|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 14:07 Temat postu: |
|
|
No wreszcie się zmobilizowałam do napisania kolejnej części. Tak, więc już jest. Pragnę tylko przypomnieć, iż w Niemczech stopnie są odwrotne, niż u nas. 1 jest najlepszą oceną, a najgorszą. No, to zapraszam do czytania^^
~*Część Czwarta*~
Dziewczyna była oszołomiona. Nie wiedziała co się dzieje, przecież nie takie było jej życzenie. Nie chciała być Billem Kaulitzem! Chłopakiem, który śpiewa i wcina więcej na jeden posiłek, niż ona w tydzień. Co za niesprawiedliwość losu, ze jest taki chudy. Oczywiście, jest jedna pozytywna strona. Nadine ukradkiem spojrzała na Toma, który niezgrabnie kręcił tyłkiem w rytm jakiejś piosenki, która leciała w radiu. Aż dreszcz przeszedł ją po całym, chłopięcym ciele. Jej ideał tak jakby nigdy, nic tańczy sobie obok niej. Czy to nie zabawne, że w tym momencie, tak się składa, że jest jego bliźniakiem? Westchnęła cicho.
Wreszcie skończyła sałatkę i szybko zabrała się do zmywania po sobie, jak to miała w zwyczaju. Dredziarz otworzył szeroko oczy na ten widok.
- Na pewno dobrze się czujesz? - zapytał z ironią.
- Tak. - skwitowała.
- Rusz ten swój umalowany tyłek, bo zaraz musimy iść do szkoły. - rzucił Tom i ruszył w stronę drzwi.
- do SZKOŁY? - podkreśliła swoim, nowym głębokim głosem.
Blondyn tylko spojrzał z ukosa w jej kierunku i wyszedł z pomieszczenia.
- Debilko uspokój się! - warknęła sama do siebie - Nawet oni chodzą do szkoły.
- Bill, czy ty gadasz sam do siebie, czy mi się wydaje? - doszedł głos zza drzwi.
- Przesłyszało ci się! - krzyknęła.
***
I oto siedziała w ławce wraz ze swoim bratem, a zarazem ideałem chłopaka wsłuchując się w monotonny głos psora od matematyki. Nie, żeby słuchała treści jego wypowiedzi, jednym uchem wpuszczała, drugim zaś wypuszczała. Lubiła matematykę i temat który tłumaczył nauczyciel dawno miała za sobą.
- Bill... - zwrócił się nauczyciel. Zero reakcji. - BILL! - powtórzył głośniej.
Głowa z czarnymi kosmykami gwałtownie się potrząsnęła.
- Słucham? - odpowiedziała grzecznie.
- Właśnie w tym rzecz młodzieńcze, że nie słuchasz.
- Słucham. - stwierdziła już bardziej sucho.
- Do prawdy? To o czym przed chwilą mówiłem? - zakpił mężczyzna.
- O tym, jak rozwiązać zadanie.
- Proszę Kaulitz, skoro słuchałeś, to zapraszam rozwiąż to zadanie na ocenę.
Tom posłał "bratu" współczujące spojrzenie. Tak, oboje byli ciency z matematyki, z resztą ze wszystkich przedmiotów ścisłych. Dziewczyna przełknęła ślinę i podeszła do tablicy. Spojrzała na tablicę, a na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Standardowe zadanie z tego tematu. Szybko chwyciła kredę i w mgnieniu oka rozwiązała przykład.
- Kaulitz. - nauczyciel przyglądał się jej, a właściwie jemu srogo. - Jeszcze nie tłumaczyłem jak zrobić to zadanie. Mówiłem o tym wcześniejszym – przetarł oczy. - Łatwiejszym.
Tom, aż otworzył usta ze zdziwienia. Nie mógł uwierzyć, że jego brat rozwiązał zadanie, którego jeszcze nie robili. To było...niesłychana, niespotykane.
- Brawo, 1. - nauczyciel chwycił za dziennik.
Nadine uśmiechnęła się triumfalnie, po czym wróciła do ławki.
- Jak ty to zrobiłeś? - Tom dał jej kuksańca w bok.
- Nie mam pojęcia. - skłamała.
