Tokio Hotel

Villish · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:08 Temat postu:

Mad, bo taki bunt jest teraz na topie

Taa.
Ja uważam poprostu, że jak już chłopaczki nam wydorośleją to dopiero zaczną cokolwiek robić NORMALNEGO.
Wymagacie od nich jakby mieli conajmniej 30 lat, a na scenie byli 15.
To jeszcze niedorosty, których łatwo zbajerować.
Powiedzą im "Jeśli teraz tego nie zrobimy, to wszyscy o was zapomną. Wkońcu to tylko głupia koszulka, pasek, mp3 czy też poduszka".

Tyle.

Ahh Złe dziewczyny!
Komercja, komercja, samo zło.
Teraz cały świat jest jedną wielką komercją, a mi to lata Mr. Green

Poruszy mnie wtedy gdy przestaną robić to co MAJĄ robić.
Jeśli zejdą ze sceny, odwołają koncerty, nie będą wydawać nowych płyt i zapomną o wszystkim to wtedy mogę o czym z wami dyskutować

Bo narazie DLA MNIE (podkreśliłam te dwa jakże ważne słowa bo wy się lubicie czepiać

) liczy się tylko ich muzyka, a ze swoim światem niech robią co chcą.

Mod-Lolly · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:32 Temat postu:

śmieszne.
jesteście totalnie awangardowe i śmieszne.
uniwersalne i ponadczasowe!
poprostu - to się nadaje do prasy!
mało nie spadłam ze śmiechu czytając wasze posty.
wielkie mroChCHcHCHCne panieneczki wszczęły bunt, ha?
już nie lubicie TH, bo są coraz bardziej znani, ha?
jest z nimi coraz więcej gadżetów i coraz więcej o nich można usłyszeć...
no tak, bo TH jest tylko dla wybranych. oh jak mi przykro.
zniweczyli wasze marzenia.
cały świat usłyszy o TH, a wy będziecie płakać w poduszkę.
mp3 jest komercyjne, nie powiem.
nie kupię, bo nie mam na to kasy.
nie podoba mi się, bo jest okropny rysunek i kolory.
nie chcę, bo wolę kupić coś innego, coś co będzie mi bardzie przydatne.
a wy zastanówcie się nad sobą, bo im mroczniejsze się wydajecie, tym to jest bardziej śmieszne.

oh. koniec mojego nudnego wywodu.

lolly

Villish · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:37 Temat postu:

Mod-Lolly · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:42 Temat postu:

nie off topujmy, proszę, bo nie chcę robić Elli więcej roboty.

mp3 jest sposobem na zarobienie kasy, a sam fakt, że projekt wykonali TH jest ogromnym plusem, bo są kreatywni i nie ograniczają się tylko do muzyki.
czy też do modelingu - w przypadku Bill'a. jednorazowy wypad w bok.

może i jest to komercyjne, ale niech robią co chcą - ważne, że czerpią z tego przyjemności.
przecież nie jest napisane: KUP MP3, BO CIE UDUSIMY!
jest to poprostu "dodatek" do kolekcji.

kocham ich bronić! bo mam powody! mimo iż są minusy, ja widze plusy

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:49 Temat postu:

eee o.O ale komercha i zarabianei kasy nmo bez przesady Grey_Light_Colorz_PDT_46

zreszta hm szczeze ja bym nie wyszła z takim
dlaczego?
mam ttolerancyjnych znajomych ale do zcasu i z takim czymś moi znajomi nei słuchając th a wręcz ich neinawidząc wyśmaili by mnei ?
no to tyle koneic mojej wypowiedzi
nie podoba mi sie ten pomysł

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:55 Temat postu:

Ooo tak, ja się lubie czepiać.
Przypisano mi już nawet etykietkę przyczepiacza. Mr. Green

A teraz Vill wcisnęła mi w rękę tabliczkę "Grunt to bunt".
I tak to się będzie kręcić, do póki nie umrę. xD

Powtórzę, żeby nie zboczyć z tematu: to jest feee. Laughing

No chyba, że co niektórzy mają taki "gust", że kupiliby to i chwaliliby się tym wszędzie w ramach "akcji-fan".

Aaach... zapomniałam o Madison.
Od dziś za wyrażania zdania w wyjątkowo wyrazisty sposób dostaje się miano antyfana.
Yeah, a myślałam, że tylko ja oceniam po pozorach *ironia*.

goo-gu · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:56 Temat postu:

Yyyyy...
wiesz Lolly, moim zdaniem nie powinnaś wszytskich tutaj tarktować z góry.
Może jesteśmy śmieszne, albo i nie dokońca, ale czasami dałabyś sobie na wstrzymanie.

Chyba nie o to chodzi, że jak ktoś z nich polew musi ich nie lubieć.
Bezsensu.
Ja ich bardzo lubię, ICH MUZYKĘ, a to, że mnie śmieszą takie zachowania typu: "Wydać dużo i szybko"
Nic komu do tego.

I bardzo mi ku*wa przykro, że nie popieram tego co robią.
Jest mi ku*wa przykro, że nie robią tego co robić powinni.
Jeszcze bardziej jest mi ku*wa przykro, że jeśli tutaj ktoś podejdzie w podobny sposób do TH, zostaje w jakiś sposób zjechany.

Jeśli ktoś uwarza, że w tym momencie ja, Pikolina i Carmen (przepraszam, że się na Was powołuje ale my mamy takie pomysły) jesteśmy już zupełnymi antyfankami, nienawidzimy TH i obrzuciłybyśmy ich pomidorami zjadajac później na śniadanie... to dalej jest mi ku*wa przyko!!

A ta mp3 to tak zupełnie zlasowany pomysł, że niechce mi się wierzyć, i się to tego przyznaje!!

Mod-Lolly · Wysłany: Środa 06-09-2006, 20:59 Temat postu:

nie traktuję nikogo z góry.
pisałam to do TYCH, którzy piszą o tym jak one bardzo znielubiły TH przez to, że są komercyjni.
mp3 jest przykładem........ żal?
tak.
wymienić mi proszę jedyną grupę, wykonawcę, którzy nie są komercyjni?
jakiś inny sposób na zarobienie kasy?
bo dla mnie to jest dziwne.
skoro słuchacie muzyki, to po kiego wałka wkurzacie się, że chcą być mili i robią coś z myślą o fanach?

Admin-Elli :) · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:00 Temat postu:

Dziewczyny spokojnie bo wy sobie tutaj zaczniecie zaraz do gardeł skakać, bo każda z was będzie chciała przekonać innych i udowodnić swoje racje Rolling Eyes

Nie sądziłam, że z pozoru taki bzdurny temat, jak pojawienie się odtwarzacza MP3 z Tokio Hotel może wywołać takie emocje i wzbudzić w was takie odczucia, jakie wzbudziły! Jednak naprawdę nie wiem, o co tyle szumu robicie. Od zawsze jest wiadomo, że jeśli coś jest na topie nie ważne czy to film, gra, książka, kreskówka, czy zespół muzyczny, każda firma produkująca gadżety nie przejdzie obojętnie obok takiego „fenomenu”!
Dokładnie zgodzę się z MadisoOn, że jak był czas Spice Girls to były modne buty na wysokich koturnach (sama takie nosiłam, ile ja się musiałam obłagać o takie buty Wink

). Każda gwiazda sezonu ma swoje pięć minut w biznesie i nie ważne, co to jest czy kreskówka czy żywy człowiek. To normalne, że są ludzie, którzy po prostu lubią zbierać jakieś gadżety o tak jednocześnie nie będąc fanem określonego zespołu, filmu, czy gry. A są też tacy ludzie, którzy po prostu lubią dany zespół cokolwiek i chcą mieć dany gadżet, bo wydaje im się to fajne. No i dobrze! Po to się to produkuje żeby to ludzie kupowali, co nie upoważnia was zaraz do jeżdżenia po bogu ducha winnych chłopakach! Oni nie są przecież winni temu, że osiągnęli taki sukces, jaki osiągnęli. Swoimi wypowiedziami próbujecie udowodnić, że co, że Tokio Hotel osiągnęli sukces dzięki takim gadżetom jak koszulki, kubki, kurtki, pościel czy nawet trampki i odtwarzacz MP3, a nie dzięki muzyce, jaką tworzą?! Gó*** prawda! Co było pierwsze trampki z napisami „Rette mich” i wizerunkiem Billa i całego Tokio Hotel, czy wpadająca w ucho, nawołująca do refleksji i zadumy piosenka „Durch den Monsun”?! Pytam się, co było najpierw?! To nie prawda, że TOKIO HOTEL są komercyjni to producenci taki właśnie rzeczy, jakie można znaleźć w sklepie internetowym korzystają z okazji i robią wszystko żeby zarobić jak najwięcej kasy na chłopakach, dla których najważniejsza jest muzyka i ich WIERNI fani! Powtarzam WIERNI a nie tacy, którzy tylko szukają dziury w całym, doszukują się mankamentów i czekają tylko na moment, kiedy będą mogli obsmarować Tokio Hotel! Tylko wam się wydaje, że są komercyjni, bo niektóre media każą wam o tym myśleć! Naprawdę przykro mi się robi jak czytam niektóre wasze wypowiedzi, pokazujecie, że wystarczy małe ich potknięcie, którym według was jest ukazanie się chociażby takiego odtwarzacza, czemu oni w ogóle nie są winni. Na pewno dostaną za to jakiś procent zysków, bo to normalne, ale taka jest kolej rzeczy. Za kilka lat jeśli w ogóle któraś z was jeszcze będzie w ogóle słuchać TH i o nich nie zapomni (a skoro tutaj są tacy fani to może się tak zdarzyć Rolling Eyes

) to co po nich zostanie? Koszulka z ich nadrukiem dawno się spierze, kubek może się potłuc, torba, plecak może się zniszczyć, ale jedno się nie zniszczy (przynajmniej w moim przypadku) wspomnienia i pamięć o takim zespole, jakim jest Tokio Hotel. O emocjach, jakich nam dostarczyli a przede wszystkim piosenkach, właśnie, dzięki którym świat usłyszał o czterech kolegach z Magdeburga, którzy chcieli podzielić się z innymi swoją miłością do muzyki! Miłością, a nie tym by stać się sławnym za wszelką cenę! Przemyślcie to sobie! I bardzo proszę o wyrażanie się to raz, a dwa proszę was nie niszczcie tej atmosfery na forum, która zawsze była przyjazna, co? Zanim znowu coś napiszecie to zastanówcie się dobrze nad tym co napisać…

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:05 Temat postu:

Villish · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:06 Temat postu:

goo-gu · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:12 Temat postu:

Zgadzam się z Elli, że zostana wspomnienia.

Ale moim zdaniem i tak komercha ich zżera.
Ale i tak ich będę lubieć. Nie ma bata. Uzalezniłam się.
I niech Bill wystawi swoje gó*no na aukcji.
I tak ich będę kochać! Razz

na swój chrakterystyczny sposób xD
ale będę kochać!

a mp3 - brzydal Very Happy

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:20 Temat postu:

Dopisałam, co miałam wyżej.
Vill, my tu tak nawzajem ironizujemy, nawet nie zauważyłaś, że... u mnie też była to ironia.

I ja nie nakręcam do kłótni.
Nie jestem też buntownikiem.
Gdybym chciała, to napisałabym zupełnie inne zdanie na ten temat i to takie, że wszystkim odkleiłyby się tipsy. xD
I chyba to nie ja przesadzam.
Byle protest jest traktowany jako obrazę boską. xD
Ale powiedzcie szczerze.
Obraziłam kogoś?
Obrzuciłam błotem?
Tak?
No niech Wam będzie... Laughing

Sorry, za offtop.
Ale nareszcie można podyskutować.
Chyba, że tak bardzo chcecie przychodzić tu tylko sporadycznie, śledzić posty i komentarze w stylu: "Tak, zgadzam się poprzedniczką", "To, co wyżej", "Przedmówczyni ma rację".
No cóż, to już teraz WASZE forum, sama chyba przestanę tu chodzić.

goo-gu · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:36 Temat postu:

Tak to się dopiero nazywa forum dyskusyjnę...
dyskusja niesamowita Very Happy

Czyli w sumie dotarłyśmy do tego, że osoby które nie tolerują mp3rójek, butów, poduszek, koszulek, pościeli, dywanów, lampek nocnych, szczoteczek do zębów i magnesów na lodówki z TH są ZŁE!

To juz jakiś daleko idący wniosek.

