Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Chcąc znaleźć wyjaśnienie na Twoje milczenie"-{1}

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayane




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 10:09    Temat postu: "Chcąc znaleźć wyjaśnienie na Twoje milczenie"-{1}

[b]To jest kontynuacja opowiadania 'Kira vs. Chloe'.
Ostrzegam, że styl jest inny niż tam, nie ma tych głupich dialogów pomiędzy mną, a Ćarą.
I jeszcze chciałabym uprzedzić, że w niektórych momentach nie będzie tak śmiesznie i milutko. Czasem zdaży się 'ostry' part.
Na początek dodam krótki prolog.
A następna część będzie 24 Sierpnia ; )
Dedykacje:
-HollyBlue ;*
~ddm ;*
BO was kocham

Jestem otwarta na krytykę.


"Chcąc znaleźć wyjaśnienie na Twoje milczenie"
{Prolog}


Nie mam pojęcia dlaczego to piszę. Może po to, aby przenieść wszystkie swoje emocje na tą śnieżnobiałą kartkę? Zapewne. Mógłbym się wyżyć na gitarze, ale to ostatnio nic nie daje. Stąd ta decyzja.
Chciałbym tu opisać pewną historię, a właściwie tu bardziej chodzi o pewną dziewczynę. Nie była wyjątkowo piękna, nie ubierała się u najlepszych projektantów i nawet nie wiem kim była. W jej oczach widziałem tylko... Właśnie nie wiem co. Z jednej strony były takie ciepłe, a z drugiej przypominały czarną dziurę. Dosłownie.
Wiecie dlaczego ta dziewczyna mnie tak zaintrygowała? Nie dlatego, że była blondynką. Ponieważ, przypominała mnie. Niedokładną replikę mojej osoby. Bo tak naprawdę nie jestem taki, jakiego opisują mnie w gazetach. Tamte artykuły to jedna, wielka pomyłka.
Tom Kaulitz jest naprawdę nieśmiałą, skrytą osóbką, która boi się świata jaki go otacza. Choć muszę przyznać, że te wszystkie wywiady, koncert, sesję sprawiły, że zacząłem traktować swoje życie na poważnie.
Dobra koniec gadania o sobie. Może najpierw opowiem o mojej 'przygodzie'.

Wszystko zaczęło się od tego, że poszedłem z Billem na łąkę, gdyż chciał pooglądać chmury. Dziwne i dość nudne zajęcie, ale jako że byłem dobrym braciszkiem zgodziłem się. Prawie zasnąłem, ale on nie dał mi długo nacieszyć się słońcem. Znalazł jakąś... pozytywkę? Nie wiem, jak mam to nazwać.
Nie pamiętam co było potem. Wiem tylko, że obudziłem się, a na mnie leżała Chloe. Ślicznie wtedy wyglądała, ale byłem w dziwnym szoku. Jakbym był na 'fazie', więc jej tego nie powiedziałem.
Dowiedziałem się, że mają zostać u nas na równe 30 dni. Nie wiadomo po co i na co. Byłem wkurzony, bo moja dziewczyna – Sandy – była w mieście, a ona jest niestety bardzo podejrzliwa. Od tamtego czasu trochę się między nami zmieniło.
Tzn. Chodzi o nasze życie seksualne. W ogóle przestała mnie pociągać. Nawet już nie patrzę na jej długie, opalone nogi, które tak kochałem. Zacząłem dostrzegać jej wady i uznałem, że jest: głupia, prymitywna, ma okropny makijaż i wcale nie jest taka zgrabna.
Przez te 30 dni Chloe nie odezwała się do mnie ani słowem. Niestety nie spławiła mnie. Wręcz przeciwnie... Przez to moje zainteresowanie wzrosło do poziomu obsesji. Za wszelką cenę chciałem się dowiedzieć dlaczego nie usłyszałem, niczego z jej ust. Tylko kiedyś, gdy się budziła mruknęła dość głośno. Jednak to się nie liczy.
Nie pożegnałem się z nią. Nie mogłem... Któregoś wieczoru strasznie wkurzyłem się na Billa, wsiadłem do samochodu i... tak, tak miałem wypadek. To się zdarza każdemu, ale przez ten incydent i swoją głupotę przez trzy dni leżałem w szpitalu.
Lecz zostawiła mi list. Był krótki i nie mogłem go zrozumieć. Brzmiał dokładnie tak:

Wybacz...