***
Kolejną lekcją był Sport, czyli powszechnie znany WF. Dziewczyny robią różne rzeczy na tych zajęciach, w zależności od talentu, chęci, czy nauczyciela. Ale chłopcy...Oni w każdym wieku, w każdym kraju Europy, z talentem lub bez robią na WF to samo. Grają w piłkę nożną. W tej niemieckiej szkole nie było inaczej, to też dwóch klasowych mięśniaków wybierało właśnie swoje drużyny.
- Bill. - wypowiedział Peter.
Dziewczyna stanęła z grupką chłopaków za ów brunetem. Uwielbiała piłkę nożną, była niegdyś w żeńskiej drużynie piłkarskiej w swojej szkole. Gdyby wiedziała, że ktoś, w czyim ciele się znajdowała, nienawidził z całego serca tej dyscypliny, zachowywałaby się inaczej, ale teraz wykazywała wielki entuzjazm, co już na początku wzbudziło zdziwienie kolegów. A to, był dopiero początek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 14:26 Temat postu: |
|
|
1?
EDIT
OOo ciekawe.
Kaulitz kujon z matmy i sportowiec...
Niezla ta dziewczyna w nim!
Wspanialy part, podobal mi sie niezmiernie.
Ta historia mnie bardzo wciagnela i chetnie pczytam dalej, byle szybko!!!
prosze Cie, nie stresuj nas za dlugo.
Pieknie.
Pozdrawiam:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 15:22 Temat postu: |
|
|
Hyh, cieszę się, że kogoś zainteresowałam.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 16:13 Temat postu: |
|
|
Hm..
Intrygujące. Przeczytałam wszystkie odcinki.
Wiesz, chociaż wolę bardziej 'życiowe' opowiadania, to dla odmiany bardzo mi się spodobało. Zaskakujesz _-_
Wrócę.
harmony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 16:53 Temat postu: |
|
|
Heh aniołku cudowne.
Zamiast uczyć się biologii to czytam Twoje opo.
Ale warto.
Kocham To opowiadanie.
I czekam na next.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Poniedziałek 12-06-2006, 21:37 Temat postu: |
|
|
Ach, mam tyle pomysłów na kontynuację tego opowiadania.
Chyba, jakaś wena mnie złapała. Tylko spisać to nie ma czasu.
Ale niedługo nowa część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom :)
|
Wysłany: Środa 14-06-2006, 8:13 Temat postu: |
|
|
Genialne
Boże Dobitne i piękne
No i Ciekawy pomysł //
Pseplasam ze ja tak dopiero teraz tym komentowaniem.. ale jakos wczesniej a nie wiem co powiedzieć
Bossskie !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Środa 14-06-2006, 14:07 Temat postu: |
|
|
Danke, danke ;]
Mało tych kometów, ale co tam! Nie to się liczy.
Niebawem kolejna część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joq
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Środa 14-06-2006, 19:45 Temat postu: |
|
|
No parcik bardzo fajny... Bill jako kujon i sportowiec... hmmm ciekawe... no cóż... chciałabym znać Twoje dalsze plany czekam na next parta pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonia
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Środa 14-06-2006, 21:35 Temat postu: |
|
|
BOMBA!!!!
Najpierw Kaulitz jest wegetarianinem, potem dobry z maty, a na koniec piłka nożna.
Fantazji Ci nie brakuje!
Pisz szybciutko następną notkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drusilla
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 15-06-2006, 20:37 Temat postu: |
|
|
Ach,podoba mi się to opko
Takie jest intrygujące i tajemnicze
I ciekawi mnie jak to wszystko potoczy się dalej
Licze,że nowa nocia pojawi sie niebawem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana :)
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Piątek 16-06-2006, 21:21 Temat postu: |
|
|
HejCia super opowiadania podoba mi sie czekam na nastepną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 17-06-2006, 13:01 Temat postu: |
|
|
Świetne opowiadanie. Nagła zmiana Billa Kaulitza Bardzo mi się podoba i z niecierpliwością czekam na kolejną część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Sobota 17-06-2006, 13:47 Temat postu: |
|
|
Och, już mam napisaną połowę!
Będzie dzisiaj albo jutro ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drusilla
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 20:47 Temat postu: |
|
|
Nie widać coś tej nowej noci
Kiedy możemy się jej spodziewać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 23-06-2006, 19:36 Temat postu: |
|
|
ej no kiedy nowy parcik? czekam i się doczekać nie mogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 23-06-2006, 19:52 Temat postu: |
|
|
Hahah, lol
Normalnie.. powaliłaś mnie tym opowiadaniem. Bez zadnych większych zobowiązań wesołe życie dziewczyny w ciele Billa..
Fajny pomysł i wykonanie. No i wesołe, dobrze że nie kolejny płaczliwy romans. Jest super. Kiedy następna cżęść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Piątek 23-06-2006, 21:30 Temat postu: |
|
|
Już zaraz będzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Liebkosung dnia Piątek 23-06-2006, 21:32, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Piątek 23-06-2006, 21:31 Temat postu: |
|
|
~* Część Piąta *~
Chwilę potem do tej samej drużyny został wybrany Tom, jednak on w odróżnieniu od brata nie wykazywał entuzjazmu. Natomiast Nadine zaczęła energicznie się rozgrzewać, niczym światowej klasy piłkarz przed Mistrzostwami Świata. Dredziarz uniósł jedną brew do góry i z rozbawienie obserwował bliźniaka. Z resztą nie tylko on. Nie licząc tłumu dziewczyn wyglądających przez okna szkolnego budynku, wlepione w niego były prawie wszystkie oczy kolegów.
- Odbiło ci, Kaulitz? - burknął Peter.
Na to, ona potrząsnęła czarnymi piórkami i ustała rzucając kapitanowi drużyny mordercze spojrzenie.
- Pilnuj siebie. - warknęła wreszcie.
Gra rozpoczęła się. Nad też biegła.
- Bill! - wydarł się blondyn w okularach.
Piłka szybko potoczyła się w jej stronę. Tylko na to czekała. Biegła, nie pozwalając, by ktoś odebrał jej tę czarno-białą kulę. Była już prawie przy bramce. Odszukała wzrokiem "swojego" brata i mocno podała do niego.
Ten oszołomiony, spostrzegł, że w jego stronę leci czwórka zawodników z przeciwnej drużyny. Zdezorientowany z powrotem kopnął do Nadine, znaczy w jego mniemaniu do bliźniaka. Ta odebrawszy piłkę uderzyła w nią mocno, a ta z niesłychaną prędkościom wpadła do bramki umykając rękom bramkarza.
- Świetnie, Kaulitz. - pochwalił go Peter, który swoją drogą również był całkiem przystojny.
***
Szkolna stołówka. Masa tłoczących się nastolatków. Nie, nie była taka, jak te w normalnych szkołach. Tutaj można było zamówić dosłownie wszystko. W końcu to szkoła dla obrzydliwie bogatych i rozpieszczonych. W kącie pomieszczenie siedziało dwóch chłopaków. Bliźniacy. Pożerali z zadowoleniem swoje lunche, siorbiąc przy tym Coca-Colę i rozmawiając o czymś radośnie. Tę konwersacje, przerwała dopiero silna woń perfum, która miała swoje źródło, gdzieś w pobliżu. Gwałtownie odwrócili głowy.
- Gretchen? - zapytał zdziwiony Tom.
- Cześć. – uśmiechnęła się zalotnie.
To była jedna z najładniejszych dziewczyn w szkole. Modna, śliczna i oczywiście bogata. Nadine nienawidziła takich osób. Może, uważała, że są puste? A może po prostu zazdrościła? Nie wiadomo. W każdym razie, na ów uśmieszek odpowiedziała suchym spojrzeniem, na co różowa panieneczka, gwałtownie zatrzepotała swoimi rzęsami, które cudem poruszały się, pod oporem kilku warstw tuszu. Drugi z bliźniaków wykazywał większy entuzjazm.
- Jak leci? – zagadał.
- w porządku. – wyszczerzyła swoje bielutkie ząbki – Dzisiaj mam wolny wieczór...I pomyślałabym, że może ja , moja przyjaciółka i wy, wybralibyśmy się razem do kina. – wyszczebiotała.
- Nie. – parsknął „Bill”.
Brat obrzucił go wrogim spojrzeniem.
- Wybacz, on ma zły dzień. Chętnie pójdziemy. – wyszczerzył się blondyn.
***
Szli ramię w ramię, jakąś ścieżką zmierzając do domu. Drzewa szeleściły pod wpływem silnego wiatru i stwarzały przyjemny cień. Po raz kolejny prowadzili ożywioną dyskusję. Ostatnimi czasy, jak zauważył starszy z braci, rozmawiali tak, jakby nigdy wcześniej nie poruszali danego tematu. Dziwne, nieprawdaż?
- Ja nigdzie nie idę. – stwierdził szorstko ciemnowłosy.
- Bill. Idziesz. – odparł Tom.
- NIE IDĘ! – krzyknęła przez zęby Nad, uwięziona w ciele piosenkarza.
- Przestań. Zrób to dla mnie. Dawno nie...no wiesz...z żadną laską. – dredziarz poprawił czapkę.
- Chcesz powiedzieć, że ja mam się męczyć z jakimś plastikiem, tylko dlatego, że ty jesteś napalony?! – darł się dalej młodszy z Kaulitzów.
- Dokładnie. – potwierdził chłodno starszy. – Wisisz mi przysługę, za spławienie tej natrętnej laski.
- Tak? – dziwił się chłopak, o duszy dziewczyny.
- TAK!
- Dobrze. Pójdziemy. – wycedziła przez Billowe zęby Nadine.
***
- Szybciej! – Tom ciągnął za rękaw swojego brata.
- No idę przecież! – warknął ten w odpowiedzi i przyśpieszył kroku.
Po chwili milczenia doszli do kina, jednego z nie wielu w Magdeburgu. Dwie blondyneczki, obie ubrane w różowe ciuszki już tam na nich czekały. Gretchen i jej przyjaciółka. Ach, czy nieszczęścia zawsze chodzą parami? Podbiegły do nich robiąc hałas butami na szpilkach. Obie rzuciły się na bliźniaków, całując ich w policzki na przywitanie. Kiedy jedna z nich całowała Toma, Nadine miała szczerą ochotę odciągnąć ją i po prostu jej przywalić. Powstrzymała się jednak. Na całe szczęście. „Jak mogę być zazdrosna o brata? Jako Bill nawet nie mam się co starać o jego względy” – przemknęło jej przez myśl.
- Fuj! – wydała z siebie okrzyk, gdy panny obdarowały buziakami i ją, a właściwie jego.
Te zmieszały się nieco, ale Nad nie przejęła się tym. Blondyn tylko przewrócił oczami, po czym wzruszywszy ramionami ruszył w kierunku kas. Niedługo potem znajdowali się już w sali kinowej. Światło powoli gasło.
- A w ogóle, jak masz na imię?- dredziarz zwrócił się do przyjaciółki Gretchen.
- Lisa. – uśmiechnęła się promiennie.
Rozpoczęły się reklamy, jak to zwykle w kinie bywa. Nadine wpatrywała się w ekran, gdy niespodziewanie poczuła czyjąś rękę na kolanie. Przełknęła głośno ślinę. Spojrzała znacząco na dziewczynę ze stołówki, lecz ta chyba nie zrozumiała tego spojrzenia, gdyż uniosła swą dłoń nieco wyżej. Zdesperowany „Bill” spojrzał w stronę blondyna, a ten jedynie poruszył kilka razy brwiami w odpowiedzi. Przywarł więc mocno do fotela, paraliżowało go dziwne uczucie w okolicach krocza. Coś było twardsze, coraz twardsze. Ręka dziewczyny była blisko, tego czegoś. Zdecydowanie za bisko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Piątek 23-06-2006, 22:20 Temat postu: |
|
|
Ojej...
Robi sie pornos normalnie.
Ale bardzo mi sie podoba. Ladna czesc.
Ciekawie to wychodzi, bo teraz "Billowi" podoba sie Tom, ale podrywa go jakas rozowa laska. Heh...
Swietnie jest i tyle.
Pozdrawiam i czekam na wiecej:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(3099)
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 23-06-2006, 23:08 Temat postu: |
|
|
hehe... fajny pomysł bede czytac i czekam na kolejnego parta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Sobota 24-06-2006, 16:09 Temat postu: |
|
|
Cieszę, się, że Wam się podoba.
Zapewne części będą dodawane częściej, bo przez pierwsze dni wakacji będe w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonia
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 24-06-2006, 17:46 Temat postu: |
|
|
No to "Bill" ma mały problem. Dziewczyna jest w ciele chłopaka, ale ma jego potrzeby. Chyba będzie awaria
Napisz szybciutko następną notkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 24-06-2006, 19:09 Temat postu: |
|
|
Super !! Ja chcę już nowego parta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nena133
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ...z piekła...
|
Wysłany: Sobota 24-06-2006, 20:10 Temat postu: |
|
|
bosskie czekam na nastepnego parta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|