|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diancia
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od pewnego człowieczka znanego pod pseudonimem ona1666
|
Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 14:27 Temat postu: |
|
|
To bylo poprostu swietne!
Uwielbiam to.
Pierwszy raz.
Zawsze pamietny.
Zawsze najlepszy.
Twoje opo strasznie mnie wciagnelo.
Czekam na kolejny parcik.
Tylko szybko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Czwartek 18-05-2006, 15:17 Temat postu: |
|
|
Niema to jak braterska miłość
Brawo Tom! A jednak nie jesteś takim bydlakiem bez uczuć, jakiego cię opisują xD
No..e..wracając do opka..
Bardzo mi się spodobała ta część.
Widać, że umiesz opisać odczucia każdego z bohaterów w takie sposób, że można się wczuć w ich rolę.
Ale nie chciałabym grać tej od Billa..Złamane serce, to coś okropnego..
Grunt, że pogodził się ze 'swoją wielką miłością'..Chyba, że lasencja chciała się podlizać --'
Zobaczymy..mam nadzieję, że nie.
Peace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
night-kid
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 17:27 Temat postu: |
|
|
Nie chce być natrętna, ani was do niczego zmuszać, ale moglibycie sypnšć komentami? No, chyba, że nie chcecie CD. Bo mi brak motywacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 18:26 Temat postu: |
|
|
ehh i mnie tu jeszcze nie bylo ? ...
to glupia bylam ;D
ahh przeczytalam 2 parciki ;D
i mi sie podoba ...
czekam na nju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 18:35 Temat postu: |
|
|
A ja nie skomentuję. Albo skomentuję inaczej.
To bylo obrzydliwe, beznadziejne i w ogóle, jak ktos mógł coś takiego napisać? Och przepraszam, ale to nie mój poziom. Brrr... co to za slownictwo, brat, baba i róża. A poza tym nie lubię walentynek. To takie dupne i w ogóle...
No, czyli wiesz, że mi się podoba xD
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 20:11 Temat postu: |
|
|
No więc tak... Bardzo ładne:) Kolejne opowiadanie, które uwielbiam. I jak się wkurzyłam na tą małą dziewczynkę! Prześliczne, już sobie wypłakuję moje śliczne oczęta za nastepną częścią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::F@ith::..
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Piątek 19-05-2006, 20:46 Temat postu: |
|
|
Wow wspaniałe...
Nowy pomysł i do tego swietnie opisane bez błędów...
Wciągnęło mnie na dobre i nie moge się doczekac nastepnej częśći. Całuję i pozdrawiam:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madż
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 20-05-2006, 10:49 Temat postu: |
|
|
Night-kid, sama wiesz, jak ja poprzednio komentowałam. Ten temat w innym dziale. Więc, po prostu : cudowne, smutne i zmuszające co wrażliwsze osoby do płaczu. Inaczj nie da się powiedzieć ani też napisać.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ahinsa
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]
|
Wysłany: Sobota 20-05-2006, 20:21 Temat postu: |
|
|
Ej no, ja kulturalnie po przeczytanie skomentowałam i cały czas czekam na III część. Pisz night-kid, jak nie to to cosik innego, wiesz przecież że ja wszystko połknę, co wyszło spod Twojej klawiatury
I już mi wszyscy zabierać się za komentowanie Klawiatury nie gryzą Bo się nam night zniechęci i co będzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
night-kid
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 11:56 Temat postu: |
|
|
- KAULITZ! URGER! Uspokoicie wy się w końcu?- Krzyknęła nauczycielka akurat w momencie, Gdy Elanie brała piórnikiem zamach na Billa, który dla zgrywu wciąż dźgał ją cyrklem. Mieli trzynaście lat, Elanie już się przyzwyczaiła do zalotów Billa, podchodziła do nich ze sporą rezerwą, a samego chłopaka nawet polubiła. Teraz też oboje mieli na twarzach szerokie uśmiechy. Do czasu... – Mam was serdecznie dość! Czy jest jakiś sposób, żebyście się uspokoili?
- Może...- Zaczęła Elanie, ale nie zdołała skończyć
- Już wiem, jak was ukaże! Mój znajomy potrzebuje pomocy przy układaniu siana. Obiecałam, że kogoś znajdę. Zgadnijcie, kto pójdzie?- Nauczycielka uśmiechnęła się szelmowsko.