Chociaż ja jak powiedziałam, dalej ich lubię. Ale własnie za to co robili na początku, za MUZYKĘ. A te gadżety to dla mnie nie dodatek do muzyki, tylko paskudna fabryka pieniążków, które jak mówiłam oczywiście "nie śmierdzą" Smile

Więc w sumei prawie wszytsko gra.

Ccia · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:45 Temat postu:

Dokładnie. O co się tu spierać? Skoro większosc deklaruje, ze lubimy ich za muze to jakie znaczenie ma to czy produkuja te gadzety czy tez nie? Fanatyczki sa happy, producenci sa happy, TH rowniez wiec w czym problem? W sumie nikt nam nie karze tego kupowac. A komercyjni sami w sobie stali sie juz dawno temu (a w sumie to zrobiono z nich takie kukielki showbiznesu) Ale co z tego? Nadal ich lubie i toleruje. Chyba o to chodzi Very Happy

Mod-MadisoOn · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:48 Temat postu:

Pikolina...
nie zrozumialas mnie...
Nie chodzilo konkretnie o WAS.
Chodziło o to, że jedna coś powie.
Wyrazi swe zdanie... Co jest normalne.
A zaraz ktos inny was poprze tylko dlatego bo pomysli sobie, że taki bunt jest modny.. ze on bedzie taki mrochChny i se zjedzie TH...
tylko i wylacznie o to chodzi ... ;/
bo....
pare godzin temu... znalazlam stare posty dziewczyn ktore pisaly : jeju Bill jest moja inspiracją, moim idolem itp... a teraz... w podpisie mają JESTEM ANTYFANEM... TH to komerchaa!! itd ;/
i jak tu to zrozumieć ...
udawanie ?
najwyraźniej.

czytając dopiero TE posty... skomentowalam tutaj ten temat juz wczesniej.
Zdenerwowalam sie.
Tyle.
Bo... to w koncu forum o tokio hotel prawda ?
mielismy byc... prawdziwymi fanami.
a mi najzwyczajniej w swiecie jest teraz przykro.
cos sie nie podoba : to ok... niech kazdy wyrazi swe zdanie...
a nie odrazu zmiesza z błotem konkretnie ;/
jak to napisala Pauline....

"Osobiście czekam na laptopa z ich wizerunkiem i prostownicę z licem Georga. A Toma już mam. Mama ściera nim podłogę.

A tak na powarznie, to odwarzacz jest ładny, gdyby nie oni..."

Ehh...
po prostu przykro...

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 06-09-2006, 21:58 Temat postu:

Madison, zrozumiałam.
Piszesz, że "Chodziło o to, że jedna coś powie.
Wyrazi swe zdanie... Co jest normalne.
A zaraz ktos inny was poprze tylko dlatego bo pomysli sobie, że taki bunt jest modny.. ze on bedzie taki mrochChny i se zjedzie TH...
tylko i wylacznie o to chodzi ... ;/ ".
Zdaję sobie sprawę, że ja tak robię cały czas. Laughing

Więc o mnie chodzi też.
Ale ja, do jasnej anielki, nie jestem mroChna (i to już się tyczy do wszystkich, nie jest to jakiś mały "krzyk" na Ciebie)!
Czy ktoś tu nie myli czasem pojęcia "mroczność" i "obiektywność"?
Dlaczego prawdziwy fan ma przymykać na wszystko oko?
Nie będę robić ochów i achów nad byle czym, zwłaszcza, kiedy mi się to cholernie nie podoba.
I wiecie co?
Wymiotuję już tym.
Większość userów pisze sobie czasem w podpisach, jak bardzo nie lubi wazeliny.
A tu się prawie każda do siebie od nadmiaru słodkości klei.
Teraz każdy, kto się nie zgodzi, wybija się z hierarchi.
Powiesz "tak": jesteś git, powiesz "nie": jesteś be.
Mała niezgodność jest brana za rozpoczęcie kłótni.
Cholera, jakież Wy... niestabilne emocjonalnie.

To się już naprawdę kupy nie trzyma!

Jeżeli jakiś mod lub admin to skasuje, to poczuję się jak niedorozwinięta.
Dla świętego spokoju napiszę: ta wypowiedź i tak trzyma się tematu.
Zaczęłyśmy rozmawiać o poglądach fanów o tej mp3, więc o niej dyskutujemy.
KULTURALNIE, ja nie rzucam wyzwiskami.
Chyba, że trzęsiecie portkami przed NORMALNĄ rozmową.

