Tokio Hotel

Allaina · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 18:14 Temat postu:

PIKNIK POWIADASZ???????????
JAK DLA MNIE BOMBA!!!!!!!!
ZABIERZCIE SANDWICHE, COLĘ ITP.
TYLKO... NIE WIEM, JAK TOLA ZNIESIE PIKNIK W NARNII...
MOŻE NIE ZAKLIMATYZUJE SIĘ W NASZYM TOWARZYSTWIE I CO WTEDY??
POPADNĘ W DEPRESJĘ!!!!!!!!!!
TOLA NIE MOŻE SIĘ NA MNIE OBRAZIĆ!!!!!!!!!!
NIE...
NIE PRZEŻYJĘ TEGO...
ONA TEGO NIE PRZEŻYJE!!!!!!!!!
OPLACAM JEJ TĄ WYCIECZKĘ... Grey_Light_Colorz_PDT_46

TAK WIĘC... ZOBACZYMY W JAKIEJ FORMIE PSYCHICZNEJ I NASTROJU BĘDZIE TOLENCJA...
SPOTKAMY SIĘ W PRZYSZLYM TYGODNIU...
ZBIÓRKA WE WTOREK O 18....
BĄDŹCIE WSZYSCY!!!
KTÓRZY SIĘ ZAPISALI I OSOBY TOWARZYSZĄCE...

ACH! BORUCA DORZUCAM, BO IDZIE Z EMMĄ Wink

...

ODBIERZCIE CALĄ REPREZENTACJĘ Z LOTNISKA... Crying or Very sad

CALUJĘ, JEANNETTE...

Adolescente · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 18:30 Temat postu:

A można Boruca sklonować?
Bo ja też chcę Boruca

!
I Bloo z Domu pani Foster XD!
Ale wiesz...
Powinna to znieść.
Skoro my jej opłacamy, to ona ma kasę i może sobie iść coś kupić :].
A i ja chce jeszcze wziąść Mikiego, mojego królika Very Happy

.
Tak dla zwały

.
A jeśli Shrek nie idzie, to niech nie idzie, ale...
JA CHCĘ OOOOOOOOSŁAAAAAAAA!
Kocham go ^-^!
Hihi, bije mi... Razz

A mogę na piknik wziąść Pieguski z kawałkami czekolady i Neastea cytrynową?
Bo ja jestem od nich uzależniona Very Happy

.
Pozdrawiam i całuję - Adolescente ;*

Allaina · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 18:46 Temat postu:

DOBRA...
PIEGUSKI I NESTEA MOŻE BYĆ... Very Happy

A OSLA I SHREKA OBOWIĄZKOWO DO LISTY DOLĄCZAMY...
DLA ADOLES...
ALE BORUCA NIESTETY NIE MOŻEMY SKLONOWAĆ, BO EMMA NIE POZWALA... Very Happy

CALUJĘ, JEANNETTE...

Pe.Es. PAMIĘTAJCIE!! WTOREK, 18... Very Happy

Ikuś :* · Wysłany: Piątek 16-06-2006, 18:58 Temat postu:

Allaina · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 11:20 Temat postu:

Ikuś, oczywiście że cię zapiszę

LaFee wygrywa w ankiecie??!!
Nie wierzę... Laughing

Całuję, Deine Jeannette

Ayane · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 12:50 Temat postu:

Mnie, mnie, mnie! Ja też chcę tam występować!

Kiedy nowa część? ;>

Allaina · Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 19:22 Temat postu:

Ayane...

...

Jak moglam o tobie zapomnieć do cholery?!
Oczywiście, że cię zapiszę

Moja sis

nigdy sobie tego nie wybaczę!!!

Wybaczysz mi??
A może iść z tobą Żurawski, bo się zglaszal, alenie moze isc w podstawowym skladzie, bo sie w meczu Polska vs. Niemcy wogole nie ruszal Grey_Light_Colorz_PDT_46

W takim razie...
WTOREK, 20. 06. 2006. ZBIÓRKA 18:00- 18:30, ZALEŻY, CZY SIĘ TOLA NIE BĘDZIE SPÓŹNIAĆ... Very Happy

..
USZANUJMY JEJ WIELKODUSZNOŚĆ, ŻE NAS ZABIERA Wink

...