- NIE MOŻE PANI! – Wykrzyknęła oburzona Elanie.
- Założymy się? – Psorka jak gdyby nigdy nic, otworzyła dziennik.
- Ale to niezgodne z regulaminem.
- Ty mnie Bill, regulaminu nie ucz. Z tego co widzę, to ty zagrożenie masz. U panny Elanie też nie za wesoło. To co? W piątek o szesnastej? – tylko spuścili głowy. Potwierdziła się stara zasada. Nauczyciel ma ZAWSZE racje. A jak jej nie ma, patrz punkt pierwszy. Ale fortel się udał. Do końca lekcji siedzieli cicho. Gdy zabrzmiał dzwonek, Elanie nie oglądając się na chłopaka, syknęła
- To twoja wina Kaulitz! Ale skoro już zostaliśmy skazani na te roboty, to zajdź po mnie w pół do. – I wyszła. Bill ciągle miał nos spuszczony na kwintę.
- Ej brat, co ty się smucisz.
- Znów się na mnie obraziła.
- Aj, ona się na ciebie obraża średnio raz w tygodniu, powinieneś się przyzwyczaić.
- Jak ty to robisz Tom?
- Ze co niby?
- No, że każda dziewczyna na którą spojrzysz, jest twoja
- No wiesz, zwierzęcy magnetyzm – Tom mrugnął do brata porozumiewawczo. – Nie łam się. Spójrz na to inaczej. W ten piątek, spędzisz całe popołudnie z Elanie. Sam na sam. – Bill uśmiechnął się i sprzedał Tomowi sójkę w bok. Roześmiani poszli na następną lekcje.
Tak więc, chcąc nie chcąc, w piątkowe popołudnie schodziło im na układaniu siana w stodole znajomego ich psorki. Praca lekka ale... Byli tam sami. Zupełnie sami, w promieniu dwóch kilometrów nie było żywej duszy. Byli jeszcze młodzi, to oczywiste. Ale już w tedy, w ich ciałach zaczęła burzyć się krew. Zwłaszcza w Billu, który przecież już od dłuższego czasu kochał się w Elanie. I kiedy w czasie pracy, ich dłonie spotykały się przypadkiem, dziwne ciepło oblewało chłopca, towarzyszyły mu przyjemne dreszcze. Czy ona tego nie widzi? Starał się nie patrzeć na Elanie, skupić na pracy... Do pewnego stopnia udawało mu się to. Tylko czasem, gdy zbyt głęboko zatapiał się w marzeniach, dopiero szturchaniec Elanie doprowadzał go do ładu. Dziewczyna już się nie gniewała za to, że musi spędzić piątkowe popołudnie w tej śmierdzącej stodole. Nawet nieźle się bawili, obrzucając się sianem. Kolo osiemnastej, gdy słońce pomału chyliło się ku zachodowi, robota była prawie skończona. Jeszcze tylko kilka rundek i całe siano znajdzie się na swoim miejscu. Ale im bliżej było końca pracy, tym bardziej Bill się smucił. Zmarnował taką szanse. Tom by mu tego nie wybaczył. Ale co miał robić? A co zrobił by Tom? Ech, beznadziejna sprawa, nigdy chyba nie zdobędzie się na to, by w jakiś sposób pogłębić ich znajomość, chociaż bardzo tego pragnął. Panicznie bał się odrzucenia.
- Ej gapa! Rusz tyłek, bo nigdy tego nie skończymy! – Elanie rzuciła w niego wiązką siana.
- Nie skończymy, jak będziesz rozrzucać robotę po całej stodole – Odrzucił siano w jej kierunku. Chwile rzucali się suchą trawą, aż zmęczeni opadli na stóg. „ To moja jedyna szansa.” Pomyślał Bill patrząc na Elanie. Leżała z zamkniętymi oczyma, z lekkim uśmiecham na ustach i źdźbłami trawy w blond włosach zaplecionych w dwa warkocze. Wyglądała tak ślicznie. W młodym chłopcu aż się serce ścisnęło. „ No dobra, Kaulitz. Teraz, albo nigdy. I raz kozie śmierć”. Uniósł się na łokciu i powoli zbliżył się do dziewczyny. Nic nie zauważywszy, nadal nieruchomo leżała, uśmiechając się do słońca. Bill bardzo powoli zbliżył swoje usta do warg dziewczyny. Zamknął oczy i pocałował ją. Delikatnie przyłożył swoje usta do jej. Na reakcje Elanie nie musiał długo czekać. W pierwszym odruchu, szeroko otworzywszy oczy ze zdziwienia, próbowała się wyrwać. Lecz on, szybko złapał ją w pasie i przycisnął do siebie. Pomału się poddawała i zatopiwszy dłoń w jego włosach, stopniowo pogłębiła pocałunek. Teraz już nie leżeli bezczynnie, złączeni jedynie ustami. Tulili się do siebie, a ich usta wykonywały dziwny taniec. Bill postanowił zagrać o najwyższą stawkę. Lekko wysunął swój język i dotknął nim warg dziewczyny. Ona wahała się chwile, po czym z cichym jękiem rozchyliła usta. Ich języki spotkały się. Ich pierwszy, prawdziwy i dorosły pocałunek.... Niezbyt wprawny, bardzo niezdarny i stanowczo daleko mu było do romantycznych pocałunków rodem z Hollywood. W dodatku, nieźle się obślinili nawzajem, ale cóż... nie zwracali na to uwagi. To było cudowne. Miękkie, lekko kujące siano... zapach trawy, promienie zachodzącego słońca... ciepło ciała partnera... Smak jego ust... Oby ta chwila trwała wiecznie... ale, jak wiadomo, wszystko co dobre, kiedyś się kończy... Z miłosnego uścisku wyrwał ich.... głos Toma.
- No no! Co ja tu widzę! Brat, co trzeba zrobić, żeby taką karę zarobić? Ja się na to pisze! – Stał nonszalancko oparty o ścianę i przyglądał się im z uśmiechem. Momentalnie odskoczyli od siebie.
- Co ty tu robisz? – Zapytał Szybko Bill, gdy tym czasem cała czerwona Elanie poprawiała sobie ubranie i strzepywała źdźbła słomy.
- Jak widzę, tylko przeszkadzam. No, to jak skończycie, „Robotę” to ja i mama czekamy w samochodzie.
- Nie, czekaj, już idziemy. – Zmieszani szybko wyskoczyli ze stogu i ruszyli za tomem, który idąc przodem, śmiał się pod nosem kręcąc z niedowierzaniem głową. No tego się po braciszku nie spodziewał. Może powinien jeszcze zaczekać, zanim im przerwał... z drugiej strony, kto wie, do czego by mogło dojść, gdyby nie przypomniał mamie, że trza jechać po tą dwójkę? Ech, jak zawsze wszystko na jego głowie....
cdn...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez night-kid dnia Niedziela 21-05-2006, 16:55, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheza
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 11:57 Temat postu: |
|
|
pierwsza
edit:
Ojej jakie to było piękne. Pierwszy młodzieńczy pocałunek. Chyba najpiękniejsza rzecz. Atmosfera jak najbardziej sprzyjająca. Ah rozmarzyłam się, ale wracając do opowiadania, część króciutka i chyba cię za to uduszę. Oj zmaltretuje cię zobaczysz jednak opisami nadrabiasz krótką część. Ładnie opisane, atmosfera była wyczuwalna. Podobało mi się. Błędów większych nie zauważyłam, jedynie kilka literówek.
Pozdrawiam i czekam na kontynuację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cheza dnia Niedziela 21-05-2006, 12:10, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 12:01 Temat postu: |
|
|
2?
EDIT
Jejq...
To bylo poprostu swietne!
Niedobry Tomus wszedl nie w pore...
Aj...
Zazdroszcze tej dziewczynie. Sama bym tam chetnie poszla poodgarniac siano
No i bezblednie napisane.
Tylko chwalic? Tak.
Nie ma do czego sie przyczepic.
Czekam na wiecej z niecierpliwoscia!
