|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*kia*
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z za gór i rzek!
|
Wysłany: Piątek 10-11-2006, 14:50 Temat postu: |
|
|
[quote="Maxime"]muszę iść do okulisty, co zresztą ze względu na często „awarie” oczu powinienem zrobić, no ale bez jaj.[quote]
Chyba tak jak Tom musze iść do okulisty bo błędów nie widziałam no chyba że ich nie było.
A teraz:
1. Tym razem się NIE zawiodłam!
Było jak na mój gust dobrej długości choć przyznam że mogłoby być dłuższe.
2. Co do internatu to bosssko wymyśliłaś.
Szkoła Przetrwania
BEZ:
[quote="Maxime"]Zero alkoholu, zero narkotyków, zero seksu! Zero rocku!! Zero życia![quote]
No no dasz ty im popalić.
3. Czekam na next!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 10-11-2006, 15:39 Temat postu: |
|
|
YaNoU-
Każdego człowieka rozśmieszją różne rzeczy No a że akurat miałaś zły humor no to nie ma co się dziwić że się nie śmiałaś
To z tym zero seksu... Widzisz, życie w internacie jest ciężkie Jeszcze pomyślę nad tym czy to się okaże żartem czy prawdą xD
Oj tak, będzie się działo...
Pozdrawiam
eszli beboku-
Mi się też tamten part bardziej podoba
Cytat: |
Co on sobie myśli ,że jest taki KUL?
Pff. |
No tak On chyba myśli że wszystkie rozumy pozjadał
Szczerze? Ja bym nie wytrzymała bez seksu tzn. bez mówienia i myślenia i czytania o nim xD no ale to może sobie robić chyba w internacie Gorzej z praktyką xD
TOBIE odbieram sens życia? Kutwa, zapomniałam, jestem brutalem
wybacz...
Na komentarze już tak odpisuję Żeby było ładnie i kolorowo i w ogóle kUl prezes
Kocham
April-
Ja nie cierpię wingronów. Błeeee. xD
A wiesz, ja się cieszę z komentarzy I tu żadne zajmowanie miejsca ani nic xD
I w ogóle jestem happy że tyle osób to czyta, tym razem mi dokładnie 19 osób skomentowało i to jest normalnie rekord świata xD
Mocz xD Oh April...
Wiesz, nie mogę się przyzwyczaić do twojego nowego nicku Zmieniłaś chyba z powodu Ambre, nie?
Pozdro ;*
Łabądek-
No mam nadzieję że Tom się czegoś nauczy Ale wiesz jeszcze nad szczegółami się zastanawiam xD Bo może z tego albo jakieś morały wyciągnąć, no albo nadal być takim maniakiem jak teraz
Cieszę się bardzo że ci się podoba moje poczucie humoru Ah.
Pozdrawiam
*kia*-
Ha fajnie to napisałaś o tych błędach Ciesze się że wg. ciebie część napisana bezbłędnie I chyba ich naprawdę nie ma bo mi nic niczego nie wytknął
Jeszcze dłuższe?
Bosko z internatem? Oh, no to super, bo myślałam, że będzie się wam ten pomysł wydawał... oklepany? Że zaś TH w budzie itp. No, tyle że tym razem to nie jest normalna buda xD
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fragile
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu bez klamek.
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 11:09 Temat postu: |
|
|
Jestem! Nie bij! Miałam komentować, ale siedziałam, siedziałam i się rozmyśliłam xD
JA dostałem kosza?
Nie, mojej sąsiadki kuzyna babci wnuka żony kot.
Moja sąsiadka ma kuzyna, który ma babcie, która ma wnuka, który ma żone, a ona ma kota na muniu xD
Przecież to niemożliwe.
No, też tak myślałam, puki mi nie pokazali tego kota!
- Po co miałbym ciebie okłamywać
Widzisz, nawet Zaki zna tą opowieść! Uwierz mu.
Co to, to nie! Nie pozwolę jej. Nie jestem psem.
Bo kotem jesteś.
Czasem wydaje mi się, że one są z jakiejś innej planety.
Korekta, Kaulitz. My jesteśmy stąd, a TY urwałeś się z księżyca.
Odeszła, odrzucając włosy do tyłu i prychając to w ten dziewczęcy sposób, do swoich „przyjaciółeczek”.
Prychnęła jak ten kot mojej sąsiadki kuzyna babci wnuka żony...
- I co, jaka była? - spytał Gustav chytrze.
Kocia...
- Tee, nie podskakuj starszemu, mały!
Mały w kroku! Mały w kroku!
szepnął mi do ucha, że jestem jego kochanym braciszkiem,
Nie no, pewnie chciał Cię przelecieć..
Nie no nie mam weny do tego! Nie umiem komentooowaaćć ! Maxie powieś mnieeeeeeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 12:41 Temat postu: |
|
|
Ej !
chcę nowego parta.
i nawet sobie nie myśl ,ze odpiszę na komentarz komentarza
kocham Ciebie i czekam
na Tomasza haha xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pyskata
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stamtąd.
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 17:34 Temat postu: |
|
|
sex, sex sex,
O.o.
łoł.
oł.
ałoło.
przejdźmy do rzeczy xD
z tymi spodniami to ja wiem jak było!
to mrówka jak wejdzie, to będzie go chciała zgwałcić i wogóle.
prawda?
prawda, że zgadnęłam?
xD
ololo...
aj. wybacz nieposkładany komentarz.
odwaliło mi na całej lini.
ołoałoło.
to pewnie wina mojej głowy.
bo ona mnie boli.
O.o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 18:04 Temat postu: |
|
|
Maxime napisał: |
Mocz xD Oh April...
Wiesz, nie mogę się przyzwyczaić do twojego nowego nicku Zmieniłaś chyba z powodu Ambre, nie?
Pozdro ;*
|
To pisz Amber, ale ktoś może znowu mnie z nią pomylić
Bo widzisz...
są ludzie, którzy potrafią czytać i myśleć, oraz ci, którzy potrafią tylko czytać.
Ale to nie ode mnie zależy...
