Tokio Hotel

Courtney · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 10:03 Temat postu:

Astray.. eee.. ee.
Nie wiem co powiedzieć.
Poraz pierwszy czytam cos takiego...
Zaszkoczyąłś mnie. Naprawde.
Arabia Sałdyjska i te sprawy... SZOK.
Ale i tak mi sie podoba : )
ozdrawiam i czekam na niu.

Hell's Angel

Raspberry · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 10:43 Temat postu:

*zdziwko*
Zaskoczona jestem

Nie czytałam jeszcze czegoś takiego.
Pomysł...dla mnie jest bardzo dobry.
Ciekawie się zapowiada więc czekam.
Pozdrawiam:*

Astray DemoniC · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 11:25 Temat postu:

Mówiłam, że jeszcze takiego nie czytałyście xD

Nie no joke, ale postaram się często zaskakiwać.
Nawet mam już pomysła jak

Natalie · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 11:31 Temat postu:

Hej!
Super część. Ja jestem strasznie zakochana w takich arabskich klimatach, przeczytałam o tym masę książek, świetny temat na opowiadanie, czekam na nowy odcinek;) pozdrawiam i weny życzę, Natalie.

Mod-Pinacollada · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 11:34 Temat postu:

Dedykacja dla mnie, dla mnie!
{no, nie tylko dla mnie xD}

SZOK.
Ja myślałam, że to będzie zupełnie coś innego.
Szejk?
Ło zesz mada faka.
Będę chcieli Bidona kupić? Cool

Bill, nie daj się, jestem z tobą!

No Astri, postarałas sie dziewucho.
Błędów nie było {ciesz się!} a mi sie podobało.
No.

Pozdrawiam,
Pina.

Astray DemoniC · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 11:36 Temat postu:

Nie wierzę...
...(mojej, o! xD) Pinie się podobało xD

Tak, tak... dedykacja była GŁÓWNIE z myślą o Tobie,
mój (tak, tak!) cenny krytyku xD
Pozdrooo

Mod-Pinacollada · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 12:15 Temat postu:

Astray DemoniC · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 15:50 Temat postu:

[quote="Astray DemoniC"]

Mod-Falka · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 16:43 Temat postu:

Całkiem nieźle:) Większych błędów nie widziałam, kilka razy jakaś literówka, czy brak ogonka. Jedno mam zastrzeżenie, takie wspaniałe słowka jak ci, tobie, wam, w opowiadaniach piszemy małą literą. To nie jest list, nie potrzeba zwrotów grzecznościowych.
Ci szejcy to mają przegwizdane z żonami, ale sami chcieli. Zobaczymy co z tego wyjdzie Smile

Pozdrawiam

Astray DemoniC · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 18:57 Temat postu:

Z wielkiej litery piszę już z przyzwyczajenia, a wiem, że to niepoprawnie.
Pozdrawiam,

funny-feeling · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 19:05 Temat postu:

LOl

Ciekawa jestem reakcji "wybranka" Smile

)

Nie zawiodłaś mnie, myślałam,że bedzie o zwyklej nastolatce a tu takie zaskoczenie.
Świetnie.
Błędów nie widziałam,ale szczerze mówiąc nie za bardzo zwracałam uwagę . Embarassed

Pozdrawiam:*
FF.

Nicole_Tom · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 19:38 Temat postu:

Ojejku...
tego jeszce nie było...
Temat jest naprawdę ciekawy,
spodobał mi się.
Czekam na neext pozdro;)

Nicole

carsjana · Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 19:41 Temat postu:

Hehe, podoba mi się. To opowiadanie jest takie inne xP Czekam na następnego parta. Życzę weny

Astray DemoniC · Wysłany: Wtorek 05-09-2006, 17:57 Temat postu:

Cieszę się, że jednak takiego opowiadania na forum nie było (a przynajmniej żadna osoba nie czytała xD).
Następny part albo jutro, albo w środę.
Pozdrawiam,

Astray DemoniC · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:34 Temat postu:

Dzisiaj nie mam głowy do sprawdzania błędów w tej części.
Przepraszam...

___________________________________________________________________________________________

- Idiota! – warknął Bill ścierając sobie krew z dolnej wargi. Szedł zdenerwowany poprzez salę przepełnioną ludźmi, co chwilę na kogoś wpadając. Tom, podbiegł do niego i próbował nadążyć za nim krokiem.
- Nie trzeba było do niego nic gadać – poradził.
- Jak ja nienawidzę tego muchomora! Tylko wykastrować! – wykrzyczał bliźniakowi zatrzymując się przy tym na korytarzu obejmującym garderoby gwiazd.
- Nie gorączkuj się tak...
- NIE GORĄCZKUJ SIĘ TAK?! Tom, właśnie przegraliśmy z Us5 i ten cymbał, Jo się na mnie rzucił! I jak ja mam się nie gorączkować?! Tyle prób na marne... Tom to Twoja wina, to Twoja wina! – krzyknął na przemian ze łzami i oparł swoje czoło o ramię gitarzysty. Chłopak popatrzył do przodu, a następnie szturchnął Czarnowłosego.
- Ty, chcesz sobie poprawić humor? – zapytał uśmiechając się złośliwie.
- Na nic nie mam ochoty Tom, na nic...
- Okej, to ominiesz bójkę między Maksem, a Richim – stwierdził odchodząc dwa kroki. Bill, zmuszony tym gestem podnieść głowę z ramienia bliźniaka popatrzył na małe zbiorowisko zebrane przed garderobą zespołu Us5.
Niech się pozabijają nawzajem...

___________________________________________________________________________________________

- Nie.
- Nie.
- Nie – po kolei stwierdzali poszczególni członkowie zespołów.
- Nie wrócę do Berlina z tymi... z tymi... ach, szkoda słów, po prostu nie – buntował się Georg.
- A ja nie polecę z tą porcelanową lalką! – wtrącił się Jo wskazując ruchem głowy na lidera Tokio Hotel.
- Mogę pomachać im z samolotu – stwierdził Izzy mając wyraźnie na myśli Killerpilze, a przynajmniej nie przenosząc wzroku z najmniejszego Grzyba.
- Uspokójcie się! – przekrzyczał wszystkich organizator. Band’y zamilkły, a wysoki mężczyzna z okularami kontynuował – przewidzieliśmy tylko jeden samolot najwyższej klasy, którym mieliście wrócić do Niemczech. Więc musicie razem lecieć! Chyba, że macie ochotę na piechtę się przejść z Madrytu do Berlina – zanim dokończył ostatni wyraz można było usłyszeć kilka jęków, ale ten dalej ciągnął – A jeśli nie, to jutro z rana podlecą po Was kolejne dwa samoloty, ale to kosztuje... – zakończył.
- Zgadzamy się!
- A kto poleci dzisiejszym? – zapytał, sądząc, że to dobry pomysł, a przynajmniej za trzy osobne samoloty zgromadzi więcej pieniędzy. Cóż, człowiek jest materialistą.
- My! – wszyscy zaczęli ponownie się przekrzykiwać.
- CISZA! – organizator miał widocznie dość – zagracie w papier, kamień, nożyce. Idziesz ty, ty i ty – dodał wskazując na Jay’a, Gustav’a i Schlag’iego – gramy do trzech, gotowi?
- Raz, dwa, trzy!

___________________________________________________________________________________________

Brązowe oczy patrzyły na nią z dość nowoczesnego telewizora. Złociste promienie wpadały przez otwory w ścianie o kształcie klucza, a rudy kot miauczał na łóżku.
Zamknij się! Nie zagłuszaj piękna jego głosu! Nie mogę się doczekać... już jutro, albo jeszcze dzisiaj go zobaczę...
Młodej Arabce pociekły pierwsze łzy, gdy usłyszała słodką balladę... Jej czekoladowe oczy o wymownym spojrzeniu zerkały co chwilę w niebo, a zaraz za chwilę z powrotem w ekran.
W końcu jednak koncert się zakończył... Nastolatka delikatnie założyła bogato zdobiony materiał na twarz, który odkrywał jedynie oczy. Włosy tak samo, zostały związane, a następnie schowały się za złocistym przykryciem*.

___________________________________________________________________________________________
Nie muszę Cię dotykać, aby czuć,
Nie muszę Cię widzieć, aby pamiętać,
Nie muszę z Tobą rozmawiać, aby przekazać „kocham”...

Czarnowłosy chłopak stał na lotnisku, a pod nogami widniał jego dość obszerny, jak na podręczny bagaż. Brązowe tęczówki schował za dużymi, ciemnymi okularami. Obok niego stał nastolatek e dreadach, czapce i luźnych spodniach. Żuł gumę z wielkim, nie wiedzieć czemu, pośpiechem. Niedaleko nich znajdowali się dwaj pozostali członkowie zespołu Tokio Hotel. Blondyn Gustav uśmiechał się sam do siebie. Cieszył się, że nie zawiódł grupy i wygrał grę.
Dzięki niemu to ONI polecą dzisiaj samolotem, a Bill będzie mógł się spotkać z ukochaną...
___________________________________________________________________________________________

*Kobiety w Arabii muszą zasłaniać włosy, ponieważ wg ich religii jest to najpiękniejsza część kobiety, a może je oglądać jedynie mąż. Twarz może, ale nie musi być schowana. Jedynie, jeśli jest albo bardzo piękna, albo okropnie brzydka. Ogólnie płeć piękna nie może przykuwać uwagi innych mężczyzn. Ale... co ciekawsze – mogą malować oczy tak wyzywająco i mocno, jak im się podoba.

Leb die sekunde · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 15:43 Temat postu:

1?
EDIT:
Błędów nie zauważyłam, ale co tam błędy. Część jakwykle super. Fajnie to zrobiłaś, że wplotłaś tu 3 zespoly. W ogóle strasznie mi się podoba to opowiadanie,. Jest bardzo oryginalne. Nic więcej nie mowię, bo wiesz, że mi się podoba Very Happy

a więc jak zwykle pozdrawiam, zyczę weny i czekam na new part Very Happy

Ikuś :* · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 15:59 Temat postu:

'Obok niego stał nastolatek e dreadach, czapce i luźnych spodniach.'
nie ma być czasem:
'Obok niego stał nastolatek w dredach, czapce i luźnych spodniach.'?
Mniejsza.
Podoba mi się.
Nawet te moje kochane 'końcówki'.
Czekam na następną część. Smile

Mod-Pinacollada · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:08 Temat postu:

Edit:
Dobra, masz pw z poprawką xD

Powinnam Ci wybaczyć za te błędy i...
Tak zrobię xD
Sama się wytłumaczyłaś.
Jak nie masz głowy do błędów, to prześlij mi xD

Dla mnie stanowczo za krótko i za mało wartkiej akcji.
Rach ciach ciach i gotowe.
To nie nastawienie czajnika {aluzja?}

Ogólnie ta część mi się nie podobała.
Ale opowiadanie to nie jednopartówka...

Pozdrawiam,
Wredna Pina xD

Natalie · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:20 Temat postu:

Bardzo, bardzo mis ię podobało! Czekam tylko kiedy Arabka pozna Billa...świetne to opowiadanie.

Astray DemoniC · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:32 Temat postu:

Dzięki Pina

Będę do Ciebie na PW wysyłać new części, a Ty mi będziesz poprawiać, o.
I gg jak nie działało, tak nie działa, a podobno opis się zmienia xD

Innym tez wielkie danke xP

Pozdrawiam,

EDIT:
Pina! No i one nie mają żadnej siatki

funny-feeling · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:45 Temat postu:

Mam pytanie. Interesujesz się kulturą Arabów?

Astray DemoniC · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 19:28 Temat postu:

Nie, tylko tyle, co byłam w styczniu na ferie zimowe na tydzień w Egipcie

Nauczyłam się tam więcej, niż miesiąc w szkole na hiście xD

Nadinkaa · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 11:27 Temat postu:

Podoba mi się.
hmmm.
ORGINALNE.!
I tyle xP.
Czekam na nju.

Mod-Falka · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:56 Temat postu:

Strasznie krótka ta część... Raz dwa i koniec, a szkoda, bo bardzo przyjemne opowiadanie. Chciałabym widzieć, jak oni grają w te nozyce, papier i kamień/

Samolot zapewne zostanie porwany:) No cóż, czego człowiek nie robi z miłości:)

Pozdrawiam i czekam na następną część

Astray DemoniC · Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 18:25 Temat postu:

No krótka... ale teraz szkoła sie zaczęła.
Ach, Falka blisko, blisko