Pozdrawiam, jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Niedziela 21-05-2006, 12:09, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 12:06 Temat postu: |
|
|
yes yes yes:) cudne to było, uśmiechałam się do siebie, wyobrażając sobie całe zajście w stodole... boskie, piękne i czekam na następne części:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domena
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 12:19 Temat postu: |
|
|
Kochane Lekkie, przyjemne, miłe, prawdziwe, realne... Słodziutkie. Żadnej przesady - równowaga.. Świetne! Czekam na next
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 12:39 Temat postu: |
|
|
Jejku...to było takie piękne i romantyczne...słodziutkie
Pierwszy prawdziwy pocałunek...niezdarny, ale jednak pocałunek
Pięknie
Night-kid uwielbiam Twoje opowiadania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LnD
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LbN
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 12:40 Temat postu: |
|
|
Strasznie mi się podoba...Blagam i więcej kochana...
Booozi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 13:02 Temat postu: |
|
|
Normalnie foch na Toma!! Szczyt nietaktu
Ale i tak baaardzo mi się podobało
Czekam next parta
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misfit
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 13:15 Temat postu: |
|
|
Super, opowiadanie jest bardzo oryginalne.
Pierwszy pocałunek. AAchhh xD
Jakze niezdarny, ale słodki xD
Ale wybacz przy tym, ujęciu 'obslinili' zaczęłam się śmiać
No bo to tak..pasowało ale jednak mnie rozwaliło na podłogę (:
Będe czekać na next part, który będzie, pewnie jeszcze lepszy (:
I dłuższy..mam nadzieję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 13:31 Temat postu: |
|
|
nie będę pisać że rewelacyjne, bo to już wiesz.... rozśmieszyło mnie ostatnie zdanie: wszystko na głowie biednego Toma... :d czekam na kolejne części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sakura
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamek Straconych Iluzji...
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 13:49 Temat postu: |
|
|
Głupi Tom -___-' Przypomnij mi, żebym w "Dlaczego David nie lubi marchewki" zrobiła mu krzywdę przy pierwszej sposobności, OK? Podobało mi się, kocham cię, miszczu, i idę wygonić kota z sedesu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
night-kid
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 14:11 Temat postu: |
|
|
co się Tomusia czepiacie? Przecież on nie chciał! Nie wiedział! A może to i dobrze, że tam wkroczył....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ahinsa
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 15:20 Temat postu: |
|
|
jakie dobrze jakie dobrze
Jak już zobaczył, to się powinien po cichu wycofać, a nie pchać swój śliczny nosek tam, gdzie nie trzeba
A co do części, to na przyszłość proszę o dłuższe! Ale i tak ślicznie było, jak tu u night
Czekam na wiecej!
I nie chcę sie czepiać, ale było parę literówek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 15:59 Temat postu: |
|
|
Ta część to dla mnie nowość i wielka przyjemność
jesteś cudowna w szukaniu pomysłów.... opisywanei pierwszego pocałunku wyszło ci genialnie, bo kto myśli, zę jest piękny i idealny grubo sie myli najbardziej przypadł mi do gustu moment z obślinieniem sie i te mieszane uczcia "małego" Billa - gratuluje, bo cóż więcej mogę napisać
jak zawsze (monotematycznie) czekma na ciąg dalszy
P.S. utrzymujesz piękną i trochę magiczną atmosferę z mgiełka neiwinnosci....dziekuję za nią jest genialna <zwłaszcza ta niewinnosć>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunia
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 16:34 Temat postu: |
|
|
Lubię Twojego Toma. Sympatyczny z niego chłopak, a Ty jak widzę z baku szacunku dla sympatycznego lovelasa piszesz jego imię z małej litery.. No nie ładnie (żartuje z tym brakiem szacunku,. zdaje sobie sprawe, ze to lierowka).
A co do pierwszego pocałunku Billa. Podobało mi się, że go nie wyidealizowałaś. Pierwszy pocałunek prawie nigdy nie jest wyjątkowo udany. Ładnie to opisałaś. Co prawda troche dziwne miejsca i praca jaką wykonywali.. no coz, z tego co wiem, to w Niemczech za takie wykorzystanie ucznia nauczycielka by wyleciala z pracy, bo tam, w przeciwienstwie do naszej Poslkiej rzeczyiwistosci, uczniow sie szanuje, ale co tam.. na potrzeby opowiadania rzeczywistosc sie zawsze troche ubarwia. ładnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokroteczka
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Niedziela 21-05-2006, 16:48 Temat postu: |
|
|
Kochana wiesz ze bardzo mi się pdoba to opoko jest śliczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|