|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Corset'owa
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiesz, jaka jestem???
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 13:48 Temat postu: |
|
|
W życiu bym się dla żadnego faceta [diametralnie-wliczam wygląd, tak tu podkreślany] nie zmieniła.
Mam szacunek do siebie, niech mnie pokocha taką jaka jestem, a jak nie to ja dziękuję.
I w przypadku Toma tak samo. Dlaczego niby miałabym go traktować inaczej? Bo mu się udało i razem z zespołem zaistnieli? Pff.
Nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
redrii
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Środa 25-10-2006, 13:11 Temat postu: |
|
|
Czy bym się zmieniła dla chłopaka? NEVER.
Ja tam do różu nic nie mam. Nawet podoba mi się ten pastelowy, mam kilka ubrań w tym kolorze.
Do blondynek też nic nie mam. To ich wina, że mają blond włosy? Moja przyjaciółka ma blond włosy, lubi różowy kolor, a jest bardzo inteligentna. W niczym nie przypomina pustej bejbi.
Przyznam się, że jak widzę jakąś pannę w różowych, długich obleśnych tipsach, w różowej miniówce i w różowej bluzce myślę "ale pusta lala". Wiem, głupia jestem. Staram się nad tym pracować, ale to jest silniejsze ode mnie. Chyba wszyscy tak mają.
Pff, wisi mi to jak się kto ubiera.
Ale wkurza mnie, jak ocenia się kogoś po ubraniach. Np. dużo osób widzi punka, to mówi że to pewnie narkoman. CZEMU?
Idzie lala, i wszyscy nagle myślą "Taka pusta lalka, pewnie z burdelu wyszła, a ten facet obok niej to pewnie jakiś nowy, którego wczoraj poznała i jutro żuci.."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pyskata
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stamtąd.
|
Wysłany: Piątek 27-10-2006, 14:28 Temat postu: |
|
|
Nie zmianiłabym się.
Jeśli miałabym się ubrać cała na różowo to bym zwariowała.
Nieraz założę na siebie jakąś bluzkę zy dodatek ale bez przesady.
Nie znamy tego chłopaka.
Tak naprawdę nie wiemy czy nie jest czasem wykreowany na takiego przez media.
Może jest całkiem normalny?
Może te jego 25 lasek to jakiś głupi wymysł?
Ja wiem że on to potwierdza ale my i tak w 100% nie wiemy czy jest to prawdą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fun_alexandra
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pokój Tomaszka xD
|
Wysłany: Sobota 28-10-2006, 10:33 Temat postu: |
|
|
Ja się dla Toma nigdy bym nie zmieniła. Za nic nie oddam mojej pięknej czarnej koszulki z napisem " Are you looking for an intelligent man? Sorry, but it's just o dream!" na rzecz "róshowej minispudnishki"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_hOl.
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 28-10-2006, 16:29 Temat postu: |
|
|
a to zalezy xD
jakbym wiedziala ze mu na mnie zalezy.
to bym się moze zmienila.
nie do konca.
ale zmienila.
Ale jakby chcial abym sie zmienila dla jego towarzystwa.
aby mu zazdroscili laski to zdecydowanie
NIE.
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madame becca
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: cinderella`s land
|
Wysłany: Niedziela 05-11-2006, 11:38 Temat postu: |
|
|
nie mogłabym przestać być sobą tylko dlatego, że Tomuś chce mieć różówą laleczkę za dziewczynę.
o nie, nie to nie dla mnie.
no sorry, ale chłopak powinien mnie kochać taką jaka jestem, żebym nie musiała się dla niego zmieniać.
tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GiTra
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 19:41 Temat postu: |
|
|
jedyna różowa rzecz jaką posiadam to stringi( 1 para) no i jeszcze jest rzecz na którą muszę patrzeć mimo, różowego koloru-podpaski!! że też akurat muszę być w różówych opakowaniach!!<lol> no dobra bije mi...
ale...hmmm nie zmieniłabym się w życiu "bo ktoś tak chce".Mogłabym się zmienić tylko jeśli bym tego chciała...różowegokoloru zawszenielubiłam, więc do "gandu różowych" należeć nie będę...
ale wcale nie uważam, że osoby lubiące róż i wogole są puste , płytkie i nie wiadomo co - mimo, że większośc przypadków (różowych) jakie znam właśnie taka jest:D
nooo ale Tom jest taki...hmmm ahhh nonie wiem:D mimo to, nie potrafiłabym udawać kogoś kim nie jestem...tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Piątek 10-11-2006, 16:27 Temat postu: |
|
|
Nie czytałam wypowiedzi innych więc moze się powtórzę, ale cóż.
