|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fragile
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu bez klamek.
|
Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 19:09 Temat postu: Hotelowcy * Part 2 * - By Viccy & Black Rose |
|
|
Hey! Wraz z Blacky, postanowiłyśmy napisać to opowiadanie Jeżeli myślicie, że to jakieś tanie romansidło, gdzie w 4 części bliźniacy & głowne dziewczyny idą do łóżka, to się mylicie
Dobra, za dużo gadam!
De-De:
* Imm - Bo ... bo.. BO TAK !
* Jul - Bo jest moim Józefem xD
* Dla naszych ziomów z czata xD
* Dla naszego boskiego Patryka
* Dla naszej kochanej Blood xD
Jest dość krótkie i ma dużo błędów, lecz zapraszam do wspólnego czytania xP :
- I pamiętaj! Jak jeszcze raz, zrobisz mi taki numer, to Cię wywalę! - krzyczał Jack, szef dziewczyny, która akurat patrzała wymownie w sufit.
- Słuchasz mnie!? - zapytał zirytowany Jack.
- Cały czas, ale jak mam pracować skoro mi przerywasz?! - odpowiedziała nastolatka i napięcie się odwróciła.
- Pamiętaj Sellavis! Mam Ciebię i Twoją siostrę na oku! - krzyknął za nią Jack i usiadł przy biurku, aby mógł dalej udawać że pracuje.
- Yuna! - dziewczyna poznała głos swojej siostry, Avril.
- Av! - pisnęła uradowana, poczym rzuciła się na siostrę.
- Czego chciał ten kartofel ? - zapytała Avril i skierowała się w stronę windy.
- Za ten wczorajszy wybryk, co podrzuciłam szczura tej paniusi z 234. - odpowiedziała obojętnie Yuna i weszła do windy.
Przez chwilę, siostry milczały, jadąc na sam parter. Avril rozmyślała kiedy pan Kartofel - Jack, da jej podwyżkę. Natomiast Yuna zachwycała się swoim nowym, jadowicie zielonym lakierem do paznokci.
- Wiesz co? - zagadnęła siostrę, Yuna.
- Hmmm?
- Ten patafon powiedział, że nie mogę malować paznokci na zielono. - oburzyła się Yuna i delikatnie tupnęła nogą.
- Czemu? - zdziwiła się Avril.
- Bo stwierdził, że nie chce mieć jadowitej ŻMIJI biegającej po hotelu!
Avril parsknęła śmiechem i znów zapadła cisza.
Dziewczyny wyszły z windy i podeszły do recepcji, aby zobaczyć czy ktoś je akurat potrzebuję.
- Nie, możecie usiąść sobie. - uśmiechnął się Tommy, recepcionista. Dziewczyny odetchnęły z ulgą i rzuciły się na dwa, czerwone fotele.
Yuna i Avril pracowały w Hotelu Vission. Był to 5 gwiazdkowy hotel, jeden z najlepszych w Londynie.
Siostry wyglądały inaczej, lecz charakter był identyczny!
Avril była bardzo ładna. Zawsze nadawała się na modelkę, lecz uważała że mode trzeba chrzanić. Ubierała się zawsze na czarno i tępiła różowe panienki, chociaż nie była aż tak zbuntowaną punk'ówą.
Miała długie blond włosy z czarnymi pasemkami, piękne, duże, niebieskie oczy, zgrabną sylwetkę i 169 cm.
Była dość lubiana, lecz potrafiła się mścić, co było jej wadą.
Natomiast jej siostra, Yuna, wyglądała inaczej. Miała czarne włosy, sięgające jej za pas, z czerwonymi pasemkami, duże, zielone oczy, ładną sylwetkę i 175 cm.
Była bardzo sarkastyczną dziewczyną i często jej ofiarami byli hotelowicze. Yuna też ubierałą się na czarno, lecz potrafiła założyć zwykłe jeansy.
- O której kończymy ? - zapytała Yuna, przemijając piosenki 3 doors down, aby znaleść My Chemical romance, na swoim iPod'zie.
- Nie mówiłam Ci, że mamy nockę? - zapytała zdziwniona Av, poczym przeczesała palcami włosy.
- Nie?
- No bo mają przyjechać jakieś gwiazdy! - powiedziała blondynka, nie ukrywając podniecenia.
- Jakie?
- Siakie. - warknęła Avril.
- Siakie? Takie okrągłe i puszyste?
- I różowe...
- I różoweee...? - jęknęła czarnowłosa, z miną dziecka, któremu zabrano maskotkę.
Obie parsknęły niepochamowanym śmiechem. Ich wymiana słów była zadziwiająca.
- YUNA! AVRIL! ZARAZ PRZYJADĄ NASZE GWIAZDY, A WY SIĘ OBIJACIE! - wrzasnął niezadowolony Pan Kartofel, a dziewczyny automatycznie wstały.
- Panie kar... Jacku, ciężko jest być pokojówką... - westchnęła Avril.
- No, a jeszcze nam pan tak mało płaci... Nie mamy kasy, aby wyżywić nasze dzieci! - oburzyła się Yuna, a jej siostra spojrzała na nią dziwnie.
- Panno Sellavis! Jakie znowu dzieci? - zapytał zniecierpliwiony Jack.
- No... takie małe, różowe! - powiedziała Yuna. - Takie puci puci!
- Dosyć tych żartów! Ja wam... - przerwał. Avril wraz z siostrą i zapewne Jackiem, usłyszeli pisk opon.
- To oni! - krzyknął Tommy, recepcionista.
- AAA ! - wrzasnął Jack. Cały dzień był bardzo przejęty, ponieważ wiedział, iż goszczenie gwiazd to zaszczyt.
- Drodzy parafianie... To koniec... - pisnęła Yuna, bo gdy szef był zdenerwowany, coraz bardziej ją denerwował. Właściwie to siostry niewiedziały dlaczego inne pokojówki zalewają się łzami, niewiedziały czy piszczeć, śmiać się czy płakać... Stały jak słupy i zdziwione obserwowały Jacka, potykającego się o dywan i dławiącego się powietrzem, bo biegł tak szybko do drzwi, aby mógł się pierwszy przywitać z gwiazdami.
Pierw wkroczył wysoki mężczyzna. brązowe włosy, lekki zarost, lecz dość przystoiny. Z tego co Av słyszała, miał na imię David.
- Panie Davidzie, to jest Yuna i Avril. Moje jedyne, zaufane pokojówki. - powiedział z dumą Jack, wskazując na dziewczyny, którym opadła szczęka. Zaufane pokojówki? Dziewczyny poraz pierwszy, usłyszały miły komętarz na swój temat od Pana Kartofla.
- Jestem David. Miło mi! - przywitał się mężczyzna i wyszczerzył się, ukazując swoje białe zęby.
W tym momencie do sali weszła następna postać.
- To chłopak ? - wyszeptała Avril, wskazując na ów postać, która witała się z Panem Kartoflem.
- Jasne że tak! Przecież biustu nie ma ... - stwierdziła cicho Yuna i uciszyła siostrę.
Chłopak miał długie, czarne włosy i blond pasemka, słodkie, brązowe oczy i piercing w brwi. Miał pomalowane oczy, paznokcie i usta błyszczykiem, a jego ubrania były dość nietypowe.
- Bill jestem. - uśmiechnął się przyjaźnie do dziewczyn, a te tylko skinęły głową. Myślały że będzie gorszy, lecz wydawał się być ok.
Następnie do sali wkroczyło 3 chłopaków.
Jeden miał dredy, brązowe oczy i skate' owskie ubrania, następny długie brązowe włosy i zwykłe, chłopięce ubrania, a trzeci blond włosy i ubrania ala metal.
Każdy po kolei był przedstawiony przez dreda - jak go nazwała Yuna.
- Ja jestem Tom, to Georg i Gustav. - powiedział i zmierzył dziewczyny z góry na dół. Yuna podniosła brwi i zaplotła ręce na klatce piersiowej poczym szepnęła do siostry.
- Palant...
- Yuna! Avril! Pokażcie naszym gościom NAJLEPSZE pokoje! - rozkazał Pan Kartofel, a dziewczyny grzecznie zaprosiły gości na 14 piętro, bo cóż innego mogły zrobić... ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fragile dnia Poniedziałek 09-10-2006, 18:24, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
funny-feeling
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warshauuu.
|
Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 19:34 Temat postu: |
|
|
<Kojarzy mi się trochę z blogowymi opowiadaniami. Wybacz.
Ale nie skreślam tego opowiadania. Generalnie rzadko kiedy mówię 100% NIE!.
Musiałoby być naprawde beznadziejne. A nie jest. Jest po prostu... zwykłe...
Nie podobało mi się jedno powtórzenie,które wychwyciłam
Cytat: |
Yuna i Avril pracowały w Hotelu Vission. Był to 5 gwiazdkowy hotel, jeden z najlepszych w Londynie.
Avril i Yuna wyglądały inaczej, lecz charakter był identyczny! |
I niektóre sformułowania były takie... hmm... niezgrabne.
I IMIE AVRIL MNIE ODSTRASZA. Nienawidzę tej panienki. W sensie Lavigne. Iiii... po prostu tak mi się kojarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 19:40 Temat postu: |
|
|
Zajmuje i przeczytam później
Po 10 minutach:
Mwhahaha Bill z błyszczykiem xDD
Naprawdę masz dobsry styl pisania i podobało mi sie
Buźka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dżampara dnia Niedziela 17-09-2006, 19:44, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(3971)
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 19:43 Temat postu: |
|
|
Strasznie dużo błędów. I niektóre zdania były faktycznie niezgrabnie napisane.
Dokładnie tak jak funny-feeling wydaje mi się zwykłe... Takie nijakie i niezbyt porywające. No, ale cóż, poczekam na rozwinięcie fabuły.
Jeszcze tu wrócę .
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fragile
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu bez klamek.
|
Wysłany: Niedziela 17-09-2006, 19:43 Temat postu: |
|
|
funny-feeling napisał: |
I IMIE AVRIL MNIE ODSTRASZA. Nienawidzę tej panienki. W sensie Lavigne. Iiii... po prostu tak mi się kojarzy. |
To już nie moja wina, że Black Rose wybrała sobie imię Avril
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly Blue
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 21-09-2006, 13:52 Temat postu: |
|
|
Nie podobało mi się pod względem wykonania.
Składnia to dla Ciebie/Was chyba czarna magia...
Poza tym były powtórzenia których nier lubię...
Co do fabuły czytałam niemalże identyczne opowiadanie tylko nie na tym forum...
Aha. Najsłabszą stroną tej notki był opis dziewczyn, więc na przyszłosć się tego bardziej wystrzegaj/wystrzegajcie.
Jestem raczej na nie... poczekam na następną część i postaram sie wypowiedzieć inaczej.
Pozdrawiam,
Holly Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~melody_kaulitz~
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Tokio Hotelu :D
|
Wysłany: Piątek 22-09-2006, 14:58 Temat postu: |
|
|
Ładne.
Ciekawe.
Te i jeszcze kilka epitetów.
Trochę błędów było, ale fajny pomysł.
Liczę na to, że błędy w nastepnej części nie wystapią.
Jeszcze tu wejdę.
Pozdrawiam.
Wasza Melody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 24-09-2006, 13:31 Temat postu: |
|
|
strasznie dużo błędów, aż razi mnie to w oczy!
fabuła, może być.
czekam na kontynuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fragile
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu bez klamek.
|
Wysłany: Wtorek 26-09-2006, 17:25 Temat postu: |
|
|
Dzięki, za te wszystkie SZCZERE komentarze! Wiem, początki są zawsze trudne... Nie jestem jakąś świetną pisarką, ale staram się. Jeżeli ktoś mogłby poprawić moje błędy, to niech napisze na gg! Bardzo przyda mi się pomoc.
Co do nowej notki, to Black już kończy ją pisać. Tylko poprawi literówki i coś dopisze ;D
Zapraszam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tuszka
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Japan^^
|
Wysłany: Środa 27-09-2006, 19:22 Temat postu: |
|
|
No ja myślę, że nie jest aż tak źle.
Jasne, porywające to nie bylo tak bardzo, ale ...
No nie wiem, wolę poczekać na następną część i się wypowiedzieć.
Aha, rada dla Was. Przed dodaniem notki sprawdzajcie czy nie ma błędów, lepiej dać coś dopracowane i później, niż byle jakie. A jeżeli nie widzicie tych błędów, to najlepiej dawać to komuś do sprawdzenia.
To tyle.
Tuszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen-TH
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca którego nie ma na mapie...
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 14:58 Temat postu: Re: Hotelowcy * Part 1 * - By Viccy & Black Rose |
|
|
Viccy napisał: |
- odpowiedziała nastolatka i napięcie się odwróciła. |
Można się "napięcie" odwrócić...tzn. Na pięcie ... jako częsci ciała tak ale chyba powinno być "odwrociła się na pięcie". Ale nie wiem bo juz sama sie zgubiłam xD
Błędy (chociaż sama je często robie) Są ... rażące!
I Avril kojarzy mi się z ... Lavigne.
Nie chodzi o to,ze to źle ale jak czytam jej imie mam przed oczami Avryjke....
Czepiam się. Ehh.
Zobaczymy co będzie dalej ... początki zawsze są trudne
A zielony lakier do paznokci nie jest zły
I imię Tommy podoba mi się Nie wiem czemu.
Troszke dopracujecie i będzie Dobrze
(nie odbierajcie tego jako złośliwej krytyki ... Wierzę w Was )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yuna vel laya
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Vampirlandu ]:->
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 16:49 Temat postu: |
|
|
No cóż, nie byłoby najgorzej, gdyby nie strona gramatyczno- stylistyczna.
Może nie powinnam się wypowiadać na ten temat, bo sama pisząc nie widzę u siebie błędów. Zauważam je dopiero po czasie...
Błędy były... powtórzenia i trochę niegramatyczne sformuowania.
Co do fabuły... to poczekamy - zobaczymy.
Ciekawe, co Wam z tego wyjdzie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alexa^^
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rybnik.
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 20:37 Temat postu: |
|
|
Hm.. Podobało mi się. Nawat bardzo. Było bardzo dużo błędów, ale mam nadzieję, że to się poprawi
Zdaję się, że macię następną stałą czytelniczkę
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domikika
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
Nie mam jeszcze wyrobionego zdania...
jednak to opowiadanie mnie nie zachwycilo..
błędy.. <- sama z ortografi za dobra nie jestem ale od czego jest korektor błędów ??
fabuła- taka sobie..
opisy- musisz/ musicie (?) jeszcze nad nimi popracowac..
Jakie bedzie moje zdanie zalezy od tego co pokazecie w nastepnej notce
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Poniedziałek 09-10-2006, 18:13 Temat postu: |
|
|
Ok...to teraz moja kolej...
Tylko nie bić za długość i...ee...jakość ^__^
- Tu jest jeden apartament, a tam drugi. W każdym z nich są dwie sypialnie, salon i łazienka- powiedziała Yuna, znudzonym głosem, stojąc na korytarzu i wskazując nowym gościom najlepsze apartamenty.
- Jest tu basen, siłownia, czy coś takiego?- spytał chłopak w dredach. Reszta zespołu spojrzała na niego wzrokiem „od-kiedy-ty-chodzisz-na-siłownie?”. Na twarz dreda, jak go nazwały dziewczyny, wpełzł chytry uśmieszek.
- Tak. Jeden basen jest na dole, a drugi na dachu- odparła Avril wyglądając przez okno. Wraz z siostrą chciały jak najszybciej wrócić do swoich normalnych zajęć. Nie żeby lubiły swoją pracę, ale miały dość tłumaczenia wszystkiego jakimś zagranicznym gwiazdkom.
- No dobra! To co chłopaki? Rozpakowujemy się!- powiedział niski blondyn z burzą loków na głowie, łapiąc za jedną ze swoich walizek.
Yuna i Avril w ciszy udały się do windy, po czym zjechały nią na sam dół, gdzie znajdowała się recepcja.
- I jak?- spytał Jack podnieconym głosem.
- Nijak- odparła Yuna ziewając- która godzina???
- 19:34- odpowiedziałą jej siostra, spoglądając na zegar wiszący na ścianie- Jeszcze caaała noc przed nami...
- To co dziś robimy?- spytała czarnowłosa z szatańskim uśmieszkiem na twarzy.
- Nawet nie myślcie, żeby robić pobudkę o 3 nad ranem- powiedział surowo Jack, wcinając się w rozmowę dziewczyn. Bliźniaczki westchnęły z niezadowoleniem.
- Przepraszam, czy mógłbym prosić trzy koce?- spytała jakaś starsza kobieta patrząc przez grube okulary.
- Zapowiada się dłuuuuga noc- powiedziała Yuna podpierając głowę na rękach.
Następnego dnia.
- No sama pani wie, jak to z dziećmi jest. Tylko rozrabiają i rozrabiaja...- mówiła tęga kobieta do nastolatki stojącej w recepcji. Ta już prawie usypiała, pilnując się, by nie wybuchnąć śmiechem.
- Ma pani dzieci?- spytała się Yuny.
- Cco? A tak, trójkę- odparła bez większego entuzjazmu, spoglądając na zegarek. Była 15:30. Za dwie godziny miała iść do domu wraz z siostrą.
- To sama pani wie, jak to jest. Mike! Nie kop pana, bo się spocisz!*[1]- krzyknęła w stronę chłopca, który właśnie maltretował jakiegoś lokaja.
Nagle do pomieszczenia wpadła zdyszana Avril. W drzwiach wpadła na jakąs przestraszoną kobietę. Wartknęła tylko krótkie „Jak łazisz?” i podbiegła do siostry, odpychając gruba kobietę.
- Nie uwierzysz, co się stało!- krzyknęła podnieconym głosem.
- No nie wiem...- odparła czarnowłosa ze znudzeniem.
- Ten loczkowaty knypek, z tego zespołu, spierdzielił się ze schodów!
- Żartujesz???- obudziła sie Yuna
- NIE! Mówę poważnie! Złamał rękę!- uśmiechnęła sie chytrze jej siostra.
- Szkoda, że tego nie widziałam.
- Do roboty!- krzyknął Jack ze swojego gabinetu w strone dziewczyn, które dalej rozmawiały o tym „nieszczęśliwym” wypadku.
Dziewczyny uśmiechnęły się chytrze wiedząc, że Pan Kartofel za kilka minut wyjdzie załatwiać sprawy na mieście. Puściły do siebie oczko. Gdy tylko drzwi za Jackiem się zamknęły obydwie pobiegły pędem do łazienki. Tam przebrały się w swoje stroje kąpielowe i windą pojechały na dach budynku, by popływać w basenie. Byla to już tradycja. Co tydzień robiły sobie przerwę i bawiły się na basenie. Gdy tylko drzwi windy rozsunęły się na boki, komunikując cichym dźwiękiem, że są już na miejscu, dziewczyny ujrzały coś...Niefajnego...
Albo bijcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 4:39 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze zamoeduje bo nikt mi o opowiadaniu nie powiedział!
Po drugie błdy! Wiem ze to może stać się nudne ale może dacie komus parta do poprawienia zanim dodacie co? Tak by było cudnie. (broń boże nie do mnie xD)
A fabuła jak fabuła nie ocenia sie książi po okładce trzeba jeszcze poczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 7:07 Temat postu: |
|
|
Ha!
Za krókie pff^^
Jak ja mam sie tym najeść co ?!?!
Ale zajebiste
Czekam na kolejną super część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FaNkA MaNsOnA
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Środa 11-10-2006, 21:57 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie średnio, mimo że pomysł mi się podoba.
Cóż, może odkąd przeczytałam kilka dobrych opowiadań zrobiłam się trochę bardziej wymagająca?
Sama nie wiem.
W każdym razie, nie jest źle, tylko te części są za krótkie.
Do błędów się nie doczepiam, taki już mój zwyczaj.
No chyba, że by były jakieś wyjątkowo rażące, ale tutaj nie są.
Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na ciąg dalszy;).
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|