Wracając do sexu.. e.. znaczy się do opowiadania
Kiedy next?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiuleczek
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 20:41 Temat postu: |
|
|
buahahaahah dobre xD TH w intarnacie, LoL nie wytrzymam, świetne! Strasznie mi się podoba. Masz zabójcze poczucie humoru, oby tak dalej. I fajnie Toma przedstawiłaś xD Czekam na więcej, pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 20:45 Temat postu: |
|
|
Viccy-
Czemu miałabym bić? Ciesze się, że jesteś
Cytat: |
Mały w kroku! Mały w kroku! |
Cytat: |
Nie no, pewnie chciał Cię przelecieć.. |
Siiikam, Vicc To jest the best xP
I ciebie nie powieszę, moja droga. Tylko padam do nóg
eszli-
No i masz nowego parta.
Wczoraj nie chciałaś więc mi tu nie gadaj
A no co, nie musisz mi komentować komentarzy xD Czy ja ci karzę dałnie?
tez cie kocham
Pyskata-
Zgadłaś xD kto by nie chciał zgwałcić Tomasza?
buehehe, nie no, spoko, fajny ten komentarz
Lubię oryginalność, hm
Pozdrawiam ;*
April-
Nie no dobra, będę pisać April, ale po prostu nie jestem przyzwyczajona
Zapomniałaś o tych co nie umieją ani czytać ani myśleć, buehehe
Next? Teraz.
kasiuleczek-
Fajnie, że ci się podoba
Tak, zrobiłam z Toma zboczeńca xD Wiem, że zboczuchy są the best
Pozdro
**
Here you are.
Part three.
Zadowolone? xD
Sexu część trzecia. O.
Gdy spakowani i zrozpaczeni wylądowaliśmy znów w vanie, czułem, że się zaraz zerzygam. Chciałem do domu, do Loitsche, do mamusi, żeby było wszystko, jak kiedyś, a nie, kurde, internat! Jak ja będę mógł teraz uprawiać seks? Cztery miesiące bez? Boże Przenajświętszy, trzymaj mnie!
Chyba, że... Nie trzeba być przecież od początku grzecznym chłopaczkiem. A kamer w pokojach chyba nie zainstalowali, hm? Trzeba wymyślić jakiś plan.
Będę robił to z kujonkami. Fajnie, przynajmniej jakaś odmiana...
Podczas jazdy w vanie specjalnie głośno lamentowałem, jaki to jestem niezadowolony, że czuję się jak zwierzak w zoo, a nawet gorzej, bo one mogą się pieprzyć, aż w końcu Jost nie wytrzymał i powiedział:
- Uspokój się, Tom, przecież nie dzieje ci się jakaś wielka krzywda.
Jak nie, jak tak?
Całą czwórką stroiliśmy fochy i pyskowaliśmy Jostowi. Chcieliśmy, żeby odczuł, że jesteśmy na niego obrażeni.
Podróż trwała godzinę, choć wydawało mi się, że ciągnie się w nieskończoność. Gdy pojazd się zatrzymał, wszyscy zaczęli się cisnąć do okien. Kierowca nam je specjalnie otworzył, wpuszczając do wnętrza pojazdu chłodne, marcowe powietrze. Gustav omal by nie wypadł na zewnątrz, ponieważ wszyscy się do niego przepychaliśmy. Utrzymał jednak równowagę i skarcił każdego z nas delikatnym kopem w kostki.
Pół wychyleni z okna obserwowaliśmy ze spokojem nasze nowe otoczenie. Był to ogromny plac, z wielkimi polami, na których kwitły pierwsze kwiaty. Na ławeczkach siedzieli uczniowie przyglądający się naszemu vanowi z zaciekawieniem, ubrani w oliwkowe mundurki i... z książkami w rękach. Ugh. Zapatrzeni w ten krajobraz zauważyliśmy dopiero po jakimś czasie, że Jost coś do nas mówi. Obejrzeliśmy się więc za siebie i jak się okazało, nasz menager wcale nie gadał do nas, tylko rozmawiał z kimś przez okno. Opadłem z powrotem na siedzenie, żeby trochę podsłuchać.
- ...tak, Kaulitz, Listing, Schäfer... Nowi uczniowie. Cztery?- Jost się roześmiał - A, to dlatego, że Kaulitzów jest dwóch. Tak, Tom i Bill. Dziękuję i Do Widzenia!
Zerknąłem przez okno naprzeciw tego, z którego się wychylaliśmy, z kim to nasz menager tak zawzięcie dyskutował. I co ujrzałem? Obok nas stała mała budka. A przed nami były szlabany. Facet siedzący w budce nacisnął na guzik i szlaban podniósł się do góry. Ale bajer. Więc to w taki sposób chcą mieć nad nami kontrolę! Cały plac był otoczony żywopłotem, tak że jedynym wyjściem z niego było właśnie te, przez które przejeżdżaliśmy. Kontrolowane.
- To jest wasz portier Hans - wytłumaczył nam Jost. - Jak widzicie, ta szkoła jest bardzo prestiżowa- dbają o wasze bezpieczeństwo.
- Yyh.. A on tu jest jedynym portierem? - spytałem, knując już w głowie plan.
- Tak, a co?
- A nic, nic - odpowiedziałem i roześmiałem się w duchu.
Parę browarów i powinno się go dać zbajerować. Nieźle. Jak na początek całkiem mi się podoba ta szkoła. Tylko te... mundurki? Mam nadzieję, że one nas nie będą obowiązywać.
- Jost, a ten... Co to jest, co mają na sobie ci uczniowie na ławkach?
- Mundurki...
- A my...
- Tak. Wy też je musicie nosić - przerwał mi i zmarszczył czoło - I żebym znów się nie dowiadywał, że ich nie nosicie, albo coś.
- Spoko - uspokoiłem go z małym chytrym uśmieszkiem na twarzy. Zobaczy się jeszcze, co do tych mundurków... - Tylko jedna rzecz mnie niepokoi.
- Jaka?
- Ja myślałem, że mundurki są... hmm... granatowe?
Jost podrapał się po głowie i spojrzał na mnie, przechylając głowę lekko do przodu. U niego to oznaczało zazwyczaj litość dla naszej głupoty.
- Wiesz, to źle myślałeś.
Tak, bo ja nie myślę.
Chyba że o seksie.
Miau!
***
Zawsze myślałem, że lubię wszystko, co wielkie.
Wielkie imprezki, porcje jedzenia, penisy, cycki... No, wiecie. Big jest „in”.
Ale zmieniłem swoje zdanie, widząc naszą nową szkołę. Jest tak ogromna, że przejście z jej jednego do drugiego końca zajmuje pięć minut. Jeśli się biegnie i ma taki długie nogi jak Bill.
Z daleka przypomina prawdziwy pałac. Jest potężna i bije od niej taka aura królewska. Założę się, że kiedyś była to rezydencja jakichś książąt magdeburskich, albo coś. Jej ciemne cegły pozarastane są mchem, który ją w gruncie rzeczy szpeci. Jost nam jednak wyjaśnił, że na wiosnę, jak cały plac kwitnie, jest przepięknie. Wtedy ten mech nie jest rzeczą zawadzającą, tylko prawdziwą dekoracją. Ja tam nie wiem, bo nigdy się nie zachwycałem naturą. Zdecydowanie wolę życie miejskie. Dlatego coś czuję, że szybko zatęsknię za wielkim miastem. Ta szkoła jest odległa godzinę od miasta, więc będę widział Magdeburg powiedzmy raz w miesiącu w ramach szkolnych spacerkach z wychowawcą.
Dowiedzieliśmy się, że wiosną i latem lekcje biologii będą się odbywały na wolnym powietrzu, na łonie Matki Natury. Gdy to usłyszeliśmy, razem z Billem, Gustavem i Georgem zaprzysięgliśmy, że to będą najgorsze miesiące w naszym życiu.
Chyba że będą to praktyczne zajęcia z wiadomo jakiej dziedziny nauki, to jeszcze nad tym pomyślę. Ale nie wiem, czy by to takie przyjemne było, gdyby jakaś gałązka ci wlazła do tyłka, albo coś. Ugh.
Wnętrze szkoły po prostu lśni. Jest tak czysto, że się zastanawiałem, ile tu musieli sprzątaczek zatrudnić, żeby doprowadzić szkołę do takiego stanu. Jost powiedział, że tu po prostu dba się o czystość, lecz ja mu tak nie do końca wierzę. Przecież chociażby kurz osadza się w jedną sekundę, więc jak te sprzątaczki to robią, że jest tak czysto? Że nawet nie ma śladu kurzu?!
Na dodatek cuchnie tu jakimś Domestosem.
- Może karmią tu uczniów Domestosem. W końcu tu się dba o „czystość” - szepnął do mnie Bill, na co ja glebłem na podłogę ze śmiechu. Dopiero czyjeś głośne chrząkanie doprowadziło do tego, że się uniosłem i obróciłem.
Przed nami stała jakaś kobieta w średnim wieku. Miała krótkie, ciemne włosy, jasną karnację, a na twarzy mnóstwo jakichś dziwnych plam. To, że miała lekkiego zeza, to już mniej ważne.
Okazało się, że to dyrektorka. Szybko więc poprawiłem moje dredy i zmieniłem mój wyraz twarzy na nieco poważniejszy.
- Witam panów w Szkole Imienia Friedricha Schillera! - mruknęła i zdobyła się na mały uśmiech. Zamiast jej go odwzajemnić, parsknęliśmy z Billem cichym śmiechem i chichotaliśmy sobie przez chwilę pod nosem - Mam nadzieję, że będzie się panom podobało w naszej szkole. Bo dla nas najważniejsze jest, żeby uczniowie się tu czuli jak w domu! Zapamiętajcie sobie to.
- Tak jest, Sir! - wyrwało się Billowi, na co w całą czwórkę wybuchliśmy śmiechem. Dyrektorka i Jost skarcili nas spojrzeniami.
- Jak tobie na imię, paniczu? - spytała babka mojego brata, krytycznym wzrokiem badając jego rockowe ubranie.
- Mi... Bill.
- Drogi Billu, proszę zachować dyscyplinę. W regulaminie szkolnym jest wyraźnie napisane, że należy się do nauczycieli odnosić z szacunkiem, hm? Przecież panowie go pewnie umieją na pamięć, tak? - spojrzała na nas podejrzliwie.
Jaaaasne. Jost pokazywał nam po drodze jakiś świstek, ale jeśli ona myśli, że go przeczytaliśmy, a co lepsze, wkuliśmy na śmierć, to nas jeszcze nie zna.
- Dobrze, z całego tego zamieszania zapomniałam się panom przedstawić. Nazywam się Eleonora Frauke i jestem dyrektorką tej pięknej szkoły. A teraz, proszę za mną, pójdziemy do dyrektoriatu wszystko omówić...
***
- Tom Kaulitz - dyrektorka, siedząc w swoim dużym, skórzanym krześle, oderwała wzrok znad kartki, z której właśnie wyczytywała nasze imiona i zilustrowała nas z zaciekawieniem - Który to z was?
- Ja, psze panią - odezwałem się i kiwnąłem ręką na znak.
- Dobrze, dobrze, tylko zdejmij tą paskudną czapkę. Co w ogóle zrobiłeś z twoimi włosami? Nie tolerujemy takich chuliganów u nas w szkole...
Chuli... że co? Nie podobają się jej moje dredy...?!?!
-...i dlatego musisz to paskudztwo obciąć.
CO? Wstałem z miejsca jak oparzony i z oburzeniem wrzasnąłem na panią dyrektor.
- Kur*a, to moja własność i będę robił z moimi kochanymi dreduniami co chcę i jak się pani nie podoba, to niech chociaż pani tego nie komentuje, dobrze? Mam swój styl i nie mam zamiaru go zmienić bo jakieś dupki mnie tu chcieli wcisnąć do tej pieprzonej budy z samymi pupilkami...
- Dość! - wydarła się dyrektorka skrzeczącym głosem, próbując mnie uspokoić ruchem ręki - Widzę, że znalazł się cwaniaczek wśród was. Po pierwsze, pozbędziesz się tego szybciej niż myślisz, bo ja ci tak każę, a pamiętaj, że ja chcę tylko dobra uczniów, a taki wygląd jak twój będzie tylko oburzający...
- Jaki kuźwa oburzający! Nie oddam moich dredów nikomu, nigdy, nigdy, nigdy! - krzyknąłem, bo tego już było za dużo.
W końcu- co ona sobie wyobraża? Że tak na „hop, siup” pozwolę sobie obciąć moje skarby? Moje świętości? Moje sacrum? Boże, ona naprawdę tak mało o nas wie. Nie dam się. Nie, nie, nie, nigdy!
- Oh, kochanie, zobaczysz, mój drogi, zobaczysz. Całe szczęście w mundurku nie będzie widać twojego paskudnego ubioru... No przestań, żeby TAKIE spodnie ubierać... - wydukała z obrzydzeniem patrząc na moje piękne jeansy - Szerokie to, krocze masz niewiadomo jak nisko, co, chcesz zaimponować komuś czymś, hę?
Bill, Georg i Gustav zachichotali. Trochę się zaczerwieniłem- no co, kurczak żesz mać, to nie moja wina, że mam najmniejszego z całej naszej czwórki... Zawsze próbuję żartować, że ja mam najlepszego, gazety o tym piszą, ale szczerze, to gówno prawda. Mam kompleksy i chyba nigdy się ich nie pozbędę.
Ale dziewczynom w łóżku to jakoś nie przeszkadza...
- Weź przykład z twojego brata, Billa, tak? - powiedziała - Dobrze, przyznam, ubiera się trochę zbyt satanistycznie jak na moje oko, ale... Ma przynajmniej porządne spodnie!
O nie. Przesadziła. Tu trafiła w kolejny z moich czułych punktów.
- Sorka bardzo, ale nie będzie mi jeszcze pani kazała nosić takie gacie jak ten ciota Bill! Przecież one tak opinają dupę, że nie wiem, jak można w tym swobodnie bąki puszczać!
- Ej! - oburzył się mój brat, również powstając z miejsca.
- Tak, on się ubiera jak wieśniak, wygląda beznadziejnie, nienawidzę jego stylu, Boże, czy to tak trudno zrozumieć? W co ja się wpakowałem, kur*a, trzeba było się uczyć... Cholera no.
Jost westchnął głęboko, przeprosił panią dyrektor i wziął mnie na korytarz, porozmawiać ze mną na osobności.
- Co w ciebie wstąpiło, Tom? Diabeł?
- Nie, ale co ona się będzie czepiać moich dredów! Nie chcę ich obcinać! Nigdy! - powiedziałem, blisko płaczu - Wiesz, że moje dredy są dla mnie wszystkim zaraz po se... to znaczy po rocku no i nie mogę się nich pozbyć! Na dodatek nie podoba jej się mój ubiór, w ogóle czepia się jakby od razu widziała, że ma mnie nienawidzić!
- Tom, czujesz to?
- Co? - spytałem zaskoczony, ponieważ Jost odbiegł od tematu - Co mam czuć?
- Karę - powiedział Jost zmartwiony, po czym wrócił do gabinetu dyrektorki.
Stałem jeszcze przez chwilę z zdziwieniem przed drzwiami. Nie wiedziałem, czy mam tam teraz wrócić, czy co. W końcu Jost uchylił je znów i machnięciem ręki przywołał mnie do środka.
- Znów on - stwierdziła Frauke jakby z zniesmaczeniem - Właśnie tłumaczyłam twoim kolegom, jaki jest rozkład klas. Jesteś w klasie 10 b. Twój brat w 10 c. Gustav w 11 f, a Georg w 12 b. Jednego nie rozumiem... - dodała, nagle się zamyśliwszy - Z waszego wieku wynika, że powinniście być wszyscy klasę wyżej...
Tu wtrącił się Jost.
- Tak, tak, racja. Niestety w zeszłym roku musieli opuścić sobie naukę, ze względów na muzykę. Dlatego muszą tak nadrobić ten rok straty.
- Rozumiem - przytaknęła, niezbyt zadowolona z tej informacji - Tak, to chyba wszystko załatwione... Jutro zaczynacie lekcje. O siódmej apel na sali gimnastycznej...
- Jak?! - krzyknąłem oburzony - Bardziej ludzkiej godziny nie mogliście wymyślić?
- ...po apelu jest śniadanie, w stołówce. O ósmej zaczynają się lekcje, które trwają do piętnastej - ciągnęła Frauke dalej, ignorując mnie - A, jednak nie wszystko załatwione. Zapomniałam. Trzeba jeszcze wybrać wam pokoje, oczywiście, w końcu macie tu mieszkać!
- No, niestety - mruknął Bill pod nosem i wymieniliśmy spojrzenia.
- Jak chcecie mieć podzielone pokoje? Jak będziecie rozrabiać, to powsadzamy każdego z was do pilnowanej izolatki - powiedziała, patrząc się na mnie podejrzanie - Ale tak to są dwuosobowe, trój-, czworo-...
- Czworo! - krzyknęliśmy wszyscy naraz, po czym się roześmialiśmy.
- Albo może lepiej nie, bo Georg chrapie jak świnia- powiedziałem, czym zarobiłem sobie małego szturchańca.
- Dobrze, czyli czteroosobowy... To będzie pokój 324. Trafienie do niego to banalna sprawa. Leży zaraz tu za dyrektoriatem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxime dnia Sobota 11-11-2006, 22:11, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 20:47 Temat postu: |
|
|
Maxime napisał: |
Będę robił to z kujonkami. Fajnie, przynajmniej jakaś odmiana...
|
buhaha.. no tak zawsze są cycate,miniowki i big dekolty.Ale wiesz,kto powiedział ,że kujony nie mogą być cycate i sexi?
Maxime napisał: |
Gustav omal by nie wypadł na zewnątrz, ponieważ wszyscy się do niego przepychaliśmy. Utrzymał jednak równowagę i skarcił każdego z nas delikatnym kopem w kostki.
|
biedny Gucio
Maxime napisał: |
Tak, bo ja nie myślę.
Chyba że o seksie.
Miau!
|
TOM ! zboczeńcu
Maxime napisał: |
Zawsze myślałem, że lubię wszystko, co wielkie.
Wielkie imprezki, porcje jedzenia, penisy, cycki... No, wiecie. Big jest „in”.
|
a ten jak zawsz tylko o jednym..
tylko jednego to on nie miał i mieć nie będzie.. big penisa
Maxime napisał: |
- Może karmią tu uczniów Domestosem. W końcu tu się dba o „czystość” - szepnął do mnie Bill, na co ja glebłem na podłogę ze śmiechu.
|
haha dobre Bidn
Maxime napisał: |
Chuli... że co? Nie podobają się jej moje dredy...?!?!