I ja Was lubię, ludzie.
Serio.
TH też.
Napisać Wam to jeszcze raz, czy nie wierzycie?

Admin-Elli :) · Wysłany: Środa 06-09-2006, 22:00 Temat postu:

Pikolina ja tutaj widzę, że to właśnie ty najwięcej się tutaj wypowiadasz i nakręcasz tę buntowniczą? Rolling Eyes

atmosferę

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 06-09-2006, 22:09 Temat postu:

Miałam iść spać, ale nie pójdę.

Mogę niewiadomo ile pisać, że buntownikiem nie jestem, a każda osoba pokolei mi to wmawia. xD

Dodam tyle: nie kłócę się z nikim, nie obrażam nikogo.
Np. Lolly i Vill wypowiadały się inaczej, a ja je bardzo lubię.
Dziwne, prawda? W końcu to tylko ja.

A z tą "mrocznością" to... to...
No nie wytrzymam!
Pogięło Was!

Od tego natężenia Fallenów Wy wszędzie widzicie sam mroCh, nawet w normalnych ludziach!
Ja pierrrdzielę...

Dobra, zróbcie z tego forum zwykłą stronę internetową, na której można co jakiś czas wklejać sporadyczne komentarze.

A ja? Niech Wam będzie.
Jestem zła.
Jestem be.
Nie lubię Was.
Zgadzacie się?
Tak? To zargumentujcie, dlaczego.

Dobranoc, natężone mrocznością i buntem klony.
Tak, szlag mnie trafił.

Cześć i czołem, kluski z rosołem.

goo-gu · Wysłany: Środa 06-09-2006, 22:21 Temat postu:

Dlaczego ktoś tutaj musiał coś podłapac, a nie wcześniej samemu tak uważać?
Kurdę...
To się robi wkurzające.
Bo nikt nie może mieć własnego zdania, a jak sie z kimś zgadza, to odrazu PODŁAPAŁ temat.

Może lepiej jakoś uspokoić tą rozmowę, bo żadnej nic się nie przetłumaczy, ja też będę trwała w swoich przekonaniach, no i cóż.
Jesteśmy taką zbuntowaną młodzieżą xD (jak to brzmi...) mamy prawo do takich rzeczy, ale jeśli rozmowa ma się kręcić w kółko to czy jest sens?

Może wszyscy się kochajmy, podajmy sobie dłonie, a mp3 niechaj zostanie tematem tabu, tematem wyrzutym, tematem nudnym i ... komercyjnym Laughing

koniec

Admin-Elli :) · Wysłany: Środa 06-09-2006, 22:36 Temat postu:

Dobra jestem za tym by się nie kłócić w tym temacie a kulturalnie porozmawiać i wymienić własne opinie. Już nie będę pisać o tym co już pisałam bo to nie ma sensu, ponieważ każda z nas i tak będzie się upierać przy swoim Wink

Więc rozmawiajmy normalnie, jakby tej „kłótni” w ogóle nie było, albo zwyczajnie zamknę temat, żeby nie wywiązała się większa kłótnia Wink

Jakby nie było ja TH lubię mimo wszystko nadal i jeszcze pewnie długo będę ich lubić Wink

A was mimo, że dajecie mi dodatkową robotę i tak lubię

(i to nie jest wazeliniarstwo tylko moja szczerość Wink

)

Agnee · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 13:36 Temat postu:

A ja bede inna, i powiem ze mi sie podoba, bo lubie gadzety. Ale jestem fanem trampek i trampki lepsze. xP O.!

ania_wu_kaulitz · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 13:44 Temat postu:

A mój tata ostatnio żartował że jak wyjdzie mp3 z wizerunkiem TH to mi kupi bez pytania mnie o zgode xD. No i wyszło... Czekam Very Happy

Mod-Pinacollada · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 14:02 Temat postu:

W życiu bym takiego nie kupiła.
Komercha straszna.
I zgadzam się z Pikoliną.
Ave.

Pina.

Edit:
Widzę teraz, że Pikolina baaaardzo dużo się wypowiadała w tym temacie xD
No więc chodzi mi o pierwszą wypowiedź.
Żadna inną.

blau · Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 14:06 Temat postu: