Tokio Hotel

i_love_Tom · Wysłany: Środa 19-07-2006, 16:08 Temat postu:

NEXT PARCIK DLA WAS Wink

ODC 36 )

-Boże co za idiota! – uderzyłam w numerek 7
-Jak Ci cos zrobi, to nie ręczę za siebie! Zabije go!
-Kto chciałby z nim iść do łóżka? Ja na pewno nie!
-Na pewno tylko tak gadał, żeby cię nastraszyć!
-A nawet jeśli nie, to i tak nie miałby jak zrealizować swojego planu, bo do nas na pewno nie odważy się przyjść, a ja jak gdzieś idę to zawsze z kimś, więc nie ma takiej możliwości! – wyszłam z windy
-Ale obiecujesz, że mnie nie zdradzisz?
-O czym Ty mówisz?
-Obiecaj mi, że nigdy mnie nie zdradzisz?
-Coś się stało, że o to pytasz?
-Nie, po prostu boje się, że kiedyś to się może stać! Obiecaj mi to…
-Obiecuje, że nigdy Cię nie zdradzę…

Weszliśmy do pokoju. Chciało mi się spać, ale miałam dobry pomysł. Szybko przebrałam się w czarną piżamkę i wybiegłam. Wparowałam do pokoju Lisy.

-Siemano! Gdzie Georg?
-O cześć! W kuchni, a co? – Lisa na chwilę przestała czytać jakieś czasopismo
-Ładne mam majtaski? – Georg wunurzył się z kuchni, żeby się pochwalić
-Sexy, jak zawsze! Sorki, ale dzisiaj zabieram Lisę i musisz się z tym pogodzić.
-Akurat dzisiaj?
-Tak wypadło…nie bij… - zażartowałam
-Gdzie idziemy i po co? – Lisa zaczęła pytać
-Nie pytaj tylko rusz tyłek i przebieraj się w piżamkę! Wiesz Georg, potrzebujemy jednego pokoju, nie masz nic przeciwko? – ładnie poprosiłam Georga
-Śmiałbym mieć! Tom jest wolny?
-Jasne…
-Bawcie się dobrze, a ja spadam… - Georg pocałował Lisę w policzek i wybył
-Co będziemy robić? – ciekawość zżerała Lisę
-Żartowałam, nie przebieraj się w piżamę, tylko zakładaj buty i wychodzimy! Szykuj się malutka, a ja pójdę po resztę ekipy! – wyszłam na chwilę z pokoju Listingów. Pobiegłam do pokoju Schaefferów.

-Sorki, że przeszkadzam, ale juchcę Jen! Wybacz, ale to ważne!
-I zostawicie mnie samego? – Gucio się zmieszał
-Nie, no pewnie, że nie! Nie mogłabym tak! Miałabym wyrzuty sumienia! U Toma jest wieczór tylko dla prawdziwych mężczyzn, więc to coś dla Ciebie!
-Nic nie mówił, ale i tak idę – Gustav wyszedł
-Chodź mam plana!
-Jaki plan?
-Zobaczysz! Idź do Lisy, a ja zaraz wrócę! – wyszłyśmy z pokoju. Jen poszła do koleżanki, a ja do Kaulitzów.

-Cześć Bill, gdzie Morgan?! – wparowałam do ich pokoju
-Hey, Morgan? W łazience, a gdzie indziej mogłaby być… - zaśmiał się
-Pozwolisz mi ją zabrać?
-A mam jakieś inne wyjście?
-Właściwie to nie…Jak nie chcesz być sam, to idź do Toma. Reszta chłopaków też tam jest.
-Morgan wychodzę! – krzyknął Bill i wyszedł
-Hej. Bill wyszedł, ale za to ja jestem – kuknęłam do łazienki
-Wyszedł?
-No, przed chwilą!
-A Ty co tu robisz? – Morgan wyłączyła suszarkę
-Przyszłam po Ciebie! Przepraszam z moje zachowanie, debilka ze mnie! – spuściłam głowę
-Nic się nie stało! Miałaś prawo!
-Gniewasz się?
-Pewnie, że nie…
-Głupek ze mnie… - przytuliłyśmy się
-To trudne dla nas wszystkich, ale będzie dobrze, zobaczysz…
-Wiem, ale teraz wychodzimy, więc się ubieraj…
-Po co?
-Zaraz zobaczysz! Tylko się pośpiesz, bo liczy się każda sekunda…
-Ok. chwila…

Po chwili obie udałyśmy się do pokoju Lisy.