C.


Pytanie brzmi. Co mam jej wybaczyć?
Chciałem jeszcze powiedzieć, że się w niej nie zakochałem.
Po prostu interesuje mnie jej zachowanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ayane dnia Piątek 25-08-2006, 9:59, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 11:00    Temat postu:

1?
Przede wszystkim: Nareszcie.
Doczekałam się... no może liczyłam na co innego, ale ten prolog owiany tajemnicą też jest bardzo dobry.
Dziękuję Ci za dedykacje. Ja też Cię kocham ;*
Cóż zgadzam się z Tomeczkiem x) Ja też jestem ciekawa jej zachowania. Martwi mnie jednak, że on się z nią w ogóle nie pożegnał...
A Bill i Kira? No dobra oni mnie zawsze mniej interesowali, ale...
Ojj jak ja marudzę. Dostałam śliczną notkę z dedykacją i nadal mi nie pasuje... Przepraszam.
Pozdrawiam i całuję i ściskam i kocham,
Holly Blue.

Edit:
Mój 500 post


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 12:23    Temat postu:

Hm...
No coz. Bede szczera, ze brakuje mi troche tych Twoich smiesznych dialogow, ale nie narzekam Wink.

Drugi tom zaczal sie ciekawie. Skryty i niesmialy Kaulitz... no prosze.
Ale w koncu nikt nie powinien osadzac czlowieka, nie znajac go.
I dlatego mi sie to podoba.

Bledow nie widzialam. Zaczyna sie dosc intersujaco.
Dziekuje Ci bardzo za dedykacje kochanie
Wiesz, ze to dla mnie wiele znaczy. Tez Cie mooooocno kocham.
I bardzo bede wdzieczna, jak szybciutko cos napiszesz.
No to znikam.
Pozdrawiam:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olka_th




Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z butelki

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 15:18    Temat postu:

Niektore zdania byly troche nie gramatyczne.
Ciekawe
Zobaczmy co bedzie dalej;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayane




Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^

PostWysłany: Piątek 25-08-2006, 10:00    Temat postu:

Dla: HollyBlue i ~ddm ;*


"Chcąc znaleźć wyjaśnienie na Twoje milczenie"
{1-}


Dzień 1
Siedziałem w salonie i oglądałem kolejny odcinek jakiegoś durnego serialu. Po co go oglądałem? Bo Bill chciał. Tylko ciekawe dlaczego od godziny robił popcorn. Przypominam sobie... Mieliśmy razem obejrzeć film. Co piątek to samo: telewizja, brat i prażona kukurydza. Moje życie stało się strasznie monotonne. Sandy wyjechała, więc nikt siła nie wyciągnie mnie na jakąś kameralną imprezę, a Bill ceni sobie tradycje, które goszczą od pewnego czasu w naszym domu.
-Długo jeszcze?- Krzyknąłem, bo miałem już dość samotnego siedzenia na kanapie.
-Zaraz, zaraz...- Taką samą odpowiedź słyszałem kilkanaście minut temu. 'Czas ruszyć swoje cztery litery'- pomyślałem i tak też zrobiłem.
W kuchni panował totalny chaos. Podszedłem do zlewu, w którym leżało wiele kolorowych pudełek. Podniosłem jedno z nich.
-Po co Ci sos pomidorowy?- Spytałem Billa, który stał przy oknie.
-Pamiętasz, jak ostatnio zamówiliśmy pizze i tak strasznie na nią narzekałeś?- Pokręciłem twierdzo głową, bo przecież, jak można zapomnieć tak okropny smak i cienkie ciasto, które wprost rozwalało się w rękach.- Zrobiłem własną pizze ala Kaulitz.- Uśmiechnął się słodko i wskazał na piekarnik. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że jest najsłodszym człowiekiem jakiego znam. Wszyscy opowiadają o nim zwykłe głupoty i mam na to dowód.
-Co ja bym bez Ciebie zrobił?
Było już po trzeciej, a ja razem z Billem siedzieliśmy przed telewizorem, obżeraliśmy się gigantyczną pizza i piliśmy likier o smaku toffee. Dla takich chwil żyję. Nawet te wszystkie dziewczyny, które rzucają we mnie częściami swojej garderoby nie potrafią wywołać tak szczerego uśmiechu na mojej twarzy.
-Wiesz co...- Zaczął nagle Bill. Spojrzałem na niego i zauważyłem te delikatne rumieńce na jego policzkach.- Pamiętasz Kirę?
-A jakbym mógł ją zapomnieć?- Oznajmiłem choć nie byliśmy zbyt zżyci ze sobą. Zamieniliśmy kilka słów i to wszystko. Nie pamiętam, abyśmy rozmawiali dłużej niż trzydzieści sekund.
-Pamiętasz ten ostatni dzień?
-Leżałem w szpitalu.- Przypomniałem mu, a on pokręcił kilka razy głową.
-No tak. Mniejsza o to.- Przybliżył się do mnie i spuścił troszkę głowę.- Zrobiliśmy to...- Wymruczał. Nie wiem dlaczego, ale miałem ochotę skakać, jak głupia dziewczyna, gdyby dowiedziała się, że jej przyjaciółkę pocałował Tom Kaulitz.
-A szczegóły?- Spytałem z ciekawości.
-Zostawię dla siebie.

Nie wiem kiedy zasnąłem, ale obudziłem się na sofie w naszym salonie. O dziwo nie było już sterty tależy i nie czułem już woni likeru, która jeszcze kilka godzin temu drażniła moje nozdrza. Wstałem i usłyszałem trzask w kuchni. Czyżby mój braciszek znów bawił się w kucharza? Postanowiłem to sprawdzić.
Oparłem się o błękitną ścianę i śmiałem się z Billa. Przypominał mi naszą matkę, która zawsze wstawała rano, abyśmy nie wyszli głodni do szkoły. A zwłaszcza ja, gdyż nie lubiłem jeść śniadania. Niestety o wiele gorzej było jeżeli chodziło o kolację. Tutaj byłem zawsze pierwszy, aż do dnia kiedy nie zmieściłem się w moje ukochane spodnie. To był szok! Oczywiście pomógł mi Bill. Biegaliśmy co wieczór i zamiast ładować do żołądka niezdrowe potrawy, które tak bardzo uwielbiałem dotleniałem swój organizm i przy okazji spalałem tkankę tłuszczową. No i oczywiście spędzałem dużo czasu z bratem. Przyjemne z pożytecznym.
-Kawa stoi na stole, a naleśniki zaraz będą.- Powiedział i uśmiechnął się do mnie. Mój ukochany, poranny napój.- Z mlekiem.- Oznajmił. Ciekawe, bo właśnie chciałem się o to spytać.- Jak Ci się spało?- Podszedł do mnie i postawił talerz z kilkoma naleśnikami.- Chcesz coś do nich?
-Dżem truskawkowy.

Ranek był cudowny. Tylko jedno strasznie mnie dziwiło - ta uprzejmość Billa. Rzadko kiedy tak się zachowywał. Musiałem go spytać o co chodzi.
Siedział w swoim pokoju i patrzył się w sufit. To chyba jego ulubione zajęcie... Bez pukania wszedłem do środka i
-Chciałbyś mi coś powiedzieć?- Spytałem niepewnie.
-Tom...- Zaczął.- Chodźmy na łąkę pooglądać chmury.

