Ta brązwłosa dziewczyna kpiła z głupich, zafascynowanych do granic możliwości fanek.
Drwiła z tego, że jeden podpis ma dla nich tak ogromną wartość.
Wyśmiewała fakt, iż nastolatki płaczą widząc swoi ...
Trochę ta ostatnie część przypomina mi opowiadanie Liebkosung "List do przyjaciela" Tam też Bill postanowił zmienić się z zimnego dupka, w dawnego Billa i z powrotem wrócił do mangi.