Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 1:53 Temat postu: Siedzisz i.. |
|
|
.. nudzisz się.
Jesteś z rodzicami na najnudniejszym bankiecie, jaki kiedykolwiek był.
Jesteś chyba najmłodszą uczestniczką, wokół ciebie same stare, zwiędłe dziady.
Stukasz akrylami o stół, podpierasz się lewą ręką i obserwujesz otoczenie.
Po chwili, postanowiłaś się wyprostować. Wstajesz, prostujesz stare kości, aż ci zgrzytają i... HUK!
Boli ciebie łokieć! rozglądasz się, patrzysz, a na ziemi leży chłopak. Trzyma się obiema rękami z nos i kwiczy.
Co robisz?
Okazuje się, że to TEN sławny i cudowny Tom Kaulitz!
Jaka jest twoja reakcja?
Plujesz na niego?
Pomagasz?
Całujesz go po stopach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gabrielle
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 6:35 Temat postu: |
|
|
"Ohh Tomuś głuptasku czemu mi się napatoczyłeś pod rękę jak się przeciągałam"?
A szczerze to bym go pewnie bardzo przepraszała i zaprosiła na drinka żeby się zrekompensować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheza
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 7:19 Temat postu: |
|
|
Hah, jak to ja, zapytałabym się sieroty gdzie oczy zgubił jak szedł. Jednak, gdyby naprawdę smutno wyglądał to bym pewnie zmiękła i go po prostu przeprosiła. Jako, że na bankiecie były same stare pierniki, zagadałabym, żeby choć na trochę umilić sobie spędzenie tam czasu w towarzystwie młodej osoby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 8:16 Temat postu: |
|
|
Po stopach napewno go całować nie będę
Pomogłabym jakby był grzeczny
A później musiał by się odwdzieczyć
Bo jak nie to źle z nim !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(3099)
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 10:44 Temat postu: |
|
|
Ojej.
Napewno byłabym w szoku i go przeprosiła.
Zachowywałabym się naturalnie i odeszła. Będąc dalej odwróciłabym się delikatnie i posłała mu lekki uśmiech. Reszta należy do niego.
Jeśli by mu zależało na czymś więcej, to sami wiecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sprężynka
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 10:45 Temat postu: |
|
|
Oh Tomku, Tomku doktor Monisia się Tobą zaopiekuje.
Tak mi przykro <łup, podbija oko Tomkowi drugim łokciem>
'Ha! teraz Go będzie bardziej bolało i będzie dłużej przy mnie' .
Odgarniam chłopakowi dredy z policzków i (zrozumcie mój zapłon ^) o matko! Przecież to TEN Kaulitz.
Pada, mdleje etc.
Pare minut później budzi się w nowym pomieszczeniu.
Pustym.
Aa nie, jest ktoś. Jakiś chłopak z rozwalonym nosem i fioletowym okiem.
Oh Tomeczku, mój Ty bohaterku xD
On mi wybacza za te pobicia, a ja mu się odwdzięczam ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor, Czwarta Epoka
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 11:41 Temat postu: |
|
|
Pewnie zaczęłabym go ciągle przepraszam, bo to juz mam w zwyczaju
Potem tradycyjnie jak zmartwiona dziewczyna spytałabym sie go, czy nic mu nie jest.
On odpowiedziałby, że już nie, bo jak na mnie patrzy, to wszystkie jego bóle znikają xd
I żylibyśmy długo i szczęśliwie
Pozdrawiam.
Ps. Wydaje mi się jeszcze, że trochę bym się zdziwiła, że to TEN Tom.
Ale to chwilowe xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 12:51 Temat postu: |
|
|
Pewnie najpierw nie mogłabym uwierzyc, że to TEN Tom Kaulitz xD Ale jakby się juz tak okazało to przeprosiłabym go, i zapytałabym czy nic mu nie jest. No i pewnie potem nawiazała by się jakas rozmowa, a potem... może byłoby ciekawie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
an. Liz
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 16:11 Temat postu: |
|
|
Pierwsze co to bym miała wytrzeszcz że to ten TOM KAULITZ.
Później bym go przepraszała i wzięłabym od Niego numer telefonu, żeby się zrekompensować jakby co.
