Tokio Hotel

Holly Blue · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 12:52 Temat postu:

1?
Edit: (Troszkę później)
Tak średnio mi się podobało.
Jednak refleksje jakoś nie bardzo pasują mi do Toma i nie potrafiłam się wczuć.
Dzwoni Bill? Tak po prostu? A może Urocza Pani Psycholog mu dała cynk? Tak. To zdecydowanie moja wersja.
Powiedziała, że Tom zachowuje się tak jak się zachowuje...
Mam nadzieję że następna notka będzie dla mnie jakaś... inna.
Lepsza... i dłuższa przede wszytskim.
Pozdrawiam,
Holly Blue.

Lov. · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 13:18 Temat postu:

Mod-Falka · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 14:38 Temat postu:

Lady po pierwsze dziękuję za dedykację. Aż mnie w krzesło wcisnęło z wrażenia, kiedy przeczytałam, że jestem kulturalna Twisted Evil

i bije ode mnie ciepło Smile

Cieszę się, że w taki sposób mnie odbierasz

A co do części to miała tylko jeden minus. Długość. Ale to wybaczam, bo teraz szkoła... i czasu się robi coraz mniej.
Część fajna. Końcówka mnie zaskoczyła to "Bill dzwoni" przeczytałam sobie kilka razy, żeby uwierzyć. I teraz mnie ciekawi, czy to dzwoni Bill, czy ktoś kto ma jego telefon i się za niego bedzie podawał... Wiem, wymyślam Smile

Podoba mi się to opko, już jestem stałą czytelniczką Smile

_katasza · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 15:05 Temat postu:

oO .

"Bill dzwoni."

szok mnie dopadł.
błędów nie zauważyłam.
pewnie ich nie było. <;

hy.
a piosenka ... mf.
cudna. nidgy jej nie słyszałam wcześniej. (;

czekam z niecierpliwością na następną część. [;

pozdrawiam. \m/

Leb die sekunde · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 15:22 Temat postu:

Idę czytać Smile

EDIT:
Świetna część. No i świetne zakończenie. już chcę nową część. Błędów nie widziałam. A więc pozdrawiam, weny życzę i czekam na new part Very Happy

"UKL...A" · Wysłany: Piątek 08-09-2006, 17:02 Temat postu:

Ja to mam wspaniałą intuicję...

Czułam, że part nr II będzie lepszy
od partu nr I i się nie pomyliłam ani odrobinę Twisted Evil

Ostatnimi dwoma słowami
to mnie po prostu powaliłaś... Shocked

Ciekawe, czy to naprawde on
i co w ogóle powie
i o co chodziło wtedy,
kiedy Tom widział jak ten płakał Question

...

Ależ mnie zaciekawiłaś...

Mam nadzieję, że kolejna część już nie długo,
bo nie chciałbym być zeżarta przez
swoją własną, niezaspokojoną ciekawość Exclamation

Pozdrawiam gorąco Exclamation

Sweet

for you

SimplePlanowa · Wysłany: Poniedziałek 11-09-2006, 15:13 Temat postu:

Artemida · Wysłany: Wtorek 12-09-2006, 14:56 Temat postu:

Jeżeli chodzi o wykonanie, to nie ma się za bardzo do czego przyczepic, żaden błąd raczej nie rzucił mi się w oczy. Jak na razie dobrze rozpoczęte, zobaczymy, co z tego wyjdzie, gdy akcja się trochę rozkręci:)

I nie wiedziec czemu, w trakcie czytania pomyślałam, że tea kobieta to może byc Bill po operacji zmiany płci:P Wiem, chore pomysły mam^^'

gossipgirl · Wysłany: Środa 13-09-2006, 16:32 Temat postu:

Cuudoo *.*
Strasznie mi się podobało.Naprawdę.
To Bill dzwonił?
Albo ten kto go porwał?
Wciągnęło mnie...
Napisz proszę new part.

hela_z_wesela · Wysłany: Czwartek 14-09-2006, 8:10 Temat postu:

A mi sie zdaje, ze to raczej Bill nie dzwoni, tylko Tom ma przewidzenia.
Chyba lubisz się wcielać w jego rolę, bo a to pmiętnik, a to jakieś refleksyjki.
Brawo dla mamy.
Tylko denerwuje mnie trochę, że piszesz tak dwa zdania i kolejny akapi walisz.
A piosenka z ostatniego... jakbym słyszała.
Tam tara dam.
Zawodowa symulantka, apteczka pierwszej pomoyc idzie.

Z poważaniem:
hela_z_wesela