-...i dlatego musisz to paskudztwo obciąć.
CO? Wstałem z miejsca jak oparzony i z oburzeniem wrzasnąłem na panią dyrektor.
- Kur*a, to moja własność i będę robił z moimi kochanymi dreduniami co chcę i jak się pani nie podoba, to niech chociaż pani tego nie komentuje, dobrze? Mam swój styl i nie mam zamiaru go zmienić bo jakieś dupki mnie tu chcieli wcisnąć do tej pieprzonej budy z samymi pupilkami...
- Dość! - wydarła się dyrektorka skrzeczącym głosem, próbując mnie uspokoić ruchem ręki - Widzę, że znalazł się cwaniaczek wśród was. Po pierwsze, pozbędziesz się tego szybciej niż myślisz, bo ja ci tak każę, a pamiętaj, że ja chcę tylko dobra uczniów, a taki wygląd jak twój będzie tylko oburzający...
- Jaki kuźwa oburzający! Nie oddam moich dredów nikomu, nigdy, nigdy, nigdy! - krzyknąłem, bo tego już było za dużo.
W końcu- co ona sobie wyobraża? Że tak na „hop, siup” pozwolę sobie obciąć moje skarby? Moje świętości? Moje sacrum? Boże, ona naprawdę tak mało o nas wie. Nie dam się. Nie, nie, nie, nigdy!
- Oh, kochanie, zobaczysz, mój drogi, zobaczysz. Całe szczęście w mundurku nie będzie widać twojego paskudnego ubioru... No przestań, żeby TAKIE spodnie ubierać... - wydukała z obrzydzeniem patrząc na moje piękne jeansy - Szerokie to, krocze masz niewiadomo jak nisko, co, chcesz zaimponować komuś czymś, hę?
Bill, Georg i Gustav zachichotali. Trochę się zaczerwieniłem- no co, kurczak żesz mać, to nie moja wina, że mam najmniejszego z całej naszej czwórki... Zawsze próbuję żartować, że ja mam najlepszego, gazety o tym piszą, ale szczerze, to gówno prawda. Mam kompleksy i chyba nigdy się ich nie pozbędę.
Ale dziewczynom w łóżku to jakoś nie przeszkadza...
|
NIEE ! tylko nie te dżezi i KUL dredy
Tom ma mały sprzęt?koliberka?-mały ale zwinny
Maxime napisał: |
- Sorka bardzo, ale nie będzie mi jeszcze pani kazała nosić takie gacie jak ten ciota Bill! Przecież one tak opinają dupę, że nie wiem, jak można w tym swobodnie bąki puszczać!
|
haha... to jak Byll to robi? już wiemy dlaczego Tom nosi takie szerokie spodnie
Maxime napisał: |
- Dobrze, czyli czteroosobowy... To będzie pokój 324. Trafienie do niego to banalna sprawa. Leży zaraz tu za dyrektoriatem... |
haha... czyli nici z cołonocnych balang panie Kaulitz
ale zaraz?czyli sexu też nie będzie?
tak to ja się nie bawię
O żesz.. w pytę ta część była.
chcę więcej i więcej...
bo nie było sexu :[
czekam na new i całuję panią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ashleyka dnia Sobota 11-11-2006, 21:19, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 21:06 Temat postu: |
|
|
Czytam!
Cytat: |
Sexu część trzecia. O. |
O!
przytulic do cyca?
Cytat: |
czułem, że się zaraz zerzygam |
Nie na mnie! xD
Cytat: |
Jak ja będę mógł teraz uprawiać seks |
A jak ja bede mogla uprawiac seks?! xD
Cytat: |
Boże Przenajświętszy, trzym mnie! |
chyba trzymaj mnie? chyba ze to taki nowy szlang xD
Cytat: |
czuję się jak zwierzak w zoo, a nawet gorzej, bo one mogą się pieprzyć |
mwahaha
prawie jak na wsi... Prawie robi roznice
Cytat: |
Facet siedzący w budzce nacisnął na guzik i szlaban podniósł się do góry. Ale bajer. |
Nowa Technologia
przeczytalam żywym płotem
Cytat: |
Parę browarów i powinno się go dać zbajerować. |
prosto i bez problemow
Cytat: |
Wiesz, to źle myślałeś.
Tak, bo ja nie myślę.
Chyba że o seksie.
Miau! |
Mrau...
Ciag dalszy nastapi
Cytat: |
Wielkie imprezki, porcje jedzenia, penisy, cycki... No, wiecie. Big jest „in”. |
hahahaha
Cytat: |
długie nogi jak Bill |
na pewno nogi?
Cytat: |
jakaś gałązka ci wlazła do tyłka |
o lolen
Cytat: |
Może karmią tu uczniów Domestosem |
mwahaha:D smacznego! xD
Cytat: |
miała lekkiego zeza |
Cytat: |
- Tak jest, Sir! - wyrwało się Billowi, na co w całą czwórkę wybuchliśmy śmiechem. |
Bacznosc!
Cytat: |
Chuli... że co? Nie podobają się jej moje dredy...?!?!
-...i dlatego musisz to paskudztwo obciąć.
CO? Wstałem z miejsca jak oparzony i z oburzeniem wrzasnąłem na panią dyrektor.
- Kur*a, to moja własność i będę robił z moimi kochanymi dreduniami co chcę i jak się pani nie podoba, to niech chociaż pani tego nie komentuje, dobrze? Mam swój styl i nie mam zamiaru go zmienić bo jakieś dupki mnie tu chcieli wcisnąć do tej pieprzonej budy z samymi pupilkami... |
Jak tak mozna w nowej szkole?!
Cytat: |
Jaki kuźwa oburzający! Nie oddam moich dredów nikomu, nigdy, nigdy, nigdy! |
no! i dobrze
Cytat: |
Szerokie to, krocze masz niewiadomo jak nisko, co, chcesz zaimponować komuś czymś, hę? |
Jajami?
Cytat: |
Ale dziewczynom w łóżku to jakoś nie przeszkadza... |
Mi tez nie xD
Bill nie ciota... Bill twoj Blizniak
Cytat: |
Albo może lepiej nie, bo Georg chrapie jak świnia |
Cytat: |
324. Trafienie do niego to banalna sprawa. Leży zaraz tu za dyrektoriatem... |
jaka ladna liczba i takie fajne miejsce
NO!. xD
Skonczylam
Juz Cie nie bede tak meczyc...