A na razie to bym na drinka poszła no i do końca pewnie byśmy gadali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole_Tom
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co za różnica:P:)
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 16:47 Temat postu: |
|
|
Odeszłabym ze strachem w oczach??
nie wiem.. Byłoby mi głupio i spaliłabym cegłe, ale co moge zrobić? Nie znam niemieckiego.. Zresztą za ten dzi**arski charakterek to mu się należy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nicole_Tom dnia Środa 24-01-2007, 10:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_kaulitz
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 17:11 Temat postu: |
|
|
heh... moja reakcja to : AAAA! -poprostu krzyk... ale gdy juz zlosliwe reakcje i spojrzenia na mnie przez to ze krzyknelam, sie oddala i przestane byc obiektem chwilowego zainteresowania siadam spowrotem na miejscu... usmiecham sie i az nikt nie bedzie patrzyl przepraszam i napewno wymknelabym sie z nim gdzies z tego bankietu... moze... DO KINA?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 17:20 Temat postu: |
|
|
Opanowana podaje mu reke by wstal, a pozniej siegam po chusteczki i macam go po twarzy udajac , ze powstrzymuje krwotok xD
Przepraszam itd. xD
I bedzie rozmowa jak z Ala z Blog 27 w Galerii Mokotow xD Tylko ze na spacerku w pobliskim parku
Jak bylo gdzies tam?
Cos tam z zycia prywatnego wypytam... xD
Co sadzi na temat bankietu... No i co jeszcze... No to wszystko chyba... Wzielabym numer tela, e-maila, numer ICQ ( jak ma )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
furja
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 17:30 Temat postu: |
|
|
Momentalnie chwytam się za łokieć i z miną typu ";>" mówię : Mogłeś jeszcze mocniej we mnie uderzyć. Po czym wybucham zapewne śmiechem
Podaje biedakowi dłoń i pomagam wstać. Idę w swoją stronę, a on przecież musi być mi teraz wdzięczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chay
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 20:15 Temat postu: |
|
|
Wstaję i wrzeszczę : " Mój biedniutki...*pociągam nosem*... łokietek!". Wybucham płaczem. Kiedy Tomasz zbiera się na odwagę i z podłogi, zaczynam go okładać piątkami po klacie i drapać go akrylami. Oszołomiony patrzy na mnie jak na idiotkę, wcale nie mijając się tym samym z prawdą, a ja oskarżycielsko wbijam mu palec wskazujący w tors i podsuwam łokieć, chlipiąc : "Pocałuj!". Wciąż w szoku całuje mój łokieć i zaczynamy się miętolić na środku sali.
W końcu on lubi spontaniczne laski.
A tak na serio : chwila na zerwanie tych ohydnych tipsów.
Rzucam się do niego, pomagam wstać i przepraszam. Proponuję zadośćuczynienie w postaci drinka i zgrywam biedną, zrozpaczoną panienkę, której jest tak straszliwie przykro, "że sam sobie nie wyobrażasz". Naturalnie cały czas uwodzicielsko trzepoczę rzęsami i zupełnie przypadkiem funduję mu wgląd w mój dekolt.
A potem dzieją się różne rzeczy.
Oj, ale ze mnie zdzira, wiem. Ale Tomasz jest warty chwili zdzirostwa. Nawet kilku chwil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 0:37 Temat postu: |
|
|
Mówię, że jak się chodzi to się patrzy. A jak się nie patrzy to się nie idzie xD
Podciągam go za ręke żeby wstał i oddalam się na wystarczającą odległość by dokończyć przerwaną czynność xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::DaRiA::..
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka....
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 1:08 Temat postu: |
|
|
"OOOOOOOOOO!!!!!!!
Przepraszam!!"
Pomagam wstać, ciągle przepraszając.
Cieszę się, że w końcu znalazł się ktoś w podobnym wieku, i tym bardziej, że jest to on.
Staram się nawiązać rozmowę, dłuższą rozmowę, rozmowę, która pozwoli wymienić sie numerami telefonów i spotkać ponownie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 10:40 Temat postu: |
|
|
Oczywiście od razu zaczełabym go przepraszać
Najpierw zajełabym się moim łokciem, a potem poszkodowanym biedakiem xD
Podałabym mu dłoń i pomogła zebrać się z tej podłogi.