Zgodziłem się. Nie mogłem się oprzeć jego czekoladowym oczom. Swoją drogą... Ostatnio zacząłem czuć się inaczej w obecności Billa. Wydawał mi się bliższy i o wiele bardziej... atrakcyjny. Coś się ze mną dzieje. Czasami nie mogę nawet oderwać wzroku od jego tyłka.
-A co przypomina Ci ta chmura?- Skąd ja to znam? Już wiem. Wszystko zaczęło się praktycznie od tego durnego zdania. Zignorowałem jego pytanie i cieszyłem się słońcem. Zaraz czy tego już nie było? Bill proszę Cię znajdź małą szkatułkę i spraw, aby one znów się tu pojawiły.
-Bill myślisz, że kiedyś znów je spotkamy?- Zapytałem nagle, a on spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
-Wszytsko jest możliwe...- Wrócił do oglądania chmur, a po chwili spuścił głowę.- Oddałbym wiele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 25-08-2006, 10:01    Temat postu:

1.
Dziękuję Ci za dedykację ;* Bardzo, bardzo.
Dlaczego mam wrażenie że one tam będą? I dlaczego nie drażni mnie ten fakt że przwiduję dalszy ciąg?
Ach takk...

Moje ulubione opowiadanie.

Skarbie mam do Ciebie taką ogromną prośbę. Nie idź w moje ślady.
No przecież sama mówiłaś żebym pisała dłuższe części... to ty też pisz.

Bill się przymilał żeby iść oglądać chmury? Moja siostra robi tak, jak ma do mnie interes większej wagi, dlatego podziwiam.

Aaa... mam takie małe zastrzeżenie (duże było co do długości...) piszemy talerze.
To chyba tyle.

Wiesz co? Oczekuję już kolejnej notki!
I nie przyjmuję do wiadomości faktu, iż musisz się zająć Tomeczkiem! Tam piszesz częściej i dłużej więc teraz poświęć się dla biednej Holly Blue (mówiłam Ci już że mam "odwyk" i od tygodnia nie piję Coli? Nie...? No więc dlatego biednej) i napisz długaaaśną notkę na to opowiadanie.

Brrr... znów nie pamiętam tytułu... dla mnie wciąż jest to Kira vs. Chloe (tom2) ale dopsz...

Nie zgilotynuj mnie za to dobrze?

Całuję,
Twoja,
Pijąca kakao (naszczęście się nie poplułam),
Lunatykująca,
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 27-08-2006, 14:52    Temat postu:

No tak.
Pierwsza część tu już 3 dni zalega, a ja nic nie wiem.
Ekstra.

Dzięki za dedykację słonko
I bardzo przepraszam, że dopiero teraz komentuje, ale chyba ślepa jestem.
Bardzo ładna część.
Ciekawie sobie to obmyśliłaś, ten ciąg dalszy opowiadania. Muszę przyznać, że pisanie w roli Tomka idzie Ci doskonale.
Kocham Cię.
Pozdrawiam, Twoja:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Holly Blue




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 01-09-2006, 18:18    Temat postu:

Dokładnie tydzień!
Siedem dni czekałam i się nie doczekałam!
To podłe jest...
Napisałaś Tomeczka i zaczęłaś nowe opowiadanie, a o tym znów zapominasz!
Aha... jeszcze nasze wspólne napisałyśmy, zapomniałam.
Jak do niedzieli, godziny 20 nie zobaczę to nowego parta to ostrzegam, że zgilotynuję!
Będę nękać jak nigdy...
I będzie foch. O!
Jeszcze MAŁO zdenerwowana,
Holly Blue.

EDIT...

Do tamtych siedmiu dni dodaje kolejne 20 (!) i...
Ayane ja wiem... wiem że masz dużo nauki mało czasu...
Przeróżne kółka i miliony opowiadań, ale czy ja proszę o tak dużo?
Tylko jedną notkę na chociażby to 27 dni
Pp..p.. proszę!
Ogłaszam że jutro tj. piątek zrobię Ci terror.
Przez weekend musisz znaleźć chwilę... prawda?
Pozdrawiam,
Niecierpliwa Holly Blue.

EDIT...

Co ja mam zrobić żebyś dodała notkę, co?
Groźby i prośby już nie działają!
Zlituj się....

A teraz odchodzę i upomniam się ostatni raz, naprawdę.
Holly Blue.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Śmietnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin