Tokio Hotel

Izu$ka · Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 15:25 Temat postu:

zgadzam sie z dark marona. anty fani zawsze będą Confused

tylko denerwuje mnie dlaczego oni są aż tacy chamscy?! Czemu nie moga być neutralni?! Czemu az tak ukazują swoja nienawiść do TH?! Confused

Dla mnie to sa idioci...sama chciałam być nawet przez jakiś czas antyfanką i udawać,że ich nie lubie i wmawiałam sobie,że Bill to pedał i chciałam porysować markerem jego twarz na plakacie,ale mnie ręka Boska uchroniła Very Happy

jakoś nie widzę siebie w roli antyfanki Razz

oni mi nie przeszkadzają póki ich nie obrażają. Myślę,że oni nic nie widzą w nich poza wyglądem. Dlatego czepiają się ich wizerunku...Przecież oni nie znają Th tak jak my Very Happy

od samego początku albo i dłużej Very Happy

Astray DemoniC · Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 16:01 Temat postu:

Zacznijmy od tego, że piszecie:
'oni mi nie przeszkadzają póki ich nie obrażają'.
Ja to trochę inaczej rozumiem.
Jeżeli człowiek nie obraża zespołu, to chyba jest neutralny, a nie anty, prawda?

A Anty TH?
Scheissegal. I tyle.
Pozdrawiam,

Zulla · Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 16:15 Temat postu:

a jeżeli mówią że nie lubią TH, to kim sąi??
nie są anty?

fanami nie są, bo nie lubią
neutral nie są bo jednak coś o nich sądzą
anty nie są, bo nie obrażają??

Astray DemoniC · Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 18:26 Temat postu:

No, ja np. nie lubię Kelly, ale jej nie obrażam i nie uważam się za anty

Tak samo lubię wiele zespołów, a nie jestem ich fanką.

Swoją drogą lubię czytać anty-blogi o TH.
Tak, na poprawę humoru Wink

KaSiaAaTH · Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 20:18 Temat postu:

No ja rozumiem że może się niepodobać muza TH itd... ale to co niektórzy o nich gadają to przesada!!Oni są zazdrośni bo jest tyle fanek na świecie które po prostu nie przestawają myśleć o TH i to daltego...a szczególnie chłopacy, chociaż znam kilku którzy też szaleją z TH i się tego nie wstydzą Razz

TokioFaneczka · Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 11:20 Temat postu:

Kiedys moja kolezanke ze szkoły napadli, wiecie dlaczego? Została zaatokowana przez antyfanów za to ze słucha Tokio Hotel. Chcieli nawet wrzucic ja pod samochód, ale najszczescie nie rzucili jej. Smile

Tak samo jestem antyfanem jakiegos zespołu np: Blog 27 czy ich Troje ale nie jestem zadrosna. Są antyfani ze jedni zadroszcza a drudzy nie.

Patsy · Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 22:00 Temat postu:

Rozumiem, że ktoś może nie lubić muzyki Tokio Hotel. Szanuję antyfanów, jeżeli oni szanują fanów. Napad, o którym pisała Faneczka jest przesadą. To nie jest już normalny anty fan tylko jakiś chory maniak...

..::Dominisia::.. · Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 22:53 Temat postu:

dą anty normalni... i sa anty którzy zdecydowanie przesadzają [link widoczny dla zalogowanych] poprostu żal mi tych ludzi...

TokioFaneczka · Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 22:56 Temat postu:

Wogule co antyfani i to moi koledzy zrobili mojej kolezance ze słucha th było załosne...

Adda · Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 23:12 Temat postu:

Moim zdaniem bycie na anty to dziecinada. I w zasadzie tyczy się to również każdego innego zespołu czy każdego innego wokalisty. Można kogoś nie lubić, ale bycie antyfanem jest dziecinne. Bo jeśli założy się, że antyfan ma np. bloga tyrającego znienawidzonego wykonawcę, to jest to kompletnie bez sensu, bo równoważy się z szukaniem info i zdjęć o tejże osobie/osobach. A skoro się ich nie lubi, to po co marnować na niego/niech czas???

Bycie anty jest żałosne! Wink

izunia_kaulitz · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 18:54 Temat postu:

To chamskie co antyfani robia z fotami chlopakow ale... to tylko o nich swiadczy... tak w ogole to zal mi ludzi, ktorzy obrzucaja blotem TH a sami sa kompletnym beztalenciem... ale to chyba juz gdzies pisalam Very Happy

Sa po prsotu zazdrosni... Ja jak nie lubie jakiejs muzyki, to omijam ja szerokim lukiem, nie interesuje mnie nic co jest z nia zwiazane i tyle. Nie trace na takie cos czasu. A im najwydoczniej sprawia to przyjemnosc i daje satysfakcje.

Sylwia_th · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 19:31 Temat postu:

eh....co tu duzo mowic.....
nie wiem jak mozna nie lubic zespolu ze wzgledu na wyglad Grey_Light_Colorz_PDT_46

rozumiem jezeli nie podoba sie muzyki... oki.... kazdy ma inny gust,.
ale nie moge pojac dlaczego nie lubi sie TH tylko dlategom ze jak to niektorzy mowia: Bill wyglada jak pedal czy cos w tym stylu Grey_Light_Colorz_PDT_46

Mojemu koledze raz kazalam przedsluchac ich plyty nie mowiac, ze to th i gdy sie doiedzial, ze to oni to sie zdziwil, bo niektore song na prawde mu sie podobaly Grey_Light_Colorz_PDT_46

ale i tak przy kumplach ich wyzywal... ehh:/

stokrota · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 11:28 Temat postu:

im bardziej znany zespół tym więcej antyfanów.
ogólnie nie mam nic przeciwko nim. chyba każdy czegoś nie lubi i nie ogranicza się tylko do zwykłego-nie podoba mi się- na dany temat. gorzej już z sytuacją, gdy sypią się prawdziwe obelgi i wyzwiska... bo gdzie ta tolerancja którą większość osób tak się szczyci!?
jeśli idzie o fotomontaże to nie przeszkadzają mi:). do wszystkiego należy zachować dystans, choć oczywiście zawsze są pewne granice:]

Dianschen · Wysłany: Środa 10-01-2007, 23:43 Temat postu:

Antyfani...grupa osobników ,którzy nie są tolerancyjni wobec czynów ,postepowań ,stylu i

bla bla ludzi. natomiast sami oczekuja tolerancji ze strony innych. Posiadają brak kultury ,wyrafinowania i finezji.
Takie jest moje zdanie.
Nie przeszkadzają mi osobiście ,dopóki nie wejdą mi z buciorami w życie. Wink

Zawsze będą i nic ani też nikt tego nie zmieni.
Najgoesze jest jednak to ,że niemalże kazdy człowiek uważa ,iz jest tolerancyjny wobec innych. bla bla bla. takie gadanie. jakby była to prawda ,nie byloby tego ,co jest. nie oszukujmy się Wink

antyfan...jeżeli chodzi o tokio hotel są to głownie chłopcy. dlaczego? być może są zazdrośni... o swoje dziewczyny ,które czasami wola siedzieć przed telewizorem i oglądac klip zamiast iść z własnym chłopakiem do kina?
Im bardziej ktos jest znany ,tym większą ma ilośc fanów. Ale to działa w obie strony. Zwiększa sie liczba fanów ,oraz rośnie liczba anty.
Nie mozna na to nic poradzić.
Osobiście toleruje antyfana ,lecz jeśli ten w pewnym momencie przekroczy pewną granicę to...

madziOlek^^ · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 21:55 Temat postu:

Nie wiem naparwde O co chOdzi tym TYPOM!
Ja nie lubie wielu zespOłÓ ale pO cO mam je krytykOwac!
Nie lubi.a tO nie nikt ich nie zmusza to tegO!
Ale pO cO zarz jakieś głupOty O nich gadac!
Stuknieci! U mnie w klasie jest taka typira, ktÓra ciągle mi wypOmina że jestm jedyna fanka TH w szkOle i pOwinni mnie za to ze szkOły wywalic:/

Admin-Blue · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 14:27 Temat postu:

Dziewczyny, z tego co widzę, to niektóre z Was zaczęły obrażać anty fanów. Niech sobie będą, większość z nich jest wulgarna i bezczelna ale co na to poradzić. Ja osobiście nie rozumiem stwierdzenia "anty" bo według mnie, jak ktoś czegoś nie lubi, to tego nie słucha. Ale jak powszechnie wiadomo, lubie mają różne dziwne spatrzenia Rolling Eyes

Zgadzam się z większością Was Very Happy

Przykro mi jednak, ale muszę zamknąć temat, ponieważ zeszło już do ostrych zdań krytyki, a pamiętajcie, że na forum nie można obrażać innych, to dotyczy wszystkich, nawet anty fanów Wink