Part Ladnyy <3
no. xD
Czekam na nju
Kochajacy Hipcio
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SimplePlanowa dnia Sobota 11-11-2006, 21:41, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anth92
Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 21:19 Temat postu: |
|
|
Mwahaha. Nie wiem czemu, ale lałam jak chyba jeszcze nigdy. Nawet niedokońca wiem z czego. Chyba z akcji: 'dredy'. O jeju... popłakłam się.
Ale tak naprawdę.
Świetna część. Ja chcę więcej. Toż to było wspaniałe.
Błędów nie widziałam. A nie. Jeden był, jakaś literówka o ile pamiętam, ale nie wiem gdzie. Nawet się składnie wypowiedzieć nie umiem, no!
Lepiej końce, bo powiem coś głupiego, i co wtedy?
Tak więc podobało mi się, pomysł jest świetny,
Życzę weny,
CZEKAM NA KOLEJNEGO PARTA,
Anth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ALEX-SZAFKA
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 21:24 Temat postu: |
|
|
Pokój koło nauczycieli to nie koniec świata. W zesłym roku na wycieczce integracyjnej nie pamiętam, kto częściej chodził nawalony- my, czy wychowawcy lol. Ale ta cała dyrka to trochę nawiedona mi się zdała. Ale oto chodzi. Niezły był tekst
Cytat: |
Tak, bo ja nie myślę.
Chyba że o seksie.
Miau! |
W ogóle fajnie mi się czytało. Tomasz boski jak zwykle. Ten to by się tylko dymał, ale na tym polega jego urok Jak juz wspominałam, opowiadanie boskie CMiO (Cud miód i orzeszki) A błędy nawet jak jakieś były, to nie zwróciłam uwagi, bo w końcu ważna jest treść, a nie to, gdzie postawiłaś przecinek, a gdzie nie. Trochę się rozpisałam, ale ja lubię, jak mi dają długie komentarze, może Ty też? Jak szaleć, to szaleć!
Powracając do opowiadania: Czytam dopiero drugą cześć, ale już mogę powiedzieć, że podoba mi się Twoje poczucie humoru. Takie nieskomplikowane, ale też nie jest ono prymitywne- takie w sam raz! A tak btw, to zrobiło mi się miło, kiedy przeczytałam, że jestem Twoim wzorem Udzielić Ci rady? Nie? No to Ci powiem: Boże, piszę tego komenta już 5min. bo zapomniałam, co chciałam Ci powiedzieć
Tak żeby streścić ten komentarz: Opowiadanie bardzo mi się podoba i z (nie)cierpliwością czekam na następną cześć
Alex
PS: Jak mi sie przypomni, co chciałam Ci powiedzieć, to Ci powiem
PS2: Mam fazę! Idę pisać Karę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemesis
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
Czyli jak, czyli co? xD Nici z seksu, stylu i dreadów
Ale go urządziłaś. Max, sadystko!
Już nie lubię tej dyrektorki. Wredna, głupia, zezowata baba! [nie to żebym miała coś do zezowatych xD]
Czekam na next.
Zawsze i wszędzie niech wena z Tobą będzie
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ROGUE
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: zakład poprawczy
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 22:13 Temat postu: |
|
|
fajne opko.... fajnie piszesz.... w pierwszej osobie... nie bardzo umiem komentować więc powiem... fajne i ceikawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BabySitter
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosto z drzewa xD
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 11:45 Temat postu: |
|
|
Maaaxime...Jak mogłaś zrobić to Tomusiowi xP Biedaczek....
<Yyh.. A on tu jest jedynym portierem? - spytałem, knując już w głowie plan.
- Tak, a co?
- A nic, nic - odpowiedziałem i roześmiałem się w duchu.
Parę browarów i powinno się go dać zbajerować. Nieźle.>
Już kombinuje nasz dredek xD
<- Jak tobie na imię, paniczu? - spytała babka mojego brata, krytycznym wzrokiem badając jego rockowe ubranie.
- Mi... Bill.
- Drogi Billu, proszę zachować dyscyplinę.>
Nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie to rozśmieszyło ...Paniczu, mwahaha xD
<Sorka bardzo, ale nie będzie mi jeszcze pani kazała nosić takie gacie jak ten ciota Bill! Przecież one tak opinają dupę, że nie wiem, jak można w tym swobodnie bąki puszczać!
- Ej! - oburzył się mój brat, również powstając z miejsca. >
G-e-n-i-a-l-n-e<tarza sie po podłodze>
<Bill, Georg i Gustav zachichotali. Trochę się zaczerwieniłem- no co, kurczak żesz mać, to nie moja wina, że mam najmniejszego z całej naszej czwórki... Zawsze próbuję żartować, że ja mam najlepszego, gazety o tym piszą, ale szczerze, to gówno prawda. Mam kompleksy i chyba nigdy się ich nie pozbędę.>
Ho,ho,ho!Tomuś ma najmniejszego...?E tam, rozmiar się nie liczy xD
Ogólnie zawalista część. Masz świetny styl pisania!
Czekam na mooore .....
Buziaki!
Kurczę, zapomniałam nadmienić jeszcze o tej zezookiej dyrektorce...Hehe, niezle, niezłe xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 12:43 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podoba to opowiadanie Jest takie przyjemne i lekkie. To bardzo potrzebna odskocznia od tych opowiadań o tragicznej miłości, śmierci i pochodnych, a tak ich wiele się pojawia. Sprawiasz, że czytając pojawia się na mojej twarzy uśmiech.
Opowiadanie cudo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 14:39 Temat postu: |
|
|
Dawno się tak nie uśmiałam!
Świetny miałaś pomysł, naprawdę, zupełnie tak, jakbyś wcieliła się w chłopaka.
Ale akcja z dredami była po prostu rewelacyjna!
Strasznie mi sie podobało, będę z ciekawością śledzić perypetie biednego Tomusia.
Ciekawe jak też on sobie poradzi? 4-osobowy pokój i jeszcze koło dyrektorki?
No cóż, niech chłopczyna kombinuje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Areis
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 15:05 Temat postu: |
|
|
OMG...
