuję!

Edit:

Oczywiście dziękuję za Dede Smile

Część była świetna.
Super, zresztą jak zawsze Very Happy

Już nie mogę się doczekać następnego parta.
Oczywiście czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam.
Melody

KIKA · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 17:20 Temat postu:

no co ja biedna moge powiedzieć? Rewelka świetnie??? Ale ty to możesz przeczytać w każdym komentarzu po 100razy, ja tylko powiem, że jestem uzależniona od tego opowiadania i jeżeli mi każesz długo czekać na następną część to niewiem co ci zrobie Very Happy

pozdrawiam KIKA

Krzykliwa · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 17:21 Temat postu:

dzięki za dede.
To dopiero bylo coś...
Och, orgazm po prostu xP
Czekam na nowego parta , zresztą wiesz o tym;)
Pa ;*
xxx

Patsy · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 18:13 Temat postu:

Jesteś wielka Very Happy

Już cię chciałam namawiać do powrotu i prawić kazania z serii : My wszyscy tu w ciebie wierzymy. Oczywiście to prawda, wierzymy Wink

A tu spotkała mnie dziś niespodzianka Smile

Nowa część, oh jeah! xD

Ehh szkoda mi tego Billa, tak się chłopiec stara, a Franzi tego nie widzi (albo widzi i nie zwraca na to uwagi). Ale wierzę, że mu się uda Wink

Franzi świetnie wykiwała Toma Very Happy

I ciekawe gdzie i po co wyszła z Navem Shocked

Dzięki za DeDe i czekam na new Cool

Gabrielle · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 18:20 Temat postu:

Hmmm myślę, że zapowiada się na długi komentarz. Zobaczymy Very Happy

Miałam troszkę wolnego czasu, jako, że są teraz ferie i przeczytałam całe Twoje opowiadanie. Szczerze mówiąc nie wiem jak to się stało, że dobrnęłam do końca, jako, że już po pierwszej części miałam ochotę "rzucić je w cholerę". Czemu? Przez błędy, Szczególnie budowę zdań. No i czasem miałaś problem z odmienianiem osoby: cię, ciebie, tobie itp. Taki przykład, nie z opowiadania ale wymyślony przeze mnie, żeby pokazać Ci o co mi się wogóle rozchodzi. Tak więc np zdanie "czy zrobić Ci kawę?" Ty napisałabyś "czy zrobić Tobie kawę", co jest niestety niepoprawne. Naszczęście z każdą następną notką się poprawiałaś i w ostatnich chyba ani razu tak nie napisałaś.
Tak więc skoro już przy pierwszej notce chciałam sobie darować czytanie to co mnie zatrzymało? Myślę, ze fabuła. Początkowo zbliżona do "wojny bliźniaków", co się na szczęście potem zmieniło. W każdym razie zaciekawiła mnie na tyle, ze czytałam dalej.
Teraz piszesz naprawdę bardzo dobrze. Widać znaczną poprawę chociaż kilka błędów zawsze się znajdzie. No ale nikt nie jest nieomylny Wink

Jeśli uważasz, że w takim wypadku opowiadanie mi się nie podoba bardzo się mylisz. Myśląc ogólnie o opowiadaniu odbieram je bardzo pozytywnie.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jedno z moich ulubionych. Mam nadzieję, ze będziesz je kontynuować Wink

A tak na marginesie to doszłam do wniosku, ze naczytałam się za dużo opowiadań i teraz niektóre rzeczy są dla mnie bardzo przewidywalne. Zaczynam rozpoznawać sytuacje, które autor wprowadza żeby urozmaicić, zaszokować. Chodzi mi przede wszystkim o ten sen Toma kiedy pie****ł się z Franzi. Już w trakcie czytania wiedziałam, że coś z tym musi być nie tak i nie dzieje się to naprawdę. Prawdopodobnie zdradziłaś się tym, że nagle ni stąd ni z owąd znaleźli się w nocy z wszkole, co jest conajmniej dziwne Wink

Ale to mało istotne.

Pozdrawiam i czekam na kolejne części

Gabrielle

PS.: Aha zapomniałabym, że w tekscie są pewnie nieścisłości. Np. jak Vanessa była we Francji wtedy Franzi miała karę, a przecież normalnie wychodziła sobie z domu bez żadnych konsekwencji. Albo Tom uprawiał seks z Franzi myśląc, że to Vanessa a kilka odcinków później mówił, czy myślał, że nie robił tego z żadną z bliźniaczek.
Więcej chyba nie zauważyłam Wink

Jeszcze raz pozdrawiam.

Daga_913 · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 18:33 Temat postu:

Przybyłam pomimo braku wolnego czasu, ale na opowiadanko polly zawsze się znajdzie czas. Wolę poddać się chwilce zapomnienia niż uczyć się gegry Very Happy

A tak już w temacie to rewelacja, kurka oczywiście nie mogło mi się nie podobać, a gdzież tam:D Franzi jest the best, wymiata poprostu. Z Tomem pojechała po całości ewidentnie i bardzo dobrze zakład jest jej Very Happy

Biedny Bidon, ulokował coś tam gdzie nie trzeba. Naven mnie wkurza , pcha się chłopak tam gdzie nie trzeba. Ale nie moge z Toma dać się tak ewidentnie wy*ujać Laughing

Napisałabym coś dłuższego, ale brak czasu. No nic było piknie, ale sie skonczyło Very Happy

Daga podarowuje buziaka polly

P.S Dzięki za dede Wink

sandini · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 18:44 Temat postu:

Ojjacie, polly, sorry, ale nie moge teraz pisać.
pART sie podobał.
Napisze później.
Deine sandini Wink

)

mercedes · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 18:47 Temat postu:

no moze zaczne tak:
wiem ze dawno mnie tu nie było za o cie bardzo przepraszam ale sie skłąda takz e na brak wrazen nie narzekałam Smile

co do opowiadania :
polly polly
to jest genialnie genialne!!
masz dziewczyno talen
opisujesz wszytko tak jakbys potarfiła wejsc w głowe każdemu z boaterów, znała jego myśli i uczucia
do tego te dialogi i sceneria - jak z zycia wzięta.
czuje sie jakby sie było obok albo obserwowało to jako niemy widz...
widz który chcoc czasem cche krzyzcec płakac i smaic sie tak naprawde nie moze znleśc odpwoeidnich słów aby powiedziec ci jaka jestes w tym dobra
tak, ja jestem takim widzem, i zawsze jak przeczytam to opo to brakuje mi słów a to naprawde nigdy si enie zdarza!!
jestes wyjatkowa i inna od innych. oryginalna bezczelna i zajebista Very Happy

dlazcego ja cie nie znam osobiscie ?? ehh no nic
w kazdym razie piszesz świetnie
padam do stóp i błagam o kolejna częśc Smile

pozdrawiam gorąco

sroczka · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 18:58 Temat postu:

Jak czytałam to myślałam, że posikam się ze śmiechu. W niektórych momentach to już nie wytrzymywałam prawie. bosh dziewczyno jak ty to robisz, że tak piszesz zaje***cie. Mnie też ciekawi gdzi się podział Nav i Franzi czyżby... Wkurza mnie troche Tom, czemu to ja sama niewiem. Czyżby nasz koffany Bidon się zakochał?? Oby nie,chociaż... po dłuższych zastanowieniach wychodzi na to, że on też by od czasu do czasu się w kimś bujnąć Very Happy

. Mimo, że próbuję to nie potrafie wyobrazić sobie Bidonka wymieniającego się śliną z Navem, ale to musiał być zaje**sty widok. Bym jeszcze coś tu skrobnęła, ale głupawka mnie złapała i ręce od śmiechu mi się trzęsą więc nie napisze. Pozdro i wenki

Mod-channel · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 19:24 Temat postu:

Ulalala...

Niezła scena z Billem Twisted Evil

Znów mnie zaskoczyłaś Very Happy

Mrau...
A Tom to głuuupek.
I to jaki.

Fajnie, czekam na next. Będę cierpliwa Very Happy

Marika17 · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 20:40 Temat postu:

Odcinek jestem zmuszona przeczytac jutro bo mam tyle nauki, ze jak mi sie uda przekimac sie chodz godzine dzisiejszej nocy to bedzie bardzo sympatycznie. ten komentarz nawiaze do wczesniejszego monologu o samoocenie i kompleksach. A jutro jak tylko wroce z tego anormalnego budynku to sobie z checia przeczytam dokładnie (teraz pewnie bym myslała o tych cholernych hormonach Grey_Light_Colorz_PDT_46

znaczy sie o klasówce jutrzejszej BIOLOGIA jak sie patrzy) Ok no dobra bo odbiegam od tego co chciałam pisac... Wiesz co to co napisałas to jedne z najmądrzejszych słów jakie udało mi sie usłyszec od jakiej kolwiek osoby nie chodzi o rady ale to zeby sie tym wszystkim nie przejmowac pierdolic co o tobie mysla. A jesli chłopak sie nie interesuje to **** w piety jego strata i po wszystkim. Mam mnustwo kolezanek ktore stosuja cos podobnego jak ty tylko wyłacznie dla chłopaka. Ja stosowałam diete bo byłam do tego zmuszona ( wypadek itp mówiłam ci) ale juz wczesniej jak byłam grubsza miała chłopaków... co najlepsze teraz chłopak ktory mi sie kiedys podobał zaczyna sie mnie interesować a ja mam go gdzies. Albo dzis chłopak mojej kumpeli złapał mnie za tyłek miał refleks bo wiedział ze sie zamachne i złapał mnie za reke Grey_Light_Colorz_PDT_46

powiedzmy ze dzis albo jutro przejedzie sie do lasu i bedzie wracał z buta w samej bieliźnie za to Very Happy

. Przeziembi sie chłopak. Dobra bo zaczynam serio dobiegac od tego wszystkiego a biologia czeka. A i jeszcze dobrze robisz ze chcesz zregenerowac swoje włosy one serio sa piekne a jak przytyjesz odzyskach walory troche wagi ci sie przyda bo jestes malenka :p. Dobra trzymaj sie i powodzenia
Nowy part przeczytam jutro Very Happy

juz sie doczekac nie moge a moze jeszcze dzis bede miała siły

wichura24 · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 20:59 Temat postu:

ooo część bajera dzianks za dede ale frapuje mnie to rzucanie śliną... naprawdę? a masz jakiś filmi? o dżisys to musi byc zajebiste .. ;d

gooniaa · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:02 Temat postu:

Ooo...nareszcie new. ;]
Koment potem. ;]

EDIT:

Świetny part, choć liczyłam na trochę bardziej pikantną część. xP
No cóż, poczekam na nią jeszcze trochę. xD

Ale z Billa sztywniak jest, mógłby trochę wyluzować.
Wiem, że jest mu ciężko na to patrzeć, bo jest romantykiem, ale niech nie przesadza.
To tylko zabawa. xD

Tom to idiota. xP
To przecież było pewne, że to Franzi wygra ten zakład.
No cóż, chciał się chłopak pozbyć Gibsona to ma.

Wiem, że się powtórzę, bo już to mówiłam, ale uwielbiam Franzi i jej sposób bycia.
Jest niepowtarzalna, oryginalna i w ogóle zajebista.

Pozdrawiam i czekam na new, który mam nadzieje będzie szybko. Wink

PS. Dziękuje za dedykejszyn. x)
______________

Dlaczego nie mówimy, o tym co nas boli, otwarcie,
Budowa ściany wokół siebie marna sztuka.
Wrażliwe słowo, czuły dotyk wystarczą,
Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.
______________
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Sekunda · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:05 Temat postu:

No nareszcie Very Happy

Czytam

Na początek dzięki za de-de

To było bossskie Very Happy

Żal mi trochę Billosława, nie wiem co bym zrobiła jakby moja miłość całowała się na moich oczach Sad

