|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LnD
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LbN
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 10:32 Temat postu: |
|
|
trzymam kciuki kochana i czekam na twój powrot...
KCB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Wtorek 18-07-2006, 8:22 Temat postu: |
|
|
tak to ja też czekam na powrót
łoł.... doczekać się nie moge nowego parta
mam nadzieje że będzie tak cudowny jak poprzednie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Piątek 04-08-2006, 19:11 Temat postu: |
|
|
Tia.
Wiesz że to kiedyś było moje naj opo?
A teraz nie pamiętam o czym to było wogule..
Żyjesz jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CaroLLa xD
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...zapomniałam _-_
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 18:23 Temat postu: |
|
|
Tajniaczka-Maniaczka, a czy Ty nie czytałas wiadomosci?
Dalila jest TERAZ we Włoszech do 16 września. Jeżeli nie wiesz o co chodzi to sobie przeczytaj jeszcze raz. Przepraszam, ale poprostu nie pośpieszajcie naszej kochanej do niu notki
Pozdro i czekamy na Cieie słonko z tęsknotą <tuli>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwiazdeczka
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: Niedziela 13-08-2006, 14:22 Temat postu: |
|
|
Siema!! Jestem tu nowa. Dopiero niedawno się zarejestrowałam. Czytam niektóre opowiadania ale ich nie komentuje (nie wiem dlaczego... hmm...), więc ten koment jest moim pierwszym na tym forum heh Twoje opo zaczęłam czytać jakieś 2 dni temu i zarąbiście mnie wciągnęło!! (Kurczak przeczytałabym je w jeden dzień ale niestety posiadanie brata i jednego komputera w domu mi to uniemożliwiło hehe.) Twoje opowiadanie jest ciekawe a co najważniejsze oryginalne i nie jest opowiadaniem w stylu: Poznałam Billa/Toma (niepotrzebne skreślić ) i zaprosił mnie do domu. Następnie poprosił mnie o chodzenie a kolejnego dnia już się kochaliśmy itp. Takich opowiadań to normalnie mam już po dziurki w nosie . Twoje opo jest na szczęście inne i to jest super Moim zdaniem piszesz coraz lepiej, dojrzalej i nie popełniasz tylu błędów co na początku (chociaż wtedy tez dużo ich nie było). Bardzo zaciekawiły mnie losy Róży i ekipy więc z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek opowiadania!! Pozdrawiam!!
Ps. Zyskałaś kolejną stałą czytelniczkę!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carsjana
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 19-08-2006, 16:37 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam całe to opowiadanie trochę czasu to mi zajęło, ale nie żałuję. Ono jest świetne Już się nie moge doczekać następnego Parta. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drusilla
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 01-09-2006, 21:04 Temat postu: |
|
|
Nie miałam co robić więc przeczytałam jeszcze raz całość
Ech,co tu dużo pisać
Normalnie kocham,ubóstwiam to opko
Jeszcze tylko 16 dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Piątek 01-09-2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
Mmm^^ Ja też już się nie mogę doczekać jak Dalila wróci
Oh... CZekam na parta Ale Należą jej się wakację jak każdemu z nas
Więc czekajmy cierpliwie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiuleczek
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Niedziela 03-09-2006, 17:02 Temat postu: |
|
|
Buuuuu, właśnie skończyłam czytać Twoje opo i mimo, ze zajeło mi to sporo czasu ja chce więcej! xD Jest genialne i cieszę się, ze w końcu tutaj trafiłam. Szkoda tylko, ze wyjechałaś, ale rozumiem że masz przecież własne zycie Więc czekam cierpliwie na powrót do kraju i nowy parcik
PS. I zykałaś własnie nowego czytelnika, a tak właściwie to czytelniczke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drusilla
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 19:40 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj 17 września
Miejmy nadzieje że Dalila wczoraj wróciła
Ja czekam i będe zaglądać
Codziennie po kilka razy
Ale ten czas zleciał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 15:05 Temat postu: |
|
|
hej słonca......
Boze myslalam ze przez ten czas jak mnie nie bylo nikt tu nie bedzie zagladal, a tu taka niespodzianka.
dopiero dzis wrocilam z wloch wiec musze sie troszku wyspac i cos skrobne, wiec albo jeszcze dzis poznym wieczorem, albo jutro cos zamieszcze
kochane jestescie hehehe alez mam dzieki wam dobry humorek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 15:10 Temat postu: |
|
|
jest, tak, tak!
Och, wreszcie. *.*
Dobra czekam, nie przynudzam, konczę.
Ach!
xP
Muszę od nowa przeczytać bo zapomniałam o czym to.
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 16:02 Temat postu: |
|
|
ooh Dalilka wreszcie wrociłaś
A ja już myślałam ,że odeszlaś z forum czy coś
Czekam i jestem baardzo ciekawa co będzie dalej
pozdrawiam i życzę wenki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 16:45 Temat postu: |
|
|
Dalia!!!!
Ty żyjesz!
Witaj
O jejku. Ale ja tęskniłam za tym opem.
I wszystko pamiętam..
Więc weny, weny, weny!
I'm happy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reckless
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 21:50 Temat postu: |
|
|
łiiiiiiiiii... mój Ty promyku nadziei, weno nieustająca !
znowu ruszy moje ukochane opowiadanie, ale mi porawiłaś humor !
niech no Cię ucałuję muah ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Wtorek 19-09-2006, 7:52 Temat postu: |
|
|
oł Dalila!
Jak dobrze że jesteś!...
no to czekam na parta
mwahahahah xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drusilla
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 21-09-2006, 15:30 Temat postu: |
|
|
Zagladam,zaglądam... i nie widać nowej części
Kiedy możemy na nią liczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Sobota 23-09-2006, 22:40 Temat postu: |
|
|
Czekam, czekam..
I znowu to słodkie oczekiwanie
Co z Tobą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 17:01 Temat postu: |
|
|
Ekh. Ekh.
Miała byćnowa część.
Może nie komentuję, ale wiedz, że czytam.
I CZEKAM^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevermind
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 17:10 Temat postu: |
|
|
Tak ja tez czekam.
I się doczekac nie mogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 17:21 Temat postu: |
|
|
czekać, czekać... wszyscy czekają!! Dalila, co z toba??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*:M!s!a:*
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytomek ;)
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:22 Temat postu: |
|
|
Daliluś co jest? Żyjesz? Bo się tu wszyscy martwimy i czekamy na nową częśc! Wracaj tu szybciutko z dłuuugą częścią! ;] Weny życzę ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sinner
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hell
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 20:30 Temat postu: |
|
|
hmm... niedawno przeczytałam całość, bywały 'dziwne' momenty, ale generalnie rzecz biorąc jest coś w twoim opowiadaniu co wciąga i nie pozwala oderwac się od monitora piszesz bardzo 'ciepłym' i przyjemnym stylem. Jak nie jedna z prawdziwych "babskich" ( ) dobrych pisarek.
Bardzo chętnie dowiedziałbym się co dalej...
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 19:44 Temat postu: |
|
|
Już prawie miesiąc od kąd wróciłaś.
Miałaś cośnapisać od razu a nie piszesz nic.
Czyżbyś o nas zapomniała??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 21:47 Temat postu: |
|
|
witajcie moje kochane!
oczywiscie ze nie zapomnialam o was. jak zwyle mam duuuzo pracy na uczelni.. egzaminy zalegle mnie drecza musiscie mi to wybaczyc. psotawnowilam napisac krotka czesc, nie za wspaniala jak dla mnie. ale to juz chyba normalne. czasem musi byc nudo aby kiedys bylo ciekawie hehehe
postaram sie napisac next part najszybciej jak potrafie, ale niestety nie wiem za ile to bedzie badzcie cierpliwe
do tego czasu mozecie kometowac ta notke i zaproponowac mi jakies ciekwe wydarzenia, bo ostatnio brak weny w mem glowce (nauka chyba poglupia czlowieka)
nie przedluzajac oto nowy part:
Kiedy zbliżał się do drzwi swojego „małego gniazdka”, dało się słyszeć dochodzący stamtąd głośny męski śmiech i chichotanie, które od razu rozpoznał.
-Nie no, zabiję ją! –Mruczał pod nosem Bill.
Był strasznie nabuzowany. W myślach opracował plan morderstwa, najpierw obcego faceta, a potem swojej dziewczyny. Przybrał groźną minę, kiedy stał już pod drzwiami. Chwilę się jeszcze zawahał, nie wiedząc czy chce zobaczyć to co tam się dzieję. Ciekawość jednak była silniejsza i ze zmarszczonym czołem, skrzywionymi ustami i zaciśniętymi pięściami, wszedł do pokoju.
Myślał że eksploduje, gdy ujrzał rozchichotaną i wyginającą się we wszystkie strony świata Różę, oraz napakowanego krawca, który właśnie „mierzył” obwód jej tali.
-Widzę, że dobrze się bawicie –Sykną, kiedy żadne z nich nawet nie zauważyło jego przybycia.
-Bill !!!! –Krzyknęła Róża, widząc czarnowłosego stojącego przy drzwiach. Momentalnie zeskoczyła z małego krzesełka na którym stała i podbiegła do swojego ukochanego. Brutalnie wcisnęła mu się w ramiona, pokazując jak bardzo się za nim stęskniła. Czarnowłosy nie zignorował jej czułości, gdyż sam prawdę powiedziawszy wyczekiwał tego dnia i również mocno zacisną dłonie wokół jej ciała. Jednak jego twarz dalej była zwrócona w stronę obcego mężczyzny, posyłając mu mordercze spojrzenie.
-Kto cię tu przysłał? –Zapytał w końcu chłopaka, z nieukrywaną niechęcią.
-Cześć, jestem Mickey –Uśmiechną się sympatycznie krawiec, podchodząc do czarnowłosego z wyciągniętą ręką. Bill natomiast, gdy Róża tylko się od niego odczepiła, zignorował uprzejmości mięśniaka i kierując się w stronę swojego biurka ponownie spytał:
-Kto cię tu przysłał MICKEY? –Wyraźnie zaakcentował jego imię
-Jestem krawcem i dostałem zlecenie od Twojej mamy, aby zrobić przymiarkę na weselną sukienkę –Odpowiedział wreszcie Mickey, wracając do swoich kartek z notatkami- Wymiary trzeba zawsze jeszcze raz sprawdzić przed ostatnimi wykończeniami, wiec Pani Kaulitz wynajęła mnie do tego, gdyż sama nie ma czasu tu przyjechać. Chyba rozumiesz?
-Rozumiem, nie musisz mi tłumaczyć –Jeszcze bardziej poirytował się czarnowłosy- Znam się na tych rzeczach.
Wtedy dopiero do mózgu Róży dotarło, że Bill najzwyczajniej w świecie jest o nią zazdrosny. Trochę ją to rozweseliło, gdyż rozwścieczona mina jej chłopaka po prostu wyglądała zabawnie. Dodatkowo, zawsze traktowała go jako tego romantycznego i spokojnego, a teraz pokazał jaki potrafi być wredny i waleczny. Trochę się jej to podobało i nie wiedząc czemu chciałaby zostać teraz z Billem sam na sam. Nie dość ze jego zachowanie było śmieszne i słodkie za razem, to dziewczyna odczuwała dziwny pociąg do czarnowłosego właśnie w tej chwili.
Postanowiła jednak załagodzić jakoś tą sytuację, gdy zauważyła jak ręce Billa niebezpiecznie zaczęły drżeć. Skierowała się w kierunku chłopaka i dopiero teraz zauważyła coś, co powinna zobaczyć już przy pierwszym spojrzeniu
-Bill, ty masz długie włosy!!!! –Krzyknęła, podbiegając do niego i oglądając go z bliska z każdej strony.
O dziwo czarnowłosy trochę się rozluźnił, gdyż na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech.
-Podoba ci się? –Zapytał niepewnie.
-No jasne że mi się podoba –Odpowiedziała, dalej rozweselona Róża
-Wyglądasz tak… tak…
Szukała odpowiedniego słowa i jedyne co jej przyszło do głowy to:
- Sexy !!
-Serio?? –Upewniał się Bill, automatycznie prostując swoją postawę i szczerząc zęby- Bałem się, że może ci się nie spodobać.
-To może ja już pójdę- Wtrącił się Mickey, który chyba już zauważył napięcie jakie spowodowała jego osoba- Mam już wszystko, czego potrzebowałem.
-Żegnam –Prychną Bill, nie racząc go nawet spojrzeniem.
Krawiec opuścił pokój, zostawiając Różę i Billa samych w pokoju. Czarnowłosy od razu zaczął grzebać w swojej torbie, najwyraźniej w poszukiwaniu czego bardzo ważnego. Mruczał przy tym coś pod nosem, jednak Róża nie była w stanie w ogóle tego zrozumieć.
-Nie gniewaj się już –Powiedziała delikatnie dziewczyna, siadając na łóżko i spuszczając wzrok. Po krótkiej chwili ciszy dodała: -Bardzo się za Tobą stęskniłam, wiesz?
Bill podszedł do niej, siadając bardzo blisko i chwytając jej dłoń uśmiechną się delikatnie.
-Ja stęskniłem się bardziej! –Mówiąc to, podniósł trzymaną dłoń dziewczyny ku swemu policzku.
Zbliżyli swoje twarze, wpierw dotykając się czołami, tak że mogli czuć na sobie swoje oddechy. Sami nie wiedzieli jak długo to trwało, może tylko krótką chwilę, a może całą wieczność. Jednak po pewnym czasie ich namiętności nie wytrzymały i dotknęli się ustami. To nie był jakiś tam pocałunek, co więcej, to w ogóle nie był pocałunek. Byli jak dwie osoby zespawane do sobie ustami. Nie robili żadnych ruchów, w zupełności wystarczył im dotyk własnych warg, który był niczym balsam dla ich stęsknionych dusz.
Nagle do pokoju wpadł Tom, dość mocno rozbawiony.
-Nie przeszkadzajcie sobie, ja tylko sprawdzam czy Mickey przypadkiem was nie zabił.
-Prędzej ja bym go zabił- Poirytował się Bill.
-Tak, na pewno –Buchną śmiechem Tom- W końcu przewyższałeś go muskulaturą.
-Nie liczy się siła, tylko technika pajacu!- Jeszcze bardziej podburzył się Bill.
-Dobra, dobra, jak uważasz -Skapitulował Tom- Zamówiliśmy pizzę, jak jesteście głodni to chodźcie do salonu.
-Ok. –Powiedział już normalnie Bill- Idź Róża, ja jeszcze tylko musze zadzwonić.
-Tylko pośpiesz się, bo Gustav Ci nic nie zostawi –Zażartował dredowłosy, po czym puszczając Różę pierwszą przed drzwi, wyszedł z pokoju.
-Gustav, zostaw to. To jest kawałek Billa- Krzyknęła Ela, łapiąc go za rękę, aby uniemożliwić mu zbliżenie się do pizzy.
-A co on tyle robi? –Zapytała Ola.
-Musiał gdzieś zadzwonić- Odpowiedziała Róża, wpychając swój ostatni kęs do buzi.
-Nie gdzieś, tylko do mamy. –Zaśmiał się Tom, nalewając sobie colę- Pewnie właśnie ją opiernicza, że przysłała tu Mickey Mouse.
Wszyscy wpadli w głośny śmiech, a biedna Ola zakrztusiła się nawet kawałkiem salami.
-Boże, przecież to nie jej wina –Oburzyła się Róża, wstając z krzesła- Czy on wszędzie musi widzieć podstęp.
Chciała już pójść do Billa, aby zdzielić mu liścia w głowę, żeby wreszcie zaczął myśleć logicznie, jednak Tom ją zatrzymał.
-Spoko Róża, nasza mama zna nas nie od dziś. Sama zobaczysz, że jak Bill skończy z nią rozmawiać to będzie pokorny jak pies. Ona na pewno już mu wygłosi kazanie.
-No, ich mama to niezła agentka –Wtrącił się George- Pamiętam jak Bill nie chciał zjeść brokułów i w ramach protestu specjalnie zwymiotował. A ich mama szczeliła mu takie kazanie, że nie dość że sam posprzątał to co oddał na podłogę, to jeszcze zjadł brokuły.
-A pamiętasz jak mama zabroniła im jeść czekolady przed obiadem? –Wtrącił się Gustav- I znalazła puste opakowanie?
-No to były jaja- Wybuchną śmiechem George- Słuchajcie!! Przychodzimy do kuchni na obiad a ich mama pyta kto zjadł czekoladę. Bill z głupkowatym uśmiechem mówi, że to nie on. Tylko nie wiedział, że na przednich zebach została mu czekolada.
Wszyscy wybuchli śmiechem.
-To nie byłem ja tylko Tom –Wtrącił Bill, który właśnie wszedł do salonu.
-Zamknij się –Wycedził przez śmiech Tom, który właśnie zwijał się niczym precel na kanapie.
-Cholera, ja cały czas myślałem że to był Bill –Podrapał się po głowie Gustav.
-Wiele razy, nawet was robiliśmy w konia –Dodał Tom, który już płakał przez śmiech.
-Gustav, ja do tej pory nie wiem, czemu my się zadajemy z tymi debilami- Powiedział George poznawszy prawdę.
-Bo jesteśmy zajebiści -Wyszczerzył się Bill.
-Tak, na pewno –Prychną Gustav.
-A ja się właśnie zaczęłam zastanawiać, czemu my się zadajemy z całą waszą czwórką –Wtrąciła Ola.
-Bo nas kochacie –Opowiedział Tom, prostując się i pusząc jak paw. Jednak zaraz potem dodał z ironicznym uśmiechem:
-No Bill, i jak tam rozmowa z mamą?
Czarnowłosy jedynie spojrzał na brata z pod byka i wystawił mu środkowy palec ręki, na co cała paczka zareagowała gromkim śmiechem.
-Tak tez myślałem –Podsumował Tom, popijając ostatni łyk coli, znajdującej się w jego szklance.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|