|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fistashek
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka uczuć...
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 14:58 Temat postu: |
|
|
Szczerze? Nie spodobało mi się, brakuje tu czegoś... czegoś co bardzo kocham i cenię. Zwykłe, tylko troche obrazowo opisane. Za mało uczuć, porównania wyciągnięte z pod zabrudzonego paznokcia. Nudne, prawie zasnełam. Czy ty to w ogóle czytałaś? Przeciez to chłam jakich mało... Drugi w mym zyciu,który przeczytałam. Zdecydownie jestem na NIE.
A teraz juz tak na poważnie
Spodobało mi się. Ciekawy styl, łatwo sie czyta. I ta burza... mrauu, rozpływam się. Piękne? Tak, ale jeszcze nie powaliłaś mnie na kolana. Teraz tylko mi wstyd za me opo, które ma się nijak, do tego, co teraz ty stworzyłaś. Błędów nie widziałam, ale ja ich nigdy nie widze:d
Dojdziesz do perfekcji, ale nie trzymaj nas już tak długo w tej niepewności i dodaj juz do Jasnej Anielki tego parta number one. <robi maślane oczka> Dodasz? A wiesz, że nawet nikt się nie pogniewa, jak już dziś go dodasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 15:08 Temat postu: ~1~ |
|
|
Wszystkie jestescie kochane i jest mi bardzo przykro że was zawiodę tą częścią... Przepraszam.
Ze specjalną dedykacją dla: Apricot (za całokształt twojej postaci xD), Fistashka (za to że potrafię ją uśpić xD) oraz dla Adolescente ( na potwierdzenie moich słow, że jesteś ważna)
A nie specjalną dla: Colien, ~Ddm, Ayane, Kfiatka, Soni, Niewidzialnej, Kajmanka, Simple, Szyderci, Kat, Martosi, Lolli, Etery, Falki, Ambre, Karolci.
Uh myślałam że już nigdy nie skończę.
~1~
- Wyjeżdżam.- oznajmiła Debra Morton.
Dyskretnie uszczypnęłam się w rękę. Czy to możliwe? Przecież otrzymałam obietnicę, że już nigdy nie opuścimy tego miasta. Naszego domu, z którym wiąże się tyle zabawnych jak i tragicznych zdarzeń...
- Na delegację...- dodała po chwili widząc moją niewyraźną minę.
Bez słowa odeszłam od stołu i udałam się do mojej samotni. Jak na szesnastolatkę błękitny pokój z porozrzucanymi miśkami może wydać się absurdem, jednak to właśnie każdy misiek, każda najmniejsza ryska w strukturze farby tworzyła cząstkę mnie.
Jak zawsze sprawdziła czy jej skarb leży na biurku. W zwykłym, podniszczonym zeszycie zapisywała nie tylko wątki własnego życia, ale również swoje sny. Najczęściej te śmieszne, jednak kilka razy zdarzyły się prorocze. Włączyła telewizor i niczego nie świadoma próbowała ułożyć plan spędzenia kolejnego, wakacyjnego dnia.
*
Kiedy się obudziłam, a było to zdecydowanie za późno, zastałam jedynie białą kartkę na stole. Kilka zdań tworzących informację od matki tylko pogorszyło mi humor. Myślałam, że tylko żartuje z tym wyjazdem, a tu proszę! Trzy dni spędzę sama, bez szansy przeprowadzenia nawet krótkiej rozmowy. Po zjedzeniu śniadania, pchnięta jakby przez niewidzialną siłę, zaczęłam szukać metalowego pudełka. Niby nic nie znaczący przedmiot, zawierający niepozorną kartkę znaczącą dla mnie i dla Lany tak wiele. Już wtedy jako dwunastolatki snułyśmy plany co do naszej przyszłości. Chciałyśmy zasłynąć jako projektantki... jednak po jej śmierci nasze plany zostały zepchnięte na bok. Stały się nierealne...
