|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Serena_van_der_Woodsen
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrólewskieMiastoKrakoof =)
|
Wysłany: Sobota 21-10-2006, 16:30 Temat postu: |
|
|
Tam tararaaam!
Oto moje jakże jazzy foty...
A tak na serio, to jakość mi się udała...i cały blok się zleciał by je oglądać, więc...nie są złe...: P P
Tylko troszkę dużo...
Bill:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tom:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kaulitz Twins:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I jak Wam się koffane fotki podobają???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
olciakk
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Germany - Częstochowa
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 21:40 Temat postu: |
|
|
Heh ja byłam 3 razy na koncertach TH i 1 na nagrywaniu teledysku do Der Letzte Tag powiem jedno było zajebiście fotek na kompie nie mam tylko mam wywołane a skanera nie posiadam Jeżeli jesteście wścipscy to byłam w Berlinie,Rossendorf,Kologhne Mam dobrze bo wywodze się z Niemiec wogóle mój tato jest pół niemcem i w tej miejscowości mam chmare rodziny więc jak jest jakiś koncert to zazwyczaj jade tam gdzie jest ktoś z grona Moje wrażenia po koncertach? - SUPER.To naprawde super być tak blisko chłopaków,masz to zajebiste uczucie być wśród miliona fanek TH i doskonale wiesz że każdy tutaj przyjechał do tego punkciku którym jest właśnie koncert chłopaków.Mam autografy i fotki z chłopakami hmm... co jeszcze? Często dziewczyny pytają się mnie czy płakałaś? - owszem nie powiem że nie ale to było za 1 razem jak byłam w Berlinie na moim 1 koncercie TH wtedy kiedy chłopaki zaczeli grać a nie widziałam Billa zaczełam ryczeć z emocjii że coś mu się stało ale praktycznie taki wstęp jest na każdym koncercie ! Jeżeli są pytanka jeszcze jakieś do mnie piszcie na prywatne wiadomości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaRtA:*
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 21-11-2006, 15:51 Temat postu: |
|
|
Hm..ja byłam na koncercie w Soltau 23.07.06 Pewnie większość dziewczyn tak mówi jak ja teraz: To był najlepszy dzień w moim życiu... Jak przyjechałam na miejsce to sie cholernie zdziwiłam, bo dziewczyny tam nocowały!! O_O..Ja tego nie rozumiem...gdyby wszystkie przyjeżdżały w normalnych porach byloby lepiej...
Wiele dziewczyn mdlało od upału...ja myśle, że to wszystko idzie wytrzymać... Ja nie plakałam...wręcz przeciwnie...zaczęłam się śmiać jak wyszedł Bill...heh..zabawne...nie wiem dlaczego... Nie stałam przy scenie, bo było jeszcze jakieś inne wejście...stalam przy 2. barierkach, czyli 5-7m. od sceny (nie wiem dokładnie:) ..) Wszystkie bóle z przed koncertu, wyzwiska od Niemek (a było takich pare...uhh...nie zapomne im tego:) Jedna się wkurzyła, że po Polsku mówie, jak mnie wyzwała to jej zaczęłam po naszym języku gadać i się spaliła..nie wiedziała co już dodać) poznałam tam pare zajebistych dziewczyn. Widziałam tez Polki. Miały na plakacie napisane, ze spacjalnie dla chłopaków przejechaly 800 czy 600 km. i są z Polski. Czy coś takiego nie chce Wam skłamać... POZDROWKA DLA WAS DZIEWCZYNKI:* heh
Nie wiem co jeszcze napisac...było bosko...ale to chyba normalne. Było jeszcze radio...i na zdjeciach w necie widać mój czarny parasol hehe...dobrze, ze nie mnie... Dobra ja nie zanudzam...pisze dzisiaj jakoś tak nieskładnie...wiem...ale głowa mnie troche boli...
Życzę każdemu fanowi TH, aby znalazł się na ich koncecie. Pozdrówka dla WSZYSTKICH
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex_91
Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 08-12-2006, 20:17 Temat postu: |
|
|
MaRtA:* napisał: |
Hm..ja byłam na koncercie w Soltau 23.07.06 Pewnie większość dziewczyn tak mówi jak ja teraz: To był najlepszy dzień w moim życiu... Jak przyjechałam na miejsce to sie cholernie zdziwiłam, bo dziewczyny tam nocowały!! O_O..Ja tego nie rozumiem...gdyby wszystkie przyjeżdżały w normalnych porach byloby lepiej...
