Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Badgirl
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja się wziełam?Co? Z choinki?A łyżka na to nie możliwe...XDXD
|
Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 11:08 Temat postu: |
|
|
Ehh... ja miałam podobnie.Wzsłalam esa do pocornu a jak dzwonili to musieli 2 razy bo spadłam z łóżka...ale bez oftopów.A więc najpierw musiałabym mieć paszport, którego nie posiadam. No cóż, przypuśćmy że go mam.Pewnie karetka by przyjechała po mnie:P ale siero to bym poszła na zakupy, do fryzjera, no i bym pojechała.A ciuszki?Ubrałabym się normalnie, tak jak do budy chodzę.I byłabym cały czas normalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Talia
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 29-03-2006, 9:23 Temat postu: |
|
|
Ykhm... A ja?
Patrzę na telefon i walę nim kilka razy o ścianę w obawie, że mi się zaciął. Odbieram i po kilku minutach siedzę jak kołek na sofie. Sekundę później eksploduję i skaczę po całym domu, nie mogąc się uspokoić. Lecę do szafy i wybieram swoje najlepsze ciuchy. Następnie do mojej toaletki, zbieram kosmetyki i ładuję wszystko w torbie. Nie zapominam oczywiście o zeszycie na autografy, moim albumie, gdzie jest już ponad 200 stron o nich oraz o płytach, na których będą spoczywać ich podpisy.
Stojąc już przed nimi staram się zachować spokój (chociaż oczywiście mi się to nie udaje) i cudem odkrywam, że mogę gadać z nimi po niemiecku. Ale pozwalam tłumaczowi łazić za mną, bo jeszcze by im coś strzeliło do łba i gadaliby slangiem. Totalna porażka x) Ale nie rzucałabym się na nich. No.. conajmniej ja tak myślę. Gadałabym jak najęta o Polsce, o poliszowskich fanach i o tym, że czekamy z niecierpliwością na ich koncert, bo nie każdyma szansę i możliwość wyjechania za granicę. Oczywiście zdjęcia (wyobrażam sobie, jak Bill mnie obejmuje... ) xD. Zauważyli mój album, przeglądają go (bym musiała założyć nowy, bo tego nie dotknęłabym za Chiny... Jak już to w szczypcach xD).
Na koniec podziękowanie, miłe słówka i niestety powrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia88
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy Sącz :)
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 20:21 Temat postu: |
|
|
Ja to bym zamiast z Okęcia to bym wogóle odleciała courtizzle podziwiam, że Ci się chciało tyle pisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tokiomaniczka_karolcia
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z objęć Toma:)
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 21:16 Temat postu: |
|
|
ohhh jak bym usłyszała tą widomość to bym zemdlała, było by mi gorąco, miałabym ciemność przed oczami, musiałaby moja kumpela- Gumiś mnie uszczypnąć.... W szkole dzieffczyny by mi zazdrośćiły ale ja bym moje najjjlepsze przyjaciółki wkręciła i by pojechały ze mną byłby niezły czad:D No ale jakbym była sama to ubrała bym się w swoje najlepsze ciuchy.... Gdybym ich zobaczyła od razu poleciałabym przytulić TOMA i BIlla...potem reszte... Rozmawiałabym z nimi na wszelkie możliwe tematy. Przedewszystkim MUZYKA w tym jestem bogiem:D Poprosiłabym chłopaków żeby mi zrobili taki mini koncert, tylko dla mnie...rozumiecie "Rette mich" tylko dla mnie...hmn ten klimat...romawiałabym z Billem o Green Day'u a Tom nauczyłby mnie grać na gitarze:) Wieczorkiem poszlibyśmy na suuuuuper imprezke!!! póżnym wieczorkiem wróciła bym do domku i 30 min póżniej zadzwoniłby do mnie Tom i poprosił o kolejne spotkanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Czwartek 06-04-2006, 8:25 Temat postu: |
|
|
Ja jak bym dostała taki telefon to najpierw nie czułabym policzków. Zawsze tak mam jak załapie szoka. A później pewnie bym dostała napadu nie kontrolowanego smiechu i zaczął by mnie boleć brzuch.
------
Później spakowałabym kilka pierdół do torby i wziełabym to co zawsze chciałam im dać: uśmiechniętą PoMaRaŃcZkĘ
------
Z pewnością ubrałabym zwykłe dżiny, bluzkę z System Of A Downa i na to bluze z Gazu Ziemnego xD i moje ukochane kolczyki z Che Guevarą Bo w co się innego ubrać? Nie ma się co stroić i tak po godzinie o mnie zapomną.
------
Na miejscu doszłabym do wniosku że chce do domu, bo i tak przecież z nimi nie pogadam!! Miałabym wyrzuty sumienia że wogóle tam jestem.
Jak już bym weszła do pomieszczenia w którym by byli, tylko bym się na nich gapiła i zacieszała na zmianę.
------
Wkońcu korzystając z okazji zapytałabym czy Georg dalej ma swój pas cnoty, czy Gustav jest od pięciu lat alkoholikiem, czy Bill często myje włosy i czy Tom poręcznie trzyma kostki do grania w swoich wieeelkich portkach.
Z pewnością miałabym z tego polewke i na końcu wręczyłabym im tą pomarańczkę i cała zacieszona wróciłabym do domu.
A oni by pożegnali się ze mną z zonkiem na twarzy, o co wogóle mi chodzi
i byłby KoNieC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 6:20 Temat postu: |
|
|
o raju... ja bym zemdlała, popłakała sie ,krzyczała i jeszcze nie wiem co ale napewno mega zaskok bo nigdy nic nie wygrałąm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena_16
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PKW
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 16:35 Temat postu: |
|
|
No chyba zwariowałabym ze szczęścia A jak bym sie ubrała?? No oczywiście że seksownie, w jednym wywaiadzie chłopcy wypowiedzieli sie że lubia jak dziewczyna ubiera mini, buty na wysokich obcasach i bluzke odkrywającą plecy No i tak tez bym się ubrała. No a jak bym sie już znalazła u nich to nie obeszłoby się bez imprezy i jakiegoś melanzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roksana.Kaulitz
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z lasu ;]
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 16:58 Temat postu: |
|
|
Oks to napisze to tak jak courtizzle czyli tak jakby opowiadanko-jednoczęściowe.
Zamórowało mnie. Miałabym spotkać się z TH? Ja? Prosta dziewczyna? Moje ręce drżały. Na samą myśl spotkania się z Billem przechodził po mnie przyjemny dreszcz. Porozmawiałam jeszcze z mamą o tym co się wydarzyło i wtulona w poduszke zasnęłam.
- Roksana! Wstawaj! - krzyczała moja mama z kuchni. Nięchętnie zwlokłam się z łóżka i powędrowałam do łazienki. Po drodze wzięłam jeansy i zielony sweter. Ochlapałam wodą twarz i doprowadziłam się do normalności. Zeszłam do kuchni i usiadłam przy stole.
- Bosh! Boje się. - powiedziałam.
- Już to mówiłaś.. - odpowiedziała mi mama. Zjadłam śniadanie i poszłam do pokoju sprawdzić czy aby napewno wszystko wzięłam. O 9:10 pojechałyśmy na lotnisko. Porzegnałam się z mamą i wsiadłam do samolotu. Włożyłam do uszu słuchawki disc mena i wsuchałam się w jakże piękny głos Billa. Po paru godzinach byłam już w Berlinie. Razem z prezenterami vivy polskiej pojechaliśmy do hotelu. Miałam dosyć duży pokój. Gdy tylko do niego weszłam to się rozpakowałam. Jutro miało być spotkanie z Tokio Hotel. Była godzina 18 więc postanowiłam wziąć długą kąpiel. Myślałam o tym jakie szczęście mnie spotkało. Czy ja na to zasługuje? Wreszcie los się do mnie uśmiechnął. Byłam bardzo zmęczona więc postanowiłam iść już spać. Rano obudziło mnie pukanie do drzwi. To był Daro.
- Ty jeszcze w proszku? Szykuj się bo o 14 jest spotkanie. - powiedział.
- A która jest? - zapytałam zaspana.
- Eeee....11. - powiedział. Zatrzasnęłam drzwi i zaczęłam się szykować. Ubrałam się raczej normalnie. Nie chce żeby wzieli mnie za jakąś barbi. Wiązałam właśnie adidasy gdy ktoś zapukał do drzwi. To Daro.
- Idziemy? - zapytał.
- Tak. - odpowiedziałam i wziełam jeszcze torebke. Zamknęłam drzwi i dogoniła Dara. Po chwili byliśmy w jakimś dużym pokoju. Na kanapie siedzieli członkowie TH. Widać było, że nie są za bardzo zadowoleni. Postanowiłam, że nie będe z nimi długo rozmawiać. Bo przecież oni też potrzebują spokoju.
- Cześć. - powiedziałam. - Jestem Roksana. - dodałam.
- Tom
- Bill
- Georg
- Gustav - podaliśmy sobie wszyscy ręce. Pogadałam z nimi chwilke. Praktycznie to o życiu prywatnym. Oni też zadawali mi pytania. Dużo się uśmiałam. Przez ten czas spędzony z chłopakami nie myślałam o tym, że jutro wyjeżdzam.
- No dobra, nie chce wam już przeszkadzać. - powiedziałam. - To pa. - i wyszłam....
Wiem, wiem, że nie mam zdolności <lol> Możecie mnie zabić, zgwałcić, zmieszać z błotem itd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Piątek 14-04-2006, 11:12 Temat postu: |
|
|
O dżizys...gdybym spotkała chłopaków z Th to bym chyba oszalała ze szcześcia i oczywiscie by mnie zamurowało Niestety niemca nie znam więc było by ciężko jakims cudem poprosiła bym o autograf i o foto z nimi i zapewne nie odrywała bym wzroku od Toma:D Jak w ogóle bym nie zemdla to już połowa sukcesu:) Napewno byłą bym sobą i nie grała jakiejs plstikowej idiotki:PP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|