Weszłam na strych. Myślałam, że szukanie posrebrzanego przedmiotu zajmie mi godziny, jednak pudełko leżało na wprost wejścia, oświetlane promykami słońca. Drżącymi rękoma podniosłam blaszaną pokrywkę. Coś przewróciło mi się w żołądku, kiedy spostrzegłam, że nie zawiera ono naszego projektu, tylko mały zwitek kartki w kratkę.
"Droga Lizzy. Wiem że robię źle zabierając ten projekt, ale nie mogę się powstrzymać. Chcę uszyć jeszcze tylko to, zanim znów stracę świadomość. Być może już na zawsze... Jeśli nie skończę ty to zrób. Znajdziesz wszystko za ubraniami w szafie... Lana"
Ten krótki list wywołał we mnie tyle sprzecznych emocji, że nie wiedziałam co mam robić. Z jednej strony cieszyłam się o wiedzy Lany, o tym, że zdawała sobie sprawę z tego co robi. Natomiast z drugiej? Byłam zła. Przecież mogła mi powiedzieć dokończyłabym to wtedy. Z nią.
List, który teraz służył bardziej jako prowokacja, zrobił swoje i pomógł Elizabeth pokonać barierę. W końcu nacisnęła mały guziczek domofonu, jednak nikt nie odpowiedział.
Zniecierpliwiona kopnęłam bramkę, a ta jak w jakimś beznadziejnym filmie, się otworzyła. Nieśmiało popchnęłam ją dalej i powolnym krokiem ruszyłam w stronę wielkich mahoniowych drzwi. Używając zapasowego klucza weszłam do środka. Każdy mebel był starannie owinięty folią, a podłoga pokryta niemałą już warstwą kurzu. Tak jakby od tych dwóch lat już nikt tutaj nie mieszkał. Jeżeli ten widok mnie zaskoczył, to później przeżyłam istny szok. Pokój Lany, jako jedyne pomieszczenie był starannie odkurzony, a wszystkie rzeczy były poukładane tak sztucznie, bez charakterystycznego dla niej "artystycznego nieładu". Dotknęłam ramki z naszą fotografią. Dlaczego na zdjęciu wygląda idealnie, jakby nie miała żadnych problemów, jakby cieszyła się życiem? Do oczu napłynęły mi łzy. A przecież obiecałam sobie że już nigdy nie uronię ani jednej z jej powodu... Po pięciu minutach, a może minęło piętnaście, kiedy pożegnałam smutek i żal, zaglądnęłam do wskazanego miejsca.
'A więc zdążyła...'- pomyślałam widząc gotową sukienkę z purpurowej satyny. Jednak po bardziej szczegółowym oglądnięciu stwierdziłam, że brakuje wielu wykończeń. Spokojnie aczkolwiek nerwowo, zaczęłam pracę we własnym pokoju. Przyszywałam koraliki tak, aby nie tworzyły kształtu. Miały wyglądać naturalnie jak rozsypane, ale nie przyszyte. Z transu wyrwał mnie głośny dźwięk telefonu.
- Córeczko byłaś już na cmentarzu? Bo nie chciałabym... Lizzy?
Słysząc słowo cmentarz nasza bohaterka wbiła sobie igłę w palec. Jednak bardziej niż ta niewielka rana bolało ją serce.
- Jak mogłam zapomnieć? Jak mogłam?!- krzyczała wbijając sobie paznokcie do rąk.- Jak mogłam...?- powtórzyła szeptem.
Przepraszam że takie krótkie, ale chcę efektownie zacząć kolejny part. Aha i jeśli zauważycie błędy to powiedzcie bo nie sprawdzałam w Wordzie (ach to moje lenistwo x])
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holly Blue dnia Sobota 30-09-2006, 20:00, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fistashek
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka uczuć...
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 15:09 Temat postu: |
|
|
pierwsza
Tak było pięknie
Tak kolorowo
Mój sen widziałam jak żywy
Pragne śnic już na zawsze
Pragne zasnąć już na wieki
Nikomu nie sprawić już bólu
I nikt mnie już nie zrani
Śniło mi sie niebo
Pełne miłości i dobra
Pełne uczucia i spełnienia
Tam marzenia moje
Spełniają sie zawsze
Nikt nie powie o mnie źle
Nikt nie pomyśli że można zranić
Zawsze szczęście, radość, uśmiech
Nigdy smutku, żalu, rozpaczy
Widze wszystko co sie dzieje
Na tej małej okrutnej ziemi
Widze jak się męczymy na tym świecie
Czy nie lepiej by było
Żebyśmy wszyscy zasnęli ???
I nie zaznali więcej bólu w naszym sercu
Żyli byśmy wiecznie
Chce zasnąć
Chce śnic
Tam marzenia się spełniają
Bo snem była ta część.
Nie wiem co mnie wzieło na ten komentarz, przeciez mogłam napisac, kilka i tak nic nie znaczących zdań, które i tak dla nikogo by się nie liczyły. Jeżeli każda część ma być taka "senna" to ja chcę się już nigdy nie obudzić, chcę ciagle snić. Ech, już pierdziele trzy po trzy. No kochana spodobało mi sie. Ofc dziękuje za dedykejszyn, Ofc nie zasłużoną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fistashek dnia Wtorek 04-07-2006, 15:22, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 15:17 Temat postu: |
|
|
Druga?
EDIT...
Podoba mi się coraz bardziej. Te opisy, sposób w jaki rozwijasz akcję... Nic tylko cię chwalić Holly
Mnie się jednak wydaje, że możesz z tego zrobić perełkę literacką, czemu nie? Masz talent a to podstawa
Pozdrawiam i życzę dużo weny
EDIT2...
I dzięki za de-de Niespecjalna też może być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pauline...
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 15:36 Temat postu: |
|
|
Miało być szczerze???
Jeśli mam to szczerze skomentować to lepiej nie powiem nic, bo...
NIE MAM TAK ROZBUDOWANEGO SŁOWNIKA, KTÓRY POSIADAŁBY WYSTARCZAJĄCĄ ILOŚĆ SUPERLATYWÓW....
Sama chyba rozumiesz....
Ale i tak spróbuję...
Podobalo mi się niezmiernie...
Już sam początek był intrygujący, ta burza - świetnie to przedstawiłaś...
Druga częśći spodobała mi się bardziej... To chyba normalne... Fabuła powoli się przed nami odtajnia... Intrygujące... Od samego poczaku do samego... (mam nadzieję, że końca)...
Gratuluję pięknych opisów...
Ps.Najbardziej podobają mi się te komentarze "Choć nie darzę CIĘ SYMPATIĄ (...)"
HEHE
To ja dla odmiany napiszę...
Choć darzę Cię sympatią ...
Chociaż muszę przyznać, że czasami czata siędziwnie...
Piszesz ładnie, pięknie, a za chwilę znów tak zwyczajnie...
Ale nie jest to, az tak bardzo uciążliwe... Wybija tylko trochę z "transu', który powstaje podaczas czytania...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pauline... dnia Wtorek 04-07-2006, 15:41, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
apricot
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 15:37 Temat postu: |
|
|
czytam...znów ostatnia
Kochana Holly! Żebym nie zapomniała! Dziękuje Ci za specjalną dedykację jesteś kochana ale naprawde nie wiem czemu akurat dla mnie? Czym sobie zasłużyłam na taki zaszczyt...jeszcze raz bardzo dziękuje...muszę przyznać że się wzruszyłam...to bardzo dziwne uczucie...
Opowiadanie bardzo mi się podoba! Nawet za mało powiedziane że mi się podoba...to poprostu dzieło! Pieszczone talentem mojej kochanej Holly! Mam jedno pytanie tylko...jak Ty to kochana robisz? Dla mnie już jesteś mistrzynią!!
Twoja stała i wierna czytelniczka - Apricot
całuje Cię gorąco i życzę weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonia
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 15:53 Temat postu: |
|
|
Jednak nie. Jeszcze ja
Przeczytałam i muszę szczerze powiedzieć, że czuję niedosyt. Czegoś w tej części brakuje. Mimo wszystko następna będzie lepsza, zgadza się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niewiedzialna
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiecie, że ja to ja, a nie ktoś inny?
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 19:26 Temat postu: |
|
|
Kocham każdy związek frazeologiczny ze słowem 'niewidzialna' [takie małe zboczenie zawodowe], więc oczywiście podobało mi się...
Pozdrawiam
Widzialna inaczej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 20:07 Temat postu: |
|
|
Oj...
Najpierw podziekuje za dedykacje. To bardzo mile z Twojej strony, naprawde.
A teraz do rzeczy...
Czesto widuje Twoje komentarze w opowiadaniach i zawsze bylam bardzo ciekawa, jak wlasciwie piszesz. Czytajac prolog, dalas przedsmak, ale jeszcze nie moglam powiedziec zbyt wiele na temat stylu.
W tej czesci urzeklo mnie kilka rzeczy, o ktorych narazie Ci nie powiem. Taka moja mala tajemnica.
Dopiero, gdy poczuje sie tym przytloczona, powiem Ci o co chodzi.
Ale przede wszystkim - nie zawiodlam sie.
O nie.
Pozdrawiam i czekam na 2:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 21:09 Temat postu: |
|
|
Fistashek: Już wiesz że przesadzasz i to jest tak piękne że... że brak mi słów
Falka: Ach no to będę się starać z całych sił, ale pewnie nie wyjdzie...
Pauline...: Ach tak maj fejwrit xD
Apricot: Mistrzynią? Twoją? Ja? Omg... to chyab jest napiękniejszy moemnt mojego życia...
Sonia: Postaram się, ale kto mówił że ja potrafię pisać?
Nie.Widzialna: Ach w kolejnej części trochę tego powinno być... mam napisane zaledwie pół a już mze dwa razy się pojawiło...
~Ddm: Już wiem, że mi nie powiesz... ale to jest negatywna cecha czy pozytywna? Tylko tyle...narazie mnie zadowoli...
Dziękuję wam ponownie... myślę że jeszcze jedna część przed wyjazdem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adolescente
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej krainy, zwanej Nudą
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 21:16 Temat postu: |
|
|
Znowu ostatnia... Czytam
Edit:
No co ja mogę powiedzieć?
Na początku bardzo ładnie podziękuję za specjalną dedykację, a więc...
BARDZO łADNIE DZIęKUJę
Teraz do rzeczy...
Nie sprawdzałaś w Wordzie?
Ja i tak żadnych błędów nie zauważyłam.
Jednak nie wiem czemu, ale ta narracja mnie zniesmaczyła.
Raz piszesz w pierwszej osobie, raz w trzeciej.
Przez to wszystko się pogubiłam.
Czy to tak specjalnie?
Mam nadzieje, że tak.
Nie będę Ci słodzić:
"Och, jakie przepiękne bla, bla, bla",
bo takie słowa, to jakby były rzucone na wiatr.
W dodatku te słowa nie wyrażą mojego zachwytu.
Aż humor mi się poprawił, gdy zobaczyłam tę "1" w tytule
Pozdrawiam, Adolescente, a dla przyjaciół Ade
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adolescente dnia Wtorek 04-07-2006, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 21:20 Temat postu: |
|
|
No to teraz ja się wypowiem, chociaż własnie Podolskyyyyyyy jest przy piłce xD
Moja droga Holly. Dziękuję Ci za dedykację, ale następnym razem nie pisz "nie specjale", bo to może zaboleć. Mnie np. zabolało... To tak brzmi jakbyś dawał tą dede z... łaski?
Nie obraź się proszę *błaga*
A co do części...
Podobała mi się. Jednak prolog był bardziej przekonywujący. Jakoś bardziej do mnie trafił.
Gdy odpowiedziałaś na mój komentarz powiedziałaś, że to Ciebie będzie można zgilotynować. I tu się mylisz! Nie ma za co robić Ci takiej krzywdy...
Ale jak naprawdę się zawiodę to w nocy o północy przyjdę z siekierką xD
Pozdrawiam, życzę weny.
