Tokio Hotel

Karolina :-) · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 17:00 Temat postu:

spoko zgadzam się z wami w 100 %, no ale same powiedzcie, czy nie podjarałybyście się na ich widok ?? albo przyjeżdżasz do Niemiec na wycieczkę, a tu nagle bach! widzisz chłopaków, to co robisz ? od razu do nich biegniesz i prosisz o autograf i zdjęcie, a nie jak ciele malowane zaczynasz nawijać o muzyce, jak ktoś tam to napisał. hehe i to jeszcze po niemiecku Very Happy

Marta_girl · Wysłany: Środa 08-02-2006, 19:33 Temat postu:

Jak dla mnie Unendlichkeit ma rację, nie istnieje podział na fana wygląd czy coś... Ale fan nie powinien najerzdzać na coś co lubi przy friendsach a potem w domu słuchać... z takim kimś jest coś nie tak? Ja szczerze mówiac kilka razy musiałam sobie wysłuchiwać na temat chłopaków i wogóle na temat czego słucham... Ale to mnie tylko upewniło w tym, że jestem fanką... Broniłam ich i tak powinni własnie robić fani, przynajmniej nie bac się tego co czują itp. Pozdro

Klaudyna XD · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 21:13 Temat postu:

no własnie jak mozna kochac kogos jak się nawet go nie zna!
No i np. od dj.tonki słyszałam , że takie MEGA FANKI TH (w szkole)
Wziely ten nowy plakat z Billem(lange haare)
I zaczęly go pisac ! byle by nie było widac buzi Billa
Myślałam , że to jest inaczej !!! To nie jest fan ! / ka Razz

/ki
Zmienił wygląd no i co? Nie wszystkim się podoba ! Ale przejdzie
W końcu to B-I-L-L !! i tak zostanie !
A moze będzie tak"Buee zobaczcie jak Bill tearz brzydko wyglada ! , ochydnie
Jakie TH jest oszpecone teraz ! NO właśnie ! Ja na nich juz nie będę patrzała bo obrzydliwie wyglądają z tym Billem !! Nie nie no.. nie ! Jeny Bill co ty zrobiłeś !!
Ja juz nie będe oglądała ich teledysków bo tam będzie BILL !!
Ja dostałam Mega shocku ! nie moge i teraz tak normalnie słuchac !! ich muzyki !!"
To nie są fani !! to są qrwa ! falshfani !
To jest właśnie tak jak mówiłyscie ! tylko to ! Aby się przypodobac komuś !
Z nudów miec jakąś frajde ! ku******!
To Mnie Tak Wnerwia , Że Już Brak Mi Słów... kit .. Razz

NATALCIA · Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 19:29 Temat postu:

Na pewno nie powinien podszywać się pod niego czyli fana. Nie patrzec na to jak sie ubiera wokalista ale jakie tworzy piosenki, ale naj naj naj bardziej wkurza mnie to jak się dowie jakaś niby fanka że członek jej ulubionego zespołu ma dziewczyne. Jak chce niech sobie ma. Ale to nie oznacza że fanki odrazu chca ją ukamieniować.

Monia1990 · Wysłany: Wtorek 28-02-2006, 19:23 Temat postu:

teraz wypowiem się ja Smile

FANEM jest ten kto
- wie wszsytko o swoich idolach
- wie jakie ma piosenki
- potrafi je znaucic choćby
- ie mowi o nich nic złego ( tu chodzi o to ze gdyby jakas klasa uwazala ze TH to wsioki np. to ona ma się przyznac ze lubi sluchac tokio hotel )(pokrecilam to Very Happy

)
- ma jakiś plakat w domu hehe Very Happy

- szuka w telewizji gdzie leci teledysk.. ( ja tak robie o to moja mama cce mnie zabic... Very Happy

bo ja dosłownie co 2 minuty zmienim kanał zeby zobaczyc vzy czasem na innym nie ma kochanych chłopczyków Smile

no i ja mysle ze tyle ... Smile

Corell · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 14:10 Temat postu:

Tyle w dzisiejszych czasach mówi się o pseudo fanach i fankach kochankach ,które nie szanują muzyki danego twórcy ,tylko albo chcą być na topie lub poprostu kochają artystę za wygląd a nie za to co tworzy i robi z głębi własnej duszy.
Moim zdaniem ... prawdziwy fan to osoba ,która na pierwszym miejscu ceni muzykę ... dopiero w dalszych planach stawia takie sprawy jak atrakcyjność piosenkarza .
Dywan z mordką Billa nie czyni nikogo prawdziwym fanem ... ważne jest aby znać teksty , wiedzieć o tym co chce przesłać wraz z piosenką dany artysta ... a znajmość biografii to moim skromnym zdaniem rzecz bardzo przyziemna .
Poza tym fanem jest się zawsze ,niezależnie od tego czy zespół jest nadal na topie czy też dawno słuch o nim zaginął . Dajmy na to LP ... dawno o nich ani słychy ani widu , a nadal jestem ich fanką ,bo poprostu kocham ich muzykę i to co przesyłają swoim fanom w każdym utworze

Ale się Corellcia rozpisała Very Happy

*:M!s!a:* · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:00 Temat postu:

Prawdzowy fan?

- zna ich dyskografię

- wie o czym śpiewają!

- nie kocha ich za wygląd!

- nie jest fanem dlatego, że TH jest na topie

- nie boi się przyznać do tego że ich lubi

- szanuje ich, a nie 'kocha'

- wie, ze chłopcy to też ludzie, mają prawo do prywatności!

A tak wogóle to zgadzam się z Unen xD

Dobrze powiedziane Wink

Alalicja · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 20:47 Temat postu:

hhhm prawdziwy fan Tokio Hotel... na pewno nie może to być osoba (w tym przypadku dziewczyna) ktora mówi "ojj jaki Billuś jest słodki" a np nie zna ich muzyki czy coś w tym typie.. wiecie, że leci tylko na wygląd. wiem coś o tym, mam taką koleżankę...;/ a potem... hhm PRAWDZIWY fan z krwi i kosci zna przynajmniej refreny wszystkich piosenek:D ale z właśnej woli, nie na pokaz. co jeszcze... interesować się zespołem, to na pewno. I dopingować, nie ściągać pirackich piosenek tylko uczciwie kupoiwac oryginalne płytki Wink

żeby dac zarobić Very Happy

na ciąg dalszy tak zarąbistej kariery^^ no i tak jak już ktoś napisał... nie lecieć na kase... albo (ooo to też ważne^^) żeby nie bło tak że taki "fan" lubi coś, bo taka jest moda, bo wszyscy słuchają. i to jest takie "sztuczne jaranie". dla mnie bez sensu i tyle. hhhm.. co tam jeszcze.. jak coś mi isę przypomni to napisze;)

Amrik · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 20:57 Temat postu:

powinna zachwycać się ich muzyką a nie wyglądem jakiego bilussia czy tomussia czy innych sruliśów . tTak jak każdy normalny fan każdego normalnego zespołu

Mystic · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 13:48 Temat postu:

Hmmm...prawdziwy fan? Takich naprawdę prawdziwych jest mało - załóżmy że jakiś zespół np. TH ma iluśtam fanów, na przykład 30 000 000 (nie wiem dokładnie, to tylko przykład) to z tego tylko połowa lub, o zgrozo 1/3 należy do prawdziwych fanów Confused

Ale dobra, przejdźmy do sedna sprawy:
Moim zdaniem prawdziwy fan TH powinien:

Znać wszystkie piosenki - bo są osoby, które znają ze dwie i...już odrazu uważają się za mega fana itd.

Szanować ich przede wszystkim Smile

W przypadku zmiany wyglądu któregoś z członków zespołu (np. fryz Billa) nie zniechęcać się do nich tekstami typu "Co on z siebie zrobił? Wygląda jak palant! Eh, już nie lubię TH..." Bo to jest chore, przecież wiadomo że np. Bill nie będzie ciagle wyglądał tak samo, jak to niektórzy myślą...

Publicznie się do nich przyznawać, bronić ich w towarzystwie, gdy inni ich wyklinają itp.

Kochać ich za muzykę!! Nie za wygląd! (chociaż można za to i za to jednocześnie;D)

Cieszyć się ich szczęściem! Np. Gustav ma dziewczynę, i jest z nią szczęśliwy, to prawdziwy fan powinien się cieszyć razem z nim Very Happy

Czerpać ze wszystkich możliwych źródeł newsy o nich

i co najważniejsze:

Być zawsze z zespołem (heh jak to ujęłam xD) Chodzi o to że p. fan powinien być fanem nawet jeśli zespół zniknie z list przebojów, gdy prawie nie będzie słychać o tym zespole czy inne rzeczy...

Noo, to wszystko, heh rozpisałam się jak nic xD

Villish · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 13:54 Temat postu:

1. Stawia na pierwszym miejscu ich muzykę a nie wygląd. (wygląd to bonus od chłopaków Twisted Evil

)
2. Nie boi się mówić otwarcie, że ich słucha.
3. Jest z nimi zawsze, a nie tylko gdy są na topie.
4. Nie przestaje ich słuchać nawet wtedy gdy "Bill zmieni fryzurke i wygląda be"
5. Wie o nich bardzo dużo.
6. Nie robi z siebie fanatyka.
7. Nie przestaje ich słuchać gdy koleżance się to nie podoba.
8. Nie wyzywa ich od "gnojów" bo Tom ma inną czapke niż kiedyś. (wiecie chyba o co mi tutaj chodziło. Mwah Very Happy

)

karolucha:) · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 14:01 Temat postu:

nie wstydzi sie o tym glosno moiwc

nawet jezeli moda na nich zniknie dlaej bedzie im wierny

Nie zalezy mu na tym jak wygladaja tylko ja grają

Milusia · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 21:16 Temat postu:

Dla mnie prawdziwy fan..to taki który nie wstydzi sie tego czego słucha..
ze to nie jest moda na ten zespół ..tylko po porostu..eee...no wiecie.. Very Happy

I..wydaje mi sie ze fanowi nie zależy zeby wszyscy o tym wiedzieli....ze nie chce rozpowiedizeć tego całemu światu...jak by to była jakaś moda. Very Happy

Tosia · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 21:19 Temat postu:

Moim zdaniem – jak Wy to nazwałyście – „prawdziwy fan” nie wstydzi się tego, że słucha danego zespołu i przede wszystkim nie jest natrętny i pokemoniasty (o jejciu, jacy oni som słiit =* o bosiu

)...

amCia · Wysłany: Sobota 22-04-2006, 8:07 Temat postu:

prawdziwy fan?to moim zdaniem nie osoba kierująca się modą.. że dzisiaj lubie tokio hotel ale dowiedziałam sie o czymśtam to jutro przerzucam się na britney spears..
i osoba która nie narzuca sie.. no wiecie tak jak w poście powyżej (słiiitt jejuu jejjuu)

Ostranatka · Wysłany: Sobota 22-04-2006, 8:21 Temat postu:

zgadzam się z Villish ,ale chcem dodać jeszcze,że prawdziwy fan próbuje kupować ich płyty ,a nie z neta i jest ok Rolling Eyes

Lady_Mystery · Wysłany: Sobota 22-04-2006, 10:22 Temat postu:

Hmmm... Według mnie fan TH:
1. Nie powinien leciec na kase chłopaków i na ich wygląd ( mam w klasie dziewczyne która lubi TH, a kiedy jej się spytałam dlaczego to odpowiedziała "Ładni chłopcy" Grey_Light_Colorz_PDT_46

)
2. Jesli okarze się, że któryś z chłopaków ma dziewczyne, to nie powinien wyzywac ją, ale cieszyc się szczęściem idola
3. Nie powinien się przerabiac zbytnio na swojego idola ( mozna trochę ale bez przesady, jak sobie chodziłam po starówce to widzę laskę kropka w kropkę Bill Kaulitz )
4. Powinien lubic TH za muzykę
5. Powinien zaakceptowac wygląd chłopków z TH ( np. wchodzę na bloga i jest zdjęcie Billa w białych ciuchach i komentarz do tego "Co on z siebie zrobił?! Zwariował?!", albo wyzywac ich bo Tom założył inne ciuchy czy rozpuścił dready, czy jak to się tam pisze )
6. Nie powinien się wstydzic tego że słucha TH
7. Nie przestaje ich słuchac nawet jeśli jego znajomym, TH się nie podoba
8. Nie powinien się kierowac modą na zespół ( np. ja słucham Green Day od kilku lat i po wydaniu płyty American Idiot nagle stają się jeszcze bardziej sławni i wszyscy od razu ich lubią oraz są ich fanami, bo jest moda na GD )
9. Powinien kupic płytkę TH ( najlepiej oryginalną )
10. Wie o nich dużo, a nie tylko że Bill ma na nazwisko Kaulitz
11. Nie robi z siebie fanatyka i kiedy zobaczy chłopaków z TH to nie wrzeszczy "Bill, Ich liebe dich" i nie rzuca się na nich, tylko próbuje zagadac.
12. Powinien znac ich piosenki
13. Nawet jeśli zespół zniknie z list przebojów to i tak go słucha i lubi
14. Wie o czym oni śpiewają
No to moja opinia Very Happy

AsSh=) · Wysłany: Niedziela 23-04-2006, 18:01 Temat postu:

hmm nie wiem możę taki jak ja? Very Happy

żąrtuję, ale się staram być Very Happy

Idelany fan powinien być wierny th Very Happy

uszanować ich prywatność, wiedzieć wszystko na ich temat Very Happy

znać na pamięc wszystkie piosenki Very Happy

marzyć by ich poznać Very Happy

nioo to chyba to ja Very Happy

lol :2

zmora3 · Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:18 Temat postu:

Wedlug mnie prawdziwy fan powinien zachowywac sie normalnie!!! Zobaczenie w gaziecie billa i wrzeszczenie na caly sklep o boze jaki on slodki jest oznaka tz. pseldofanki. Ale to ze ktos poplacze sie na koncercie jest dla mnie zecza zrozumiala. Dzlaczego?? Bo ja osobiscie placze jak ktos ladnie spiewa na zywo:p nie wiem czemu no ale:p Ostatnio w kosciele sie prawie poplakalam bo nasz chorek ladnie spiewa:p Ale oznaka pseudo fanow jest rowniez nieustanne tematy na ich temat. Th i tylko th. To juz obsesja! No i najwazniejsze ze prawdziwy fan z godnoscia przyjmie pogarde na temat th. No moze sie tez delikatnie za mini wstawic no ale bez przesady z takimi tekstami jak : Zajebie cie! Wal sie th to najlepszy zespol na swiecie!! Bo dla kogos jelt th a dla innego Metalica :p Very Happy

Talia · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 8:08 Temat postu:

Prawdziwy fan?

1. Niekoniecznie musi być na ich koncertach (a jak już to niekoniecznie w pierwszym rzędzie. Boże, bo to niby Bill wybierze nas na żonę... -_-)

2. Powinien znać ich dyskografię (nie mówię koniecznie o posiadaniu wszystkich płyt [patrz: ja xD])

3. Powinien być tolerancyjny dla tych, którzy nie słuchają Hotelowców

4. Powinien patrzeć na to z dystansem.

5. Nie powinien lecieć na ich wygląd (chociaż Bill jest ładny xD) i kasę (to co, że mają ponad kilka milionów?? Very Happy

Ale na serio: bez przesady...)

6. Nie powinien wyzywać dziewczyny swojego idola (mają prawo do szczęścia. Gdyby Bill miał dziewczynę, wysłałabym mu kartkę z gratulacjami xD)

7. Nie powinien kopiować stylu idola (ja mam tylko włosy Billa xD)

8. Akcpetacja wyglądu chłopaków (Białe paznokcie- o co afera??)

9. Powinien lubić TH za muzykę

10. Nie powinien wyzywać innych zespołów, jeśli zgarną statuetkę (nagrodę) idolowi sprzed nosa

11. Nie powinien się wstydzić tego, czego słucha

12. Nie powinien piratować (Boże, ja to mówię? JA, która kiedyś prawie zapiratowała Leb Die Sekunde??)

13. Rozumie o czym śpiewają (szczególnie potrafi odnaleźć morał w ich piosenkach)

14. Nie jest natrętny

15. Nie mówi wszystkim, jak to kocha Billusia, czy Tomusia i chce z nimi uprawiać seks... (Właśnie odkryłam, że te fanki na ich koncertach z takimi transparentami mnie wnerwiają)

16. Zna ich wszystkie piosenki (musze się pochwalić Very Happy

Po tygodniu słuchania Frei im Freien Fall nareszcie się jej nauczyłam xD)

Może my napiszemy kodeks prawdziwego fana TH i damy do jakiegoś wydawnictwa?? Very Happy

To będzie hit na kilkadziesiąt stron xD

AtOmUfKa · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 8:38 Temat postu:

Prawdziwy fan ?

Prawdziwy fan przede wszystkim przyzna się, że słucha Tokio Hotel.

Prawdziwy fan kupi oryginalną płytę

Dla prawdziwego fana liczy się muzyka i teksty piosenek.

Prawdziwy fan czuje to co śpiewa jego ulubiony zespół, te piosenki często są jego mottem życiowym, pomagają, łagodzą stres i ból.

Prawdziwy fan wie wszystko o ulubionym zespole (wszystko- to nie znaczy, że wie kiedy idze do toalety itp.)

Prawdziwy fan cieszy się szczęściem ulubionego zespołu.

Prawdziwy fan marzy o tym, żeby z nimi porozmawiać, ale nie robi tego za wszelką cene (nie zgarsza się, np. pokazując swój biust za wejściówki).

Prawdziwemu fanowi ni zależy na wyglądzie, ale oczywiście, nikt nie zabrania mu się czasem zachwycać swoim idolem ( bez wyjscia na dwór i krzyczenia BILL, JESTEŚ PIĘKNY- i tak tego nie usłyszy).

Prawdziwy fan czuje, że jest prawdziwym fanem.

Prawdziwy fan ma prawo do słuchania innej muzyki niż Tokio Hotel.

Prawdziwy fan ma chociaż 2 plakaty i kilka gazet z nimi (ja tam mam całąąą kolekcję i wszystkie plakaty, nie mieszczą się, ale co tam<lol>)

Prawdziwy fan NIGDY nie powie ` znudziło mi się Tokio Hotel`.

zmora3 · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 12:15 Temat postu:

Z tym sie nie zgadzam!!!!>>>> Prawdziwy fan kupi oryginalną płytę<<
Dlaczego?? Bo czlowiek moze byc fanem a go moze byc na to nie stac!!! I to jest prawda! A z wrzeszcieniem ze bill jest piekny to nie tak do konca Very Happy

Bo jak se krzyknie raz na rok to nic nie zaszkodzi :p Very Happy

LnD · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 18:19 Temat postu:

Ja uwazam ze prawdziwy fan TH nie powinien przejomowac sie tym co moiwa inni na temat tego ze lubi Th i dalej robic i myslec swoje...Jak jest sie prawdziwym fanem i nie patrzy sie na wrogosc do tego zespolu innych...
MOje skormne zdanie...

anastasia · Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 11:39 Temat postu:

Moim zdaniem przede wszystkim to nie chodzi o posiadanie wszystkich płyt, singli, oplakatowanego pokoju, róznych gadżetów itd. itp. Chodzi o to, że sie kocha, to co tworza. Jaki styl prezentują. W next kolejności ew. zespół jako osoby. No jasne, że np. ten, kto ma wszystkie płyty, oplakatowany pokój i wiele gadżetów wygląda na "wiekszego" fana, ale nie każdego np. stać na takie wydatki. Głównie chodzi o muzykę Smile

-Ellie- · Wysłany: Sobota 06-05-2006, 22:16 Temat postu:

hm prawdziwy fan powinien nieprzejmowac się krytyką innych !!!!!!!!!!! słuchać co chce i robic co chce!!!! ja ostatnio natknęłam sie na ,,Kaśke,, jakąś dziewczyne z gg która była ich ,,wielką,, fanką a po tygodniu dostałam od niej wiadomośc

,,wiesz już niechce ich fotek bo juz ich nielubie,, i to ma być fanka??7 dni wcześniej mówiła ze ich kocha i jest mega fanką a tu co??okazała sie kolejnym niewypałem ;/