Ale Franzi Toma wrobiła, hehe Very Happy

To mi sie podobało

Ciekawa jestem gdzie zniknęli Franzi i Nav. Czuję że Bill będzie załamany...
Ogółem: superowo - odlotowo Very Happy

Koffusiam Cię

Buziam i czekam na neu part

miausha · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:20 Temat postu:

Wciągnęło mnie potwoooornieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Tzn tak że nie kontaktowałam przez cały czas czytania. I piosenka fajna. I ogólnie cud, miód, Farba i Indyk [nie pytać].
Aaa, to pisz nexta szybko. Bo jam jest bardzo ciekawa.
Weny, ziąąą

Anke · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:34 Temat postu:

Dzięki za dedykacje

To był chyba najlepszy odcinek!
Bill powinien sie wyluzować Razz

Dżampara · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 22:15 Temat postu:

Dzieki za dede Wink

A notka no cóż fajna.
Nie podoba mi się tak bardzo jak poprzednie ale ujdzie.
NIE ! NIE !
Nie piszę tego dlatego że jestem zła.
Ja piszę poprostu prawdę Rolling Eyes

Nie bij tylko ! !
Co mam jeszcze napisać. ?!
Że czekam na nową notkę Wink

Fistashek · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 1:10 Temat postu:

Ziaaaa, dostałam dedykacje Cool

Lece czytac, ale pewnie przeczytam jutro... ech, te godziny nie działają na mnie dobrze... dobra ide spac no! jak wstane o 14, to mysle ze o 15 sie zabiore za opo Rolling Eyes

dzieki za powiadomienie

EDIT:

POLLY! Ja ci dam nawet dwa krakersy! A nawet i całą paczke, ale weź powiedz, gdzie oni wsiąkli Cool

SUUUUUUUUUPER, ale jak ja teraz zasne? [pomińmy fakt, ze dopiero wstałam

]
Błedów nie widziałam... Chociaż nie! była gdzieś literówka... wiesz co ci powiem! nie powinni takich dyskietek robić Cool

Nie wiem co mam powiedzieć, burczy mi w brzuchu, w ogóle sie skupić nie moge... ale Ciiiii, ja musze coś tutaj napisać Very Happy

Ach no juz wiem!
FISTASH DZIĘKUJE ZA DEDYKACJE, NAPISANĄ CZCIONKĄ 20 Cool

Nawet nie wiesz, jak sie ucieszyłam, czytając "fistashek"
Daj coś pikantnego w next parcie Twisted Evil

Znaczy sie... nie żeby nic nie było w tych częsciach... ale wiesz... pazuch ze mnie Twisted Evil

No nic, pozostało mi tylko powiedzieć, że część była boska

Kiedy Franzi dostanie gitare Toma? Mr. Green

Dobra ja juz sie przykyma, chylę czoła, waląc nim o podłoge, no i ofc czekam na kolejną wspaniałą część Grey_Light_Colorz_PDT_05

Brazylia · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 13:31 Temat postu:

Oj dzieki Pollciu za tego parta i za dedykejszons! Part był super, zastanawiam sie gdzię znikneli Franzi i Nav Question

Mam nadzieje, że w najblizszym czasie sie dowiem, cio? Smile

Współczuje Tomowi, wiem, że jest on draniem i wogóle, ale naprawdę Franzi mu w głowie namieszała, podnieciła, a potem zostawiła Laughing

nie pozwalając się pocałowac.
Sorasek, że dopiero teraz komentuje, ale brat nawet na 5 min. nie chciał mnie wpuści na kompa? (Kto chce mojego brata? Jest przystojny i "inteligentny" może pracowac jako koń pociągowy, polecam. Moge dopłacic, tylko błagam zabierzcie go!)
Oki, ja już lece

papa!
~Brazylia

Eedyta · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 15:04 Temat postu:

Strasznie mi się spodobało jak Toma załatwiła. Był tak blisko, a tu niestety musiał się obejść smakiem. A ta końcówka mnie powaliła. Franzi zniknęła. Naveen również. Zapewne są razem Very Happy

