Tokio Hotel

kolaboracja · Wysłany: Środa 21-06-2006, 11:01 Temat postu:

no to więc Roxy...
napisałam Ci już.
przytkało mnie kompletnie z tym.
naczy się z tą końcówką.
teraz mnie rozsadza od środka.
bo nie wiem co będzie dalej...
Roxy Bill Laina Tom...
zamotałaś, że ja nie mogę.
och, och.
czekam.
ale nie piszdalej tak,jak Ci napisałam na gg... XD

Zimny Szept · Wysłany: Środa 21-06-2006, 12:51 Temat postu:

Roxy, Roxanne..
To wszystko jest tak obrazowe, jeżeli słowa wychodza z Twoich palców.
Każde zdanie znaczeniem eksploduje tysiącami innych odczuć... Cokolwiek by to znaczyło.
Wczuwam się, gdy czytam o Lainie, Lainie, która Bill kocha, a której wyrządził krzywdę i ból. Wczuwam się w Roxy, której ręka wystrzeliła ku policzkowi Billa, którym kierowały tylko uczucia! Uczucia! No i czy można winić chłopaka?!
Ach, Roxy, rozumiem to, że strzeliłaś mu w twarz... Ale zaraz potem żałowałaś? Nie wiem!
Roxy
wybrnij z tego...
Albo nie.
Zrób jak chcesz.
Jestem uzależniona od Wojny Blixniaków.
Zboczenie?
Taaak...

Black Rose · Wysłany: Środa 21-06-2006, 13:33 Temat postu:

Roxy! Nareszcie! Już sie nie mogłam doczekać!
Mam nadzieje, za na następną część nie będziemy musiały tyle czekać...
Biedna Laina...
Głupi Bill...
Głupia Lana...
Ech...następnym razem wyciągnę z szufladki szpileczki... Twisted Evil

_laila_aileen · Wysłany: Środa 21-06-2006, 14:51 Temat postu:

Roxy to jest boskie , biedny Bill i Laina..Roxy mogła poświęcic się dla siostry..No ja czekałam i się doczekałam..To jest boskie jeszcze raz to mówię....Brak mi słów i dlatego nic więcej nie napiszę

Wampirek · Wysłany: Środa 21-06-2006, 16:04 Temat postu:

Jjjak mogłaś?! Moja idolka! Tyle sie broniła! Jjjjjaaakkkk mogłaś?!? <jąka się> Pomieszałaś! Zamieszałaś! Pokręciłąś! Jak mogłaś?! <płacze> I to koniec Tokio Hotel, koniec Roxy, koniec Lainy i mój koniec! JA TAK NIE CHCE! Teraz będą gazety o tym pisać, telewizja pokazywać, radio gadać... Skandal. Skandal. A Roxy? Co teraz czuje? Nie chciałą, może się bała, ale nie chciała, a Ty jednak to zrobiłaś! Co ja mam powiedzieć? Bill kocha Lainę, Tom podrywa Roxy, Laina się zmieniła, Roxy... co ja mam powiedzieć? Geniusz myśli pisarskiej.

Ale zrób coś dla mnie, a właściwie nie rób

NIE RÓB TEGO NIGDY WIĘCEJ!!!!!!

<nie mieszaj jak w szklance wody, bo moja psychika nie wytrzyma>

NIGDY WIĘCEJ!
____________________________________________________________

____________________________________________________________

Zaszokowałaś mnie.

BARDZO zaszokowałaś.

Ale jeszcze jedna rzecz:
J
A CHCE JESZCZE RAZ!

Pozdrawiam
Całuje
i Czekam
Wam.

PS>
Wiem, że paplanina bez sensu, ale wybaczcie kochani.

aluha · Wysłany: Środa 21-06-2006, 17:05 Temat postu:

Świetna część. Laughing

Ciekawe jak Laina musiała się poczuć,kiedy Bill pomylił ją z Roxy. Rolling Eyes

panna x · Wysłany: Środa 21-06-2006, 17:27 Temat postu:

Wow. WOW.
Taak. Od pewnego czasu, przyznaję się, nie ciągnęło mnie już tak bardzo do tego opowiadania. Ale po tej części... To było... było... Niesamowite. Jak Roxy mogła to zrobić???!!! Cholera! Co za upokorzenie, biedny Bill. Świetnie to obmyśliłaś. Hm... No i biedna Laina... Co za upokorzenie!!! Łoh Very Happy