Caluję, Jeannette

Pe.Es. I oczywiśćie wielkoduszność psychiatry TOMA KAULITZA XD...

Adolescente · Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 20:02 Temat postu:

No to chyba Emma się Borucem podzieli, nie?
Jak pójdzie LaFee, to jej Nestea do gardła wepchnę! Albo nie. Nestea, by się zmarnowało

'.
Wiesz, Shrek jest mi obojętny, ale Osiołek moją miłością ^-^!
Bym dodała Kłapouchego i Maleństwo, ale ich spotkamy po drodze.
A mogę wziąść radio i puszczać muzyczkę na pikniku? Mooooooogę? Plooooooooosie *robi słodkie oczka*
"Jak ja nie lubię tej chorej chemii nad Wisłą" i Radia Maryja też Razz

.
Toruń przeprasza za Radio Maryja! Very Happy

P.S. Czemu bierzemy Janasa? Nie spisał się, to powinien mieć karę Razz

.

Całuski, Ade

Allaina · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 17:11 Temat postu:

TOLCIA SIĘ SPÓŹNIA, ALE WYCIECZKA DZIŚ Very Happy

Jeannette

Emma-->TH · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 17:14 Temat postu:

Adolescente wiesz podzieliła bym sie Borucem, ale wiesz jak jest Very Happy

Moge ci dać Ronaldinia (czy jakos tak to sie pisze) bo tylko on mi został. Wiesz ide z Borucem i Tomem!! Very Happy

No to impra bedzie nie zła!!

Allaina · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 17:35 Temat postu:

OGŁOSZENIE, MOI MILI Very Happy

....

PROSZĘ O SCIĄGNIĘCIE JAKIEJŚ DOWOLNEJ SOUNDTRACKI Z NARNII...

Najlepiej "Lion"...
WPISZCIE NARNIA I WAM WYSKOCZY Very Happy

...
ŻYCZĘ MIŁEJ WYCIECZKI, ZARAZ Very Happy

Jeannette

Adolescente · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 17:39 Temat postu:

Nie chcę go Razz

. Dobra, to go sobie miej...
ALE OD OSŁA WARA, BO POGRYZĘ XD!
Osiołek jest mój!

Allaina · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 19:13 Temat postu:

DLA WSZYSTKICH Z LISTY Very Happy

Sobota, 17 czerwca 2006, na dzień przed pierwszym występem.

