|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Środa 01-02-2006, 21:15 Temat postu: Biedny Bill |
|
|
W pewnej restauracji siedziało dwoje lduzi. Jednen z nich to był Bill - chłopak o czarnym mangowym fryzie, o wysokiej posturze i sexownym tyłeczku...eee...sorówa (zapędziłam się ). Jego wybranka, która siedziała na przyciwko była to siedamnastoletnia ciemnowłosa dziewczyna o ślicznych piwnych oczach i zgrabnym ciele. Bill zauważył, że rozmowa im się nie klei więc rzekł do niej z luzackim podejściem:
- nieprawdopodobny upał, idzie jak ryba, niezła dzida, prędka akcja, wędka, spławik, stajesz vis-a-vis niej i zaczynasz prawić. Mówisz: Hi, Hi, mam hajs, hajs, daj daj sie poderwać, ajjj. Znam wielu rap artystów, znasz ich z teledysków, mam więcej fejmu niż Dre, więcej bejmów niż fiskus. Nie męcz ją undergroundem, powiedz, blazing, Yo Bejbi, jestem amazing Mezi, goracy jak Jay-Z Jest popyt na hiphopy, wiem, że też słuchasz czarną muzę, Naughty By Nature, no co Ty? Ja też ich lubie.
Zaproszę Cię na mój jacht, jeśli dasz buzi, rejs zatoką, jaccuzi, just crusin` Wykorzystam szansę jak Patrice Loko, mam na Ciebie oko,
białogłowo, powiedz słowo a wywołam rokosz. - tego wszystkie nauczył Billa jego starszy o całe dziesięc minut brat bliźniak Tom. Niestety Bill nie dokońca wiedział, że owa dziewczyna nie lubi tanich podrywaczy i bardzo się zdenerowała i rzekła:
- Jak Cię Topornę Pierdołkiem, To Zarękasz Machami Ty Złamasie Kutany - powiedziała to ze wściekłością w oczach bo nic bardziej jej nie denerwowało jak tani podryw. Biedny Bill bardzo posmutniał i powiedział ze łzami w oczach:
- wiesz co..bo ja mam uczucia a nie zbiór etykietek i tandetnych konwenansów do użytku na czas kawiarnianych romansów, przez ciebie zamkne się w sobie - zdziwilibyście się wrażliwością i delikatnością Billa; szybko wstał i pobiegł do wyjścia. Kiedy tak szedł przez siebie ze łzami w oczach zauważył jakąś bude coś w style toy toy'a więc bez chwili wahania wszedł tam i zamkną śię. Twarz ukrył w rękach, i siadł na kibelku. Po kilku chwilach do tego pomieszczenia zaczął się ktoś dobijać, wrzesząc, że to jest jego dom...rzeczywiście, Bill znalazł w kibelku jakieś stare buty a kibelek był czymś przykryty. Czarnowłosy zlitował się nad biedakiem bo poznał znajomi głos. Kiedy otworzył zdziwił się baardzo:
-Co ty tutaj robisz Georg i czemu tu mieszkasz ?? - Bill był zszokowany
- wsumie ja tu tylko przesiaduje, bo jak wezme mamie karmelowego cukierka to mnie goni przez cały dzień wałkiem w ręku, więc znalazłem sobie tu kryjówke - wskazał na toy toy'a. Bill spojrzał na niego ze spółczuciem, poklepał po ramieniu i poszedł do domu zostawiając Georga samego. Chłopak postanowił, że pójdzie do domu. Kiedy doszedł Tom - jego brat stał już w przedpokoju tupiąc nerwowo nogą, z założonymi rękami i czekał na Billa aż wkońcu się rozbierze. Bill spojrzał na brata smutno a Tom jakby nigdy nic spytał się:
- z czego ten kondom ?? - spytał się brata czymając kondoma w ręku i tupiąc nogą. Bill się troche zmieszał i powiedział:
- eee...zaraz...- wyciągnął z kieszeni paragon i powiedział - z biedronki...
