Tokio Hotel

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 18-10-2006, 19:23 Temat postu:

Szczerze mówiąc... zaglądam do tego tematu kolejny raz i po prostu mi się to nie podoba.
Biorę pod uwagę wolność wyborów, ale za żadne skarby się nie przekonam.
Ja nie-po-tra-fię.

Wydawało mi się, że chłopcy (no właśnie: chłopcy. nie widzi mi się to na porno show Neutral

) z TH mają lepsze pomysły na imprezowanie.
Dodatkowo teraz przeczytałam o tych butelkach z wódką i mną zatrząsnęło.
Przez gardło nie przechodzi mi "Bill, ty zboczuszku! Tom, ty świntuszku! Dziordzio, ty brrrutalu! Guciu, napaleńcu ty! Niachachacha."

Na początku ceniłam ich za... (no może teraz źle użyję tego słowa) normalność, sprawiali wrażenie osób bardziej uczuciowych i kierujących się w sprawach tych uczuć rozumem.
Nie wiem teraz, co nagle im się przywidziało z tym Sex Party.
Rozładowanie napięcia seksualnego poprzez odreagowanie w oglądaniu wyprężonych panienek?
Może ja się faktycznie uwsteczniam, nie jestem "dzisiejsza", ale wydaje mi się to prymitywne.

Kasa jednak ich zżarła i dopiero teraz to widzę, chociaż nie chciałam widzieć.
W pewnym sensie mi przykro.

A jeżeli teraz zobaczę: "A co cię to? Ich sprawa, ich wybór! O bla blaaa blaaaa", to dostanę biegunki. xD

ashleyka · Wysłany: Środa 18-10-2006, 19:26 Temat postu:

ee tam.
mnie to tam jakos nie rusza.
chcieli to poszli pooglądali i tyle..
a teraz jak zawsze zrobiła się afera.
rownie dobrze mogliby sobie obejrzeć w domu jakiegos pornola na dvd czy coś i prawie by na to samo wyszło.
tyle ,że tam mieli to na zywo Grey_Light_Colorz_PDT_42

Może to trochę 'dziwnie' wygląda ,bo przecież każdy miał ich za takich miłych chłopcow z sąsiedztwa ,a nie takich co szlajaja się po takich imprezach ,ale kariera i woda sodowa uderza do głowy.
Już od jakiegoś czasu możemy tylko pomarzyć o starym TH
Zmienili się i chyba większość to widzi.

Co do tej sparwy to tak jak pisałam na początku nie rusza mnie to ,ale jest to trochę niepasujące do TH.

Domena · Wysłany: Środa 18-10-2006, 19:26 Temat postu:

Moja cierpliwość zaczyna mieć swoje granice.
Mało im sławy?! Co to w ogóle ma być?! Robią muzykę, czy są gwiazdkami na pokaz?!
Zawsze ich broniłam, zawsze jakoś starałam sobie wytłumaczyć, teraz miarka się przebrała. Rozumiem, gwiazda jak gwiazda, ale chyba są jakieś granice dobrego smaku?! Kocham ich muzykę, kochałam i kochać będę, ale zaczynam się zastanawiać, czy aby oni na pewno dalej są tymi, w których zakochałam się ponad półtora roku temu...
Żal.
Chłopaki, co wy wyprawiacie?!
Chcecie być gwiazdami to zachowujcie się jak GWIAZDY!
Te prawdziwe nie muszą prowokować skandali!...

Żal.
Sorry, jeśli to jest prawda, to TH zachowało się jak Doda:
"Nieważne, co piszą, ważne, żeby pisali".

Docia · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:05 Temat postu:

Rodzynek333 · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:09 Temat postu: Georg

Chcialyscie georga to macie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.youtube.com/watch?v=7IFD95dNc10

malenka1991 · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:16 Temat postu:

hmm . . na filmikach jest pokazany jakiś argument [Georg] że tam byli.
no ale co? sobie poszli, obejżeli i spokojnie wrócili do domu . . ;D

hah. muszą się wyszaleć Laughing

. . oO.

a to zdj Billa jeśli rzeczywiście jest stamtąd to miał naprawdę seksi fryzurę. haha ;D

dobra, pzdr Heart

.

Leb die sekunde · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:22 Temat postu:

RockaBilly · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:24 Temat postu:

majanna · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:44 Temat postu:

Ja uważam, że nie ma się czym przejmować. Siedzieli w drugim kącie sali, w dodatku z dala od Josta, kiedy on był blisko tych panienek. Może podeszli, popatrzyli i sobie poszli. Ważne, by nie uprawiali seksu z nieznajomymi, to mi wystarczy.

Dziewczyny nie rozbierały się zupełnie do naga, chociaż to akurat pewnie było tylko dla zachowania pozorów...

Poza tym to nie była imreza 'tylko dla panów', więc chyba nie ma się o co bać.

A w te wszystkie historyjki, że 4 chłopaków, będących tak blisko ze sobą, jest tak kompletnie od siebie różnych, to zupełnie nie wierzę. Po prostu mają swój wizerunek i czasami mam wrażenie, że sami chłopcy w wywiadach trochę nie traktują tego poważnie. Jak np była rozmowa Toma z Billem, zeszło na to, co tam mają pod pasem - Bill natychmiast: "Georg też ciągle o tym mówi!". Może właśnie chcą pokazać, że tak naprawdę są więźniami sławy i muszą robić, to co im każą?

Admin-*zakochana* · Wysłany: Środa 18-10-2006, 20:56 Temat postu:

Kolejny program o tym małym skandalu...
RTL - Punkt 12 (17.10.2006)

obejrzyj

Madziuchna · Gość

goo-gu · Wysłany: Środa 18-10-2006, 23:44 Temat postu:

Powtarzam!

Spokojnie jak na wojnie....

Bill szuka WENY TWÓRCZEJ!!

A Wy swoim niesłusznym protestem mu w tym przeszkadzacie. Są sławni, fakt, są bogaci, FAKT!, są terendi, dżezi i na czasie i nakręcają maszyne showbiznesu, a Bill oczywiście dalej szuka weny... Smile

Nie wierzę w to że przez ten rok ślepo wierzyłyście, że oni będą dalej nie winnymi chłopcami z Magdeburga którzy zupełnie niechcący i zupełnie przez przypadek pojawili się na scene. KURZA TWARZ!!
Ludzie się zminiają!! Nie będą jak Brydzia Spears - cnotki nie wydymki, kiedy oni są wydymki i JUŻ!!
I skoro mieli potrzebe pójść na SEX PARY, bo jest to dla nich fajne, no to cóż, albo z tym żyjcie, albo stańcie się trendi ANTY i będzie spokój.

Dla mnie też niesmaczne jest zaspokajnie jakiś pobódek patrzeniem na laski ponad idelane (120x60x90), no ale im się to podoba. Bywa...

A Bill dalej szuka weny...

Say-U-ri · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 7:33 Temat postu:

goo-gu- A Bill chce się popisać na naszym forum w dziale "Dozowlone od lat 16", że szuka weny na sex party

??
Moim zdaniem........ tak to prawda nigdy nie byli grzecznymi chłopcami, ale czy gdyby nie byli gwiazdami wpuściliby ich do takiego klubu?? Nie! Mają sławę, sa bogaci i korzystają z tego- aż za bardzo. (Bill, ale ty nie skończyłeś 18 latt!!!!)
Doprawdy.. dla mnie to... dziwne. Nie mógłby pójść do jakiegoś porządnego klubu i popatrzeć na naturalny biust, a nie ten wypchany sylikonem Confused

Bill co ty tam robisz??
Bill: szukam weny!!

Dianschen · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 11:16 Temat postu:

Skoro tam było całe tokio hotel ,to możecie mi powiedzieć ,dlaczego nie robicie wyrzutów tomowi czy któremukolwiek innemu z chłopców tylko Billowi?
nie ,żebym go broniła ,ale to naprawdę nienormalne ,skoro był tam cały zespół ,a przecież on się nie składa tylko z Billa.

Say-U-ri · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 11:54 Temat postu:

No tak, ale sam Bill przyznawał, że jest romantykiem. I weź go sobie wyobraź na tej mało romantycznej imprezie Confused

Sam jeszcze w dodatku oznajmiał, że woli imprezki w gronie przyjaciół. Tom? Nie dziwie mu się. Georg?? Tak samo. Gustav...yyyyyyyy...co ty tam robisz?? (nie mówcie, że szuka weny z Billem Confused

)
Pozatym akurat Billa przyłapali i zrobili zdjęcie, nie?

Dianschen · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 12:06 Temat postu:

w sumie to tak ,ale kto uwierzył w to ,że bill jest niewiadomo jakim romantykiem? Wink

Dziwi mnie tylko fakt ,że coraz więcej ludzi mówi ,że nie lubi juz tokio hotel tylko dlatego ,że BILL był na sex party.
coą mi tu do siebie nie pasuje... ktoś wyłapał stopklatkę z filmu i zanaczył Billa kółkiem z profilu...tyle ,że na tym zdjęciu nie ma jego białych pasemek ....jak to wytłumaczyć? I na kazdym filmie pojhawia sie niemalże jedno i to samo zdjęcie. oczywiście Billa. Wszyscy mówią ,że Bill z tokio hotel to i tamto... Uwzięli się na tego chłopaka czy jak? a to ,że Tom sprawia wrażenie niewyytego seksualnie nastolatka to jeszcze nie znaczy ,że nim jest Wink

Nie raz się słyszało ,że to tylko na pozór a w rzeczywistości jest nieśmiały...szkoda mi tylko billa ,któremu się za to wszystko obrywa.

NiNa;) · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 12:08 Temat postu:

Ja też w zupełności zgadzam się z Pikoliną
Jak dla mnie to chore, że chodzą na takie sprośne imprezki.
Mogliby sobie playboya w zaciszu domu poczytać
i ostatecznie rozładowac wtedy emocje
a nie robić z tego taki skandal.
Najdziwniejsze jest to, że ich tam wpuścili..
Ktoś wspomniał, że podobno to jest surowo zabronione w niemczech.. przywilej specjalny mają?
Nie przestałam ich lubic, co to, to nie.
Ale uważam, że mogli sobie darować
wypad na taką żałosną 'imprezkę'.

Say-U-ri · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 12:25 Temat postu:

Mod-Lolly · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 12:29 Temat postu:

o nie, sikam

Porno Laska: No, chlopcy byli bardzo mili. Nie byli aroganccy.

ja juz mowilam, byli to byli

trudno, przeciez to nie moja sprawa, gdzie oni sie wlocza po nocach, a swoja droga, to chcialabym zobaczyc mine Tom'a lub Bill'a, kiedy jakas panienka tanczyla im przed twarzami. Inspektor Erektor

;D

Qrka · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 14:26 Temat postu:

OMFG.

goo-gu · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 14:43 Temat postu:

Ania_robaczek · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 15:16 Temat postu:

Wiecie co mnie dziwi? Mamy dowód tylko i wyłącznie obecności Georga i Josta [na tym SexParty ofc]. A w telegazetach niemieckich stacji pisali "Bill und Tom von Tokio Hotel..." i dalej wspominali coś o Joście. A co z Georgiem? Na filmiku widać tylko jego, a gdzie "Bill und Tom von Tokio Hotel"? To zdjęcie nie musiało być zrobione w tym klubie, a gościu z kadru filmowego nie ma pasemek. Czyżby Roszpun wyłysiał z wrażenia? Ja też mogę zrobić sobie fotkę na tle mojej pomarańczowej ściany i powiedzieć, że byłam w pokoju Toma i oglądałam jego rybki w akwarium

A co do ich niby-obecności tam wypowiadałam się wcześniej. W skrócie "róbta co chceta" Grey_Light_Colorz_PDT_42

PS Ten klub jest w St. Pauli? Bo ja tam byłam Very Happy

W tej dzielnicy oczywiście. Do żadnego klubu nie wstąpiłam, bo miałam wtedy 13 lat.
To było tak na marginesie.

emeua · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 16:00 Temat postu:

milady · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 16:19 Temat postu:

Teeta · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 17:35 Temat postu: