|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 15:18 Temat postu: |
|
|
wow.... az mnie zakalo... ale pieknie i romantycznie pod koniec....ślicznie
kiedy kolejna czesc??!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*:M!s!a:*
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytomek ;)
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 15:22 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajna część Teraz to się tu tasiemiec brazylijski zacznie Nie no. Czekam na next parta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neta
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod Lublina
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 16:14 Temat postu: |
|
|
Piękne....oczekam na dalszy ciąg wydażeń....i pozdrawiam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 16:31 Temat postu: |
|
|
moment na przerwanie opowieści....idealny!!!.........a tak po z a tym to ciesze sie, ze wreszcie nową część dodałaś i , że masz jeszcze tyyyyyyle pomysłów........to jest jedno z najleprzych opowiadań na tym forum, jest napakowane taką pozytywna energią i to mi sie podoba.......czekam na to co bedzie dalej......
p.s. nie każ długo czekać.....<słodkie oczka> .....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volume
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 16:33 Temat postu: |
|
|
słodko Podoba mi sięto :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ViicKy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 17:47 Temat postu: |
|
|
Oh Dalila, tak sie cieszę, że pomimo tego piekącego oka, dodałaś nową część.
Pomiędzy Różą a Billem zaczyna się układać.
To teraz znowu będe czekać aż coś naskrobiesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:27 Temat postu: |
|
|
hohiii to ja się już nie mogę tego wesela doczekać XD
ale dalej nurtuje mnie tytuł tego opowiadania
kiedy się to wyjaśni?
haha. a parccik zajebisty jest XD ahh już się nie boi <lol>
pozdrawiam i czekam na more & more XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 22:36 Temat postu: |
|
|
hehe dzieki za komenatrze
pomyslow mam wiele, ale nie przesadzjamy, tasiemca nie bedzie powiedzmy ze to taka jedna edycja serialu ktory predzej czy pozniej sie skonczy niedlugo zaczna pojawiac sie fragmenty w ktorych moze juz mniej wiecej zakumacie co do tylulu, albo i nie... zobaczymy hehehe ale najlepiej jesli na koncu sie wszytskiego dowiecie.
dzis nic nie napisalam bo srody zawsze mam zajete
jutro cos dla was skorbne
buziaki sloneczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 14:43 Temat postu: |
|
|
no dalia czekamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolcia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śrem
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 15:14 Temat postu: |
|
|
Oooo czyli dzisiaj możemy liczyć na nową część
Super Będę czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika N
Gość
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 15:39 Temat postu: |
|
|
Hey spoko jestem strasznie niecierpliwa. wiec daj szybko nastepna część!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 16:24 Temat postu: |
|
|
ehh ... xD pomarzyc .. ja też już sie nie boje ... Sary i czekam na nast. czesc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 20:44 Temat postu: |
|
|
wake me up then september ends... mmm też kocham ta piosenke XD
a co do części - śliczna!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laribett.
Gość
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 20:49 Temat postu: |
|
|
Dalila-Litości!!!
Daj dziś notkę...!!!!
I pamiętaj-musi być happy- end!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 21:31 Temat postu: |
|
|
no ja też chce njuu
haha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 22:47 Temat postu: |
|
|
ok daje maly parci, za co przepraszam. straszny dzien mam. goscia mam az z innej polkuli i nie mialam kiedy napsiac. dobpiero teraz skrobnelam ale nawet nie sprawdzilam, wiec od razu za bledyz prepraszam. moze jutro jak znajde chwile to cos poprawie.
buziaki
- po co tyle piłeś? Darł się na Toma brat, gdy tylko zobaczył jego bladą twarz zwisającą nad sedesem: -jesteś starszy ode mnie a taki głupi!!
- Bill, uspokój się, on i tak ciebie pewnie nie słyszy. Uspokajała go Róża, kładąc rękę na jego ramieniu. Ola w tym czasie stała nad Tomem, trzymając w jednej ręce czoło Toma, aby głowa nie poleciała mu do wnętrza kibla, a drugą dready, aby przypadkiem ich sobie nie zapaskudził.
- ja go nawet nie widziałam z alkoholem. Nie wiem jak to zrobił. Powiedziała cicho Ola, wyraźnie zmęczona całą sytuacją.
- powinniśmy iść do domu już dawno, a przez tego pajaca nie możemy. Dalej burzył się Bill, ukradkiem uderzając pięścią w ścianę, aby choć trochę zeszła z niego ta agresja jaką teraz w sobie czół. Chciał teraz cały wieczór, a dokładnie podróż do domu, spędzić ze swoja nową, już oficjalną dziewczyną, a przez brata będzie to niemożliwe. Wiedział też, że jak Tom wróci w takim stanie do domu, to wszyscy będą mieć przechlapane. Nie pozstawało nic innego, jak czekać aż Tom, będzie chociaż w stanie stać o własnych siłach.
- dobra, zrobimy mu mały spacer. Stwierdził wreszcie czarnowłosy po chwili zastanowienia: -Musi odetchnąć świerzym powietrzem, to szybciej wytrzeźwieje.
Wybiegł z łazienki, po czym wrócił z jak zwykle rozweselonym Andreasem.
- no, no, bracie! Rozśmiał się, podchodząc do Toma: -aleś się strzaskał!
Tom tylko resztkami sił podsnuł mętnie oczy i spojrzał na przyjaciela. Szybko jednak opuścił głowę bo oto nadchodziła kolejna „fala” wymiotów.
- tylko sobie kolczyka nie orzygaj! Zaśmiał się znowu Andreas, po czym spojrzał na Billa i rozmarzonym wzrokiem dodał: -jak za starych, dobrych czasów.
- jesteś okropny! Zachichotała Róża, która postanowiła, że pomoże Oli w podtrzymywaniu pijanego.
- stary, bierzemy go na dwór. Powiedział już spokojnie Bill, poczuwając się do roli koordynatora całej sytuacji: -Róża, wy idźcie po nasze rzeczy i spotykamy się przed wejściem.
Dziewczyny ostrożnie puściły Toma, który od razu zsuną się na ziemię. Bill i Andreas z powrotem podnieśli go, chwytając pod pachy i próbując przetransportować do wyjścia. Ola i Róża pozbierały z salonu swoje i Billa torby, oraz bluzę Toma, rzuconą gdzieś na kanapie. Po 5 minutach, wszyscy spotkali się przed drzwiami, po czym wyszli na zewnątrz. Szli ciemną uliczką, rozglądając się na około, w poszukiwaniu jakiejś ławki. Kiedy przeszli dość długa drogę, ich oczom ukazał się mały placyk. Usiedli na najbliższej ławce, kładąc Toma na jednej z jej końców, aby w razie „niebezpieczeństwa”, mógł swobodnie wymiotować na trawę.
- ale jestem padnięta. Ziewnęła Ola, chwytając Toma za bark.
- a ty jesteś śpiąca? Zapytał cicho Bill Różę, na moment zapominając o bracie.
- nie, damy radę. Uśmiechnęła się, puszczając mu oczko.
Bill chwycił ja za rękę i pociągną ku sobie. Róża, od razu rozumiejąc propozycję, czym prędzej usiadła na jego kolanach, twarzą skierowaną do reszty towarzyszy.
- spoko, nic mi nie jest! Wydukał nagle Tom, niewyraźnym głosem. Podniósł przy tym rękę w powietrze, jakby szukał jakiegoś podparcia, by móc się podnieść i zobaczyć przyjaciół.
- Tom, spokojnie! Powtarzała Ola, wiedząc że jak się nie uspokoi, to oboje polecą z ławki. Andreas szybko chwycił druha pod rękę i pomógł mu usiąść przodem do wszystkich. Najpierw spojrzał na Różę i Billa, otwierając już usta by skomentować ich pozycję siedzenia, ale szybko zaraz po tym dostrzegł swoja dziewczynę i momentalnie zapomniał co miał wcześniej powiedzieć. Uśmiechną się tylko szeroko do Oli, po czym oparł głowę na jej ramieniu.
- może lepiej się schyl jeszcze? Zaproponowała jego ukochana, obawiając się kolejnej fali wymiotów.
- nie będę już rzygał! Mamrotał Tom: -już jest ok. możemy wracać do domu.
- jasne! Parskną Bill, odwracając wzrok od brata, aby się bardziej nie poirytować.
Róża na jego słowa, zaczęła ręką gładzić włosy Billa, aby choć trochę poczuł się lepiej. Rzeczywiście poskutkowało, bo czarnowłosy uśmiechną się i wtulił twarz w ramionach dziewczyny.
- widzę, że wszystko się udało! Zaśmiał się Andreas, patrząc na nich.
- no! Wyszczerzył się głupkowato Bill.
Ola spojrzała na Różę, wytrzeszczając oczy.
- czyli wy już ten…. No…. ?? nie mogła zebrać słów.
Przyjaciółka tylko pokiwała twierdząco głową i mocno objęła Billa, dalej opierającego na niej głowę.
- co się udało? Zaczął stękać Tom, z trudem się podnosząc.
- cicho, skup się na trzeźwieniu! Zgasiła go, już trochę wkurzona Ola. Obróciła się do niego plecami, widząc że już trochę kontaktuje i może samodzielnie siedzieć. Ograniczała mu w ten sposób pole widzenia, aby nie skupiał się na innych rzeczach, tylko doszedł do siebie.
Kiedy wszyscy wesoło gawędzili, Tom poczuł się osamotniony. Wiedział że jest wstawiony, wręcz pijany, ale jakoś mu to nie przeszkadzało. Co więcej, czuł się z tym dobrze, co pokazywały jego szeroko uśmiechnięte usta. Ponieważ przyjaciele totalnie go olali, w jego mniemaniu oczywiście, postanowił że nie będzie z nimi dłużej siedział i wybierze się na mały spacer. Cicho wstał z ławki, czując straszna miękkość w nogach. Jednak nie poddawał się i zboczył z drogi wchodząc od razu na trawnik, aby zaszyć się między drzewami. W tym czasie nasza wesoła gromadka głośno śmiała się z Andreasa, który pochwalił się wszystkim, swoim nowym kolczykiem w pępku.
-jeszcze nigdy nie widziałam chłopaka z kolczykiem w brzuchu! Podziwiała go Róża, ledwo panując nad śmiechem.
- to nawet sexownie wygląda! Zamruczała Ola, udając kocicę.
- to może ja też sobie przebije? Zastanowił się głośno Bill, którego od raz zniechęcili głośnym śmiechem.
- K**** , gdzie jest Tom? Zerwała się nagle Ola, kótra chciałą właśnie zerknąć w jakim jest stanie, gdy spostrzegła że jego nie ma. Wszyscy zerwali się na równe nogi, rozglądając do okoła.
- to niemożliwe, żebyśmy nie zauważyli jak znikną. Niedowierzał Andreas.
- daleko nie odszedł. W tym stanie… Stwierdziła Róża.
Ola nie czekała ani chwili dłużej i postanowiła poszukać ukochanego. Intuicyjnie weszła na małą polankę z drzewami, bo ścierzka przy której siedzieli była bardzo długa i nikogo na niej nie było. Najpierw rękami rozchylała pobliskie krzaki, sprawdzając czy przypadkiem Tom gdzieś między nimi sobie nie drzemie. Kiedy upewniła się, że tam go nie ma, poszła dalej w kierunku bardziej zagęszczonych drzew. Tam od razu spostrzegła jakąś postać, ledwo obierającą się jedna ręką o drzewo i kiwającą na wszystkie strony.
- tutaj jest! Krzyknęła do reszty, szybko podbiegając do Toma. Stał do niej tyłem, a gdy się zbliżała coraz bardziej, usłyszała jak nuci sobie jakąś melodię.
- Tom gdzieś ty…. Tu przerwała, bo chwytając go za ramię, aby łaskawie się do niej obrócił, spostrzegła, że właśnie przeszkodziła mu w sikaniu. Zrobiła wielkie oczy, rumieńce pojawiły się na jej twarzy i szybko odskoczyła, śmiejąc się panicznie. Kiedy reszta podbiegła do nich, Ola nie wytrzymała i zaczęła się śmiać:
- przeszkodziłam mu w sikaniu!
Wszyscy parsknęli śmiechem, prócz oczywiście Toma, który sobie nawet sprawy nie zdawał co się dzieję, tylko dalej nucił piosenkę.
Gdy skończył oddawanie moczu, Bill zdecydował, że mogą już wracać do domu. Tom w końcu mógł normalnie chodzić. A sposobem na jego głupie zachowania i bredzenie, było szybkie przetransportowanie go do łóżka. Najpierw wszyscy skierowali się w stronę domu Andreasa, a następnie do bliźniaków.
Bill cicho otworzył drzwi, wpuszczając dziewczyny przodem. W środku było ciemno, czyli na szczęście ich mama już smacznie spała. Tom szybko zrobił aferę bo chciał wejść do kuchni po kanapke, ale Ola szybko się nim zajęła i wprowadziła powoli w górę schodów. Róża i Bill szli tuż za nimi.
- dobra, ja biorę Toma do mojego pokoju. Zaczął szeptać Bill: -wy będziecie spały u Toma.
- dobra! Szepnęły razem dziewczyny, po czym skierowały się do wyznaczonego im pokoju. Po drodze słyszały jeszcze ciche jęki Toma, który burzył się, że nie może spać z Olą. Szybko jednak wszystko ucichło i w domu znowu zapanował spokój. Po pewnym czasie jednak, znów zaskrzypiał jakieś drzwi. To była Róża, która nie była w stanie pójść spać, nie wymywszy zębów i zmazawszy makijażu. Po 15 minutach była już gotowa. Wyszła z łazienki, gasząc za sobą światło i po omacku próbowała dojść do pokoju. W korytarzu było strasznie ciemno, a cisza dudniła w uszach. „gdzie te drzwi” Zastanawiała się Róża, idąc wolnymi kroczkami już jakąś dobrą chwilkę.
Nagle poczuła na swoich ramionach czyjeś ręce, wpychające ją do jakiegoś pomieszczenia. Nie zdążyła nawet krzyknąć, kiedy znalazła się sam na sam w jakimś tajemniczym, i dość wąskim pomieszczeniu, z nikim innym jak Billem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dalila dnia Piątek 10-03-2006, 8:53, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen =)
Gość
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 23:01 Temat postu: |
|
|
Hu, hu, hu, czy to jest to, o czym pisałam? No to czekam, mam nadzieję, ze nie będziesz złośliwa i szybko cos dodasz. I jak ja mam iść uczyć sie chemii... To forum ma na mnie zły wpływ
Aha, wydaje mi się, że tam powinno gdzieś być "czuł" zamiast "czół". Poza tym jest OK.
Pozdrawiam. A i zmień tytuł odcinka, bo mnie myli
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 23:02 Temat postu: |
|
|
AAAAAAAAAAAAA.... emocje k****, emocje !!!!
[ups, sory, że bez cenzury, ale dłużej nie mogę XD ]
ale jajca, sie Tom schlał XD buahaha =D
a co Różyczka z Billusiem będzie robiła sam na sam w pokoju XD
UUUUU... suty? [ja nic nie mówiłam]
idę jeszcze raz przeczytać XD
bo mi się strasznie podobał parcik.
a błędami się nie przejmuj XD mi przynajmniej w czytaniu tego boskiego opowiadania nie przeszkadzają XD to jest jedyny taki przypadek XD
pozdrawiam ELIZO. jeżeli dobrze pamiętam.
buźka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volume
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 23:33 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się! Nie wiem czemu ale jakoś bardziej niż inne części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Piątek 10-03-2006, 6:26 Temat postu: |
|
|
ale świetna zarąbisa czesc!! a co oni tam beda robili..?? hehe ach te skojarzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Piątek 10-03-2006, 8:37 Temat postu: |
|
|
Hihi...Boskie...
Czekam na next part...!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Piątek 10-03-2006, 8:55 Temat postu: |
|
|
ale z was zboczuszki.... hehehe postaram sie dzis jeszcze napisac kolejna czesc ale to wiecie, ze jak cos to wieczorkiem bedzie. jestem wieczorowa "pisarka" hehe
kisses dla was dziewuszki
ps. tak vaRiOoOtCa dobrze pamietasz moje imie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Piątek 10-03-2006, 9:03 Temat postu: |
|
|
To đwietnie...!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Piątek 10-03-2006, 11:56 Temat postu: |
|
|
BOMBA!
hehe...uh...jesoo nie do czekam się
Cóż oni tam robili <cwaniak> buehe ej gada!
świetna część, tomcio se sikał a moja imienniczka mu przeszkodziła
Buehehe ej jak ty to piszesz to ja sobie wyobrażam że jestem tą Olą BO ja najbardziej z Th lubię właśnie TOma...oh...moje mażenie się spełnia...choćby w opowiadaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalila
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Piątek 10-03-2006, 12:02 Temat postu: |
|
|
no widzisz jak sobie trafilam.. moze to przeznaczenie hehe. wlasnie nad jej imieniem sie nie zastanawialam dlugo, bo pierwsze co mi podpasowalo to wlasnie Ola skoro sie z nia utozsamiasz, to chyba musze zaczac wiecej pisac o Oli i Tomie :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|