Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 2:40 Temat postu: |
|
|
Tak wogóle, to jakby któryś z nich miał chłopaka, to ja byłam bym bardzo szczęśliwa. Bo wiedziałabym, że łaczy ich prawdziwe uczucie i chęć bycia razem. W dodatku ta miłość z pewnością byłaby tak wielka, że byłaby w stanie pokonać wszytskie podłe opinie publiczne i przeciwności losu! To piękne!
Ale jak mieliby dziewczyny, to jest możliwość (nie konieczność), że laska nie darzyła by ich prawdziwym uczuciem tylko leciała na pieniadzę (ja osobiście też bym leciała na kase ).
No i jakby już mieli te dziewczyny to chodziłabym przez cały dzień zbulwersowana, zła i oburzona, przyznaje się bez bicia, ale kocham Grabaża z SNL i Eminema, więc nie będzie potrzebna popularna ostatnio skakanka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dark marona
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawskie Loitsche
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 18:22 Temat postu: |
|
|
W końcu Tokio Hotel <jako grupę> kocham za muzykę, a nie za to że podoba mi się któryś z nich. Dobrze bym się czuła z myślą że np. Bill ma dziewczynę, bo wiedziałabym że jest szczęśliwy.
A tak wogóle: na tym świecie <niestety> są też fanatyczki. Przecież gdyby któryś z chłopaków przyznał się publicznie że ma dziewczynę, jakaś fanka mogłaby sobie "coś" zrobić.
Ale to oczywiście nie znaczy, że Bill z ekipą mają zostać starymi kawalerami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziara.
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z F-16.
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 10:51 Temat postu: |
|
|
powtarzacie po sobie, że byłybyście szczęśliwe, ze są szczęśliwi... cóż, miło z waszej strony... ale to są gdybania, bo tak naprawdę nie możecie przewidzieć swojej reakcji... widać, że te osoby, które odpowiedziały na ten temat nie są fanatyczkami (no.. oprócz Blue i IzQi ) , ale mogę być pewna, że znajdzie się parę małotat, które przez tydzień będą wyć w poduszkę, a przez miesiąc chodzić strute. po owym miesiącu stwierdzą, ze już nie lubią TH. nom.. a jakby któryś znalazł sobie faceta, to nie chcę myśleć coby się działo chociaż zapewnić mogę, że Geo to by nie był i cieszę się że YaNoU mnie troszkę popiera jeśli chodzi o płakanie na ich widok... a że niektóre myślą, że będzie jak w opowiadaniach - dziewczę z IV RP + sławny Bill/Tom/Gustav/Georg (niepotrzebne skreślić) to... no cóż, moze nie dokończę
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doustna
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść kase na picie?
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 19:59 Temat postu: |
|
|
ja nie wiem co bym zrobiła.
na pewno łezka by mi poleciała, ale przeszło by mi prędzej czy później
czasem właśnie sobie myślałam czy nie jest tak jak ludzie piszą te opowiadania, że któryś z chłopaków ukrywa swoją dziewczynę przed mediami..
Sama nie wiem co powiedzieć, ale życzę im najlepszego, bo jak wiemy wszystkie to nie będzie z każdą z nas.
Ale ja czuję że za pare lat znajdzie tą jedyną która okaże się różową panną, a będzie z nią tylko z powodu sławy, bo przecież z NORMALNĄ dziewczyną się nie pokaże.. xDD
takie jest moje zdanie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Środa 08-11-2006, 17:01 Temat postu: |
|
|
o boshe.
co zrobie?
matko, nic.
na pewno będzie gdzieś takie małe ukłucie, ale sadze, że będzie naprawde niewielkie
nie jestem fanatyczką, lubiącą TH, bo kocham Billa/Toma/Georga/Gustava.
skoro mają te dziewczyny to jak na mój gust- bardzo dobrze.
oni są warci dziewczyny. żeby ktoś ich przytulił, pocieszył kiedy trzeba, trzymał za rękę. chyba każdy tego potrzebuje, nie?
i nie poczuje sie oszukana. jeśli to ukrywali, to tylko i wyłącznie dla ich i ich dziewczyny dobra. przecież nie wiadomo, do czego zdolne są takie fanatyczki typu "kocham Billa", "Tom jest mój", "Wyjde za mąż za Georga" i "Ich liebie dich, Gustav!".
i jeśli to tylko nie bylaby różowa pusta lala, która będzie z nim dla forsy, sławy czy czegoś tam jeszcze i nie zrobi mu nic złego (nie mam na myśli tutaj pobicia, chociaż no to ewentualnie też można tutaj zaliczyć xD) to jak najbardziej jestem na tak.
niech będą mi tam tylko szczęśliwi w tych NIEMCACH (wiem, że sie pisze Niemczech )
i jeśli tylko jakaś laska, będzie, jak powiedziała Madziara, wyć przez tydzień w poduszkę a potem stwierdzi, że już nie lubi TH, to lepiej. dla nas i TH.
bo wreszcie pozbędziemy sie tych pustych lal typu... ble, ble, ble xD (jakiego typu? patrz do góry )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miausha
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Domu Dla Psychicznie Chorych im. Braci Kaulitzów
|
Wysłany: Czwartek 09-11-2006, 19:41 Temat postu: |
|
|
Gdyby mieli dziewczyny... napewno byłoby trochę przykro. Ale wszystko zależałoby od tego, JAKIE te dziewczyny. Jeśli takie typowe niemki czytaj: pasztety do kwadratu to byłabym trochę zła. Ale kiedyś by mi przeszło.
A ja mam inne pytanie:
Co, gdyby któremuś z chłopców coś się stało?