Uśmiałam się, jak nigdy!
Rozbrajasz mnie!
Naprwadę, nie wiem, co powiedzieć.
Może tylko tyle, że biję czołem o ziemię.
Pozdrawiam serdecznie
~Kami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fragile
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu bez klamek.
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 15:10 Temat postu: |
|
|
Jestem
Maxime napisał: |
Jak Ja będę mógł teraz uprawiać seks ? |
Jak to jak?! Na stojąco! Też pytanie..
Maxime napisał: |
Cztery miesiące bez? |
Tylko czetry? Nie no, Ciebie powinni wykastrować, Ty.. Ty.. NAPALEŃCU!
Maxime napisał: |
Chyba, że... |
Chyba, że... Wykastrują Cię, a Bill odda swoje skarby jako brat!
Maxime napisał: |
A kamer w pokojach chyba nie zainstalowali, hm? |
To Ty nie wiesz?! Zainstalowali, aby się "bawić ", kiedy jesteś nagi. Boże, człowieku!
Maxime napisał: |
że czuję się jak zwierzak w zoo, |
Nie no, Tom, w zoo nie ma zboczonych małp!
Maxime napisał: |
Utrzymał jednak równowagę i skarcił każdego z nas delikatnym kopem w kostki. |
GUSTAV! GUSTAV! ZA KŁAKI ICH !
Maxime napisał: |
I co ujrzałem? Obok nas stała mała budka. A przed nami były szlabany. |
Nie no, WOW ! Chcesz o tym porozmawiać ?
Maxime napisał: |
Wielkie imprezki, porcje jedzenia, penisy, cycki... |
No wiesz, Tomciu, nie wiem, czy masz się czym chwalić..
Maxime napisał: |
- Tak jest, Sir! |
Jaki Bidon!
Uważaj, bo naślą na Ciebie Richiego!
Maxime napisał: |
-...i dlatego musisz to paskudztwo obciąć. |
Mówiłam Ci, abyś jadł marchewkę, a TY co ? Nie!
Maxime napisał: |
chcesz zaimponować komuś czymś, hę? |
Właśnie, hę? Pani Dyrektor Rulezz!!
Maxime napisał: |
to nie moja wina, że mam najmniejszego z całej naszej czwórki... |
Ej, stary.. Ale Ja nie byłam do końca poważna z tymi żartami..
Maxime napisał: |
powiedziałem, blisko płaczu |
Sam przecież powiedziałeś, w parcie 2, że TY, WIELKI MĘŻCZYZNA, bliski płaczu? Wstyd, Tom, wstyd.
rzONdzisz! Maxime, rzONdzisz! Ta część była DE BEST!
Kochammmm,
Viccy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 19:07 Temat postu: |
|
|
eszli-
Cytat: |
Tom ma mały sprzęt?koliberka?-mały ale zwinny |
Ashen! Zboczeńcu ty {kto to mówi}
A kto powiedział że seksu nie będzie? ;> Kaulitz nie wie co go czeka Ja też nie. Ale zobaczymy co się przydarzy xD
Część w pytę? Ahhh, do dopsz. Bo jak mówisz że coś jest w pytę to musi być w pytę
Sexu nie było, wiem. Bo to nie opko +16 my dear xD {cholera, przed chwilą, jak napisałam "+16" to przez przypadek nacisnęłam na "2" i wyszło "+26"
Również całuję panią
Ziiiiok-
Te "trzym mnie" już zmieniłam Szczerze? Zawsze myślałam że to tak się mówi
Rozwaliłaś mnie z nogami od Billa, z zezem {} i z ciotą
Lolen, Simple, ty to dopiero masz poczucie humoru xD
Cytat: |
Juz Cie nie bede tak meczyc... |
Jakie męczyć? Lubię takie dlugie komentarze, bo przynajmniej wiem jakie rzeczy rozbawiły moich czytelników {kurczę jak to dziwnie brzmi. "czytelników". jestem pisarką OCH xD xD}. i pośmiac się można z dopisków
Też luven
anth-
Widzę że tym razem part się chyba szczególnie spodobał I dobrze.
Literówkę odnalazłam i poprawiłam xD
I inny błąd też poprawiłam
Cytat: |
Lepiej kończe, bo powiem coś głupiego, i co wtedy? |
Ja całe życie mówię głupie rzeczy i jakoś...
Fajnie że znów się podobało Ah jak ja lubię zadawalać ludzi
Dzięki za wenę i pozdrawiam
Alex!-
No tak, ta dyrka ma też się wydawać dziwna Się jeszcze dowiecie czemu xD
To dopiero zaskok będzie
Cytat: |
Ten to by się tylko dymał, ale na tym polega jego urok |
Nooo <marzyciel>
Dobre te CMiO Fajny skrócik xD
Cytat: |
A błędy nawet jak jakieś były, to nie zwróciłam uwagi, bo w końcu ważna jest treść, a nie to, gdzie postawiłaś przecinek, a gdzie nie. |
No! Mądra jesteś, kochana Też tak uważam. Czasem błędy są brzydkie, ale przecinki to tam można oko chyba przymknąć...
Jasne, że lubię długie komentarze A jako że ty lubisz długie komenty to ci już dałam w Karze długi O.
Dopiero drugą część? Hmm. Dziwne, bo ten tekst który mi wycytowałaś to był z 3. xD
Fajnie że ci się podoba moje poczucie humoru... Bo mi się twoje bardziej podoba xD Ty, a może stworzymy duet? Będzie kolorowo i wesoło
Dobrze, to przypomnij sobie co to mi chciałaś powiedzieć, to się bardzo ucieszę
Bardzo się wczoraj ucieszyłam jak przeczytałam że masz fazę i że piszesz Karę, a jak dzisiaj weszłam na kompa i zobaczyłam "Kara (14)" to jeszcze bardziej
Pozdrawiam i wenki życzę
Nemesis-
Ale poetka z ciebie Dobre xD
Ah, jestem sadystką, jestem. Tak poza tematem to znaczy trochę na temat bo to na temat mojego sadyzmu- zawsze jak grałam w Zoo Tycoon to wypuszczałam zwierzaki z klatki żeby zjadały ludzi albo w Rollercoaster Tycoon topiłam ludzi, no i wolę nie mówić co w Simsach robiłam Więc tyle na temat mojego sadyzmu xD Jeszcze dam Tomowi popalić
Szczerze? Ja lubię tą dyrcię. Bo wiem jaka będzie, buehehehe Ale cii, nic nie powiedziałam.
Pozdrawiam
ROGUE-
Długi komentarz, trzeba przyznać
No to powiem tylko że się cieszę że się podoba no i...
pozdrawiam
Mandy-
"dredek" Fajne określenie xD Nie wiadomo, czy długo jeszcze pobędzie tym "dredkiem" xD
A co jest śmiesznego w zezowatej dyrce? Taka się może urodziła, biedaczka... Pff, coś dzisiaj za dużo bronię tą dyrkę xD...
Dzięki za buziaki, ha! I również przesyłam buziaczki
madzia_m
Wiesz, śmiesznych opek też jest dużo... No ale ja tam najbardziej lubię śmieszne opka, więc takie też umiem pisać {tzn. przynajmniej mówicie że umiem }. Takich na poważnie nigdy nie umiałam xD
W ogóle jestem bardziej optymistką więc zawsze uważam że się przyda trochę śmiechu
Super że ci się spodobało, naprawde.
Pozdrawiam
Beata-
Cytat: |
Świetny miałaś pomysł, naprawdę, zupełnie tak, jakbyś wcieliła się w chłopaka |
Czyli uczę się powoli, jak myślą chłopacy? Oh jak miło xD
Kombinować raczej będzie... Ale to zobaczysz w opowiadaniu Jeśli w ogóle dotrwam tak daleko z pisaniem. Wiem tylko, że 5 part spartoliłam... :[ ale może jakoś to zmienię xD
Pozdrawiam
Kami-
Naprawdę?
Teraz ja nie wiem co powiedzieć, a raczej napisać xD
Lubię rozśmieszać ludzi... Ale chyba lepiej mi to wychodzi w opowiadaniach niż na żywo
I wstawiaj już z tej ziemi, bo nie jestem tego warta, żeby mi składać allachy
Dziękuję.
Pozdrawiam!
Viccy-
Na stojąco xD Ciekawa jestem, czy to fajnie tak na stojąco
Cytat: |
Chyba, że... Wykastrują Cię, a Bill odda swoje skarby jako brat! |
Gott! Nie rób tego Billowi! Biedactwo! Och! Nie będę miała z kim się seksić
Cytat: |
Jaki Bidon!
Uważaj, bo naślą na Ciebie Richiego! |
A czemu Rysia? Niewinny, bezbronny chłopczyna! Taki rUshoFFy asfalcik. Fe, Vicc!
To ty rzONdzisz xD
Part de best? A myślałam, że najgorszy z tych trzech xD
Ale są gusta i guściki...
Mr, ciesze się.
Bardzo.
papapa
Pozdrowionka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaNoU
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Pod LaTaRnIą <3
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 20:04 Temat postu: |
|
|
Ou my gajt !
Ehehe..coraz lepiej...Coraz bardziej sie akcja rozkręca i ogólnie coraz fajniej. A uśmiałam się przy fragmencie w którym tom bronił swojego SACRUM. Ehe...Świetnie.
PS: Przepraszam za beznadziejny komentarz, ale jestem śpiąca bo dzisiejszej nocy położyłam sie spać o 5,30 bo gadałam całą noc z kolezankami, ktre nocowały - wiesz jak to jest. Wybacz, obiecuje nastepny będzie ładniejszy, składniejszy i ogólnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*kia*
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z za gór i rzek!
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 20:10 Temat postu: |
|
|
No no tym razem powaliłaś mnie na kolana! Normalnie te teksty były zaje...FAJNE!!! Tym razem nie będę się czepiać długości bo było coooooooooooloooooowo !!!!!!!!! Nie już naprawdę niewiem co napisać bo tego co czuje naprawdę się nie da opisać !!!!!!!!! Poprostu było zaczepiste, super, śmieszne, ciekawe...itp.itd !!!!!!!!! Normalnie koffam to opowiadanko !!!!!!!!!!!!!!!!!
TRZYM się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amore Pomidore
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 20:27 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jak ja będę mógł teraz uprawiać seks? Cztery miesiące bez? |
Niestety Tomaszu bedziesz musiał się sam zadowalać
Cytat: |
- Ja myślałem, że mundurki są... hmm... granatowe? |
Widać inteligencje Tomasza xD
ahhh
Cytat: |
- Kur*a, to moja własność i będę robił z moimi kochanymi dreduniami co chcę i jak się pani nie podoba, to niech chociaż pani tego nie komentuje, dobrze? Mam swój styl i nie mam zamiaru go zmienić bo jakieś dupki mnie tu chcieli wcisnąć do tej pieprzonej budy z samymi pupilkami... |
łuhu Tomasz sie zdenerwował xDD Musi zciąć dredy jak go z nich oskalpujesz to cie normalnie chyba powiesze xD
Cytat: |
Mam kompleksy i chyba nigdy się ich nie pozbędę.
Ale dziewczynom w łóżku to jakoś nie przeszkadza... |
jakie tam kompleksy, przeciez T ma wielką pałe
A nawet jak by miał małą to tak jak on to powiedział by nam nie przeszkadzało
Cytat: |
To będzie pokój 324. Trafienie do niego to banalna sprawa. Leży zaraz tu za dyrektoriatem... |
współczuję im
A ja nie wiedziała, ze Tomuś ma takie zdolności i umie tak ładnie przyrode opisywac ;DDD
No to teraz czekam na nastepny part, tylko zeby szybko był, NO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czosneq_91
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: masz lizaka?
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 21:35 Temat postu: |
|
|
O matko!
Nawet nie wiesz jak sie uśmiałam
Talent masz, bo ostatnio nie czesto sie śmieję.
xD
Biedny Tom, bedzie musiał znosić chrapanie Georga.
Haha, pokój przy pokoju pani dyrektor. Oooo będzie ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voun
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 12-11-2006, 22:49 Temat postu: |
|
|
Khy, khy xD
W ramach zmuszania się do komentowania zajmuję sobie tu miejsce i zaczynam czytać.
Widzę, że tu też obowiązuje zasada pisania stuknietych komentarzy
(Jest tu Tajniak? Tworzymy spółkę )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|