Zaczne od tego, że nie należy oceniac ludzi po wygladzie. I myślę, że to, ze jakas dziewczyna ma blond włosy, nosi się na różowo itp, to od razu znaczy, że jest pustą lalunią. J a znam taką jedną dziewczynę. Nie wygląda jak barbie, ale ma blond włosy i lubi róż. Poznałam ja i ona jest bardzo miła i sympatyczna. To po pierwsze. Po drugie teksty w stylu "Ja dla mojego KofFanego Tomusia, Billusia etc. zrobiłabym wwzystko.. bla bla bla. Takie cos nie tylko mnie śmieszy, ale równiez irytuje. Uważam, że to zwykłe zauroczenie kimś kogo NIE ZNA. To, że w jakimś wywiadzie Tom powiedział, ze lubi takie laski to nie znaczy, że to musi być prawdą. A skad wiecie, że to nie ma być częścią jego imagu? No ale dobra, załóżmy, że mówi prawdę. Chłopak jest jeszcze nastolatkiem. Moze teraz kręcą go takie dziewczyny. Przecież on może nieźle przebieraqć wśród tłumu napalonych fanek, które zrobia dla niego co tylko chce. Ale kiedy będzie bardziej dojrzalszy to chyba nie będzie cały czas szukła jakiejś pustej idiotki i nie będzie z nią tylko dlatego, że ma dużą dupę i cycki no nie?
A uogólniając to :Nigdy nie zmieniłam bym się dla kogokolwiek, wyłącznie dla siebie. A już na pewno nie dla kogos kogo nie znam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
midian
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sunset Crypt
|
Wysłany: Piątek 10-11-2006, 17:49 Temat postu: |
|
|
Ale... idzie właśnie o to, że on podobno lubi właśnie takie słodkie idiotki (a nie że odkrywa ukryte piękno upudrowanych laluń - tylko bez głupich skojarzeń )
Ja...
Zmieniłabym się dla niego.
Na jedną noc
Gdybym była pewna, że więcej go już nie spotkam.
Bo gdyby mi przyszło do głowy, że kroi się dłuższa znajomość, to startowałabym raczej taka jaka jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poziomka
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 15-11-2006, 14:46 Temat postu: Re: Różowa, słodka i bezmózga! Zmieniłybyście się dla Dredzi |
|
|
ooo_Dredziak? napisał: |
Siemanko ! Jak widomo, chłopcy dają w wywiadach do zrozumienia, że gÓpie, blondyny z mózgiem mniejszym nisz pręcik Bylloka, a to już musi być minimalistyczna wielkości komórki. No tak w sumie to tylko bracia Kałkusiowie, ale cuż...jeden za wszystkich, wszyscy za jednego xD Jest tu dużo osób nie przepadających za różem, mini, bluzkami odstaniającymi pępek, i dekolatami do pasa oraz zabujcze w dosłownym słowa znaczeniu szpilki, czy jakieś inne coś. Piękna, znaczy pusta ? Tom nie szuka dziewczyny, tylko lalki do gwałcenia, i manipulowania. Kobieca może być bez tych wszystkich barbiastycznych pierdół. Mimo to iż ja go tak bardzo love forever, nie założe dla niego rózu, czy butów na obcasach. Nie zmienię dla niego gustu muczynego, na hyphopolo, ani nie przefarbuje się na blond. Zauważyłyście tą fale co barbie się zmieniają i za wszelką cenę chcą być "mroOochne". Taaak...kolczyk w pępku idealnie pasuje do pieszczochy Wkurzają mnie takie dziewuchy, bez obrazy. Co wy dziewcznyki nasze o tym myślicie ? |
Wiesz ... niegdy nie wiadomo czy to co pisza w gazetach to prawda więc nie wiadomo czy naprawdę potrzebuje lalki do gwałcenia. A czy bym się dla niego zmieniła?? oczywiście że nie! miłość to jest miłość... ma nie kachać taką jaką jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karasa_th
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Loitsche
|
Wysłany: Sobota 18-11-2006, 16:31 Temat postu: |
|
|
No to ja powiem tak: Dlaczego taki suuuper koleś (zgodzicie się ze mną prawda??) musi lubić takie słodkie i bezmózgie Barbie?? Sama nie wiem czy zmieniłabym się dla niego...Raczej nie, bo po co?? Tom traktuje dziewczyny jak ,,towar". Jedna mu sięznudziła to bierze następną. Wie, że żadna mu się nie oprze. Uwielbiam Toma, ale nie zamieniłabym się dla niego w Barbie
O NIE!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thsandej
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Niedziela 19-11-2006, 22:50 Temat postu: |
|
|
Ja nie zmieniłabym swojego sytlu bycia dla żadnego faceta, nawet jeśli kochałoby się w nim pół świata! Powiniem pokochać mnie taką jaka jestem! w sumie nie dziwie się, że Tom ma słabośc do takich dziewczyn. Znacie faceta ktory nie obejrzy się za taką laską!? Ja nie...i chociaz wielu mówi "nie" takim laska to i tak gapią sie na nie gdy je mijają. Wydaje mi się, że Tom może zarywać do takich dziewczyn bo zazwyczaj sa one w sam raz na raz a przecież o to mu chodzi. Zazwyczaj sa też troszke głupkowate ale nie wszystkie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziaolsenka
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zielona Góra, fajna dziura ;D
|
Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 17:39 Temat postu: |
|
|
Ejj wiecie teraz tak sobie o tym mysle ...
No bo przeczytajcie i powiedzcie co byscie zrobiły :
Tom powiedzial ze podoba mu sie jakas tam Ania i ze jest bardzo atrakcyna i w jego typie, a wy mialyscie okazje zobaczyc jej fotki. Ania jest blondynką, niebieskie oczka, białe ząbki, dekolcik, spodniczka. I po tym jak przeczytałyscie ze mu sie podoba to nie chciałybyscie sie do niej upodobnic ?? Ja moze nawet ... sama sie sobie dziwie xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serena
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 0:11 Temat postu: |
|
|
Wyjdę od stereotypów... Każdy z nas nimi się kieruje, nawet jeśli tylko w małym stopniu.
Ja staram się nie oceniać nikogo ze względu na religię, kulturę, pogląd polityczny, kolor skóry, upodobania muzyczne, ubiór etc... Naprawdę.
A jednak mimo wszystko trudno nam, każdemu z nas, nie generalizować.
Nie każda blondi w różu jest pustą panienką... A jednak, większość aby uciec od stereotypu unika wszechobecnego różu. *I bardzo dobrze, bo taki oczoj*bny róż jest niebezpieczny xD*
Osobiście lubię róż, w niewielkich ilościach, lubię szpilki *może dlatego, że jestem niziutka ^.~~* lubię kosmetyki, lubię malować paznokcie, lubię krótkie spódniczki, lubię dekolty, lubię obcisłe rzeczy, lubię sukienki, rozpuszczone włosy, długie kolczyki... I od razu pomyślicie: pustak, blachara i co jeszcze xD
To może dodam, że szpilki noszę tylko czasem, na wyjścia, zazwyczaj pozostaję przy biało-zielonych skejtówkach Gallaz z big zielonymi sznurówami xD Uwielbiam powycierane jeansy, kocham kaszmir xD I bluzy Roxy xD I szerokie skatowe czapki *takie jak ma Tommy właśnie xD* I kocham czerń i mój pasek z ćwiekami xD
Pomieszanie z poplątaniem xD J
Jestem blond, w różu i czerni, skejtowej czapce, obcisłych dzinsach i bluzce z dekoltem xD Słucham polskiego hh, czarnego rapu, trochę rocka, trochę gotyku, trochę trancu, trochę hardestylu, trochę popu, troche r&b. Jeżdżę na desce. W kalsie siedzę z 3 punkówami, typową Barbie i tzw "szaloną artystką" I wszystkie jesteśmy zajebi*te xD
Jestem dziwna, inna - może. Ale jestem sobą. I dobrze mi z tym
Najważniejsze to mieć własny styl
I nie szufladkować - nawet samego siebie!
np. jestem na czarno, mam glany, mam nirvae jestem mhroczna a reszta jest róż i bleee... I odwrotnie.
Myślę, że poza skrajnymi wpadkami - typu idiotki o IQ ujemnym, panienki typu "dotknij gdzie chcesz" itd - wszycy są poprostu fajni Ja kocham wszystkich xD
Co do Toma... Ja wciąż wierzę, że małomiasteczkowy firyck z chwilą sławy pokazał się jako wielki podrywacz. A to bujda, jedna, wielka. Może był w łóżku z jedną, dwoma laskami - choć i w to trudno wierzyć. Myślę, że to wymysł, hiperbolizacja. Dla sławy. Dla szpanu. Whatever.
Tommy, jesteś za słodki na Don Juana xD
Gdyby kazał mi się zmienić... Ja jestem za fajna xDxP *i jaka skromna xP* Gdybym była z nim... Byłabym sobą. Inaczej nie kochałby *jeśli można użyć tak wielkiego słowa... - bo nieco infantylnie to brzmi...* Eh, jeszcze raz...
Gdyby mnie pokochał, to taką jaka jestem. Jeśli kazałby mi się zmienić, to kochałby mnie-zmienioną. Ale nie mnie
Czaicie? xD Bo to trochę zaplątane... xD
A teraz będę infantylna: Love yaaaaa Tommy *Każdy ma jakieś zboczenie xD Ja mam Toma *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agata:D
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BRAK DANYCH
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 17:35 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie NIE! Facet powinien mnie kochać taką jaką jestem
Niezależnie od swoich wymagań...
no właśnie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agata:D
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BRAK DANYCH
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 17:37 Temat postu: |
|
|
madziaolsenka napisał: |
Ejj wiecie teraz tak sobie o tym mysle ...
No bo przeczytajcie i powiedzcie co byscie zrobiły :
Tom powiedzial ze podoba mu sie jakas tam Ania i ze jest bardzo atrakcyna i w jego typie, a wy mialyscie okazje zobaczyc jej fotki. Ania jest blondynką, niebieskie oczka, białe ząbki, dekolcik, spodniczka. I po tym jak przeczytałyscie ze mu sie podoba to nie chciałybyscie sie do niej upodobnic ?? Ja moze nawet ... sama sie sobie dziwie xP |
Ja napewno nie! Cieszyłabym się jakby znalazł sobie taką która mu się podoba...
A to, że nie jest do mnie podobna trudno
NIECH WIE CO BY STRACIŁ! xD
TOM TO OSTR ANIOŁEK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 18:19 Temat postu: |
|
|
agata:D napisał: |
madziaolsenka napisał: |
Ejj wiecie teraz tak sobie o tym mysle ...
No bo przeczytajcie i powiedzcie co byscie zrobiły :
Tom powiedzial ze podoba mu sie jakas tam Ania i ze jest bardzo atrakcyna i w jego typie, a wy mialyscie okazje zobaczyc jej fotki. Ania jest blondynką, niebieskie oczka, białe ząbki, dekolcik, spodniczka. I po tym jak przeczytałyscie ze mu sie podoba to nie chciałybyscie sie do niej upodobnic ?? Ja moze nawet ... sama sie sobie dziwie xP |
Ja napewno nie! Cieszyłabym się jakby znalazł sobie taką która mu się podoba...
A to, że nie jest do mnie podobna trudno
NIECH WIE CO BY STRACIŁ! |
A ja nie mogę powiedzieć: "napewno nie!" - dużo zależy od okoliczności Bo jeżeli powiedzmy raz w życiu miałabym okazję spotkać się z Tomem to najprawdopodobniej ubrałabym się jak ta "Ania", ale gdyby to było coś na dłuższą metę, to nie zmieniłabym się dla niego. Nie warto...on prędzej czy później poszedłby do innej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
furja
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 19:42 Temat postu: |
|
|
Analizowałam ten temat już kilka, kilkanaście razy. Dużo myślałam o tym gdyby mnie jednak spotkała taka 'okazja'
I myślę, że nie musiałabym się zbytnio zmieniać...
Zresztą gdybym naprawdę zależało by mi na tym by mu się spodobac, wywrzeć na nim wrażenie to myslę, że mogłabym nosić bardzeij sexowne i wyzywające ciuszki. Nawet nie wiem czemu. Nie, nie jestem próżna... Dla każdego faceta potrafię założyć mini, bo dobrze wiem jak to na nich działa, to dlaczego dla Toma nie miałabym tego zrobić?
Wypowiadałam się już tutaj kiedyś, nawet nie wiem co napisałam. Dziś piszę to, jutro może będę myślała inaczej, ale to dopiero jutro. Teraz jest teraz i koniec.
Chwile z nim by się nigdy nie powtórzyły, nie chciałabym ich stracić tylko na rzecz tego, że nie założyłabym dla niego spódniczki, to jest chore.
Lubię się podobać, tym bardziej chciałabym zabłysnąć w jego oczach, tyle.
teraz myślcie sobie o mne co chcecie, nie zważam na to.
Słodka i tak jestem, różowa [what da f**ck?!] bezmózga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sun
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ee... Co tu pisze?
|
Wysłany: Wtorek 28-11-2006, 14:56 Temat postu: |
|
|
Mimo iż lubię Toma <bardzo, bardzo > to za nic bym się nie zmieniła.
Nawe gdyby mi proponowano z nim randkę za to.
Nie. To nie dla mnie.
Jestem sobą zawsze, a dla chłopaka nie warto się zmieniać.
Jesteśmy jakie jesteśmy, każda jest wyjątkowa i to nas wyróżnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Wtorek 28-11-2006, 15:39 Temat postu: |
|
|
Nie, nie zmianiłabym się dla niego.
Jestem jaka jestem i nie będę się próbowała zmieniać.
Jakbym mu się podobała, to taka jaką jestem.
Bo jakbym była różowa i słodka, ale tylko i wyłącznie z przymusu, to co z tego?
Jedynie on by miał satysfakcje z tego, że się specjalnie DLA NIEGO zmieniłam.
A chodzi o to, żebym ja się czuła dobrze, a nie robiła wszystko, żeby tylko i wyłącznie on był zadowolony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EstiTH
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Niedziela 31-12-2006, 20:47 Temat postu: Czy zmieniłabym się dla Toma ? |
|
|
Myślę ,że napewno nie zmieniłabym się dla Toma. On mi się bardzo podoba, ale tylko z wyglądu. Nie znam go osobiście, ale z tego co mówi w wywiadach to uważam ,że charakter ma zupełnie nie w moim typie. Zawsze chciałam, żeby mój chłopak mnie szanował a nie traktował jak dziwkę na pokaz. Tom chciałby mieć dziewczynę ,z którą się prześpi ,a potem ją rzuci. Dlatego gdybym go kiedyś spotkała powiedziałabym mu co myślę o jego zboczonym podejściu do dziewczyn. Poza tym jak można chwalić się tym ile razy się zaliczyło. To okropne z jego strony. Takie rzeczy to powinny być jego prywatne sprawy, ale on chyba myśli ,że tymi erotycznymi wyznaniami komuś zaimponuje. Mi napewno nie zaimponuje ,a wręcz obrzydzi czymś takim mi swoją osobę. Dodam także ,że lubię róż i lubię się czasem sexownie ubrać. Nie wstydziłabym się założyć krótkiej spódniczki ani butów na obcasach ,bo uważam ,że dziewczyna powinna ubrać się tak od czasu od czasu ,żeby pokazać swoje zalety zewnętrzne. Ale chociaż podoba mi się taki styl ubierania się to nie jestem tanią blondyną na pokaz. Jestem brunetką ,która nie chce zmieniać się dla kogoś komu zależy tylko na wykorzystaniu dziewczyny sexualnie. W ogóle nie chcę się zmieniać dla nikogo ,czy to jest Tom czy ktoś inny. Chłopak ,z którym chcę być musi zaakceptować to kim jestem ,a jeśli Tomowi bym się nie podobała taka jaka jestem to trudno. On chciałby mieć dziewczynę do sexu i jak to kiedyś powiedział "z charakterem suki". Ja taka jestem i na 100% nie zmieniłabym się dla niego. Mam nadzieję ,że kiedyś zrozumie jaka piękna jest miłość i znajdzie dziewczynę ,w której naprawdę się zakocha. życzę mu tego z całego serca. Poza tym to większość dziewczyn ,z którymi sypiał to "psychopatyczne" fanki ,które same go o to prosiły. On poprostu wykorzystał sytuację i brał te dziewczyny do łóżka. Dlatego na koniec dodam ,że on byłby pewnie inny gdyby nie to ,że dziewczyny same rzucają się mu na szyję i chcą z nim "to" robić. Nie mówię tu o wszystkich , jest też wiele dziewczyn ,które się szanują i mylę ,że gdyby spotkał kiedyś taką dziewczynę ,która nie tak jak inne rzuca się na niego to sądzę ,że wybrałby właśnie ją. Faceci lubią zdobywać a gdy przyjdzie taka lala z dużym biustem i będzie się na niego rzucać to prawie każdy gość ulegnie. Jednak im bardziej facet musi zdobywać dziewczynę tym bardziej mu na niej zależy i tym bardziej chce ją mieć. Gdyby Tom tak pozdobywał jakąś dziewczynę to napewno by mu na niej zależało i nie chciałby jej zranić uprawiając z nią sex ,a potem ją rzucać. Więc życzę mu ,żeby znalazł właśnie taką dziewczynę ,w której zakocha się bez opamiętania ,bo on nie wie nawet co traci. Miłość jest cudowna i mam wielką nadzieję ,że kiedyś Tom też kiedyś będzie to wiedział ,i że powie dziewczynie "kocham cię" szczerze i z miłości, bo miłość to naprawdę wspaniałe uczucie i chcę,żeby i on doświadczył tak naprawdę tego uczucia.[/list]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zagubiony_Aniołek
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z miasta Aniołków..^.^
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 11:53 Temat postu: |
|
|
Ej mnie normalnie ten temat krzywdzi....!
Spoko,ej..wszytsko do mnie pasuje oprócz małego mózgu i rózowego.!
Mam kolczyk w pępku,nosze szpilki od czasu do czasu,uwielbiam mini spodniczki i mam bląd włosy no co z tego??!!
Jaa ej ..nie rozumiem czemu jedziecie takie osoby i osądzając je tylko po wyglądzie,czy stylu ubierania? Napisze tylko tyle,ze jestem na serio zmienna bo czasem zaloze poobdzierane spodnie,trampy,pieszoche itd. a czasem po porstu ubiore sie tak jak juz wyzej napisałam! Pewnie nie jedna z was uslyszala jakiś docienk z powodu tego,ze jest pomalowane na maxa czarna kredką,ma czarne pazurki czy cus,wiec wiecie ze nie milo jest słyszec taką krytykację na temat swojego ubioru! Ubieralam się tak ( mini,krotkie bluzki..ale bez przesady..tylko takie leciutko odslaniające brzuch) zamin znałam TH ale nie chodzialm tak NON STOP ubrana,więc weźcie wyluzujcie.. Od czasu do czasu można się tak ubrać...
Pozdro dla Was. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokrota
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 11:07 Temat postu: |
|
|
nie, nie zmieniłabym się dla Niego.
właściwie to nie zmieniłabym sie dla żadnego chłopaka tylko dlatego by się mu spodobać. bo gdybym musiała udawać kogoś kim nie jestem, to raczej nie ma mowy o związku czy czymś podobnym...
mimo wszytko gdybym spotkała takiego Toma... to starałabym Go jakoś do siebie przekonać no bo ludzie mają zmienne upodobania:].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Cuba Libre*
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - Moje miasto xD
|
Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 23:18 Temat postu: |
|
|
Powiem tak.. Napewno nie zmieniłabym się nie tylko dla Toma ale i dla żadnego faceta.. A Gdyby takowy wymagał tego ode mnie to taki związek nie ma szans.. Ktoś z kim chce być szczęśliwa musi mnie akceptować w 100% taką jaka jestem.. Nie mam nic przeciwko rózowym ciuchom i czasem się w nie ubieram.. Z umierem of course Wszyscy mi mówią, że w rózowym mi do twarzy jak i w brązowym.. W brązie jednak chodze o wiele częściej Mini nie nosze bo moje nogi nie są szczytem moich marzeń Więc staram się ich zbytnio nie eksponować..
Tak więc podsumowując.. Stanowczo nie zmieniłabym się dla Toma, tak samo jak nie wymagałabym od niego żadnych zmian..
Kocha się mimo wszystko a nie ponieważ -> Czy coś takiego
A i jeszcze jedno.. Stanowczo sprzeciwiam się ocenianiu ludzi po wyglądzie.. Krytykujecie tu, że dziewczyny, które interesują się modą, ubierają na różowo itp
Ja też ubieram się w miare modnie (ale mam też własny styl i upodobania), codziennie się maluje i nie uważam żeby było w tym coś złego..
Po prostu trzeba mieć dystans do siebie i innych.. A szacunek i tolerancj to podstawa
Kończe mój wywód
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvaticca
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 19:23 Temat postu: |
|
|
Zmieniać się dla kogokolwiek? Zdecydowanie nie. Przeczytałam jakie dziewczyny preferuje Tom i na pewno nie ubrałabym różowej kiecki, bluzki z dekoldem do pępka oraz 10cm szpilek byleby przypodobać się Tomowi! Nie będę się również zachowywać jak jakaś pusta lala, której jedyna ambicją w życiu jest przeżyć orgazm Na pewno nie chciałabym zatracać samej siebie dla chłopaka. Bo chyba chodzi o to aby Tom pokochał dziewczynę taką jest a nie jakąś wykreowaną panne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|