Wiele dziewczyn mdlało od upału...ja myśle, że to wszystko idzie wytrzymać... Ja nie plakałam...wręcz przeciwnie...zaczęłam się śmiać jak wyszedł Bill...heh..zabawne...nie wiem dlaczego... Nie stałam przy scenie, bo było jeszcze jakieś inne wejście...stalam przy 2. barierkach, czyli 5-7m. od sceny (nie wiem dokładnie:) ..) Wszystkie bóle z przed koncertu, wyzwiska od Niemek (a było takich pare...uhh...nie zapomne im tego:) Jedna się wkurzyła, że po Polsku mówie, jak mnie wyzwała to jej zaczęłam po naszym języku gadać i się spaliła..nie wiedziała co już dodać) poznałam tam pare zajebistych dziewczyn. Widziałam tez Polki. Miały na plakacie napisane, ze spacjalnie dla chłopaków przejechaly 800 czy 600 km. i są z Polski. Czy coś takiego nie chce Wam skłamać... POZDROWKA DLA WAS DZIEWCZYNKI:* heh
Nie wiem co jeszcze napisac...było bosko...ale to chyba normalne. Było jeszcze radio...i na zdjeciach w necie widać mój czarny parasol hehe...dobrze, ze nie mnie... Dobra ja nie zanudzam...pisze dzisiaj jakoś tak nieskładnie...wiem...ale głowa mnie troche boli...
Życzę każdemu fanowi TH, aby znalazł się na ich koncecie. Pozdrówka dla WSZYSTKICH |
Tez tam bylam z siostra i przyjaciolka i spotkalam Polki z flaga Polski i jakies jeszcze inne
Szkoda, ze nie rozdali autografow.
Umieralam normalnie na tym koncercie, prawie bym zemdlala i jakas gruba fanka w rozowej spodnicy patrzyla na mnie spod byka
No i to wszystko Koncert ja koncert. Odrobina euforii, bolu, wycienczenia i pragnienia ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jamie
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luksemburg
|
Wysłany: Niedziela 10-12-2006, 17:45 Temat postu: |
|
|
Mieszkam w Luksemburgu. Taka dziura koło Niemiec. Pewnego dnia, gdzieś w maju wchodzę na oficjalną stronkę TH, patrzę na terminy i co widzę? 2.09 Esch-sur-Aleztte. Koncert TH odbędzie się ok. 30 km od mojego domu! Idę do taty i błagam o bilety. Tata udaje że się zastanawia (później mi powiedział że puścił by mnie tak czy inaczej ) i wreszcie mówi że ok, kupi bilety i będę mogła pójść na koncert, ale nie sama i on pójdzie ze mną.. mam to gdzieś, no bo co tej ide na koncert Tokio Hotel!! Później zaczynam wypytywać wszystkie koleżanki, które lubią TH czy nie mogłyby pójść ze mną, ale żadna z nich nie może No cóż.. będę musiała iść sama..
Całe wakacje czekam i wreszcie nadchodzi ten dzień.. 2.09.. koncert zaczyna się o 18.00, ja chciałam czekać od samego rana, ale mojego taty się do tego niestety nie udało namówić , więc na miejscu jesteśmy dopiero o 17.00. Jednak nie mamy wcale takich złych miejsc, gdzieś 5-6 m od sceny Aha, zapomniałam dodać, ze to był open air Jeszcze sobie trochę pochodziliśmy po stoiskach z rzeczami z TH i o 18.00 na scenę wszedł support. Taka dziewczyna, chyba Luksemburka, bo umiała po Luksembursku mówić Nawet spoko
Po jej występie musieliśmy jeszcze godzinę czy pół czekać na TH, ale ten czas mi strasznie szybko zleciał =)Inne fanki ciągle wrzeszczały "Wir wollen Tokio Hotel, wir wollen Tokio Hotel.." I wreszcie.. najpierw na scene wszedł Gucio i zaczął coś bębnić na swojej perkusji .. zaczęłam się pchać do przodu tak, że mój tata został dobry metr za mną.. po Guciu wszedł Georg.. potem Tom.. serce mi podskoczyło do gardła.. chłopcy zaczęli grać pierwsze dźwięki "Jung und nicht mehr Jugendfrei" i na scenę wbiegł Bill.. wtedy myślałam że już tego nie przeżyje xD Oni byli tak blisko mnie..to było takie wspaniałe uczucie.. nie umiem tego opisać.. Potem Bill zaczął coś gadać po niemiecku z czego zrozumiałam tylko, że bardzo się cieszy, że jest z nami, tutaj w Luksemburgu xD Później było "Ich bin nich ich".. i fałszujące fanki xD Następnie "Beichte", "Schrei", Bill jak zwykle wyciągnął jakąś dziewczynę na scene i zaśpiewali razem końcówke Potem "Leb die Sekunde", a następna rzecz jaką pamiętam to jacyś lekarze i mój tata stojący nade mną, oraz ja leżąca nie wiem gdzie. "Co sie stało? Gdzie ja jestem?" - spytałam. Mój tata wyjaśnił mi, że zemdlałam i teraz mnie zawiozą karetką do szpitala, na co ja zaczęłam protestować, że nie, ja chce na koncert i czuje się świetnie xD W rzeczywistości kręciło mi się w głowie i nie mogłam się podnieść, no ale.. xD Zawieźli mnie do szpitala i po zrobieniu setek badań powiedzieli, że będe musiała zostać na noc, żeby sprawdzić, czy wszystko jest ok. Na dodatek powiedzieli, że nie bedę mogła mieć komórki, bo to zakłóca jakieś fale czy coś.. ja się zastanawiałam jak ja przeżyję noc bez komórki o_O xD Szybko napisałam sms-y do Judy i Laury i powiedziałam tacie, żeby je wysłał jak wyjdzie ze szpitala Tata poszedł i przyszła do mnie pielęgniarka, która zaczęła mi coś tam tłumaczyć.. była bardzo miła.. jak zobaczyla mój T-shirt z TH to się domysliła, że byłam na koncercie i zaczęła mówić ze taaaak jej przykro, że nie mogłam obejrzeć do końca i wogóle xD Potem jeszcze się mnie spytała kogo najbardziej z TH lubię, na co odpowiedziałam, że Billa i potem już sobie poszła xD Ok to już kończę, żebym jeszcze tutaj nie napisała mojej całej biografii.. xD Zdjęcia będą może niedługo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kingulaTH
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krajenka
|
Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 15:52 Temat postu: |
|
|
ja tesh bylam w Berlinie! cudownie, pieknie, nigdy nie zapomne! chce jeszcze raz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TokioFaneczka
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Poniedziałek 01-01-2007, 16:40 Temat postu: |
|
|
Ja byłam na koncercie TH jak byli Supportem Blog 27. Koncert mi sie podobał jak grali chłopcy. A co do Blog 27 widziałam i szłyszałam jak klneły fanki po niemiecku... I tez klnełam wraz z nimi(czyli fankami niemieckimi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiruska
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 17:12 Temat postu: |
|
|
Eh... Szkoda, że wcześniej nie zauważyłam tego tematu. Z pewnością bym coś napisała szybciej
Ja byłam tak jak dziewczyny które się pierwsze wypowiadały w Dresden. Byłam pod sceną tzn przedemną stała tylko jakaś jedna niemra. Jak jeszcze czekałyśmy to spotkałyśmy dziewczyny z Torunia i Łagowa - z tymi drugimi nie mamy kontaktu, bo nie wymieniłyśmy się komórkami (Jakbyście to czytały to się odezwijcie!)
Gdzieś z pół godziny przed wpuszczaniem przyjechały jekieś dwie lasencje i chciały do naszego tak jakby sektora (2) się wpikować ale ochrona je na koniec zabrała... Zdążyłyśmy tylko chwilę z nimi pogadać to wiem tyle, że były z Wrocławia. Nie chce mi się zdjęć zalinkowywać ale wstawiam filmik mojego autorstwa z niektórymi zdjęciami i filmikami jakie zrobiłam na koncercie.
http://youtube.com/watch?v=eRKNPslSIpI
A tak poza tym... Jedzie ktoś na koncert TH do Berlina 27.03.2007 ?? Ja jadę no ale nie mam jeszcze pewnego transportu... Może będę musiała jechać pociągiem ale trudno będę miała z powrotem bo pociąg będzie dopiero nad ranem... A poza tym chyba będę tam jechała sama, a jakoś mi się to nie widzi, więc dajcie znać jakby coś. Pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kafelka_love_GUCIO
Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hOmE^^
|
Wysłany: Środa 17-01-2007, 15:47 Temat postu: |
|
|
Heejj Widzę że jako jedyna byłam w Trierze 16.02.06 Bylllo bommmmbowo Teraz tez jade na rozpoczecie ich tour do Trieru 16.03 Bedzie to ich pierwszy koncert na nowej trasie dlatego zaraz jak wroce to opisze wszystko (jeśli będziecie chcieć) zebyscie byly przygotowane na Wawę Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:09 Temat postu: |
|
|
Jedyne co pamiętam, to Mannheim. Opowiadać nie będę, bo to chyba bezcelowe. Kilka słów - to co jest w gazetach, w realu jest już inne. Niema tchórzy udających wielkich ludzi. Są zwykłe szare realia. Ludzie, marzenia, wydające się realne, w rzeczywistości będące w zasięgu ręki. Wszystko co w jednym momencie, staje się jednym wielkim snem, w jakiego nie chce się wierzyć. Coś pięknego. Nie chcę zdjęć, ani innych rzeczy. Wystarczy mi to, co mam. Marzenia, i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izu$ka
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prawie jak wrocław.
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 21:58 Temat postu: |
|
|
jak tak czytam Wasze recenzje to mi sie płakać chce ja miałam jechać do Itzehoe,ale nie pojechałam.. W ost. chwili sie rozmyśliłam i sprzedałam bilety. Sama nie wiem dlaczego. Chyba do końca zycia sobie tego nie przebacze. Tymbardziej jak oglądałam na youtube urywki koncertu..Całkiem się rozkleiłam i zalałam monitor. A starałam sie o te bilety pół roku.. Już trzymałam je w ręce. Była takie ładne..pomarańczowe..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwuś
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 22:28 Temat postu: |
|
|
A ja bylam na cudownym koncercie 28.05.2006 w Bonn achh to bylo cos pieknego najlepszy dzien mojego zycia
a teraz bedzie Warsaw ajjj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia_th
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Billa :D
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 23:34 Temat postu: |
|
|
Widziałam chłopaków.
Nie był to jednak koncert.
Było to tylko (tylko??!! aż!) rozdawanie autografów
Tuż po Vivie live 23 lutego w Berlinie
Oto autografy:
[link widoczny dla zalogowanych]
To było tak;
O godzinie 3 wstałam.
Musiałam jechać do Szczecina.
Tak po długim przekonywaniu taty, ten się zgodził i pojechałam do mojej kol.
Na początku w ogóle nie byłyśmy świadome, że zobaczymy chłopców.
Ok. 10 poszłyśmy na busa.... okazało isę, ze jedzie dopiero o 12 do Berlina.
To my stoimy w mrozie te dwie godziny.
Palce mi zamarzły, trzęsiemy się jak nie wiem co w ogóle było strasznie.
A busie koszmar przechodziła moja kol.
Pomińmy fakt co to było.
Jechaliśmy więcej niż 2 godziny O 14 - 14 15 chłopacy mieli wchopdzić do vivy, więc szanse, ze zdąrzyły były minimalne
Wysiedłyśmy tam gdzie wysiałyśmy i do Warchauerstrasse (warszqska ulica niemcy se tak nazwali xD i na dodatek ktąś na takiej tablicy odkleił kilka literek i wyszło arsch strasse hahaha xD) był tylko jeden przystanek.
Koło tej ulicy, znajdowała się inna ulica na s tam jakaś, ale nie pamiętam, i tam się znajdowała viva.
Tak więc poszłyśmy na metro.
Okzało się, ze u-bahnem dojechać się tam nie da tlyko s-bahnem.
No więc miałyśmy mapkę, ale nie wiedziałysmy i tak w jaki s-bahn wejść.
Zero oznaczeń dupa
Pytamy się babki. ta nas wysyła na inny peron.
Na tamtym peonie facio gada co innego w końcu pytamy się hmm...... 5-6 osoby już chyba i ta nam odpowiedziała dobrze.
pokazał gdzie co i jak i wsiadłyśmy.
Pomińmy fakt, ze na gape jechaliśmy, ale to tylko jeden przystanek xD
No i dojechałyśmy na warsch. str.
I teraz tak. zimno jak cholera, wiart wieje i w ogóle beznadzieja, a nas czeka szukanie tam tej ulicy, gdzie ejst viva
Pierszy dylemat iść w lewo czy w prawo... no...
Postanowiłyśmy iść w lewo. no... idziemy idziemy..... pytamy się ulicznech gdzie to jest.
Nikt w ogóle nie wiedział gdzie się ta ulica znajduje
No, ale dobra. pokazaliśmy na mapie, gdzie orientacyjnie jest, to nam pokazlai jak iść.
Okazało sie, ze pójście w prawo było dobrym wybore,
Idziemy, szukamy, no i znalazłyśmy Vive.
Patrzymy nikogo nie ma, co jest, czyzby nie przyjechali.
Coś nam nie pasowało. Była gdzies godzina... 15 chyba jakoś tak
Poczłyśmy za budynem Vivy, patrzymy setki dziewczyn.
Piszczą w ogóle exstra.
Dochodzimy do nich, no i Dianschen zaczyna mnie szaprać za rękę nie wiem o co kaman i ogóle:
- Patrz tam!!!!!!!!!! -Pokazuje na coś palcem
- Ehm... o co ci chodzi??
Ta cała podjarana xD
- Wan Tokio Hotel!!!!!!!!! Oni tam są!!!!!!
Normlanie zgon na miejscu, bo zobaczyłyśmy busa TH hahaha xD
Mam jego fotki, zrobiłyśmy se kilka. Taki fajny zielony xD
Poszłyśmy tam gdzie najbliżej było barierek.
Patrzymy se na ten budynek vive i widzimy okna gdzie nagrywają Vive live!! Jednak samych chłopkaów nie, tylko telewizor, gdzie było widać program.
Wysoko było, ale nie co dąło się zobaczyć.
Czekało nas 1 do 2 godzin czekania.
No, ale czego się dla TH nie robi
Spotkałyśmy kilka polek, te mówiły, ze już nie raz były tutaj i takie tam.
Ze chłopacy starają się każdemu dać grafa, więc nie mamy się co obawiać.
No i czekamy, czekamyu, cekamy.....
Mało co nie zamarzłam tam.
Już byłam tak wkuri*na, ze oni nie wychodzą, no ale dobra xD
Kołonas niemka taka stała co w ogóle trzesła się jak nie wiem co.
Ale od razu było widać, zę fanka TH.
Buty TH, tatuaż prawdziwy gwiazdkę miała na ciele. i w ogóle taka... taka Tokiohotelowa xD
No....
Gdy tylko się drzwi otwierały wszystcy mordę drą i w ogóle xD
Patrzymy koło naszych barierek (my stałyśmy na samym końcu barierek. a długoć ich była hm.... 100 mertrów chyba xD może trochę więcej,a lbo mniej. Nie wie dokładnie.)
No a w miejscy hgdzie stałyśmy, tam na samym końcu było wejście do takiego statku (viva znajduje się koło rzeki) gdzie były nagrywane programy na mtv.
I patrzymy a se tam idzie... Ciara
Dobra, ale h*j z nią xD
Drzwi sie ciągle otwierają, a zero TH. Ok 16 00-16 10 patrzymy Zaki wychodzi!!!!!!!!
Wszyscy jape wydzierają jak najgłośniej się da i w ogóle, myśla, ze TH zaraz będzie.
A teN z 5 min się pogapił na durne fanki i się schował
ok 16 30 zaczęto kamery wystawiać, to adrenalina wzrasta i w ogóle XD
Ja nadal nie mogę uwierzyć, ze ich zobaczę, no ale dobra.
Zaczynają się drzeć Tom!!!!!!!! Bill!!!!!!!! Geo!!!!!! Gusatv!!! wsyzscy, bo zobaczyli ich za szybą chyba xD
Nie wiem nawet.
No i wychodzą!!!
Bill w drzwich był taki olbrzym,że hoho xD
Więc Billa zobaczyłam, po nim Toma, reszta mi gdzieś uciekła xD
]Poszli na sam początek tych barierek.
W tłumie widziałam tylko szope (ale jaka fajna ) i białą czapkę Toma.
Na początku się darłam ile sił w lezie Bill, ale później mi się odechniało i zaczęłam się ustawiać jak najlepiej by było.
Zbliżają się.... zaczyna mi isę robić gorąco... łapska wystawiam trzymając książkę.
Podchodzi Bill
Jakoś tak dziwnie się czułam i w ogóle. Patrzę na jego włosy, cholera, taki... taki plakatowy był wystawiam mu przed nos książkę, ten z takim usmiechem podpisuje wsyztski w ogóle.
Ja się tam dre Biiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiillllllll!!!!!!!!!!!!!
Boże to było piękne xD Miałam grafa Billa już.
Jak trzymałam książkę to ten gdy się podpisywał to tak ją dołem podtrzymywał i tak położył rękę na moją xD ja orgazm no, ale dobra xD
Teraz nadciągał Gustav. Dre się tak samo, tyle, ze teraz Gustavvvvvvvvv!!!!!!!!!!! Ten strzlił mi również podpisa
No i nadchodzi Tom.
Ten w ogóle jakiś dziwny był.
Weźcie....... mróz jak cholera ten na krótki rękaw.
Ale jaki miał lśniące dredy
Za chwi.ę słyszę jak ktoś się drze:
Biiiil!! Ich liebe dich!!! Patrze na niego, a ten się spojżał na moją kol (to ona krzyknęła haha xD) i taki banan na twarzy <hahaha> pokzał ząbki, widziała, widziłam
No i Geo.... już sama nie pamiętam jak się darłam czy Gjeorg czy Dżordż No, ale nie ważne xD
Naniego to się njadłużej się napatrzałam
normalnie jaki on ładny był
Bardzo fajnie był ubrany
Podobało mi się
Gdy mi Geo już się podpisał stał trochę ' w korku', bo Tom i Gucio się ocviągali, bo Bill już skończył i szedł do auta, no to ja się dre do Georga, wystawiam ręce, płytę boże xD
Patrze w stronę Billa, tej jakieś 5 metrów ode mnie idzie w stronę wana, ogląda się za siebie i podciąga spodenki
Jezu....xD
Przez te kilka sekund w ogóle nie wiedziałam co się dzieje.
Dziwne taki uczucie widzieć ich metr-pół metra od siebie.
Ale było pięknie, na prawdę.
No wsiadli do wana.
Szybko od razu wyjechali.
My biegniemy ile sił w nogach drugą stronę.
Patrzymy i jadą1! xD
Wszyscy machają i w ogóle, inne się im w drogę rzucają i takie tam xD
Tyle, ze przed nami tak się rozpędzili jak cholera xD
Ja macham jak jakaś wariatka, dre się i w ogóle xD
No... i nadszeł ten moment.
Obje z Dianą zaczęłyśmy beczeć.
Normlanie tego uczucia się opisać nie dało.
Nie wierzyłyśmy w ogóle, ze ich widziałyśmy.
W ogóle było swietnie.
Wrzeszczymy, ze ich kochamy po poslku, wszysyc się na nas gapiuą i w góle, a my lache na to kładziemy i idziemy przed siebie.
Później musiałyśmy czekać na busa.... 4 godziny
Posżłyśmy do cenrt\u.
Sklep muzyczny pierszy nasz cel.
Zaczęłyśmy się tam podniecać płytą
Ale jaja xD
Fotki se strrzeliłyśmy przy płytavh.
No... a póxniej se łaziłyśmy, gazety kupiłyśmy i w ogóle było odjazdowo
Do szczecina busem jechaliśmy całkowicie same XD
Ale mogłyśme się rozpychać przynjamniej na siedeniach, głośno gadać, drzeć się wi w ogóle xd
Ona przeżywała, ze Bill się na nią spojżył i uśmiechnął, a ja że mnie dotknął xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dreamer
Gość
|
Wysłany: Piątek 02-03-2007, 18:27 Temat postu: |
|
|
Super. To musiało być świetne przeżycie
Rozmawiałam już z Dianą.
Opowiadała jak krzyknęła, że Billa kocha dokładnie wtedy, gdy on podszedł i zrobiło się całkowicie cicho.
Niezła jest ...
No. To teraz czekamy na 5.4.
Kiss
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnJaA
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Piątek 02-03-2007, 20:05 Temat postu: |
|
|
Nie no. super. to naprawdę musiało być dal was świetne przeżycie.
też rozmawiałam z Dianschen.
ogółem to dobra jest xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dianschen
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zimmer 483
|
Wysłany: Piątek 02-03-2007, 20:14 Temat postu: |
|
|
pozwoliłam sobie napisać własne sprawozdanie z vivy live ,na której bylam z sylwią^ wiadomo ,każdy pisze inaczej
23.02.07 berlin-viva live studio
było -10 stopni.dojechalam tam z Sysiem jakims cudem ,ponieważ podczas podróży że sie tak zdarzyło,że miałam potrzebę chociaż przed wyjściem załatwiałam ją 3 razy (stres?) ,po kilku minutowym błądzeniu w s-bahnie w końcu wyszłyśmy na poprawnej ulicy xD a mianowicie A R S H S T R A s S E (dla tych ,którzy nie rozumieją ,była to 'ulica dupna' -po oderwaniu literek oczywiście jak juz syś wspomniała. xD tak na serio to warschauerstr.)
No to leziemy jak dwie przybłędy i szukamy...mijamy wytwórnię universala i pełzniemy dalej...
Doczłapałyśmy juz do studia (można łatwo po oknach poznać )no ale nikogo nie było. my taki zonk o co kaman...stres ,bo sie boimy ze sie nie dopchamy czy cos...hmm byłam przekonana ,że to będzie od tylca [bez skojarzeń ] ,ponieważ zawsze jest przy rzece...
ahh idziemy i ukazuje nam się zdumiewający widok fanek. za moment zaczynam wrzeszczeć i wymachiwać łapą:
D:"paaaaatrz taaam!!!"
S:"ale o co ci chodzi?" [ajj zakręconaś ty xD]
D: " patrz! patrz! patrz! vaaaan! oni tam są! th tam jest! jesteśmy tu! o boze!"aaa no i łzy radości i atak histerii ,że jestem tam ,gdzie Biedron
No to sobie poszukałyśmy miejsc blisko bariereczki spotykając przy tym kilka polek[ahh był spór kto ma pierwszy podejść. 'sylwia! ty!" "nie! ty!" mwaaah!. no dobra to podeszłyśmy obie i gadamy..bla bla bla.] jedna z nich była z bratem
czekamy całą wieczność ,umieramy,sie jaramy i w ogóle wyglądamy tragicznie..niektóre laski siedziały w foliach grzewczych a mordy miały czerwone jak wampiry o.O nie wspomnę o jednej dziewczynie ,na której miejsce zmieściłyby sie trzy inne
[ależ ja niedobra,wiem]
za chwile fanki drą pape bo sie okazało ,ze wychodzi Ciara w towarzystwie ochrony. przeszła obok nas to ja pytam sie takiej pati
"a to kto?'
pati:"no co ty! to ciara!"
ja: "yyy aha" no i huk xD.
fajnie mieć spózniony zapłon ,nie ma co...
za chwile zaczyna się mordodarcie bo było widać mały telewizorek w oknie budynku i widać było chłopaków
myślałam ,ze serce rozerwie mi klate w pól ,lecz na szczescie się tak nie stało. nie mogłam uwierzyc ,ze tam jestem!omg..[seeks]
po momencie ciszy znowu sie drą "zaki! Zaaaaaki! zaki!!! "
patrzymy ,a tu B O D Y G U A R D th wypełznął ze studia i lezie do vana o.O
przestawił go bliżej ,pogapił się i wlazł z powrotem do studia
jaką on ma morde...a jaki wysoki xD jakbym go nie znała dzięki th to pomyślałabym ze jest jakimś antyterrorystą...
godzina 16...po 16... czekamy ,umieramy i szczamy... no a th nie ma.
w końcu jakaś laska wydarła pape "wir wollen tokio hoteeeel! i sie zaczęło xD
mamy ich! zostali nakryci za szybą! mwaaah! co to było. u mnie oczywiście atak paniki ,ręce mi się spociły w rękawiczkach...w ogóle miałam ochote zagryźć ochroniarza który stał przede mną bo sie na nas gapił wzrokiem "ale idiotki" ...wrrrr.
no dobra, okolo 17 drzwi sie z hukiem otwierają! omg! widzę go! to on! we własnej osobie! Bill Kaulitz wychodzi z ogromnym bananem na ryju 'niosąc' swoje 'włosy'! Był taki prawdziwy! uśmiechał się! omg! nawet nie patrzyłam kto idzie za nim! nie obchodziło mnie to! tylko od razu ile sił w płucach 'Biiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiill' łzy ,histeria ,panika ,strach. brat jednej z naszyk znajomych patrzył się i uśmiechał pod nosem... [rzeczywiście ,śmieszne xD] serce łomocze ,mało nie wyskoczy ,oczy mało nie wylazły z orbit... usłyszałam przypadkiem niemkę która stała za mną i jak wrzeszczałam to mówiła 'wie laut! so verrueckt!' (jak głośno! zwariowane!) a ja dalej się drę! nawet nie wiedziałam co się z sysiem dzieje
byłam tylko JA i ON. Tracę powoli głos ,nie mogę się opanować ,skaczę ,wariuję ,drę jadaczkę.. Bill schodzi swoim gwiazdorskim krokiem po schodkach i po chwili było widać tylko przemieszczającą się czuprynę nad tłumem lasek...serce waliło mi jak oszalałe a łzy lały się strumieniami. nie wspomne o makijażu (a przeciez miałam nie ryczeć! ).wyciągam książkę do podpisania ,dre się 'Biiiiiiiiiiiiiiiiiill'! obok mnie dwie niemki msię zainteresowały co to za wydanie książki...to ja powiedziałam ,że polskie. widac było ,że były pod wrażeniem bill...
idzie! czuję to! jest coraz bliżej! ogarnia mnie strumien gorącej fali! w końcu! stoi! na przeciwko mnie! kilkanaście centymetrów nas dzieliło!widzę jego twarz.. najmniejszego pryszcza! całkowitą warstwę makijażu! opaleniznę! rzęski! brewki! jego kolczyk ,oczy ,szopę ,która była większa niż kiedykolwiek! taka prawdziwa! żywa! cały wydawał sie taki 'elastyczny'! płaczę ,wyciągam książkę ,ten ją łapie i...podpisuje. nie wierzę! gdy podszedł do nas ,nikt juz w naszym gronie się nie darł bo przecież bill jest blisko...było tylko słychać 'bill hier bitte! bitte!'. było w miarę cicho...no to ja sie wydarłam do niego'byyyll! ich liebe dich!' ! omg! sama byłam w szoku i nie wiedziałam co ja najlepszego [albo najgorszego] wyczyniam. to przyszło tak spontanicznie...od serca...i stoję jak wryta. i coś czego się nie spodziewałam! podniósł wzrok ,spojrzał mi w oczy i zrobił ogromniastego banana na ryjku! automatycznie moje oczy zapełniły się łzami. serce wybuchło! napewno każdy je słyszał! to było nie do opisania. orgazm! potem krzyczę 'komm nach polen!' ,polazł. mój wzrok go panicznie szukał.. nadal się drę 'biiiill'.
oh no i gucio. stoi ,bierze mą księge i składa swój podpis. a ja się drę 'Bill' ... gucio on jest taaaki malutki! mojego wzrostu! był tak masakrycznie słodki ,ze miałam ochotę go złapać za te policzki i zrobić pyci pyci misiaczku pysiaczku xD mwahaha!
no i nadszedł kolejny gwiazdor zwany wozakman -mianowicie Tom. dre morde do niego ,ten idzie gwiazdorskim krokiem mało się nie zabijając o spodnie ,łapie moją książkę i mówi 'hier ist schon' (tu juz jest-chodziło mu o podpis) i polazł dalej o.O ja patrze a ten sie nie podpisał bo myślał ,ze już to zropbił! było widać ,ze jest zakręcony bo raz tu ,raz tam mu coś dookoła głowy fró(u)wało i chłopak zgłupiał i był nie w chumorze [może po nieudanym seksie?]..oprócz tego chamski ;/ dobra nie ważne. i tak go kocham. zapomniałam mu podać po raz drugi książkę pod nos bo sie wgapiałam w Biedronke ,która lazła do vana.... no i z łezkami ostatnie wrzaski 'biiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiill' !!!!!!
no i żorż... maaatko! to był pogrom! ja nadal drę papę 'billl' omg nie wiem co mnie opętało ,ale nikogo po za nim nie chciałam widzieć xD
oh no tak żorżinio...był taki piękny! tak! właśnie! był P I Ę K N Y! to niedowiary...po prostu człowiek jest niefotogeniczny ,na live wyglądał przebosko. podobały mi się jego niezwykle proste włosy i ubiór...taak. złozył swój graf na mojej buch i polazł dalej. ale ani tom ,ani georg ,ani gustav się nie uśmiechali! bill od czasu do czasu... a oni?zero! kamienne ryje mieli jakby na pogrzebie byli ;/ ey troche wiecej zycia...
poczłapali do vana ,w ogóle toma wziął pociągnął za łapę jeden ochroniarz na znak ,ze juz koniec ;/
no i wsiadają i jadą. my biegniemy szybko pod wejście główne koło autostrady...były dwa vany: czarny i zielony. biegniemy ,łzy ciekną po mordzie ,drzemy z sysiem papkę po polskiemu i biegniemy za nimi^^
no i patrzymy ,a tu zielony van okolo 100km/h sie rozpędzil a potem czarny! macham ,skaczę ,drę się 'biiiiiiiiiiiiiiiiiiill' bylo takie 'ziiiiiiuuuuuuuuu' słychac jak przy wyścigach formuły1 ...
no i wdrodze do sbahna calą droge z kumpelą ryczałam ,gapilam sie na te grafy jak debil.... drzemy sie po polskiemu i beczymy ,ze widziałyśmy biedrona xD aa no i przy okazji widziałyśmy tą całą Nancy...jak ktos kojarzy to świetnie
no tak ,zapomniałam wspomnieć ,że najprawdopodobniej byłyśmy jedyne ,które tam ryczały. no ale jeżeli pozostałe widziały chłopców po raz pięćdziesiąty to wybaczcie
hmmm polazłyśmy do centrum handlowego no i po płyty i te pe... no a potem siedzimy i czekamy... czułam się jak żul ,ale dobra xD oczywiście było WC CENTER ,bez którego się nie obeszło
cały czas z sysiem gadamy i nie wierzymy
po prostu trzeba poczuc...
ah no i meeeg do mnie zadzwoniła i sie podniecała...chyba bardziej niz ja! to było słodkie
Droga do domu przebiegła spokojnie..oczywiście całą wieczność powtarzałam jak to bill sie do mnie uśmiechnął i na mnie spojrzał ,a syś ,ze go dotknęła xD the end...
kilka fotek. te z vanem są z aparatu ,który niestety później musiałam schować ,poniewaz zapomniałam sznurka a miałam lęki ,że mi wypadnie...no a kilka zrobiłam bezwiednie telefonem^ całkowicie zapomniałam
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] mojaakcja 'Byll ich liebe dich' xD szkoda ,ze pół mordy mu złapało ,ale wazne że jest^^
[link widoczny dla zalogowanych] tam w tle takie zielone coś xD [orgazm]
[link widoczny dla zalogowanych] a tu jaki totalny łach zamarznięte całkiem...
[link widoczny dla zalogowanych] aż dostaję spazmów xD
[link widoczny dla zalogowanych] coś xP
ok to by było na tyle...reszta zastrzega sobie prawa autorskie i zostaje nie do wglądu publicznego. ot co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fallen angel <3
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocek =]
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 17:57 Temat postu: |
|
|
Soltau 23.07.2006
Z Wrocławia do Berlina w jeden dzień, spanie w samochodzie potem przed autostrady 5 godzin jechać a upał jak cholera.
Pamiętam jak z ciocią zatrzymałyśmy się na parkingu koło tego parku gdzie koncert miał być i widziałam te wszystkie dziewczyny z napisami "Ich liebe dich" albo 'fick mich" na twarzach i pomyślałam że to sen. To wszystko widziałam wcześniej w tv a teraz jestem tu. O boże ja naprawdę jestem w swoim własnych marzeniu. Kurde aż teraz chce mi się płakać jak o tym pisze. Czekałam około 4 godziny w kolejce a potem przed sceną 2. Potem były bicia serca i tak głosno się darłam jak jeszcze nigdy w życiu kiedy to usłyszałam pomyślałam sobie "Już nie ma odwrotu, już nic Cię teraz nie powsztrzyma przez zobaczeniem Bill'a" I wtedy oczywiście "Jetzt ist unsere zeit" I kiedy Bill wszedł na scene rozryczałam się i dostałam mroków przed oczami. Najpiękniejsza chwila w moim życiu.
Podczas koncertu wlazłam poznanej tam dziewczynie na placy, pomachałam do Bill'a a on się uśmiechnął i wyszczerzył do mnie ;D
Po koncercie odrazu zasnęłam w samochodzie po paru godzinach na stacji benzynowej zadzwoniłam do mamy kiedy już robiło się ciemno i czułam ciepłe wakacyjne powietrze pamiętam jak zachrypniętym głosem powiedziałam mamie:
"Mamo, widziałam go. Naprawdę widziałam go."
Taka mała moja historia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|