-Bill!- ktoś gwałtownie przerwał mu przepiękny sen o zgrabnej blondynce.- Bill do cholery jasnej, wstawaj!
Sophia zrzuciła z młodszego, śpiącego Kaulitza kołdrę.
-Ej! Co jest?!- wrzasnął, zakrywając znów nagi tors, z którego zrzucono pościel.
-Idziemy biegać- oznajmiła Ullrich.- Szybko, szybko, tylko się nie ociągaj. Nie mamy całego dnia. Dziś oficjalna próba i reportaż.
-Biegać?!- jęknął czarny.- Mam zakwasy, wrzody od szybkiego jedzenia, a teraz jeszcze będę spocony. No świetnie. Nigdzie nie idę.
I obrócił się na bok z zamiarem dalszego snu.
Jednak Sophie miała tzw. „asa w rękawie”.
Wyszła z pokoju i po chwili wróciła w towarzystwie długowłosej blondynki, którą była Claudia, partnerka Chrisa.
-Idziemy biegać, Kaulitz!- krzyknęła Claudia, wywalając Billowi połowę zawartości szafy.
-Ktoś ty?!- wrzasnął z przerażeniem Bill. Zapewne jeszcze nie otrząsnął się biedak z porannego oczopląsu.
Dziewczyna popatrzyła na niego z żalem w oczach.
-Się składa, że jestem partnerką Chrisa- uśmiechnęła się złośliwie.
-I co? Co ty robisz w moim domu?
-Coś mi się o uszy obiło, że to dom Listingów- Claudia wykrzywiła twarz w złośliwej minie.
Po chwili znów dał się słyszeć buntowniczy wrzask Georga. Facet duże uszy ma, nie ma się co dziwić.
-O. Znów. A co robię w domu LISTINGÓW? Idę z tobą biegać.
-Taa? To sobie chyba sama pobiegasz- stwierdził Bill, sprzątając swoją garderobę.
Sophia przewróciła oczami.
-Ann- Katrin!- zawołała zrezygnowanym tonem.- Idziesz biegać ze mną i Claudią? Bill nie chce. Niepotrzebnie mnie przekonywałaś, żebym tu z tobą przyjechała.
Bill, który w równoczesnym czasie wypowiedzi partnerki rzucił się na łóżko, teraz gwałtownie się podniósł na dźwięk imienia dziewczyny.
-Że co?!
-No?- uśmiechnęła się Ann-Katrin.- Idziesz? Całego dnia nie mamy, jak stwierdziła już kochana Sophie.
Bill podniósł się i to prędko.
Po 5 sekundach był już w łazience.
-Jak ty to robisz?- zapytała Sophie szeptem.
-Nie wiem- ' Katrin wzruszyła ramionami.
-Billuś się zabujał i tyle- Claudia uśmiechała się od ucha do ucha.
-Jasne- twarz ' Katrin wykrzywiła się w nieprzyjemnym grymasie.
Teraz do pokoju Billa wparowała pozostała część domowników.
-O nie...- Georg zasłonił sobie oczy ręką.- Trzy baby w moim domu... Tego jeszcze nie było.
-Zamknij się- Tom dał kumplowi mocną piąchę w prawy bok.- Gdzie się wybieracie z moim najdroższym braciszkiem, laski?
-Idziemy biegać- oznajmiła Claudia.
Kąciki ust Toma niebezpiecznie drgały. W końcu ukazał się cały rządek jego białych zębów.
-Biegać?- powtórzył przez powstrzymywany śmiech.
-Biegać. Jak cię tak śmieszy, to nie musisz iść- odparła Sophie.- Miałyśmy w planie zabrać i ciebie i Gustava i Georga.
-Ja się chętnie zabiorę- Gustav się wyprostował.
-A ja idę spać- Georg ziewnął przeraźliwie, po czym wyszedł z pokoju.
Po 10 minutach wszyscy chętni stali w holu, gotowi do biegania.
Nawet Tom przyodział gustowny dresik.
To znaczy, spodnie z dresu i niesamowicie długą koszulkę. Cały Tom. I w spodniach obwisłych mu jak zwykle do kolan, wyglądał całkiem, całkiem Wink

.
Gustav, wyglądał jak niezłe ciacho w czarnych spodniach z dresu i obcisłej czarnej koszulce.
Bill. Bill też wyglądał sexy, choć spodni nie miał do kolan. Ale za duże były, co prawda, o jakieś 4 rozmiary. Do tego obcisła, szara koszulka.
-No, no- uśmiechnęła się Sophie, wychodząc z Claudią i Ann-Katrin z łazienki na parterze.- Fajnie wyglądają, nie dziewczyny? Trochę werbunku i idą biegać nawet ci bez kondychy. Nie mówię o tobie, Gustav...
Gustav wyprostował się. „Ona mówiła do mnie? O Chryste...”, pomyślał.
-Wy też całkiem sobie..- uśmiechnął się Tom, paraliżując wzrokiem Claudię od góry do dołu.- Te skąpe koszuleczki...
-Trudno to nazwać koszulkami- wtrącił Gustav, prezentując swoje białe ósemki.
-Te szorty...- dodał Bill, badając rządnym spojrzeniem szorty Ann-Katrin, które, mówiąc naściślej, nie były luźne.
-Idziemy biegać- trzy laski, przeszły chłopakom przed nosami, wychodząc na podwórze.
-Boże, jak ja lubię takie pewne siebie laski- szepnął Tom Gustavowi na ucho.
-Takie twarde, nie? Miodzio- przyznał szeptem Schäfer.

Po 3 km chłopcy dyszeli przeraźliwie.
-Rany boskie! Spodziewałam się, że Bill jest bez kondychy, ale ty, Tom przecież kopałeś piłkę!- wykrzyknęła Claudia, zrezygnowanym tonem.
-Kopałem. Ale te spodnie mnie uwierają- skarżył się dredziasty.
-To je ściągnij- odparła dziewczyna.
-Chciałabyś?
-Nie.
-To po co mi to mówisz?
-Bo... Chce ci się mówić w biegu?- spytała Claudia, nagle przystając.
-Nie. Ale chcę się dowiedzieć, o co ci chodziło.
-Zamknij się i biegnij.
-Jak chcesz, to możemy pobiec boczkiem...- zaśmiał się Tom.
-Tom! Ty zboczeńcu cholerny!- zawołała Claudia.- Co ty sobie myślisz?!
-Nic.
-To, co to miał być za tekst?!- zaśmiała się dziewczyna, pchając Kaulitza w stronę rowu.
-Po to- odparł i podszedł do Claudii.
Zbliżył swoje usta do jej twarzy i wycisnął z ust Claudii, soczystego całusa. Długiego.
-Uuuuuuuuu!!!- rozbrzmiały oklaski zachwytu i gwizdy.
Wreszcie Tom i Claudia oderwali się od siebie z promiennymi uśmiechami na twarzy. Nie patrzyli sobie w oczy, ale potem rzucili w siebie nieśmiałe spojrzenia. Prawy kącik Toma, poszedł specyficznie do góry, a usta Claudii rozszerzyły się w delikatnym, nieśmiałym uśmiechu.
-Co?- zapytała Claudia w stronę reszty ekipy.
-Nic. Ładna z was para- zaśmiał się Bill.
-Para?- dziewczyna spojrzała na Toma.
-A nie?- zdziwił się Tom, zniewalając ją białym, uroczym uśmiechem, spoglądając na nią nonszalancko.
Nie trzeba wyjaśniać, za jaką przyczyną Tom i Claudia w drogę powrotną udali się za ręce.

Do studia także pojechali całą ekipą, ze względu owej wycieczki do Narnii, wraz z Tolą Szlagowską, z którą Tom umówił się na sesję. Psychiatra się znalazł.
Kiedy poszedł w stronę jej sali, dobiegł go okrzyk buntu.
-Nie chcę! Boję się kamery!- zawołała Tola, wybiegając na korytarz.
Jej partner wybuchnął śmiechem, idąc za kamerzystą studia RTL.
-Nie wygłupiaj się...- powiedział.- On tylko nakręci nasz taniec i wrócisz do domu.
-Nie! Nie zmusisz mnie do tego! Ona i ten kamerzysta potrafią zabijać. Obiektyw cię zahipnotyzuje, a kamerzysta zgwałci! Nie! Ja jestem jeszcze dziewicą i tata powiedział, że tak ma pozostać do ukończenia przeze mnie lat 20!- oburzyła się dziewczyna.- Inaczej nie dostanę posagu! A tata ma taką śliczną sukienkę z falbankami i pufkami po prababci! Dobra z niej kobieta była, naprawdę... Robiła pyszną sałatkę szpinakową, a ja się nią tak objadałam, że praktycznie na każdym zdjęciu jestem obsmarowana zieloną mazią. Mój braciszek, Janek twierdzi, że to marsjański glut, jednak ja jestem pewna, że to szpinak. Wiem, co jadłam. Nie wzięłabym do ust marsjańskiego gluta. A swoją drogą, ciekawe, jak on smakuje, może kiedyś...
-Tola...
-Co?! Ktoś mnie wołał?!- podnieciła się Szlagowska, patrząc w stronę Toma i jego ekipy.
-Tak, ja. Mieliśmy iść na wycieczkę...- powiedział Tom, uśmiechając się szeroko.
-A tak! Narnia czeka!- wykrzyknęła Tola z zapałem.- Ale co robią tu ci wszyscy ludzie?
-Kto? Oni? Przyszli, żeby także zobaczyć tę przepiękną krainę. Wzbudziłaś sensację, jesteś w centrum zainteresowania- Tom doskonale wiedział, w jaki punkt trafić. Miał w końcu za sobą Schrei Tour 2006, z B27 jako support...

Wśród reszty ludzi była wysoka dziewczyna, która uwielbiała jazdę na desce, laska zwana przez znajomych „małą czarną”, o w istocie wyjaśnia wszystko. Były dwie Gosie, trzy Antosie, Kubusie, jakiś Artur, Jacek, Maciek, Euzebiusz, Tomek, których nikt nie znał. Ewa, Amber, Jadzia, Kasia, Emilia, Monika i inni...
Wszyscy ci, chcieli ujrzeć tę cudną krainę, którą widziała Tola. Chcieli też spotkać 7 krasnali i Chatkę Puchatka.

-Dobrze- uśmiechnęła się Tola, jak pięcioletnia dziewczynka.- To ruszamy!
-Zróbmy piknik!- zawołała jakaś dziewczyna z tyłu.
-A osioł ze Schrekiem też idzie?!- spytała inna.
-TAK!- wrzasnęła Tola, z entuzjazmem.- Chodźcie za mną!
Duża grupa ludzi powędrowała za wokalistką Blog 27.
Wreszcie, po wielu komentarzach na temat planu wycieczki, dotarli do owej garderoby, gdzie stacjonowała szafa, będąca przejściem do Narnii.
-Dobrze! Ja i Tom wejdziemy pierwsi, a potem, po kolei wszyscy, dobrze?- zapytała Tola, cała rozpromieniona.
-Nie! Ja chcę pierwsza!- zawołała „mała czarna”.
-Kobietom się ustępuje, przykro mi- przepraszająco uśmiechnął się Kaulitz.
Tola nie miała najweselszej miny, mimo to, wzięła dziewczynę za rękę i razem weszły do szafy.
Przez 5 minut stamtąd nie wychodziły.
-A może Tola ją zgwałciła?- zastanawiał się owy Euzebiusz Jak Mu Tam.
Jak na zawołanie jednak, w szafie rozległ się huk i wrzask.
-Miał być piknik! Obiecałaś Chatkę Puchatka, a zamiast tego, spotkałam tonę starych, śmierdzących jak ty futer!!!- wykrzyknęła „mała czarna”.
-Co się stało?- spytał Bill.
-Miała nas zabrać do Narnii!- rzuciła obrażonym tonem dziewczyna.
-Nooo...
-I nic z tego nie wyszło! Kłamczucha do potęgi entej! Robi sobie żarty z ludzkich uczuć!
-Czy to prawda?- spytał Tom.
-Tym razem przejście się po prostu nie otworzyło- Tola w oczach miała łzy.
-To może przejście jest w szufladzie?- zaproponował Gustav.
-Nie, nie, nie, nie- zaprzeczyła Szlagowska.- Jestem pewna, że to tutaj. Jednak po faunie nie było ani śladu.
-Po Narnii też nie- powiedział kamerzysta.
-A co ty tu robisz zboczeńcu?!- wrzasnęła Tola na cały głos, jakby ktoś ją poważnie zranił.- To jest ukartowana gra! Zamierzacie mnie wszyscy zgwałcić, żebym sukienki nie dostała?! Ja już was wszystkich przejrzałam- celowała w publikę oskarżycielsko palcem.- Nie zrobicie mi tego! Sukienkę świętej pamięci prababci dostanę ja!! Nie wy! I choćbyście mi chcieli dać milion euro, to i tak wam jej nie oddam!

NIE MUSZE DODAWAĆ, ŻE WSZYSTKO ZOSTAŁO ZAREJESTROWANE PRZEZ KAMERĘ STUDIA RTL...

Adolescente · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 19:13 Temat postu:

erste!

Edit:

Moja siostra...