Oj, Tom się wkurzy. I to bardzo. Ciekawa jestem jak to się dalej potoczy. Pisz dziewczyno, pisz szybciutko Very Happy

Dziękuję za dedykację.

sabinach · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 15:08 Temat postu:

kobieto dzieki wielkie ze przysylasz wiadomosci:D
robi sie coraz ostrzej;]
wygląda na to że Franzi wygrala zakład
gitara sie musi cieszyc:D

Marika17 · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 19:43 Temat postu:

Eeee czytałam czytała i jak juz sie zajebiscie wkreciłam Grey_Light_Colorz_PDT_46

to sie skończyło Sad

. No kurde z odcinka na odcinek zadziwiasz mnie coraz bardziej nie ma co ukrywać heh trzyma sie przed toba kłaniac za ten talent. Pierwsze sytuacja z Tomem( jak by nie było to tych jestem zwoleniczką) mistrzostwo (ktorego nie zodbylismy w piłce recznej Grey_Light_Colorz_PDT_46

- jedyny sport jakim sie człowiek interesuje i takie roczarowanie) ale dobra wracając do tematu to było swietne nic dodac nic ujac. Z tego była by zajebista ksiazka zmienic tylko nazywka i imiona postaci i wysłac. Mozna by wydac własna ksiazke a ja bym pewnie była pierwsza która by ja kupiła Very Happy

...
Dobra ja zmykam nie bede w piatek w domu siedziec 3m się

Justynka_Kaulitz · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 23:18 Temat postu:

oj oj oj polly napisala parta Cool

oki wspomagam te ułomne dzieci Cool

dzieki dzieki dzieki za dede

dawno nie pisalam, ale ta

buda mnie wykonczy...
z choroba wiem cos na ten temat bo tesh mialam, ale wczesne stadium i do teraz nie moge jesc i unikam zarcia jak ognia... wiec w pelni cie rozumie... no, ale coz trzeba zyc dalej nie martw sie Polly bedzie dobrze trzeba se tylko dac rade i chciec... a co do parta... hmm nom... jestem troche zszokowana czyzby Frazni sie zaczynala zmienic i cos ten teo do Bidonka.. o jaaa...
ale wiedzialam ze Franzi doprowadzi do tego, że Tomusiowi stanie Cool

A Bidonkowi tesh napewno stal jjak sie lizal z Franzi.. he he he nie no czekam na dalszy ciag ten impry i kace ranne(jush nie pije, po ostatnim sylwku i urodzinach koniec celibat, krucjata i te inne) rano sie tylko cierpi... dosc... calkowita abstynencja... ale podziwiam ze Franzi ma taji lep, Ci beda zdychac a ona rano na jogging se poleci... Very Happy

Oki koncze bo chce mi sie spac a jutro ciezki dzien, bo sa ferie je je je:D
Pozdrawiam i 3maj sie buziaki

CaroLLa xD · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 10:26 Temat postu:

Łohoł, widzę, że polly wzieła się ten odcinek. Wyszedł taki jaki miał być i nic nie poradzisz Polluśka, że coś Ci ta wena uciekła i...I. Razz

Dziękuję za de-de, które podałaś w starym nicku XD
Ja sce jesce jeden part...! XD
czekam aż najdzie Cię cos i napoiszesz dla nas...gdzie ukrylu się Ci "dwaj zbóje" Very Happy

Pozdrawiam i całuję

CaroLLs

Fuken · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 11:42 Temat postu:

Polly to już nie jest to samo, co chociaż w poprzednim parcie.
Widać, że pisałaś praktycznie całą część na siłę.
Jak nie masz weny to nie pisz. Poczekamy. Przynajmniej ja.
Wiem, że stać cię na więcej.
Postać Franzi w tym parcie była taka dziwna.
'Co to nie ona...'
Franzi była tak jakby 'sztuczna'.
Z Billa to już całkiem sierotę zrobiłaś xD

Pozdrawiam i życzę weny