-No powiedz w końcu co chcesz zrobić? – zapytała Jen
-Zaraz, ale pożyczcie mi ciuchy, bo tka nie wyjdę…
-Weź sobie coś z szafy… - Lisa mnie uratowała
-No to o co chodzi?
-Już, już…pamiętacie jak mówiłam o Mouline Rogue?
-No jak mogłybyśmy o tym zapomnieć! – uśmiechnęła się Morgan
-No i zaraz idziemy do sklepu i robimy pokaz! Co wy na to?
-Już tak szybko?! – wyrwała się Jen
-No a kiedy?!
-Ja w to wchodzę! – Lisa od razu się zgodziła
-A jaki sklep masz na myśli? – zaśmiała się Morgan
-No wiecie only Sex Shop wchodzi w grę! Chyba nie macie nic przeciwko?
-Ale jaja, ja zawsze mogę iść do takiego sklepu, przecież jestem weteranką i tylko na to czekam! – Lisa już była tam myślami
-Zapowiada się ciekawie! Idę z wami! – Jen się przekonała
-Mnie w ogóle nie pytajcie! Ja idę zawsze i wszędzie! – Morgan się rozmarzyła

Udałyśmy się do sklepu, który jest znany na całym świecie. To była nasza tajna misja. Mam nadzieję, że się uda.

malineczka · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 7:20 Temat postu:

hahaha xD
ale ostra część Very Happy

do sex szopu ?? xD a po co?? Razz

spać....
kotuś ululaj mnie....
woesz co.. niedawaj tyle wielokropków Wink

kocham Cie

pzdr

MOGŁABYM PROSIĆ O WĄTEK Z BILLEM Very Happy

i_love_Tom · Wysłany: Niedziela 30-07-2006, 17:38 Temat postu:

a po co to okaze sie jakos w nastepnych czesciach Razz

a ja lubie wielokropki Very Happy

watek z Billem bedzie ale nie wiem w ktorej czesci bo nie pamietam Very Happy

*Nati* · Wysłany: Niedziela 30-07-2006, 17:46 Temat postu:

super..

a kiedy nex part..??

olka · Wysłany: Poniedziałek 31-07-2006, 9:25 Temat postu:

no to czas na moj wielki come back!!! Razz

tak widze z e cos tu poskrocalas ale moze i lepiej potem sie rozwinie!!! wiesz ta historia dziwnie mi przypomina cos sprzed kilku miesiecy:P nasza wizyte w pewnym miejscu...ogolnie podoba mi sie ale to nie jest moja ulubiona czesc

i_love_Tom · Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 11:33 Temat postu:

jaka historia ?? bo nie pamietam Very Happy

tez nie lubie tej czesci ale musi byc zeby bylo o Very Happy

BiałekxD · Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 22:02 Temat postu:

Kiedy będzie next parcik ???
Jak dla mnie to ta część jest troszke inna niż wszytskie ale spox czekam na następnego parta Smile

)

malineczka · Wysłany: Wtorek 15-08-2006, 9:33 Temat postu:

kochanie może byś dała nowego parta??

ja czekam...

JA CHCEM COŚ Z BILLEM XD !!!
kocham Cię

i_love_Tom · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 12:40 Temat postu:

ODC 37 )

-Dzisiaj sobota, więc sala jest wolna, no i sklepy są otwarte…
-O wszystkim pomyślałaś wcześniej! Dobra jesteś! – zażartowała Lisa
-Tak i dlatego tak dużo czasu to Ci zajęło… - Morgan dodała coś od siebie
-Ok. to ruszamy w trasę! – wyszłyśmy

Żadna z nas nie wiedziała gdzie idziemy, więc szłyśmy na wyczucie. Dochodziła 17.00.

-Ej czekajcie! Nie chce mi się już szukać! – Lisa to leniuch jakich mało
-Mogłaś zostać! Nie marudź tylko chodź! – zaśmiała się Jen
-Cicho! Tam jest…chyba… - zauważyłam nasz cel
-Czekaj looknę! – Morgan się wychyliła
-No nareszcie, bo już chciałam wracać! – Lisa mruknęła coś pod nosem
-Czas zacząć imprezę moje drogie panie! – Jen już się cieszyła
-Ale jaja! – Morgan nie mogła ze śmiechu

Doszłyśmy na miejsce, ale był jeden problem : żadna z nas nie chciała wejść pierwsza. Stanęłyśmy przed drzwiami.

-Kto wchodzi? – zapytałam
-Na mnie nie patrz… - Morgan zrezygnowała
-Jest taka piosenka : „…Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem…”, a dalej nie pamiętam…hehe… - spojrzałam przez szybę
-Ja najwyżej mogę iść jako druga… - Jen ustawiła się w kolejce
-Na Lisę w ogóle nie patrzę, bo jak wy nie wchodzicie to ona tym bardziej…Więc co teraz?
-No to tylko zostajesz Ty! - Morgan chciała, żebym weszła pierwsza
-Nie róbcie mi tego! Plissss….? – zrobiłam wielkie oczy
-Dajesz malutka! Właź, przecież na to czekałaś! – zażartowała Lisa
-Ok. wchodzę, bo mamy mało czasu… - wzięłam głęboki wdech i wydech i weszłam

Reszta dziewczyn ruszyła za mną. W sklepie było na szczęście tylko kilka osób. Gapili się na nas. Głupio to wyglądało. Wszystkie się speszyłyśmy. Na szczęście najgorsze było już za nami.

