Tokio Hotel

TaniecDuszy · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 10:17 Temat postu: List z wątkiem

Na początku mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić.
Tydzień temu zaplanowałam wyjechać na parę dni z domu. Musiałam odpocząć od wszystkich ludzi, którzy codziennie mnie otaczali. Chciałam przemyśleć parę spraw.
W piątek wieczorem pojechałam autobusem do Berlina. Tam poszłam i kupiłam Bilet do Polski. Gdy nadjechał pociąg – wsiadłam. Jako, że ciężko znoszę podróż od razu zasnęłam. Obudził mnie pewien człowiek. Znałam skądś jego twarz, ale nie byłam pewna, kto to jest. Przez resztę podróży rozmawiałam z nim. Byłam coraz bardziej pewna, że znam tego człowieka.
Czułam się bardzo swobodnie, gdy mówiłam mu o sobie. Niczego się nie wstydziłam. ”Wylałam„ mu cały swój żal. Wszystko co mnie trapiło. On wysłuchał mnie, a ja nie wstydziłam się mówić mu o rzeczach, o których nikomu bym nie powiedziała. Po tej rozmowie czułam się naprawdę świetnie. Później on opowiedział swoją historię. Czułam jak wzbiera się we mnie pozytywna energia. Nigdy nie przeżyłam czegoś podobnego rozmawiając z kimś (oprócz Ciebie). Przy Tobie czuję się tak, jak przy tamtym chłopaku. Gdy dojechaliśmy na miejsce (bo okazało się, że on też jechał do Polski i do tego w to samo miejsce co ja) poszliśmy na długi spacer. Rozmawialiśmy o wszystkim. To było spontaniczne i piękne. Nie zastanawiałam się co mówię. Wszystko ze mnie wypłynęło. To było wspaniałe. Odreagowałam wszystkie złe emocje z całego miesiąca.
Nagle coś mnie szturchnęło. Był to kontroler. Uświadomiłam sobie, że śniłam. Okazało się, że wsiadłam do złego pociągu, który wracał do punktu wyjścia.
Nie potrzebowałam już jechać do Polski. Wszystko przemyślałam w tym śnie. Gdy jechałam do domu przypomniałam sobie, że chłopakiem z mojego snu byłeś Ty, Bill!
Jestem bardzo szczęśliwa, że Cię znam! Dzięki Tobie radzę sobie w szkole i w domu, i że jestem radosna, nawet gdy zdarzy się coś, co by mnie rozłościło. Dziękuję Ci, że jesteś.

Całuję...
Asia

jogobelinka · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 14:50 Temat postu:

Buhaha...
No nie, rozwaliłaś mnie tym.
Nie, nie podobało mi się.
Takie nijakie. Oklepane. Nudne.
Już nie potrafię czytać takich opowiadań. Pomysł może i dobry, ale spaliłaś go.
A i jeszcze jedno: ”Wylałam„. Co - To - Jest??? Jak już to ,,Wylałam".
Ech... No nie wiem. Idę czytać kolejne, może mnie oczaruje.

Ufff... Przepraszam za ten komentarz. Poniosło mnie. Wybacz. Już będę komentować "normalnie".

Natt · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 15:09 Temat postu:

Taaa
Znowu ta logika.
Źle znosiła podróż to spała.
Od kiedy?
Zawsze wydawało mi się, że jeżeli ktoś źle znosi podróż to nie może spać i ma nudności.
Nie doczytałam do końca.
Znowu nie.
Znowu nie jest mi przykro.
Pozdrawiam,
Natt

Mod-Falka · Wysłany: Piątek 05-01-2007, 16:08 Temat postu:

To opowiadanie juz raz dodałaś na tym forum. Obecnie jest w archiwum i nie widzę sensu, żeby je wrzucać tutaj jeszcze raz. Zamykam, jakby co to PW.