Spodziewałam się czegoś bardzo dobrego, ale mnie zawiodłaś...
BO TO BYłO ZAJEZACNE

Dziewczyno, popłakałam się...
Nie myślałam, że rzeczywiście nas tam umieścisz.
Ach, jakie było moje zdziwienie...

BlackAngel · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 19:22 Temat postu:

two xD

Edit:
Boskie XD...
Cudeńkoooooo...
Aj, jak ja cie uwielbiam... Laughing

Czekam na następny Wink

...
Ahhh..

~BlackAngel...

Mod-Negai · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 19:36 Temat postu:

3?

EDIT

Kotku...
Skarbku...
Moja Zanetko kochana!
Buahhahahahahahahahahhahhahahahhahahahahahahahahahahahhaha
Ten part byl po prostu boski...
Nie wiem skad bierzesz pomysly, wene i teksty, ale rozbrajasz mnie po prostu...
Caly czas..
I gdy czytalam o Shreku i kumplach to prawie spadlam z krzeselka.
Pieknie!
Pozdrawiam i czekam na wiecej:
~ddm

Emma-->TH · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 21:19 Temat postu:

Ej no ciotka...Ale sie uśmiałam!! Very Happy

hahahahahahhahahahahahahahha:D Very Happy

Tolka coś ma ze łbem!! Very Happy

Przypał z niej jest!! Very Happy

ALE bardzo fajne to było!! Very Happy

Czekam na kolejnego parta!! Very Happy

Ikuś :* · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 21:33 Temat postu:

Aaaa!
Sikam Laughing

pomocy!
kochana..
zdradź mi skąd biorą Ci się takie pomysły?
Też tak chcę Laughing

Masz talent jak nie wiem Very Happy

Tola jest boska,
a kamerzysta gwałciciel Laughing

Sonia · Wysłany: Środa 21-06-2006, 10:35 Temat postu:

I to wszystko będzie w telewizji. OMG Laughing

Tola to idiotka i chyba o tym nie muszę mówić.
To opko jest po prostu BOSKIE!!!
Pisz dalej i SZYBKO dodaj nową notkę Smile

apricot · Wysłany: Środa 21-06-2006, 18:13 Temat postu:

czytom

Siostrzyczko!! To było cudowne!! Tom...ty stary podrywaczu Wink

A z Toli zrobiłaś idiotkę...chociaż nie musiałaś robić...ona już nią jest i tyle Rolling Eyes

uśmiałam się jak nigdy Very Happy

czekam słoneczko na więcej !! mogę się spodziewać nastepnej części już niedługo?? prawda?? ;>

KOCHAM CIEBIE I TWOJE OPKO

twoja siostra apricot Very Happy

EwCiAaA · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 11:48 Temat postu:

buhhahaha...
Kochana to była świetne.
Nigdy się tak nie usmiałam.
Tola i Narnia..
To nie jest głupie !
buhhahaha
aż brzuch mnie boli....
Jesteś wspaniała kochana sis. Smile

April · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 16:39 Temat postu:

Amber? To o mnie chodziło?? Very Happy

Część boska... padałam kilka razy ze śmiechu Very Happy

Euzebiusz Jak Mu Tam najlepszy xD

Kamerzysta zgwałci Alę o ile będzie xD
A Tolka dostanie sukienkę XD
Ja zagłosowałam na Harry'ego Pottera xD

Allaina · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 9:56 Temat postu:

Pójdę za radą kogoś, z którego opinią BARDZO się liczę...

Zawieszam story na czas nieokreślony.
Muszę się pozbierać.
Przpraszam wszystkich czytelników...
Dziękuję, że czytacie Dirty

Wasza Jeannette

apricot · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 14:15 Temat postu:

siostrzyczko!! dlaczego?????? Crying or Very sad

jeżeli jest Ci potrzebna ta przerwa to trudno ale pamiętaj że masz mnie i możesz zawsze na mnie liczyć
kocham Cię sis

Allaina · Wysłany: Piątek 30-06-2006, 9:16 Temat postu:

Okey... dam dziś, albo jutro new część...
Bo mnie "ktoś" prosił...

Postaram się Very Happy

Jeannette