-Szukamy strojów z dużą ilością koronek i tym podobne. Gdzie możemy je znaleźć? – podeszłam do sprzedawcy
-Prosto i w lewo…
-Proszę się nie martwić, nie będziemy kupować wibratorów… - zażartowała Lisa

Poszłyśmy szukać kostiumów. Każda udała się w inną stronę.

-Więc tak, Morgan będziesz Christiną Aguilerą, Jen przebierasz się za Lil’Kim, Lisa Tobie przypadła Pink, więc szukaj różowego futerka. Wszyscy wszystko wiedzą, więc do dzieła!

-Ok. mam coś! Który lepszy? – Lisa zaszalała, wyciągnęła trzy kostiumy
-Ten różowy jest git! Bierz go! – Jen wyraziła swoje zdanie
-Co myślicie o tym fioletowym? – Morgan wróciła ze strojem
-Czad! Musisz go przymierzyć! – wepchnęłam Morgan do przymierzalni
-Mam tu coś! Bardziej pasuje do Ciebie Lauren! – Jen znalazła coś for me
-No spox! Ujdzie! Żartuję, fajny jest! Dawaj zaraz przymierzę! – zrobiłam wielkie oczka
-No to teraz ja nie mam… - zniesmaczyła się Jen
-A ten? Chcesz? – Lisa znalazła coś dla Jen
-Dobry! Dawaj! – Jen poszła do przymierzalni
-Lisa! Mam dla Ciebie różowy szlafroczek! Chcesz? – pokazałam Lisie ciuszek
-A dawaj! – Lisa przechwyciła szlafroczek i weszła do przymierzalni, niestety były tylko dwie więc ja i Jen musiałyśmy czekać.
-Już?! – pytała Jen
-Czekaj, nie mogę cycków wcisnąć! – Morgan zaczęła się śmiać
-A Ty Lisa jak tam? Żyjesz? – zapytałam
-Czekaj…zaraz…o już, ale czekaj…moment…ok. już!
-Pokaż się! – odsłoniłyśmy zasłonkę
-No i jak?
-Sexy Flexy!
-Nie za ciasne?
-Nie, a właśnie, że nie! Bierz go!
-Morgan dalej, wiemy, że się przebrałaś! – zaśmiałyśmy się
-No już, już… - Morgan wyszła
-No i git! – Jen i Lisie się podobało
-Niech no Bill Cię tylko zobaczy to będzie się działo… - zażartowałam
Bierz go i w ogóle nie czekaj! – nikt nie miał żadnych wątpliwości

Po chwili dziewczyny wyszły z przymierzalni i nastąpiła wymiana.

-Ok. już! – Jen wyszła pierwsza
-Rajstopki są the best! Miodzio… - Lisa się zaśmiała
-Gustavowi na pewno ślinka pocieknie jak Cię zobaczy… - Morgan rzuciła aluzją
-Oby! – Jen wróciła z powrotem do kabiny
-Co tak długo? Toma tam przecież nie ma! – Morgan nie mogła się już doczekać
-Zaraz! Wiesz ile tu jest guzików?
-Nie wiem, nie widzę!
-Ok. już ostatni… - wyszłam
-No jak zawsze wyglądasz olśniewająco… - Lisa zrobiła swoją słynną minę
-Przynajmniej tom będzie miał co odpinać… - Jen to zbok

Po chwili się przebrałyśmy i poszłyśmy poszukać jakiś dodatków. Kiedy już je znaleźliśmy to udałyśmy się do kasy. Oczywiście to ja musiałam płacić za dziewczyny, bo się zawstydziły. W końcu odetchnęłyśmy, bo mogłyśmy już wyjść z Sex Shopu.

malineczka · Wysłany: Środa 23-08-2006, 7:58 Temat postu:

hahahha xD
ale sie uśmiałam xD
w szeksz szopie?>?!!!! xD o Bosh!!!!! Very Happy

ta część jest zajefajna!!
udała Ci się Smile

trzymaj tak dalej Smile

ja chce już nową częśc bo pewnie już użyją swoich ciuszków

dawaj więcej Very Happy

czekam

Maliń. ;*

i_love_Tom · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 10:10 Temat postu:

hahaha wiem Very Happy

no bedzie z ciuszkami i z tego co pamietam to bedzie jakas akcja ale nie wiem bo nie pamietam Very Happy

next part juz niedlugo Very Happy

Dżampara · Wysłany: Środa 30-08-2006, 15:10 Temat postu:

Hahahaha

Ale jajca boże nie mogę aż sie własną śliną zaplułam

Hahahah nie wyrabiam Sex Shop

malineczka · Wysłany: Wtorek 19-09-2006, 19:27 Temat postu:

bejbe!!!!!!
i gdzie new część co??!! co to ma byc Very Happy

przychodz mi tu daj new parta! Very Happy

chce wiedzieć co oni beda robili ;>
pzdr

i_love_Tom · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 13:06 Temat postu:

ehe fajnie ze wam sie podoba Very Happy

dawno mnie nie bylo:/ wkleilabym teraz new parta ale bratowa nie ma wejscia na dyskietki i dupa Sad

musze isc do kogos innego to wkleje Very Happy

w weekend napewno bedzie nowy parcik

ODC 38 )

Po zakupach w Sex Shopie przyszedł czas na obuwniczy. Miałyśmy szczęście, że zdążyłyśmy zanim zamknęli. Poszłyśmy di najbliższego sklepu z butami. Nie trwało to zbyt długo, bo od razu każda znalazła buty dla siebie i nawet ja i Lisa, bo i dla nas znalazły się numery. Dziewczyny udały się z powrotem do hotelu, żeby wszystko przygotować i nauczyć się choreografii, a ja poszłam na chwilę do kwiaciarni.

-Dobrze, że Sex Shopy nie mają logo… - Jen jako pierwsza weszła do hotelu

Udałyśmy się do Sali w której miałyśmy dać nasze show. Niestety po drodze kogoś spotkaliśmy.

-Co to ma znaczyć do cholery?! – warknęła Morgan. Nie była zadowolona z tego co widzi.
-Czy my już zawsze będziemy na nich trafiać?! – oburzyła się Lisa
-Dobrze wiesz, że szczury zaszyją się w każdym zakątku, tak jak karaluchy… - Jen zarzuciła tekstem
-Popatrzcie chłopaki kto nas zaszczycił swoją wizytą? – Izzy czuł się wyższy
-Piękne panie…tylko to widzę… - Jay przytulił Lisę
-Zgadzam się z Jay’em! – Chris stanął naprzeciwko kolegi
-Ale one się kumplują z tymi bambrami z Tokio Hotel! – Izzy się oburzył
-To nie znaczy, że są takie jak oni, a w ogóle to prawie wszyscy ich znają, więc… - Jay stanął po naszej stronie
-Nie wiem o co Ci chodzi? – zastanawiał się Chris
-Zamiast stać po mojej stronie…Super…wychodzę, bo zaraz wam przywalę! – Izzy się wkurzył i wyszedł
-Nie rozumiem…? – Morgan była w lekkim szoku
-Za tamto jeszcze nas bronicie? – Lisa też była zdziwiona
-to nie była wasza wina! – odezwał się Jay
-To oni nas bili, a nie wy, więc nic nie stoi na drodze, żeby sobie z wami pogadać… - Chris się uśmiechnął
-Nie wiem co powiedzieć! – Jen zmieniła zdanie o asfaltach, na lepsze
-Co tu robicie, tak w ogóle? – zapytała Lisa
-Mieliśmy próby, ale już się zwijamy… - Jay wziął torbę
-A wy?
-Niestety to tajemnica i nie możemy powiedzieć! – Morgan nas nie wydała
-No to my się już zwijamy! Trzymajcie się! Na razie! – Jay wyszedł
-Do zobaczenia! – Chris również
-Ale mnie zatkało! – Morgan rozwaliła się na fotelu
-Mnie też!
-To co mamy się przebierać? – zastanawiała się Lisa
-No raczej…
-A Lauren to gdzie wcięło na tak długo? – zapytała Jen
-Nie wiem nie? Może poszła się pomiziać z Tomem? – Morgan już myślała o tym jednym

Dziewczyny się ruszyły i poszły się przebrać.

W międzyczasie…

Próbowałam znaleźć kwiaciarnię. Trwało to długo, ale się udało. Kupiłam cztery czerwone róże, dla każdego z chłopaków z Tokio Hotel. To była część naszego show. Gdy już znalazłam to czego potrzebowałam to znowu wróciłam do hotelu i udałam się do dziewczyn.

-Jezu! – krzyknęłam, bo wpadłam na Richiego, który wylał na mnie Colę
-O sorry! Nic Ci nie jest?
-Znowu Ty? – zaczęłam wycierać się o sukienkę
-Nie chciałem! Wyszłaś tak znienacka… - Richie chciał mi pomóc, ale za bardzo nie wiedział jak, bo w jednej ręce trzymał butelkę z Colą, a w drugiej jakąś kasetę Video.
-Dobra…spoko…dam radę…
-Czekaj! Mam wrażenie, że cały czas mnie olewasz! – Richie chwycił mnie za rękę
-Ciekawe kto tu kogo olewa…spieszę się…na razie… - szybko udałam się do dziewczyn
-Ale…ok. nieważne… - Richie poszedł w swoją stronę, a ja w swoją…

NOWY PARCIK PROSZE Very Happy

malineczka · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 13:50 Temat postu:

nowa część !

ja chce więcej za mało!!!!
krótka ta część! Grey_Light_Colorz_PDT_42

buziolki:*
PS. ja chce już opisy tego szoł

BiałekxD · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 14:05 Temat postu:

Buu czemu taka krótka ta część co??
ale była bynajmniej super Smile

czekam na next parcika buzia

i_love_Tom · Wysłany: Środa 15-11-2006, 20:58 Temat postu:

ODC 39 )

W drodze do garderoby spotkałam Chrisa i Jay’a. Byłam zdziwiona, że powiedzieli mi cześć, ale nie chciałam być niegrzeczna, więc im odpowiedziałam i poszłam dalej. W końcu dołączyłam do dziewczyn.

-Ok, jest dobrze, mam kwiatki!
-A po co nam te róże? – Jen dobrała się pierwsza
-No, a po to, żeby je dać naszym chłopakom…
-Rozumiem…ma być romantycznie…
-Jak chcecie to nie będziemy im ich dawać, tylko same sobie weźmiemy? – zażartowałam
-Nie no ok., dobry plan…
-Widzę, że jesteście już ładnie ubrane i gotowe na show?
-Jak widzisz moja droga… - Lisa założyła swoje butki
-Czekamy only for you, więc rusz się… - Jen wstała i zaczęła chodzić w nowych butach na wysokim obcasie. Miała z tym problem…hihi…
-Ok. to ja zaraz wracam, a jak wrócę to przyszykujemy scenę… - poszłam się przebrać

Po kilku minutach wróciłam…

-Ok. jestem gotowa, więc bierzmy się do roboty…

Ustawiałyśmy krzesła, które były niezbędne do przedstawienia. Przyniosłyśmy także przenośne radio i oczywiście płyty.

-Powiem wam coś! Wszystkie wyglądamy dzisiaj bosko, chociaż i tak zawsze wyglądamy cudnie, ale to szczegół… - zażartowała Jen
-Ok., wszystko gotowe, więc zaczynajmy…
-Ok. włączam naszą „Lady Marmelade” – Lisa podeszła do BoomBox’a
-Więc dokładnie chodzi mi o to, żebyśmy poćwiczyły jakieś sexowne ruchy, no chyba, że któraś z was nie musi? – zaśmiałam się
-Chodzenie mamy opanowane, więc dajemy sobie trochę czasu na próby i potem piszemy smsa do naszych miśków, żeby zeszli na dół. Pasuje? – to był plan zagłady
-Wszystko jasne! – Morgan była gotowa
-A make - up ma być? – Jen musiała o to zapytać
-Tak, tak…potem was pomaluje…
-To dajemy dziewczyny… - Lisa zarzuciła podkładem i przyłączyła się do nas

Wyglądało to tak, że każda z nas ma przed sobą krzesło. Na początku nasza prawa noga znajduje się na tym krześle, a my jesteśmy odwrócone tyłem do publiczności. Gdy muzyka zacznie grać, to pierwsza wchodzę ja, druga jest Pink, czyli Lisa wkracza, trzecia wchodzi Jen, a czwarta Morgan, tak jak w teledysku. Kiedy jedna śpiewa, to reszta zacznie tańczyć na krzesłach wymyślony przez nas układ. Następnie po tym układzie będziemy tańczyły już dowolnie, byleby do muzyki. Nie będzie to byle jaki taniec, musi być powolny i sexy. Gdy pierwsza skończy śpiewać, to druga od razu wchodzi na przód i zaczyna swoją zwrotkę. W tym czasie pozostałe dziewczyny znowu tańczą ten krótki układ i tak wszystko się powtarza cztery razy. Potem wszystkie stajemy obok siebie i wykonujemy sexowne ruchy. Na sam koniec show stajemy w fajnych pozach wymyślonych przez nas. Tak to mniej więcej wygląda. Jak komuś się coś pomyli to będziemy improwizować.

Najpierw opracowywałyśmy nasz krótki układ. Wyglądał on następująco:

1.Nasza prawa noga jest na krześle, a my jesteśmy odwrócone tyłem do publiczności.
2.Gdy jedna z nas zacznie śpiewać, to naszą lewą rękę unosimy do góry, a prawą kładziemy na biodrze.
3.Po chwili do góry unosimy prawą rękę i stoimy tak przez chwilę. Nasze ręce są skrzyżowane.
4.Odwracamy się do publiki i cały ciężar ciała przenosimy na naszą nogę.
5.Prostujemy się i ściągamy naszą nogę z krzesła.
6.Ręce opieramy na biodrach i stoimy naprzeciwko krzesła.
7.Siadamy na krześle, ale tak, że oparcie znajduje się przed nami, a nie za nami i robimy wielki rozkrok. (proszę bez skojarzeń)
8.Głowę obracamy najpierw w lewo, a potem w prawo.
9.Lewą nogę unosimy nad oparciem i przekładamy do prawej. (siedzimy teraz bokiem do publiczności)
10.Siadamy prosto, a po chwili ponownie robimy duży rozkrok, a pomiędzy nogami znajdują się nasze skrzyżowane ręce, które trzymają się z krzesła.
11.Robimy takie coś jak Britney Spears w swoim teledysku „Crazy”. (mam nadzieję, że widzieliście)
12.Obracamy się lewym bokiem do publiczności i zakładamy nogę na nogę i ściągamy nasze ciemne kapelusze, o których zapomniałam wcześniej wspomnieć. (wybaczcie)
13.Wyrzucamy kapelusze za siebie i wstajemy.
14.Stajemy za krzesłem i trzymamy oparcie.
15.Robimy lekki rozkrok.
16.Ruszamy naszymi tyłkami w prawo i lewo, do rytmu muzyki, zaczynamy od lewej strony.
17.Tańczymy już dowolnie.
18.Wymieniamy się wtedy, kiedy skończy się zwrotka osoby śpiewającej przed nami.
19.Tak tańczymy cztery razy.
20.Osoba, która śpiewa w danym momencie tańczy jak chce i robi to co chce, byleby fajnie wyszło i było sexy.
21.Na koniec piosenki kopiemy krzesła i stajemy obok siebie w fajnej pozie.

-To by było na tyle! Wiecie o co mi chodzi?
-Mniej więcej… - Morgan się pogubiła
-Twojego gadanie nigdy nikt nie zrozumie… - zażartowała Jen
-To może nam pokarzesz? – Lisa dała dobrą propozycję
-Ok., nie ma problemu…chodźmy…
-Najpierw popatrzymy, a potem wykonamy ten układ razem… - Jen szła za mną
-Skupcie, bo czas nas goni…

Pokazywałam dziewczynom o co dokładnie mi chodzi. One patrzyły uważnie, tak jak prosiłam. Próbowały wykonywać te ruchy które się dało.

-Ok., nie jest źle! – Lisa weszła na scenę
-Uda nam się! – Morgan do nas dołączyła
-Wiecie, zawsze mogło być gorzej… - Jen doszła ostatnia
-Jak chcecie to możemy ułożyć inny układ…
-Nie ten jest fajny, a w ogóle i tak mamy mało czasu…
-Ok., trzymam za nas kciuki…

Zaczęłyśmy ćwiczyć. Z początku wszystkie się gubiłyśmy, ale z czasem szło nam coraz lepiej. Dziewczyny się skupiły i starały się jak mogły. Zależało nam, żeby to wszystko wyszło jak najlepiej i gdyby się dało to bez pomyłek. Po dwóch godzinach opanowałyśmy układ, ale miałyśmy małe problemy z tańczeniem równo ze sobą. Po następnych kilkudziesięciu minutach już było w miarę. Wiadomo, że nie wyjdzie nam idealnie. Dochodziła 21.00. Chciałyśmy, aby pokaz odbył się wtedy, kiedy będzie ciemno, żeby był fajny klimat.

-Ok. dziewczyny, układ nam wyszedł ładnie, potem jeszcze poćwiczymy, a teraz jest czas na makijaż i fryzjera…
-Nie jest źle. Na pewno każda z nas ma coś w torebce, do malowanie, więc problemy nie będzie. – Lisa zajrzała do swojej torebki
-No i dobrze, bo LC machnie zajebisty makijaż i chłopakom szczena opadnie… - zażartowała Jen
-Lisa! W łazience jest dużo szczotek, żelów, wosków do włosów i czego tylko będziesz potrzebowała! – Morgan zajrzała do łaźni

Jen poszła pierwsza do makijażu. Kiedy ja robiłam make – up Jen, to Lisa tapirowała włosy Morgan. Musiałyśmy się jakoś podzielić. Potem dziewczyny się wymieniły i Morgan poszła „pod kredki”, a Jen „pod szczotkę”. Kiedy one były gotowe, to ja i Lisa nawzajem sobie pomagałyśmy, żeby było szybciej. Każda z nas miała makijaż dopasowany do stroju. Posmarowałyśmy się jeszcze brokatem i było git. Resztę czasu poświęciłyśmy na próby. Gdy już byłyśmy przekonane, że wszystko ładnie nam wychodzi to mogłyśmy wysłać chłopakom smsa.

BiałekxD · Wysłany: Czwartek 16-11-2006, 11:03 Temat postu:

eee... czemu w takim momencie przerwałaś co ??:>
Nie no część ogólnie jest fajna xD
Tym razem nie mam długość jest w sam raz xD
Buziole

czekam na następnego parta xD Smile

i_love_Tom · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 11:17 Temat postu:

no musiałam przerwać żeby był nowy odcinek ;D
bo ten za długi i tak jest Razz

fajnowo ze się wam podoba trzymajcie tak dalej Very Happy

a powiem wam ze jeszcze zostalo jakies 25 odcinków i koniec

wichura24 · Wysłany: Piątek 17-11-2006, 19:47 Temat postu:

kurcze przerwałaś w najbardziej piknatnym miejscu ;/ Very Happy

no ale cóż mi sie tam podoba pisz dalej czekam na nowego parta Wink

buziaki

i_love_Tom · Wysłany: Środa 22-11-2006, 19:28 Temat postu:

ooo widze nowe fanki mi tu pisza Very Happy

jestem very hapi z tego powodu Very Happy

a next parcik niedlugo moje dzieci juz niedlugo Very Happy

malineczka · Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 10:26 Temat postu:

boskie <3
czego chceć więcej? Smile

czekam ofc na new parta i licze ze okaze się niedługo

pozdrawiam ;*
MaLiN_

i_love_Tom · Wysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 21:12 Temat postu:

ODC 40 )

W międzyczasie u chłopaków…

Kiedy my organizowałyśmy wszystko, to chłopacy urządzali sobie męskie pogaduchy…

-Ach te dziewczyny! Zostawiają Cię wtedy, kiedy ich najbardziej potrzebujesz! – westchnął Georg
-Mają nas dosyć! – zażartował Bill
-Wiecie ich babskie sprawy! Fryzjer itp… - Gucio wcinał chipsy i popijał je Colą
-A ja wiem, że one coś knują… - uśmiechnął się Tom
-Chodźmy je podejrzeć! – Bill ruszył pierwszy

Reszta ruszyła za nim…

-Osz kurna! Nie ma ich! – Gucio zauważył same pustki w pokoju
-Piżama LC! – dlaczego to Georg ją zauważył?
-Skąd wiesz, że to jej? – Bill był ciekaw
-Przecież latała w niej po naszym pokoju!
-Mówiłem, że coś szykują! – zaśmiał się jak zwykle Tom
-Nie ciekawi was gdzie mogły pójść? – zastanawiał się Georg
-Jakoś nie… - zaprzeczył Gustav
-Proponuję wrócić… - Georg napiął swoją klatę
-Dobry pomysł, zjemy sobie żelki… - rozmarzył się Gucio

Cała ekipa wróciła do pokoju. Georg rozwalił się na kanapie i położył nogi na stole. Bill jak zwykle usiadł nie wiadomo jak. Przebierał tymi girkami i przebierał. W końcu takie duże odziedziczył. Przypomina mi się „It’s raining man” w jego wykonaniu. Tylko śmiać się i sikać. Gustav usiadł w fotelu w męskim rozkroku. Tom oczywiście usiadł po swojemu, czyli nogę położył bokiem na drugą nogę i się podpierał.

-No to Schaffer masz szansę nam opowiedzieć jak to było… - Georg narzucił temat
-A nic ciekawego…
-I od razu wiedział o co chodzi! – Tom zaczął się śmiać
-Trudno było się nie domyślić…wy cały czas tylko o jednym…
-To sobie pościskałeś… - zaśmiał się Bill
-Żebyś wiedział ile sobie pościskałem, to sam poszedłbyś do spożywczego po arbuzy… - zażartował Gucio
-Tak było fajnie? – dopytywał się Georg
-No, a jak…
-Przyznał się…
-A co będę ukrywać to, co dobre…Jesteśmy dorośli panowie… - Gustav się przyznał
-No i klasa… - Tom przybił piątkę koledze
-A jak u was panowie? – Gustav zapytał patrząc na Billa
-Na mnie nie patrz, u mnie jest czysto… - zaśmiał się wokalista
-Domyślam się! Na co Ty chłopie czekasz? Masz już prawie 17 lat, niedługo 18! – Georg próbował przekonać Billa
-Nie wiem, właściwie…wiecie, że nie chcę, aby mnie zostawiła, bo jak oddaje serce to całe i w tym przypadku też tak jest…
-Nie filozofuj tak…wrzuć na luz… - Tom zawsze jest na luzie
-Co tak dokuczasz biednemu Billowi?! Sam jesteś czysty, a stresujesz nam Meckiego! – zażartował Gustav
-Skąd wiesz, że jestem czysty? – Georg zrobił się tajemniczy
-Widać to po Tobie! – Tom zarzucił tekstem
-Dobra przyznaje się – Georg miał dosyć udawania twardziela
-Nie jestem sam… - ucieszył się Bill
-Dla mnie udany związek nie opiera się wyłącznie na sexie! – wyznał Georg
-Zgadzam się z Tobą! – Bill poparł kolegę
-Nie to co Tom! – Gustav dał Tomowi do zrozumienia co o tym wszystkim myśli
-Co tak na mnie patrzycie? – Tom próbował się wymigać
-Ty to masz to we krwi! – wyznał Georg
-No i? – Tom zaczynał być zły
-No i nic… - Georg ucichł
-Jesteś moim bratem, ale nie lubię gdy masz dziewczynę, a po krótkim czasie ją rzucasz, aż mnie ściska kiedy widzę jak cierpi…
-Dajcie Loos…! Tak było kiedyś! Teraz wszystko się zmieniło!
-Gdybyś nie był sławny to nie miałbyś ich aż tyle na koncie!
-Właściwie to my też, ale wszystkie pragną Toma i Billa…
-Wiecie ja korzystałem z życia...ale mówiąc serio to teraz jest inaczej! Wcale nie musi być tak zawsze! Więc dajcie mi spokój, bo rzygać się chce jak cały czas o tym nawijacie!
-Ok. wyluzuj, tylko powiedzieliśmy co myślimy, a Ty już robisz z tego wielkie halo! – Gucio nie popierał zachowania Toma
-Dobra, rozumiem, ale to moje życie! Ja do waszego się nie wtrącam!
-Ok.! Już koniec tematu! – Georg już nie chciał o tym gadać
-A Ty, lepiej pilnuj Lauren, bo widać, że Richie się za nią ugania, a ja osobiście uważam, że jest świetną dziewczyną i można z nią o wszystkim pogadać... – Bill zmienił temat
-Lepszej moim zdaniem nie znajdziesz... – Georg położył rękę na oparciu
-Nie leci na Twoją kasę i widać, że jej na Tobie zależy... – Gucio zaczął jeść orzeszki
-Poza tym jest naturalna, nie udaje, jest szczera i zawsze mówi to co myśli...więc... – dodał Bill
-Zastanawiam się, jak ona z Tobą wytrzymuje... – Georg zaczął myśleć
-Też prawda! – wykrzyknął Bill
-No tak, z nim wszystko jest możliwe... – zażartował Gucio
-Nie skrzywdź jej! Już was widzę jako panią i pana Kaulitz... – zaśmiał się Georg
-Nie mam zamiaru! Przekonałem się już i wszystko wiem...
-A ja uważam panowie, że w końcu szczęście się do nas uśmiechnęło! – wyrwał się Bill
-Co masz na myśli? – Gucio rzucił w Billa orzeszkiem
-Dziewczyny... – rozmarzył się wokalista
-Też tak myślę! Polki są inne...lepsze... – Georg kiwnął głową
-Nie to co tutejsze, które gdyby mogły to nie wiem co by z nami zrobiły... – Toma już nachodziły różne myśli
-Z wami, a nie z nami! – zażartował Gustav
-No ta, za Morgan nie przepadam, ale to Twoja laska... – Tom nie miał zbyt dobrych relacji z Morgan, a szczególnie po wypadku
-Tak pamiętam to... – Georg przypomniał sobie ten moment, w którym tom i Morgan skakali sobie do gardeł
-Było nieciekawie... – Gucia przeszły dreszcze
-Mamy szczęście panowie, że trafiliśmy na takie dziewczyny... – widać było, że Bill jest szczęśliwy
-Ciekawe ile to potrwa...koncerty...wywiady... – Tomowi zszedł uśmiech z twarzy
-Miejmy nadzieję, że długo... – Gustav starał się być optymistyczny
-Chłopaki damy radę! Wznieśmy toast Coca – colą! – Tom chwycił butelkę z Colą
-Czyli za nas i nasze życie! Do dna! – zaśmiał się Georg

Cała czwórka dobrze się bawiła, ale przerwał im dźwięk nadchodzącego sms-a.

PROSZĘ BARDZO Very Happy

malineczka · Wysłany: Sobota 16-12-2006, 12:45 Temat postu:

YEA!!!!!!!
nowy part i nic mi nie napiszesz? :p
sama musiałam poszukać

jednak cos potrafię Very Happy

Opko trosze dziwne...
Zdecydowanie dajesz na krótkie zdania. Popracuj nad tym.

Malin_ ;*

Dżampara · Wysłany: Sobota 16-12-2006, 13:37 Temat postu:

Ah...przepraszam Sad

Nie przeczytałam aż 3 notek Laughing

No fajne są tylko krótkie i wsyztsko o tym samym Grey_Light_Colorz_PDT_42

Czekam na nową pip xDD