. To było cudne, cholera. Tak! Cudne! Ach! Tą częścią przywróciłaś mi chęć częstszego zaglądania do Twojego opka Wink

. Buźka

Madziaa ;** · Wysłany: Środa 21-06-2006, 18:50 Temat postu:

Hah mi powróciła tak wielka chęć dalszej części, że wchodzę tu pięc razy dziennie i zazwyczaj pisze komenta xP Oczywiście za każdym razem mam nadzieję, że Roxy coś nam naskrobała... xD Chociażby skomentowanie naszych komentów... xD Więc mykam, wrócę pewnie jeszcze dziś xP Czekam wierrnie na odzew ze strony Roxy x*

Ahinsa · Wysłany: Środa 21-06-2006, 21:27 Temat postu:

Aaa jest

Ja jak zwykle na końcu.
Genialna część Exclamation

Ten koniec... zajebioza. Biedny Bill Sad

Laina zresztą też.
Tak mnie wciągnęło...połknęłam jednym tchem, jak zawsze zresztą.
Ciekawe co dalej Smile

Już bym chciała wiedzieć więc czekam na next Very Happy

Pomysłów i weny! I żeby szybko było!
liebe dich

DarknessHeidi · Wysłany: Środa 21-06-2006, 23:00 Temat postu:

No to takiego zwrotu akcji się niespodziewałam... jak można pomylić dziewczynę którą się kocha??!!... co z tego, że z bliźniaczką!! zresztą podobno nauczył juz sie je rozpoznawać... na miejscu Lainy nie wytrzymałabym do końca piosenki i prubowałabym przedrzec się przez tłum do wyjścia... ma dziewczyna nerwy... no i trochę dziwię sie reakcji Roxy... w końcu zawsze sobie radziła z upierdliwym i napalonym Tomem, a teraz nie potrafiła sobie dać rady z Billem i jakoś to zamieszanie wytłumaczyć?? trochę dziwne...
Ciekawa jestem jaka będzie reakcja wszytskich... Lainy, Billa, Roxy, Toma, fanek na koncercie, no i widzów przed Tv, bo w końcu na żywo... niezła zadyma Razz

Dlatego Roxy błagam nie trzymaj nas w niepewności i w domysłach....
A tak wogóle to zkąd Ty na to wszytsko bierzesz pomysły!! Very Happy

... już sie boję na co wpadniesz w następniej części... ale taki strach to ja akurat lubię Razz

Dlatego pozdrawiam i wenki życzę

EDIT:
ale się w godzinę wpasowałam Very Happy

Cora · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 9:33 Temat postu:

Rooxy! Ja sie załamie! Co ta roxy najleprzego zrobiła?! Teraz to pochrzaniła..A Bill myślał że to Laina ale nie Roxy musiała mu wywalić.. Meee! Daj kolejną część może sie wszystko wyjaśni...=(

poprostuslonecznik · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 9:42 Temat postu:

Roxy, co ty ześ wymysliła Laughing

??
świetnem świetne, świettna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
część boska, normnalnie nie moge po tej koncowej scenie, !!
i ze pomyliły Bilety, oyaaa!
Notka swietna, teraz czekam szybko na nową!!!!

Alara · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 12:26 Temat postu:

Część mogła być choć nie powaliła mnie. Zdziwił mnie koniec i to, że Bill nie rozróżnił, że to była Roxy... Jakoś wcześniej nie miał z tym problemu... To było takie strasznie sztuczne. Podobało mi się natomiast to, że miały jechać akurat na koncert Korna - uwielbiam ten zespół. A i jeszcze zapomniałam o czymś. Za bardzo oczywiste było to, że w związku z tą pomyłką zobaczą akurat Tokio Hotel na scenie, od razu mi się to skojarzyło, a myślę, że powinnaś mnie czymś zaskoczyć, a tu nic.