- taak ?? a myślałem, że z lateksu...- Bill nic nie powiedział tylko poczłapał do swojego pokoju i rzucił się na łóżko, kuląc nogi i ssać kciuk. Tom podszedł do brata i usiadł koło niego, chchiał go jakoś pocieszyć i powiedział co zwykle mówił:
- bądź wesoły, energiczny, jak wibrator elektryczny - jego braciszek się uśmiechnął i od razu rozpromienił. Tom zadowolony z siebie poszedł do kuchni zrobić sobie hejbate i pomyśłał: "Bo taki z niego typ chlopaka w stylu mamo zabrali mi lizaka..." i uśmiechnął się do siebie. Kiedy kierował się do swojego pokoju zauważył, że jego drzwi są uchylone. kiedy otworzył je szerzej zobaczył jak jego własny rodzony brat bliźniak pożera jego ukochane lizaki o samku bana (prosze was bez skojarzeń ja niczego nie sugeruje przyp. Autorki) i ryknął ze wścikłością wyżucając Billusia za drzwi niszcząc mu przy tym fryz. Bill z wielkim krzykiem i płaczem pobiegł do mamy naskarżyć. Mama szybko się wydarła:
- TOMM !!!! - było słychać szlochanie Bill'a pod stołem i tupanie po schodach, kiedy Tom już zszedł powiedziała: - jak mogłeś, dobrze wiesz, że masz go chronić bo jesteś straszy a nie jeszcze go dobijać...DO KĄTA !!! - Tom posłuszny jak małe dziecko poszedł do kąta i pwiedział...
- mamo wywaliłem go bo zżerał mi moje ulubuione lizaki o samku banana !!! - kobieta popatrzyła się krzywo na najstarszego syny i syknęła do Billa:
- bill nie powiedziałeś mi o tym...ty też pod drugi kąt...- bill ze strachem w oczach szybko pobiegł w strone drugiego kąta. Tom zadowolony powiedział do brata z szyderczym uśmiechem:
- zatkało kaao ?? (to tak specjalnie napisane przyp.Autorki)
- kakao nie zatyka bo nie ma patyka - Bill po tych słowach wywalił ozor na brata, ale to nie koniec, Tom mu odpowiedział:
- nie poweidziałem kakao i cie zmarało...
W taki właśnie sposób dwóch szesnastoletnich braci bliźniaków spędziło reszta dnia, głupimi odzywkami...the Edn
Zakończenie trochu głupie ale pomysłu już nie miałam komentujcie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CoZłegoToNieJa!! dnia Czwartek 02-02-2006, 10:13, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lenka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 01-02-2006, 22:26 Temat postu: |
|
|
buehehe xD
CoZłego... superaśne opka a te texty xD
wiesz... sorx ale wykorzystam niektóre w opisie na gg xD już mam jedno
ten inteligentny text Toma z jednego z pierwszych opek
super! pisz dalej! ale prośba... sprawdzaj literówki '
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Środa 01-02-2006, 22:33 Temat postu: |
|
|
O bosh...jaka ulga, a myślałam, że mnie bić będziecie, o jak mi miło. A co do tekstów to nie ma sprawy i tak mniejszość nie są moje więc co mi tam...moge tlyko podziwiać jak szybko się rozchodzi: że ktoś nie będzie konwersował gdyżegzystuje w brodziku intelektualnym...itd...eee a literówki c to tak wiem ja jestem mały ilor inteligencji i nie wiem o co kama nie bijcie
EDIT...
Eeee znaczy jestem już olsniona i chyba wime co to są literówki...wiem mam słabą ortografie a połykam litery ponieważ mam klawiature na baterie i czasem te baterie są wyczerpane i wtedy klawiatura dobrze nie działa. nie wiedziałam, że zabłysne mądroścą hehe i dojde co to są literówki <paker>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 02-02-2006, 0:04 Temat postu: |
|
|
CoZłegoToNieJa!! napisał: |
Eeee znaczy jestem już olsniona i chyba wime co to są literówki...wiem mam słabą ortografie a połykam litery ponieważ mam klawiature na baterie i czasem te baterie są wyczerpane i wtedy klawiatura dobrze nie działa. nie wiedziałam, że zabłysne mądroścą hehe i dojde co to są literówki <paker> |
lol xD sexy paker patrz na klate xP
znam ten ból.. również mam klawiature na akumulatorki ;/ ale w takim razie pisz w wordzie.. tam błedy sie poprawiają itd
a co do textów to danke dobrze, ze nieopatentowane są a i skąd wiedziałaś, ze akurat to miałam w opisie? czyzbys widziała? xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Czwartek 02-02-2006, 8:52 Temat postu: |
|
|
Nie no domyśliłam się, bo ten tekst jest powalający...a pozatym powiedziałaś, że wziełaś go z pierwszych opek ...tyle mi wystraczyło mogłam jedynie szczelac...a że głupi ma szczęście to trafiłam .....pozdro
EDIt...
poprawione te literówki hehe...teraz powinno być good :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 18:12 Temat postu: |
|
|
Rany... to jest boskie! Czytałam jedym tchem! Co chwila się ryłam przed kompem, przez co naraziłam się na krzywe spojrzenia mych upośledzonych rodziców .
Strasznie mi się podobają teksty! Super było z tym kakaem, ale już wręcz genialne to "Bo taki z niego typ chlopaka w stylu mamo zabrali mi lizaka...". Boże, jak ja z tego ryłam! Czekam na kolejne dawki śmiechu, o ile się jeszcze pojawią, bo dosć dawno nic nie było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 19:22 Temat postu: |
|
|
Nie pisałam bo nikt nie komentował...ale wymyślam następnął...jeśli kogośto interesi to potrwa bo pomysły wykorzystałam już
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 20:16 Temat postu: |
|
|
No to poczekam . Zdobyłaś Stałą Fankę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 22:27 Temat postu: |
|
|
Cieszem się niezmiernie..bo jakos tak ostatnio nikt nie widywał to opko ale widze ze zle nie jest jkaby co to wpadnij na bloga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ikuś :*
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gaci skarba <3
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 1:11 Temat postu: |
|
|
Ten text w pierwszej "cześci" (?) co powiedział Tom jest booski
Byłam śpiąca,ale zabrałam się za czytanie i jakoś mnie to obudziło
Dawaj nastepna czesc! Czekam z niecierpliwoscia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 10:46 Temat postu: |
|
|
Czytnij (mogę tak do Ciebie mówić? ), my chcemy nową część!
Ostatnio przedstawiła Twe opo mojej kumpeli, Mrau. Tak z niego lała, że w pewnym momencie musiała odejść od kompa, żeby nie zamoczyć podłogi (z krzesła spadła). Tak więc wszyscy ładnie: prooosimy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 14:57 Temat postu: |
|
|
Oki postaram sie dzisja dac cos ale nie wiem...jak to bedzie doleczek zlapalam ale sie postaram
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 15:06 Temat postu: |
|
|
Moje Ty biedactwo... <przytul>
Mam nadzieję, że będzie lepiej... Jak przejdzie, to coś dodaj...
Biedactwo... <glaszcze>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 15:08 Temat postu: |
|
|
Droga Tess...dla ciebie i dla wszystkich, którzy komentują wszystko ..!!! Czytnij (to ja ) postara się dodać część ...tak wiem ze sie cieszycie i oczywiście...wiem ze jestem wspaniala hahaha żart
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 15:11 Temat postu: |
|
|
<wielbi, wielbi, głaszcze, tuli, znowu wielbi>
Ach, będę miała się z czego pośmiać! Kochana Czytnij!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 19:39 Temat postu: Denne |
|
|
Nie jestem zadowolona z tego, niepodoba mi się ale zamieszcze to abyście wiedziały, że oamietam, że mam coś napisać
Zaczyna się kolejny dzień, który bliźniaki - Tom i Bill spędzą dość
kreatywnie...
Kiedy Tom i Bill przeglądają prase poranno, To zauważył coś bardzo nie pokojącego..
- ty Billosławie, słcuchaj...- zaczął czytać, mały artykuł...-"oststanio jest mały nabytek chmielu, co idzie z jeszcze mniejszym nabytkiem piwa. Naukowcy już nas straszą, że piwo będzie sprzedawane na recepty, co oczywiście będzie spowodowane większymi kolejkami dla lekrzy..."
- rany Tom co będzie jak tak się stanie !!?? - przestraszył się Bill tak, że wszystko włosy stanęły mu jakby miał na żelu (a włosy ma te do ramion - piurka).
- oj nie wiem, mam nadzieje, że tak nie będzie...- powiedział Tom z bardzo smutnął minką..
- ale myśle...-powiedział Bill ale Tom mu przerwał...
- oj chłopie myślanie zostaw mi... !! - napuszył się jak paw
- Myślenie jest przyszłością, ale ja u ciebie tej przyszłości nie widze - wkurzył się Bill. Tom, miał już odgryść się bratu, ale zadzwonił nagle telefon, więc poszedł go odebrać:
- słucham - powiedział Tom ??
- Tom??? to ty kochanie ??- zapytał się jakiś głos Tom się zmieszał i nic nie powiedział...
- wiem, że to ty a więc pierwiastku mego szczescia. Kocham Cie proporcjonalnie do kwadratu! Stworzmy ulamek,Ty będziesz licznik a ja mianownik, a moja teściowa kreska ułamkowa..
- nie to nie ja to Osama Bin Laden, który dostał Oscara za efekty w kategori Efekty specjalne - i szybko się rozłączył...
- Tom...- powiedział bill i ciągnął dalej - skąd wiedziałeś, że Bin Laden dostał Oscara ??
- Dla ciebie PAN Bin Laden - krzyknął Tom...- a wiedizałem, bo na rozdaniu tych Oscarów w Honolulu byłem tam i jeszcze ten gościu złożył mi podziękowania...- tom wypiął dumnie pierś, a Bill nie mółgł oderwać wzroku od brata dla któego był pełen podziwu. Dredziarz poszedł, do łazienki załątwić swoje potrzeby, a Bill poszedł za nim. kiedy był w trakcie zaczął śpiewać:
- bum tarara, bum tarara, nie podglądaj bracie, bo cię spotka kara...- Bill przestraszył się i szybko uciekł do pokoju. Kiedy Tom wrócił Bill normalnie błagał go na kolanach żeby mu nic nie robił, a Tom nie wiedział o co chodzi. I poszedł na około brata... bill popatrzył na niego ze wściekłością, że go olał i zaczął gadać:
- nie będę z tobą konwersował....
- tak wiem znam bo...gdyż egzystuje w brodziku intelektualnym....- Bill dalej próbując swoich sił mówił dalej..
- abstruchując od altruistycznych...
- zagadnień metafizycznch...tak to też znam... niczym nowym nie zabłyśniesz ?? - spytał drwiąc z brata. Bill strasznie się zdołował i próbował coś powiedzieć…
Jest to denne bo jak mówiłam mam dołka...najleprzy przyjaciel jakiś czas temu się wyprowadził, przyjechał na ferie tutaj do mnie...ale dzisiaj pojechał...smutno mi to osoba, która mnie rozumiała nie zbijcie mnie za to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 20:18 Temat postu: |
|
|
Ach, kochana Czytnij
Przyznam, że ta część nie jest tak doskonała, jak pozostałe, ale rozumiem, że każdy jest czasem w dołku - wybaczam . Całość uratowała końcówka z tymi genialnymi wyrażeniami, z których ryję jak nie wiem .
Wychodź szybko z dołka, bo ktoś może iść, nie zauważyć go i zlecieć Ci na głowę... Och, ale to filozoficznie zabrzmiało, jestem pełna podziwu dla samem siebie '.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 20:41 Temat postu: |
|
|
No cuż postaram się...może coś mi przyjdzie na myśl to, spisze to...cuż nie mam, wpływu zabardzo na mój humor ...ale za lizaka sięzastanowie...Droga Tess też cie podziwiam za tak madrze wypowiedziane zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olanta
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 22:08 Temat postu: |
|
|
to jest piękne.
wiecej.
baardzo piekne.
cudne.
smieszne.
niesamowite.
itakietam.
szkoda ze nie rozumiem o co im chodzi jak wyglaszaja te swoje madre mowy... ("gdyż egzystuje w brodziku intelektualnym... abstruchując od altruistycznych...zagadnień metafizycznch...")
ale przezyje bez tej wiedzy (i tak sobie gdzies poszukam wyjasnien ) xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 13:51 Temat postu: |
|
|
Olanta...nie przejmuj się...ja też zabardzo nie wiem co to znaczy jedynie domyślać się moge haha i sorówa, że nie pisze dalej...ale zepsułam kompa jest w naprawie , ale jak będzie spowrotem to napisze nowe obiecuje
EDIT...
No dobra...dlugo nie pisalam ( pewnie i tak nikt tego nie zauwazy ), ale bakowalo mi moich "kreatywnych" pomyślunków także, postanawiam to zmienić od...jutro i mam nadzieje, że ktoś jeszcze pamięta o biednej Czytnij
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 9:24 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam! Ja, ja, ja!
Ja bym poczekała jeszcze miesiąc, gdybyś mi dała słowo, że napiszesz .
Ach... Czyli nowa część dzisiaj!
I pamiętaj, że ja pamiętaj o kochanej Czytnij
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 22:07 Temat postu: |
|
|
Tess ciesze si ę , normlanie dam ją dzisiaj, tylko poszukam sobie, jakiegoś pomysłu także, masz słowo bramkarza - będzie dzisiaj
EDIT...
No w końcu nowa nooocia a wiem, zmienię trochę i nie dam już Bill'a jako łamagi miłego czytania Cóż powiem wam tyle, że ostatnio jakoś tak nie umiem pisać śmiesznych cześći bo wydaje mi się, że spoważniałąm także wybaczcie mi jeśli już was to nie śmeiszy
Pewnego dnia, Bill młodszy z bliźniaków siedział w salonie czytając gazetę, na różne tematy. Jeden temat był o piłce nożnej mniej więcej o takiej treści: „ Większość kibiców, którzy zostali ankietowani na niemieckim stadionie uważa, że to będą bardzo przyjemne wrażenia, a oto wypowiedź jednego z nich „Jedynie pozytywne na mistrzostwach będzie to, że Polacy i Anglicy wpieprzą naszej policji”(tekst autentyczny przyp. Autorki). Bill chwile zastanowił się nad tym, i dochodząc do wniosku, że jego policyjni przyjaciele znowu dostaną pouczającą lekcje, uśmiechnął się ironicznie. Dalej przeglądając gazetę Bill napotkał taki artykuł: „W ślad za Partią Przyjaciół Piwa, swoją partię powołali onaniści. Obserwatorzy sceny politycznej obserwują rychły rozłam tej ostatniej na frakcję lewicą i prawicową…”. Niestety Bill umiał wiele rzeczy ale żadnej z powyższych nie zrozumiał. Z myśli wyrwał go przeraźliwie przeraźliwy wrzask jego brata Toma. Po chwili jednak Tom wparował do salony, cały mokry i ze łzami w oczach i powiedział a raczej krzyknął do młodszego bliźniaka:
- jestem samotny, moja mała gumowa kaczuszka wpadła do kibla…- i z zapłakaną twarzą, podszedł do brata, który przytulił go a Tom dalej kontynuował:
- bo widzisz próbowałem ją wyciągnąć – łkał cały czas – i nie dałem rady a kiedy wychyliłem się do kibelka, niechcący złapałem za spłuczkę – i się rozpłakał – w tedy kaczuszki już nie było – Tom zamilkł, a Bill jako brat poklepał go po plecach i rzekł:
- słuchaj a ta dziewczyna z która się spotykałeś ?
- cóż – tom już się trochę uspokoił…- zaczęła mówić straszne rzeczy – krzyknął przerażony a wszystkie dredy stanęły mu dęba…- mówiła tak..- zaczął cytować – jesteś moim majtkiem, na moim jachcie bez majtek więc szybko ściągaj gacie…ale też mówiła coś takiego: Pierwiastku mego szczescia. Kocham Cie proporcjonalnie do kwadratu! Stworzmy ulamek,Ty będziesz licznik a ja mianownik, a moja teściowa kreska ułamkowa...nic nie rozumiałem więc uciekłem
- ehh brachol ty to niby starszy o 10 minut jesteś a taki głupi...- Bill westchnął i wstał z zamiarem napicia się czegoś...
- BILL - krzyknął Tom i ciągnął dalej - ja w pierwszy dzień wiosny idę na sanki...nie wiem ja ty...- krzyknął radośnie Tom a Bill przewrócił tylko oczami.
- Bill ? czy ty mnie już nie kochasz ? - spytał się Tom ze łzami w oczach, jednak Bill nic nie odpowiedział. Po chwili patrzenia się w przestrzeń Tom mruknął do siebie:
- wszyscy bracia do egoiści - tylko myślą o sobie, tylko ja myśle osobie...
Po dłuższej chwili ktoś zapukał. Tom poszedł otworzyć i ozbaczyłw nich reportera:
- dzień dobry jestem Jurek krawężnik chciałem się spytać tlyko o jedno -Tom zrezygnowany rzekł - no dobra tylko szybko..
-fani pytają się jak to jest z wami - niby bliźniaki a nie podobni...-Tom zastanowił się chwile i powiedział pewnie i stanowczo:
- Prawda jest taka" mama wylicytowała mnie na allegro, a brata zamówiła w Quelle...- reporter zawzięcie notował. Niestety Bill to usłyszał i rzucił sie na brata z pretensjami:
- jak mogłeś to powiedzieć ?! - spytał oburzony - to jest, czy była tajemica !
- no ale pytał się no nie - powiedział zmieszany Tom - tak ale mogłeś skłamać ! - teraz zwracając się do reportera - nie będę z tobą konwersował gdysz egzystujesz w brodziku intelektualnym, który koliduje z moim imperaktywami, a pozatym nie rozumiesz idei koncepcji załozonej przez moją wyimagowaną osobowość..- kiedy skończył reporter zdziwiony odszedł a Bill rzekł - to zawsze ich odstrasza...
Kiedy Jurek Krawężnik zamykał drzwi dało się słysześ Bill'a: "a z tobą policze się teraz". Na końcu ulicy dało sięsłysześ straszny pisk i krzyk biednego Toma, a co z nim Bill robił teog nikt nie wiem The End
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silije
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Odrz.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 23:05 Temat postu: |
|
|
Kocham Twoje historyjki.
„Jedynie pozytywne na mistrzostwach będzie to, że Polacy i Anglicy wpieprzą naszej policji”
"jestem samotny, moja mała gumowa kaczuszka wpadła do kibla" - wyobraziłam sobię minkę Toma i spadłam z krzesła.
Nie będę przytaczała więcej cytatów bo bym musiała chyba całe opko przepisać.
Ale mi się morda cieszy.
Mój brat znowu stwierdził, że jestem wariatką, ale do tego to się zdąrzyłam przyzwyczaić.
Proszę o więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tess - Sahade Debl
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:55 Temat postu: |
|
|
Czytnij, ja Cię kocham!
Jedynym minusem tej części było to, że za krótka . Bo się ubrechtałam .
Najlepsze było z licytacją na allegro, kaczuszką i sankami . To mnie wręcz powaliło!
Ach... Jak mi się teraz ryj będzie cieszyć. I chyba powiem o nowej części Zdzichowi, Jurkowi i mej wiernej gromadce Taboretów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 9:32 Temat postu: |
|
|
Wiecie czytając wasze komenty, mnie też się morda cieszy . Miałam co do niej wątpliwości ale są już rozwiane , postaram się napisać następną...ale raczej nie dzisiaj bo fizyka na mnie czeka ale dzięki wam jesteście kochane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|