Jej umysł, podobnie jak ciało, był w niemocy. Leżała na początku drogi, a jednocześnie na jej końcu. Przeraźliwie czerwone od płaczu źrenice, nie były już w stanie rodzić łez. Każdy oddech sprawiał bó ...
Krople deszczu zachłannie bębniły w zimną, oszronioną szybę. Wyglądało to zupełnie tak, jakby jakimś cudem chciały wyryć sobie tunel do środka.
Od zewnątrz wyglądało to nieco inaczej. Drobna blondyn ...