AnJaA · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 16:26 Temat postu:

Caly czas czytam po kilkanascie razy ta cudowna czesc... A najwiecej chyba ta koncowke....Czekam na nastepna czesc i mysle ze bedzie tez tak boooska jak ta... :D

Madziaa ;** · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 16:28 Temat postu:

Ojj cii nie narzekajcie xD Było bosko... xD Tak kminie, źe nie rozróżnił ich, bo koncert, światła, scena... Nerwy, emocje xD hehe xD Roxy, odezwij sięę ! xD Pozdrawiam ;**

merka · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 21:28 Temat postu:

Nieeeeeeeeeeeee! Powiedzcie że to zły sen!!!!!!!!
Błagam!
Przecież... Jak... Czemu??
ALe żeby... Nieee... A może... Nie...
ROXY!
Jak mogłaś???????????????????????????????
<FOCH>!!!!!!
Sad

JAK MOGŁAŚ!?
Dlaczego no!
Pzecież żeby Roxy zamiast Lainy?
I jeszzce tej liść w twarz?
Nieeeeeeeeeeee.
I żebym jeszcze odeniosła wrażenie ze Lainie było szkoda Billa????
Nieeeeeee.
Ja nie chcę tak!
Ja tak nie chciałam!!!
A tak pięknie mogło być!
Bill by pocałował Lainę orzy wszystkich i by była sielanka.
No własnie...
Ale czy fajnie by się czytałao kolejne romansidło? Nie!
Mam nadzieję ze w kolejnej noci cośniecoś wyjasnissz i ze będzxie ta 28 notka dłuuuuga! Smile

Pozdrawiam!

allara · Wysłany: Piątek 23-06-2006, 14:11 Temat postu:

Nie mogę sie pozbierać!!! W końcu jakiś pocałunek!!!!!!!! To było wspaniałe!!! Brak mi słów i w ogóle!!!!!! Już ja widzę co zrobi Tom jak się dowie, że to była Roxy!!!! Zazdroszczę jej!!!! Smile

Pozdrawiam

Ag · Wysłany: Piątek 23-06-2006, 14:39 Temat postu:

a ja mam zapłon o_O 3 dni opóźnienia to coś w moim stylu ;]

a więc aaa...eee...yyy...mmm...nnn...ooo...uuu... itd. itd. zatkało. zamurowało. brak słów. ja naprawdę nie wiem co powiedzieć. totalny szok. albo i cos więcej niz tylko szok. Shocked

Roxy... Bill... piosenka? pocałunek? koncert? publicznośc? Laina!? jak? gdzie? kiedy? w jaki sposób? dlaczego? z jakiego powodu? że hę? o_O
czy moje gadanie jest bezsensowne? taaak! w 100%. bo to wyraża mój stan emocjonalny. idę pomulić w szafiku. to może coś zrozumiem Rolling Eyes

wuah! to był jeden wielki löööl Grey_Light_Colorz_PDT_30

ja czekam na next part! ale szybciej to umre z ciekawości o_O

veylett · Wysłany: Piątek 23-06-2006, 18:01 Temat postu:

E , no .. Nie no!! Sory ,że wcześniej nie skomentowałam , ale nie miałam jakoś czasu.. Grey_Light_Colorz_PDT_46

Dziewczyno! Co ty zrobiłaś w tej części!! Wiedziałam , wiedziałam ,że Bill kocha się w Lainie!!(i czego ja tak sie podniecam..)!!! A co będzie potem? Może Laina uzna ,że Bill nic do niej nie czuje skoro pomylił ją , z jej(bliźniaczą) siostrą!! Bo skoro by ją naprawde kochał to "jego serce wskazało by mu na odpowiednią bliźniaczkę.." I jeszce tak na koncercie , prezy wszystkich fankach ją pocałowł!! Znaczy Roxy!!
Nie no , co ja tu przeżywam , aż sie sama z siebie śmieje ;d
Dobra ja już kończe , narcia!!

koteczek · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 10:45 Temat postu:

Zajebiście...Mogłaś napisać ze ona krzyknęła"Ja jestem Roxy!!!" nie musiałaś go bić!!!! I powiedzieć ze kochasz Toma podlecieć do niego i jego pocałować......
Poprostu to było super Smile

Ciekawe co będzie dalej Grey_Light_Colorz_PDT_12

panna x · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 12:47 Temat postu:

Kurde... Coś mnie męczy. I muszę to napisać. Scena z tym, że Bill wziął ją na scenę i wyznał miłość ( no tak prawie) była denna. Uf, od razu lepiej...

