|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cropqa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z... głębi oceanu...
|
Wysłany: Piątek 03-02-2006, 16:47 Temat postu: |
|
|
no i daleeej!! Jak juz Róża sobie uswiadomiła, ze jest o Billa zazdrosna- to powinno być coraz lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Piątek 03-02-2006, 16:49 Temat postu: |
|
|
Super !!! Heh..zazdrosc ja zrzera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Piątek 03-02-2006, 17:02 Temat postu: |
|
|
oj roza zazdrosna... a moze wkoncu naprawde beda razem?? czekam na kolejna czesc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Piątek 03-02-2006, 17:27 Temat postu: |
|
|
to cieszę się, że nawet te komenty z wulgaryzmami scie cieszą
mam nadziejęże billusiowi sie humor poprawi i wszystko się ułoży masz wyobraźnię kobitko xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Piątek 03-02-2006, 18:38 Temat postu: |
|
|
hehehe dzieki dziewczzny.... a co do wzobrazni to wiekszosc pomyslow zostalo stworzonzch podczas palenia paieroska na balkonie hehehe...
no a co do Rozy,to kto wie co ta baba sobie ubzdura
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Piątek 03-02-2006, 21:35 Temat postu: |
|
|
ejj noo jesteś wstrętna ja tu walcze z ciśnieniem na szluga, wchodze poczytać opko, udało mi sie na chwile zapomnieć a Tu nagle BUUUM i teraz chyba już nie wytrzymam
buehe
a co do opka to świetnie. Do zakochania jeden krok tralala jeden jedyny krok nic więcej jak jest zazdrosna to znaczy że jest dobrze jeszcze troche i będzie verry good
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 3:09 Temat postu: |
|
|
Kurde, tak mnie wciągnęło, że jeszcze siedzę przed tym monitorem... Matko, nawet zmęczona nie jestem, tak się kurde zagłębiłam w tym... Mimo to mam parę zastrzerzeń, jak mi się przypomni, to napiszę, ale to takie bardziej stylistyczne. Pozdrawiam, mam nadzieję, że jutro (a właściwie dziś ) coś dodasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 3:11 Temat postu: |
|
|
Kurde, nie mówcie, że znowu zapomniałam się zalogować?! Chyba jestem przemęczona... Ten gość wyżej to ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 10:31 Temat postu: |
|
|
tak wiem ze sa bledy stylistyczne i pewnie gramatyczne tez hehehe.... jestem scislowiec niestety ale carmen pisz co jest zle to bede sie uczyc i poprawiac w przyszlosci buziaki dla was wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 12:36 Temat postu: |
|
|
będzie dzisiaj nowa część?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 13:59 Temat postu: |
|
|
no pewnie ze bedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 15:35 Temat postu: |
|
|
jupiii ha to zajeFaaajnie
już się nie moge doczekać
lalalaaaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 18:07 Temat postu: |
|
|
czyżby w końcu zrozumieli że są dla siebie stworzeni .. no teraz rzeczywiście musi być coraz lepiej ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 22:13 Temat postu: |
|
|
no wiec zamieszczam dziejszy part tak jak obiecalam ... zycze milego czytania
- mam ochotę na lody. Powiedziała Róża, gdy wychodząc z jednego ze sklepów, znaleźli się na ulicy obładowani torbami z zakupami: - i na polewę czekoladową. I posypkę orzeszków. Mam ochotę na niezdrowe i pełne konserwantów jedzenie.
Bill zaśmiał się, i zabrał ją do jednej z pierwszych napotkanych lodziarni.
- naprawdę masz zamiar zjeść to wszystko? Spytał, spoglądając na lody czekoladowe, obłożone dużą ilością owoców i polane polewą.
- Oczywiście. Powiedziała z uśmiechem: - a jak nie, to ty zjesz resztę.
- Na mnie nie licz, ledwo swoja porcje wepcham.
Chwycił malutką łyżeczkę i zaczął nią niemrawo wiercić dziury w bitej śmietanie. Od samego początku, gdy tylko wyszli na zakupy, rozmowa się nie kleiła. Jeśli już rozmawiali, to o zupełnych bzdurach, aby tylko cisza nie wkradła się w ich obecność. Oboje czuli, że coś się dzieję, ale żadne z nich nie miało odwagi rozpocząć rozmowy, która niewiadomo do czego może doprowadzić. Billa szargały przeróżne myśli, dotyczące sensu rozpoczynania poważniejszej znajomości z nią. Róża natomiast sama nie była pewna co czuje do tego chłopaka, który tak brutalnie wkradł się w jej życie. Kiedy już w milczeniu napchali się lodami, wyszli na mały spacer do pobliskiego parku. Szli trzymając się za ręce. Już przyzwyczaili się do dotyku swych dłoni, było to czymś normalnym, że wśród tylu ludzi odnosili się swoimi „uczuciami”. Taka była przecież umowa, o której żadne z nich ani na chwilę nie zapominało. Usiedli na małej ławeczce, nieopodal wielkiego dębu, który swoimi liśćmi okrywał dróżkę, oraz trawę w około.
- ładnie tutaj. Zachwycała się, próbując skupić uwagę na czymkolwiek, byle nie na chłopaku siedzącym obok. Siedzieli dalej w milczeniu, podczas gdy Róża teraz zastanawiała się, czego właściwie chce. Bezsprzecznie coś ją pociągało w Billu. Te brązowe oczy, ciemne brwi, ten uśmieszek, prześladowały ją prawie codziennie od czasu jak się poznali. Ze zdziwieniem zaczęła odkrywać, że w zasadzie bardzo się przywiązała do niego. I z czasem zaczyna go bardziej lubić. To prawda że był irytujący, zawzięty, egoistyczny i uparty, ale jednocześnie uczciwy, przyjacielski, troskliwy, utalentowany i co bardzo ważne, wiedział czego chce. Podziwiała jego męstwo, które okazywał w dość nietypowych sytuacjach. Imponowała jej również odwaga, jaką prosperował przed tysięczna publicznością.
- Chyba nie jesteś nadal głodna? Spytał nagle Bill.
- Słucham? Różą drgnęła zaskoczona.
- Oj nie wstydź się, kupię ci trochę jak chcesz. Zadrwił dobrodusznie. Róża zorientowała się, że od pewnego czasu wlepia wzrok w stojącą nieopodal dziewczynkę, jedzącą watę cukrową.
- Och. Powiedziała wracając na ziemie –nie, nie, ja tylko … tak po prostu patrzyłam
- Czy coś ci się stało? Rozpoczął w końcu Bill, czując że czas sobie wszystko wyjaśnić.
- Nie, nic.
- Wyglądasz na niezbyt zadowoloną. Cisną dalej. – czy to jest związane ze mną?
Róża milczała, bała się tej rozmowy, tak jak bała się i jego spojrzenia, dotyku, które w niewiadomy sposób doprowadzały ją do szału.
- Myślę, że musimy porozmawiać. Zawsze wole stawiać sprawy jasno.
Róża zebrała się na odwagę i spojrzała mu w oczy, te piękne migdałki oprawione czarną ramą. Bill przysuną się do Róży tak blisko, że owładnęło ją błogie uczucie, ale zarazem czuła się onieśmielona. Delikatnie zgraną kosmyk blond włosów z jej czoła
- nigdy nie wyobrażałem sobie siebie z kimś takim jak ty –zaczął niezdecydowanie.
- Ja też nie. Odezwała się wreszcie
- Chcę Cię lepiej poznać.
- Ale Bill… my jesteśmy od siebie tak różni. Jak ogień i woda.
- Czy chcesz zakończyć naszą znajomość?
- Tak, nie, nie wiem…- zawahała się pod wpływem jego magnetycznego spojrzenia. Odsunęła się, żeby nie patrzeć na nie niego. Nie była w stanie racjonalnie myśleć.
- Ja chyba też tak myślałem, jeszcze wczoraj. Przerwał, dokładnie analizując to co chce jeszcze powiedzieć po czym dodał: - czy jesteś pewna, że nic między nami nie zaszło? Nic się nie zmieniło? Nie myślisz o mnie w ogóle?
- Czy myślisz, że jest coś między nami? Spytała niespokojnie, delikatnie wymigując się od odpowiedzi na jego pytania.
- Możliwe że jest. Róża, życie jest wtedy ciekawe, kiedy nie wiesz, co cię czeka. Zaczął szybko przekonywać ją do swojej racji.
- Nie zgadzam się z tobą.
Przyciągną ja do siebie, a ustami szukał jej warg. Głaskał jej szyję, przytulał ramiona, pieścił włosy. Jego wargi łagodnie muskały usta i policzki leciuteńkimi pocałunkami. Z ust Róży wyrwało się tęskne westchnięcie. Znowu pragnęła jego dotyku, namiętności. Musiała przyznać przed samą sobą, że jego postać też prześladowała ją dniami i nocami, że cieszyła się z jego przyjścia pod szkołę i że nie chciała, żeby to wszystko się dzisiaj skończyło. Pocałunek stał się zachłanny, namiętny. Zupełnie taki sam jak ten pierwszy, przy krzaku róży w jej ogrodzie. Jego pocałunki były tak słodkie, że nikt nie mógłby się im oprzeć. Wtuliła się w niego i nagle żal jej się zrobiło na myśl, że być może później nie zazna już takich uniesień. Że Bill zachowa się tak jak każdy jej poprzedni chłopak i oleje ją z byle powodu, kiedy ona mu się całkowicie poświęci.
- nie Bill!! Odepchnęła go od siebie.
- Róża, to się już staje nudne! Zwątpił czarnowłosy, nie mając już żadnego pomysłu na przekonanie do siebie dziewczyny.
- Ja.. ja… Zaczęła stękać, aby jakoś usprawiedliwić swoje nieracjonalne zachowanie. W końcu nie wytrzymała już tych wszystkich gierek, podchodów i czajenia się
- Bill, ja się po prostu ciebie boje!
Zrobił wielkie oczy, nie wierząc w sens jej słów. Sam fakt, że łaskawie poinformowała go, o tym co ją trapi, doprowadziła go również do zaskoczenia. Skoro dziewczyna się wreszcie przed nim otworzyła, postanowił skorzystać z sytuacji i wszystko od niej wyciągnąć.
- jak to się mnie…. Nagle przerwał, bo zadzwoniła jego komórka: - kur*** , nie teraz. Krzykną bardzo zdenerwowany tym, że ktoś śmie im teraz właśnie przeszkadzać. Miał nie obierać telefonu i szybko przerwać połączenia, gdy zobaczył na wyświetlaczu imię „David”
- jasna cholera, która godzina? Automatycznie zapytał, widząc że dzwoni manager.
Róż szybko podniosła sweter, aby spojrzeć na godzinę. Gdy tylko ujrzała wskazówki, oczy się jej rozszerzyły a usta mocno zacisnęły w przerażeniu.
- już 17.30! jesteś spóźniony na próbę! Krzyknęła
- cholera!
Szybko zerwali się z ławki, chwytając siatki z zakupami. Biegiem skierowali się na postój taksówek, aby jak najszybciej dostać się na próbę. Dopiero w taksówce, znów spojrzeli na siebie, przypominając sobie niedokończoną rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandy Strix
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Vampire's Castle
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 22:30 Temat postu: |
|
|
wrrr..... i w takim momencie skończyć???!!!!!!
nie no tylko się powiesić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drusilla
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 22:46 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co napisać Super jak zwykle ,ale zostawić nas w takim momencie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sobota 04-02-2006, 22:51 Temat postu: |
|
|
hej mamy problema ja frog zalogowalam sie i teraz moja siostra nie moze czemu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AfterAll
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piąte iglo od przerębla
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 0:22 Temat postu: |
|
|
jest fajnie... szkoda, że takie wyznania padają po kilku dniach znajomosci...
ale lecze, ze bedzie jeszcze ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolcia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śrem
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 0:24 Temat postu: |
|
|
Więc tak... Chciałam Ci powiedzieć, że jak na razie niestety nie przeczytałam Twojego opka do końca, ponieważ ostatnio mam mało czasu, a za każdym razem, kiedy wchodzę na Twoje opko jest kolejna część Ale obiecuję, że jutro usiąde i przeczytam Twoją twórczość do końca, bo początek był świetny .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ViVaAaA jako gość:P
Gość
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 2:06 Temat postu: |
|
|
przczytalam terz cle!!Boże jakie zajedwabiste!!pisz dalej!!!)))czekam na kolejną czesc!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 10:58 Temat postu: |
|
|
aaa umieram xD jakie to śliczne. <martoHa sie rozpływa>
a ey frog to chyba nie jest miejsca na teg otypu posty... masz chyba dział pomoc gdzie masz wszystko wytłumaczone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 11:03 Temat postu: |
|
|
jak mozna w takim momencie koncxzyc??!! pisz szybko!!!!! czekam. oj ciekawe cio z ich dalsza znajomoscia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 11:11 Temat postu: |
|
|
no wiec na poczatek fajnie ze wam sie podoba i ze dalej jestescie ze mna
co do tego ze krotko sie znaja i tak szybko sie dzieje, to powiem tylko tyle... w milosci nie wazny jest czas ani miejsce a oni sobie przeciez nie wyznali milosci hehehe narazie toczy sie debata czy warto probowac byc razem... wlasnie po tak ktrotkim czasie znajomosci...
a wy nie mialyscie nigdy ze znalyscie chlopaka pare dni i myslalayscie ze go kochacie?? bo ja to mam tak chyba zawsze hehehe no a poza tym bohaterzy moze sie myla w swoich uczuciach.... sie okarze jeszcze duzo sie miedzy nimi zdarzy co ich podzieli i polaczy.. a jak sie zakonczy to kto wie? (no prócz mnie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zupcia007
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babimost
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 11:33 Temat postu: |
|
|
ja na indexie poznałam fajnego kolesia tego dnia zaczeliśmy ze sobą chodzić to było w wakacjie ..i nadal sie kochamy <lol> fajowa część kiedy cd ?? byle szybko pozdrawiam papa TWOJE OPKO NAJLEPSZE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia :)..
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 14:11 Temat postu: |
|
|
ja myśle ze ich jednak więcej połączy niż podzieli i że będą razem... wierze w szczęśliwe zakończenia .. chociaż wiem ze nie wszystkie takie są .. czekam na nową cześć ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|