Jak wydarłby się na mnie, albo byłby niemiły to niech się wali, splunęłabym i już by mnie nie było
Oby potoczyło się wszystko pierwszą wersją
Próbwałabym podtrzymac jaką rozmowę czy coś i byłoby świetnie
Ten bankiet przeszedłby do historii
P.S
Szczerze w to wądpię, że zachowałabym spokój i trzeźwy umysł W końcu niecodzienniew trącasz łokciem Toma Kaulitza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 11:32 Temat postu: |
|
|
Spiekłabym buraka, więdząc, że musiałam walnąć w nos akurat Toma Kaulitza.
Speszona przeprosiłabym go i pomogła mu wstać. Wyciągłabym ze swojej szklanki z napojem kostkę lodu i przyłożyła mu do nosa
Reszte zostawiam jemu. Albo mnie spieprzy, że narobiłam mu wstydu i jak on się na ulicy pokaże z opuchniętym nosem, albo przyjmie przeprosiny i zacznie ciekawą konwersację ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 13:50 Temat postu: |
|
|
ukucnęła bym i zaczęła magiczną gadkę.
"Nic ci nie jest?
Poprawić?
Ładne limo, do twarzy ci w nim..!
jeny, Tom?
Kaulitz?
heartBreaker?
Nie wierzę..
Dasz autograf?
jak się czujesz?
ładny jesteś!
gdzie masz brata..?"
chłopak by zwariował xD
trudno xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thsandej
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 14:03 Temat postu: |
|
|
O matko jaka dziwna sytuacja.
Ja bym wybałuszyła na niego oczy i rozdziawiła usta. Moje myśli : TOM!? TOM KAULITZ!? AA! O BOSHE CO JA NAROBIŁAM!?
Z pewnością bym się nad nich pochyliła, pomogła wstać do pionu i poprosiła o pokazanie noska. Pomogłabym mu jakoś zatamować krwotok, przeprosiła za nieuwagę i powiedziała ze strasznie mi głupio. Nie zwracałabym się do niego jak do sławnej osoby np. " Ty jesteś Tom z TH?! Zaraz zemdleję! Ja was kocham! Dasz mi autograf? Mogę pstryknąć ci fotę ?? ( ma się gadanego jak się widzi kogoś sławnego) o nie nie, stop stop! Koleś zszokowany, jakaś panna przywaliła mu w nos a ja z takim czymś do niego? Na pewno nie
Mimo wszystko to mógłby być ciekawy początek znajomości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mala-tomus
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: objecia Toma
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 14:59 Temat postu: |
|
|
Ja zaciagnela bym go do łazienki zatamowała krwotok a potem bardzo czule przeprosila a miedzy czasie jeszcze orgazm,że go widze i wogle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kai
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: junkyard
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 15:46 Temat postu: |
|
|
Powiedziałabym "Doobra. Możesz mi oddać. Ale nie za mocno. I niekoniecznie w ten sam sposób".
Po kilku chwilach obiecującej ciszy Tom walnąłby mnie z pięści w nos.
"Dziękuję", wydukałabym.
I zwieFka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 17:28 Temat postu: |
|
|
osz Lolec, jaki temat.
teraz to ja kwicze, nie Tom xD
hm.
pewnie bym zaczęła się śmiać z nim xD
pomogłabym mu wstać i... zaczelibyśmy gadać xD
a w zamian za tą pomoc, musiałby mi dać swój numer telefonu
swój i Billa oczywiście. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milady
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba (?)
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 17:55 Temat postu: |
|
|
"O Boże... to Ty? Tom? Co Ci się stało w nos?" --> wiecie... byłabym tak zaszokowana, że nawet nie wiedziałabym, że to ja go uderzyłam
Po chwili jednak wszystko do mnie dociera - "Słońce, przepraszam... naprawdę nie chciałam. Powiedz mi... jak Ci to mogę wynagordzić?" i tutaj piękny uśmiech i mrugnięcie oczkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
billuska
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 18:07 Temat postu: |
|
|
,,Ty łazo jak chodzisz''
A tak szczerze?
ZAczełam bym błągac go o przebaczenie zbrodni jaka popełniłam;) No i pewnie jakis wolny bym zatanczyła z Tomkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|