Nena · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 13:06 Temat postu:

<wow>
Eee....a ja się zespryciłam...<diablo>, Poprosiłam siostrę, żeby mi streściła, co się zadziao w tej czesci.No i mi powiedziała, także to dla mnie nie był szok (a szkoda...;/).
Niedobra siostra... Grey_Light_Colorz_PDT_42

Wszystko fajnie, pięknie...ale mam pare uwag:
- Laina...eee...stała się AŻ ZA BARDZO porządna. Gdzie ta stara Laina, za kórą tęsknimy/ Trochę za bardzo i za drastycznie zmieniłaś jej charakter. Ona zawsze była spokojniejsza, ale nie aż tak, Wiem, że Bill ją zmienił itp. ale niechziewucha nie fizolofuje Smile

Gdyby nie ta czesć....zanudziłabym się. Nic już tak specjalnie ciekawego się nie działo. Ale teraz znowu jest git xP
Mnie się osobiście bardziej podobało, zanim chłopcy dowiedzieli się, ze Laina i roxy, to bliźniaczki.o.
Ogólnie ejst świetnie i czkam na kolejną część!! =*
P.S ....ta scena z Roxy/Lainą na scenie..hmmm....wątpię, żeby w realu to zrobić. Fanki by go znienawdziły, a Roxy/Lainę rozszarpały. To już było z deka przegięcie... Grey_Light_Colorz_PDT_46

Ale i tak Cię kocham =*

Roxy · Wysłany: Niedziela 25-06-2006, 21:50 Temat postu:

Ach, tak, mam już 2 strony i jutro też zacznę pisać xD
Miałam już zapisane w notatniku odpowiedzi na połowę Waszych postów, ale brat mi skasował --'''
Więc powiem ogólnie:
BARDZO WAM DZIĘKUJĘ

Aha, i jeszcze jedno.
Obgadałam ten temat z Tajniakiem na zlocie..
Na prawdę jestem Wam wdzięczna za wszystkie komentarze bez wyjątków, czy jest to krytyka, lub pochwała, ale jedno mnie drażni.
Z początku macie do mnie pretensie, że nie robię z bohaterów parek.
A teraz, kiedy coś iskrzy przy L&B to 'czepiacie się', że robię z tego telenowelę Rolling Eyes

Ja na prawdę Was rozumiem! Mi też również to zaczyna telenowelę przypominać, ale patrząc na to z innej strony, to 3/4 opowiadań na tym forum, sami przyznajcie, że są większymi romansidłami od tego.
Nie chcę nikogo urazić, doceniam Waszą opinię, ale to się zaczyna naprawdę robić troszkę irytujące..
Tak samo to, że niektórzy chcą, by było wszystko napisane i zsofmułowane tak, jak jest w rzeczywistym świecie.
Ok, szło się domyśleć, że to będzie koncert TH, ale potem niektórzy mają jakieś pretensje, że fragment na scenie mógłby być bardziej realistyczny.
Naprawdę wybaczcie, ale moim zdaniem to już lekka przesada, żeby aż tyle wymagać..
Zacznijmy od tego, że to całe opowiadanie NIE JEST REALNE, a co dopiero zamieszczone w nim niektóre wątki.

Dziękuję za uwagę.
Wiedzcie, że nie chciałam nikogo urazić, ale sami przyznajcie, że niektórych scen nie można odbierać tak, by opisywały to, co znajduje się w 'realnym świecie'.
Szanuję i doceniam każdy komentarz i opinię, lecz niektóre są naprawdę zbyt wymagające..
Gorąco Was pozdrawiam i życzę miłych wakacji

Peace.

Holly Blue · Wysłany: Niedziela 25-06-2006, 22:59 Temat postu:

e tam Roxy nie przesadzaj! Wcale nie telenowela. A mi zresztą podobają się te ich podchody mówię to o L&B jak to ujęłaś Razz

No to ja czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam,
Holly Blue.

Madziaa ;** · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 8:28 Temat postu:

Roxy... Skarb... Zauważ, że dużej większości ~> w tym MNIE xD <~ bardzo podobał się wątek na scenie... ! Kurczak, w tych oststnich zdaniach... No cuż.. Przyznam się... Piszczałam z uciechy, że się zejdą, a tu BACH z liścia B dostał.. Ehh... TRZY BITE DNI się nie mogłam pozbierać, a znajomi hehe swierdzili od razu, ze się przgrzałam xP Bo w Boże Ciało się opalałam zamiast iść na proces... ups... xD NO, bo się w Boże Ciało opalałam xD hehee dwie stronki... Mrr mam nadzieję, że już teraz jest więcej o_O pomijając taka godzinę... Ehh... No dobra, powiem co chciałam powiedzieć, bo powieść się z tego robi xP
Roxy z niecierpliwością oczekuję nowej części i wyjaśnienia sytuacji... Ahh jakże mi szkoda B... xD
Buźka ;**