Ja tu jeszczę wrócę, więc się bój xD
;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 12:05 Temat postu: |
|
|
Ade: Mogę mówić Ade <robi maślane oczka>? Właśnie nie byłam pewna jak odbirzecie tą narrację... nastepną notkę napiszę inaczej obiecję. Ach no i nie masz za co dziękować. Humor? Mi już niektórzy dziś zepsuli...
Ayane: Czy krótkie przepraszam wystarczy? Nie...
To jest moja głupota... miałam napisać samo dedykacja, ale diabeł nie spał...
Nie obraź się? To chyba ja powinnam o to błagać na kolanach...
Siekierra Siekierra ach ta piosenka nie da mi żyć... xD
Przepraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adolescente
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej krainy, zwanej Nudą
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 12:14 Temat postu: |
|
|
Oj, Holly, Holly...
Jasne, że możesz :].
A mów i Ade .
No to fajnie, że to było specjalnie, bo już się bałam xD.
Tak jak przeskakiwanie w czasach (moja pięta), tak zmiana narracji nie wygląda dobrze (nie Twoja pięta, ale ta sytuacja w tej części).
No to bardzo się cieszę, że nie będziesz kręcić tej narracji (ale perfidne powtórzenie, wybacz).
Wiesz...
Co do humoru...
Ja wstałam o 6, a na 11:30 byłam u dentysty...
Coś strasznego!
Całe dziąsła mi krwawiły i nie mogły przestać.
Myślałam, że krwotoku dostanę i się to nie skończy.
A jak bolało wiercenie ;_;
Mam fobie (jak i przed wieloma rzeczami xD).
Więc humor do kitu...
I jestem głodna, a jeść nie mogę ;_;.
Rodzina robi na złość...
Wredoty.
Ale offtop xD.
Dobra, kończę i czekam ze zniecierpliwieniem na nową część.
Pozdrawiam, Adolescente, a dla Ciebie i przyjaciół, Ade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 12:24 Temat postu: |
|
|
Holly...
nie zawiodłam się
czekam na nju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 13:26 Temat postu: |
|
|
Wybaczę. To nic takiego, ja jestem trochę przewrażliwiona. Koniec tematu. Nic się nie stało ;*
Pisz szybciej tą drugą część co? xD
Pozdrawiam, życzę weny.
;*
Edit:
Oddałam Ci mojego 400 posta!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ayane dnia Środa 05-07-2006, 13:27, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
colien
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: London - New England .
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 13:27 Temat postu: |
|
|
Nie..JA nielubie takich "typów" I prosze NIEMOWIĆ ZE NIC MI NIEPASUJE! Bo tak niemowie..Podobał mi sie prolog..dalej..już..nie. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 13:34 Temat postu: |
|
|
Ach ech oraz och! Colien moja droga twoje komentarze są tak żałosne, że jak zawsze poprawiają mi humor. Hah chyba aż się wezmę za kolejną część xD Dzięki kochana... wpadaj częściej xD
Tym razem każde słowo było bez ironi.
Ayane: Ach zaszczyt mnie kopnął 400 xD Haha no i mówiłam że po jej komentarzu mi lepiej... Jak chceszx poczytać coś mojego to idź do tej jednoczęściówki, a za część 2 jak powiedziałam wyżej się zabiorę...
Ade: Ach miło Hah mi się poprawił :] A z dentystą... no cóż też się boję i straszyli mnie wczoraj (tata był umówiony) że też pojadę. Zamknęłam się w pokoju xD
Simple: Dobra było krótko, ale tym razem nie mam za złe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 13:45 Temat postu: |
|
|
hm... przeczytałam całe opko i muszę stwierdzić że cudowne nie jest. to napewno.
ale może sie poprawisz?
bo krytykujesz innych.. spojrzałam na inne opka na forum kazde Ci się nie podoba a co z Twoim ?
no cóż... każdy jest inny..
wpadne jak bedzie sennsowny part. jak postarasz się w napisanie kolejnej części.
żegnam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
colien
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: London - New England .
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 13:48 Temat postu: |
|
|
trudno.
Z łaski swojej pisz dłuższe posty. Nie chcę ci wlepiać trzeciego ostrzeżenia dzisiaj, chociaż normalnie za taki tekst bym dała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez colien dnia Środa 05-07-2006, 14:35, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 14:15 Temat postu: |
|
|
colien napisał: |
Biednaa Holly. Żal mi cię ! Twoje opowiadanie jest tak załosne jak TY. Zgadzam się z Malinką i Orengadą. Tyle. Pozdrawiam cię biedna , ironiczno-pesymistyczna dziewczynko. |
o ile sie nie myle to nie mozna obrazac innych osob, nie?
wiec... nie rob tego, bo zostaniesz w stosowny sposob ukarana za lamanie regulaminu!
a wracajac do opa... to:
Holly... przeczytalam juz ostatnio Twoje opo i stwierdzam, ze jestes na dobrej drodze , ale... pospiesz sie z tymi emocjami bo mnie garnie juz do zlosci , ze nie dzieje sie NIC emocjonalno-egzystencjalnego.
dalas przedsmak {ktos tak juz powiedzial, hm?} i czekam na kolejny PART , bo jestem straaaaaasznie niecierpliwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 14:33 Temat postu: |
|
|
Nie napisze nic długiego a tym bardziej sensownego. Moze pózniej coś ddodam.
Podobało mi się.
Burza ... ach uwielbiam ją.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adolescente
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z wielkiej krainy, zwanej Nudą
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 17:43 Temat postu: |
|
|
Holly Blue napisał: |
Ade: Ach miło Very Happy Hah mi się poprawił :] A z dentystą... no cóż też się boję i straszyli mnie wczoraj (tata był umówiony) że też pojadę. Zamknęłam się w pokoju xD |
Hihi, a ja raz nie przypomniałam rodzicom, że mam wizytę w określonym dniu xD.
Ale mi się dostało...
Powiem Ci jednak, że... WARTO BYŁO !
Wiesz, właśnie wróciłam z nieplanowanego wypadu nad jezioro i też mam polepszony humor .
W ogóle to forum mi poprawiło .
I mam komputer naprawiony .
A za 3 dni do Liny i z nią nad morze...
Żyć nie umierać .
By nie było offtopów:
Kiedy nowa część xD?
Nie mogę się doczekać
Mod-lolly xD napisał: |
colien napisał:
Biednaa Holly. Żal mi cię ! Twoje opowiadanie jest tak załosne jak TY. Zgadzam się z Malinką i Orengadą. Tyle. Pozdrawiam cię biedna , ironiczno-pesymistyczna dziewczynko.
o ile sie nie myle to nie mozna obrazac innych osob, nie?
wiec... nie rob tego, bo zostaniesz w stosowny sposob ukarana za lamanie regulaminu! |
To czemu nikt nie działa =/? Ech...
Pozdrawiam, Ade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 18:09 Temat postu: |
|
|
malineczka: Gdyby nie to że popierasz colien to uznałabym twój komentarz za całkowicie na miejscu i bym się cieszyła z krytyki, ale no cóż ....
Mod-lollyxD: Mogę bez mod?;> Ach kochana dzisiaj to mogę przenosić góry xD Postaram się napisać.
Hell's Angel: No to czekam...
Ade: Działa... spokojnie. Heh dopóki mi się coś nie zacznie dziać to nie pójdę. A notka? No cóż chciałabym dzisiaj ale muszę się jeszcze spakować...
Co do Colien: Narazie bez koemntarza. Chyba że pw to bardzo serdecznie zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzydeRcia
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 18:20 Temat postu: |
|
|
Oj! Jak to się stało, że nie skomentowałam? A dobra nie moja wina , ale przysięgam [lolz Xd], że czytałam wcześniej. Aaaa ! Wiem! Czytałam przed samiutkim wyjściem na dwór. No to wszystko jasne
To teges... Część mi sie podobała, jak zwykle . No dobra ciężko powiedzieć 'ajk zwykle' po dwóch częściach, ale luuz . Czekam na news.
Pozdrawiam! ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|