(odpukać)
Ja... nie wiem. Czułabym się, jakby to był ktoś z najbliższej rodziny. A wy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Czwartek 09-11-2006, 19:56 Temat postu: Re: Co by było, gdyby...? |
|
|
Madziara. napisał: |
a co by było, gdyby chłopacki mieli dziewczyny?
|
Nie no, super sformuowane.
Ale... chodzi o Killerpilze, tak? <udaje_dałna_choć_nie_musi>
Dobra... koniec żartów.
Może jeszcze rok temu by mną to zatrząsnęło, ryczałabym po nocach i cicho planowałabym plan morderstwa pinduli, która by się ze Zwierzem...ekhem... z Billem trzymała.
Teraz... a teraz też.
Co do pytania miaushy...
Podejrzewam, że bym spanikowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnJaA
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czwartek 09-11-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
miausha napisał: |
Co, gdyby któremuś z chłopców coś się stało? |
Moja siora stworzyla rodzine Kaulitz w Simsach. Wybudowala male pomieszczenie i kupila dwa kominki..Potem przeniosla tam Toma..Kazala mu rozpalic kominki..Wkoncu byl ogien i buedy Tom zostal spalony.. Jak to zobaczylam to mi łezki w oczach sie pojawily..Ale to tylko gra..
Jakby cos im naprawde sie stalo to nie wiem jak bym zareagowala.Ale napenwno bym byla przejeta tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Sobota 11-11-2006, 13:16 Temat postu: |
|
|
Kiedyś wpadłabym w histerie.
A mój zawistny wzrok wypalałby ich zdjęcia w gazecie.
Ale lipa.
Już nie bardzo mnie to interesuje.
Teraz takie zachowanie wydaje mi się nader wszystko kretynskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 17:02 Temat postu: |
|
|
Jeżeli mieliby dziewczyny:
Nie mam nic przeciwko, byle by tylko nie zaniedbali kariery, koncertów i nas-fanek
Jeżeli mieliby chłopców:
Wolę o tym nie myśleć...Ale wydaje mi się, że nie przestałabym słuchać ich muzyki; co najwyżej Tom przestałby mi się podobać hehe.
Jeżeli coś by im się stało:
Z pewnością bym to bardzo przeżyła...Ale czy bardzo,bardzo czy mniej bardzo to zależy od tego, co by się stało [odpukać]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~tricky
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: les tournelless.
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 15:42 Temat postu: |
|
|
gdyby Georg miał faceta to jedynym, którego pozwalam mu mieć to Bill.
o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z łóżka.
|
Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 17:17 Temat postu: |
|
|
Dowiedziałabym się wszystkiego o tej lasce.
Zastanowiłabym się czy jest w porządku, i czy gdyby nie była dziewczyną Billa, mogłabym ją polubić jako osobę, koleżankę itp.
Dociekłabym, czy Bill jest szczęśliwy xD a co, miałby nie być??
Jeśli doszłabym do pozytywnych wniosków, cieszyłabym się.
Jeśli doszłabym do negatywnych wniosków, byłabym smutna i wściekła.
Ale nie przestałabym lubić TH
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaSiaAaTH
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 20:36 Temat postu: |
|
|
ja bym na początku była zła no i oczywiście zazdrosna, ale na pewno kogoś sobie znajdą, przecież nie moga być ze wszystkimi fankami naraz! jeśli chodzi o Toma to napewno już ma co chwilę jakieś laski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdalen
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba...
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 16:39 Temat postu: |
|
|
szczerz to chociaz niby oddzielam fikcje od prawdy,to na pewno bylabym normalnie zalamana. Nie wiem czemu ,tak poprostu. Bo gdy sie ma taka przytlaczajaca rzeczywistosc,to tylko marzenia i wyobraznia trzymaja przy zyciu... I zawsze mozna zyc nadzieja,a tak to taka gruba igla przebila by wszystlko.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unti
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Różan
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 21:18 Temat postu: |
|
|
Kilka miesięcy temu bym obmyślała pewnie plan, jak zabić flądrę, która waży się chodzić z "moim" Billem
Ale teraz... może na początku byłoby dziwnie, ale potem bym się przyzwyczaiła.
I cieszyłabym się jego szczęściem.
Co mnie obchodzi, co będą ze sobą robić? Jeśli on będzie dobrze czuł się w związku to super. Będę trzymała kciuki. Jeśli to nie to- trudno, jeszcze ma całe życie przed sobą xD
Zawsze będzie dla mnie kimś ważnym. Zapewne wielu z Was ma swoją platoniczną miłość za sobą/akurat teraz. Ja ją mam. I nie chcę z nią zrywać. Bo i po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 8:28 Temat postu: |
|
|
Szczerze? To bym nic nie poczuła i nic nie zrobiła
Niech sobie mają to ich sprawa, a ja bym się cieszyła, że są szczęśliwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izu$ka
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prawie jak wrocław.
|
Wysłany: Poniedziałek 25-12-2006, 12:44 Temat postu: |
|
|
hmm..napewno byłoby mi smutno i bym się poryczała ale po 15 minutach by mi przeszło. i nie chciałabym sie zabić tak jak kiedyś z tego powodu w końcu TH to zwykli chłopcy,którzy też potrzebują bliskości i okazywaniu im uczuć(nie chodzi mi o takie coś jak rozhisteryzowane fanki na koncertach w napisami na twarzy"ich liebe dich,bill"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 22:33 Temat postu: |
|
|
co by było, gdyby Gijorg pierdział w stołek..?
nie wiem i nie chcę wiedzieć.
temat zamykam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|