Tokio Hotel

[Mod-Negai]

Obiecałam dzis nowe opko, więc o to one. Częsci będę dodawac rzadziej niz w poprzednim, bo nie mam zbyt wiele weny. Dedykacja: laribett, Lanetti, sacrifice, AfterAll, martoHa.

~1~ "Der Strand"


Bo ważne jest to, co nie przykuwa naszej uwagi w żaden sposób. Znajdziesz to wtedy, gdy otworzysz oczy na innych i zdołasz ujrzeć nie tylko swoje potrzeby, ale każdej napotkanej istoty.

Rozpalony w dzień piasek, powoli stygnął. Będące wysoko w górze słońce, zaczęło chylić się ku zachodowi. Cała okolica skąpana była w jego ostatnich tego dnia promieniach. Wydawało się, że chce wziąć wszystko ze sobą tam, gdzie udaje się na spoczynek. Powiew wiatru pienił morskie fale, podmywające pusty brzeg. Odrobinki piasku unosiły się w powietrzu razem z orzeźwiającą bryzą. Jedna z pięknych plaż, na pięknej wyspie - na Mojorce.
Każdy krok sprawiał im przyjemność, czuli jak piasek dostaje się między palce ich stóp, by wylecieć za każdym ich podniesieniem. Malutkie ziarenka delikatnie masowały pięty. Czy jest coś przyjemniejszego od spaceru po plaży przy zachodzie słońca? Dla nich nie.
Przystanęli wpatrując się w linię horyzontu. Ich wzrok powoli podniósł się i zatrzymał na sklepieniu nieba. Był to niepowtarzalny widok. Bogata paleta barw rozlewała swe kolory na całej jego szerokości. Od jaskrawych do stonowanych i zimnych. Otaczające plażę skały, osłaniały ją ze wszystkich stron, broniąc dostępu dla obcych. Z każdą chwilą robiło się coraz ciemniej, słońce schodziło coraz niżej, a na niebie blask gwiazd rysował się coraz wyraźniej. Idealna harmonia, bo cóż mogło ją zagłuszyć?
Niemy krzyk, potrzebującego pomocy...

Tom i Bill kolejny raz układali myśli w swoich głowach. Szukali wyciszenia, które dawało im właśnie to miejsce. Ostatnio pokochali spacery po plaży. Potrafili wyjść wczesnie rano i wrócić dopiero po północy lub nawet nocować na plaży. W końcu przyjechali tu odpocząć. Stawiając kolejne kroki wzdłuż brzegu, czuli ulgę . Nareszcie pustka. Ani jednej żywej duszy. Sami, bez fanów, zespołu i mnóstwa innych ludzi, którzy nie byli potrzebni im do szczęścia. To co chcieli, osiągnęli już dawno. Teraz widzieli juz tylko lekki zarys pięknej przeszłości, gdy muzyka była tylko rozrywką i zamiłowaniem. Wszystko się zmieniło, ale oni nie. Pieniądze zmieniają ludzi? Nie ludzi, lecz ich los, a dopiero los zmienia ich serca.

- Wydaje mi się, że w nocy będzie padać - powiedział do brata Tom, spoglądając na znikome grupki chmur.
- Nie sądze, wiatr wieje w kierunku morza, wiec chmury tu nie dotrą -zauważył Bill.
- Nigdy nie możesz przyznać mi racji? Eh... gadamy jak dwaj staruszkowie na emeryturze, a przecież nasze życie kwitnie! - Tom otworzył butelkę z jakimś mało zdrowym napojem.
- Chyba kwitło, bo teraz szczerze mam dość. Juz mi nie zależy na tym wszystkim - czarnowłosy pokręcił głową na znak zrezygnowania.
- Ej brat, co jest? Wieczny optymista się załamał? Nie poznaję cię! Czego ci jeszcze brakuje? - dredowaty był wyraźnie zdziwiony, choć to tylko przykrywka. Sam nie czuł się inaczej, jednak jego natura kazała pozorować mu względne szczęście.
- Kogoś ważnego w życiu, dla kogo wstaje się rano. Wiem, ze myślisz tak samo, znam cię i widzę to po tobie - Bill spojrzał znacząco na brata.
- Myślisz o jakiejś lasce? No wiesz, ja nie przeczę, ze chętnie miałbym jakąś, ale i bez tego da się żyć... chyba - mówił nie do końca przekonany.
Z całą pewnością ta rozmowa trwałaby dalej, gdyby coś jej nagle nie przerwało, akurat w tym momencie. Bill przystanął na środku wyraźnie czegoś nasłuchując. Starszy blizniak z zainteresowaniem przyłączył się do niego.
- O co chodzi? - zapytał po chwili.
- Słyszysz? Jakby płacz dziecka... - wyszeptał brunet wciąż nasłuchując.
- Nic nie słyszę, wydaje ci się... - Tom dał sobie spokój.
- Ciiii! O teraz, słuchaj! - złapał brata za ramię.
- Ej... to nie jest śmieszne... Tu naprawdę ktoś płacze. Skąd dobiega ten głos? - blondyn zaczął nerwowo się rozglądać.
- Tak jakby z daleka, ale... słychać dość wyraźnie - Bill zrobił kilka kroków w prawo.
- Ten głos dobiega jakby ze skał, chodź! - starszy blizniak pociągnął brata za sobą, ruszając w przeciwnym kierunku. Szli bardzo szybko nie myśląc o niczym. Robiło się coraz ciemniej. Tysiące gwiazd błyszczało granatowym niebie. Świeciły wyjątkowym blaskiem komponując się z księżycem, jakby ich przewodnikiem. Wiatr ucichł całkowicie, a tafla morza wyrównała się.
Płacz dziecka stawał się coraz głośniejszy i silniejszy. Kaulitzowie dotarli do własciwego miejsca. Spojrzeli na siebie, by potem wejść między niskie skały o fantazyjnych kształtach. Za jedną z nich spostrzegli jakąś małą postać. Zaryzykowali i zbliżyli się do niej. Ich oczom ukazał się mały chłopiec o twarzy aniołka. Miał jasne, kręcone włosy i duże, błyszczące oczy, których koloru bliźniacy nie mogli dostrzec. Przestraszony maluch pospiesznym ruchem ręki otarł łzy i cofnął się, obawiając spotkania z nieznajomymi. Tom i Bill pratrzyli na niego jak zaczarowani.
- Więc już wiemy, kto tak płakał. Nie bój się, jak ci na imię? - Bill podszedł nieco bliżej i ukucnął przy chłopcu wyciągając przyjaźnie rękę.
On obdarzył go ciepłym spojrzeniem i niepewnie podał mu swoją. Wyglądał na jakieś pięć, może sześć lat. Utkwił oczy w dłoni Billa i nic nie odpowiedział.
- Gdzie jest twoja mama, może się zgubiłeś? - czarnowłosy zadawał kolejne pytania.
Chłopiec nie reagował. Młodszy Kaulitz spojrzał znacząco na brata oczekując pomocy. Tom równiez podszedł blizej.
- Jestem Tom, a to mój brat Bill, a tobie jak na imię? - zapytał, co spowodowało, że chłopiec nareszcie przemówił.
-Daniel - rzucił krótko drżącym głosem.

_____
Mam pisać dalej, czy dać sobie spokój?

[Lib]

Pierwsza?

EDIT:
Tak! Pierwsza!
To opowiadanie znacząco różni się od tamtego. Jest bardziej... Szczęśliwsze. Tamto pokazywało jak w dużej części jest drastyczne a to? Po pierwszej części mogę już powiedzieć, że będzie ono weselsze lecz będzie także ukazywać i gorsze strony.
Cieszę się, że będę miała możliwość czytać kolejne opko mojej mistrzyni
Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na nowego parcika.

[Ayane]

PIERWSZA! Już czytam

EDIT

Jednak druga =="
Masz pisać dalej! To rozkaz XD
Początek ładny.
Narazie nic nie rozumiem XD
Tym się nie przejmuj. Ten typ tak ma ^-^
Z niecierpliwością czekam i całuje ;*
Na pewno wpadnę

[Free]

ide czytac:D
*******
EDIT:
Pisz dalej...

Znów zachwyca mnie twoje opowiadanie.

Skąd ty czerpiesz pomysły? No skąd?

Chyba kolejny hit będzie z tego...no mam nadzieję.

Nie wiem co napisac, bo przecież i tak wiesz, że twojej twórczości nie da się opisać słowami.

Ok.
To ja czekam na następny, zazkakujący, cudny, długi parcik

[Fistashek]

Juz lecę czytać

EDIT:
Oj tak, coś czuję, że to będzie kolejne twoje cudne dzieło. TA część mi się spodobała, i to nawet bardzo. W ogóle wiesz, że mi się chyba będą podobać wszystkie twoje dzieła. Bo ty jesteś moją mistrzynią. A ostatnia częścią "cierpienie zaczyna się tam gdzie miłość" ciąglę się upajam. Wchłaniam zachłannie każdą literke,słowo i zdanie. Mam nadzieję, że te opo też będe tak wchłaniać, że będe się degustować każdym zdaniem i każdym twoim pomysłem. Oczywiscie czekam na kolejną część. A mam pytanie. Czy w tym opowiadaniu, też zastosujesz swoją "zasade" czyli codziennie będziesz dodawać po jednej częśći?

[Lanetti]

Bardzo Ci dziękuje za ddykacje, słoneczko!
Pisz dalej, mam przeczucie, że to będzie świetne opowiadanko!
Piękne opisy:)

[ona1666]

Wszystko co wyjdzie spod twoich palców od początku lśni platyną.
Kolejne dzieło mojej mistrzyni.
Czekam na next part.

[Lib]

[szmula]

super przyznam szczerze ze tamtego twojego dziela nie czytalam ale to jest swietne

[agnieszka]

Bardzo fajnie się zaczęło. Piękne opisy jak zwykle w pięknym stylu. Czekam na kolejne party Pozdrowionka.

[*JoFy*]

jeszcze się pytasz?? jasne, że pisz dalej!,,,,widze kolejny świetny pomysł na opko, całkiem inny od poprzednich...zreszta ty masz same dobre i oryginalne pomysły ,,,no to czekam na przypływ weny i nastepny part buźka:*

[Mod-Negai]

ona1666 -nigdy nie zasluzylam by byc czyjas mistrzynia, takie slowa kieruj do prawdziwych pisarek, a nie do amatorki. Ciesze sie jednak, ze opko ci sie podoba.

Agaciara -wiec ja sie ciesze, ze ty sie cieszysz...

szmula -tamto to nie dzielo, dziewczyny zarty sobie robia...

agnieszka -robie co moge, by opisy byly jak najlepsze, ale i tak zostaje w tyle...

jofasia_TH -starczy komplementow, bo znowu mi sie w tylku poprzewraca, a to jest niebezpieczne... Pozdrawiam i dziekuje!

[Daga_913]

Masz pisać DDM, jak narazie to opowiadanie mi się podoba:) Jest zupełnie z innej beczki niż poprzednie:D Musisz pisać dalej bo zapewne to opowiadanko bedzie tak samo rewelacyjna jak poprzednie:) Nie zastanawiaj się DDM, pisz dalej, a ja czekam z niecierpliwością na kolejnego parta:*

[Mod-Ghost Ms. Sacrifice]

Ach ~ddm piękne...
Kocham opowiadania gdzie występuje morze,
a zwlaszcza Twoje twory.
Rewelacyjne opisy,
moja wyobraźnia dziala na pelnych obrotach.
Co to za głupie pytanie tam na końcu?!
Oczywiście, że masz pisać!

Kochana dziękuję za dedykację,
czym sobie zasłużyłam?

Już nawet nie umiem budowac konstruktywnych komentarzy...
Hmmm
Wiesz co?
Ja nie czytałam,
pożerałam wzrokiem każdą literę i każde słowo; nawet najmniejsze.
I wiem, że w każdym ukryta jest mała tajemnica.

Znajdę ją.
Tylko daj mi trochę czasu.

"Przepraszam za te niegodne slowa, wybacz mi je prosze.
Pozdrawiam i odchodze w cieniu twojej chwaly, zawsze pokorna i oddana: sacrifice"

[Reckless]

c-h-c-e-m-y d-a-l-e-j ! prawda dziewczyny ? ahh.. nareszcie moge przeczytac cos co stworzyly twoje paluszki [brak czasu mnei dobija i nie moglam sie zaglebic w innych Twoich opach ] a to mi sie bardzo podoba.. czekam na dalszy rozwoj wydarzen i wenki zycze !

[WaRiAtKa]

Niestety nie czytałam twojego poprzedniego opka, dlatego jak tylko zobaczyłam, że piszesz jakieś nowe od razu tu weszłam i...
Jest naprawdę świetnie, tak ślicznie to wszystko opisujesz...
A raczej mało jest osób z takim talentem
tak więc niecierpliwie czekam na więcej
Pozdrawiam i życzę dużżżżo weny

[martoHa]

na początku powiem o dwoch malutkich błędach które zauważyłam:

[szmula]

Ddm nie bądż taka skromna. Masz wielki talent i koniec gadania. A ty zaczynasz gadać, że nie jesteś mistrzynią, albo,że twije opka to nie są dzieła, a dziewczyny żarty se robią. Jesteś mistrzynią i tyle.
Pozdróffka

P.S. Z niecierpliwością czekam na następną część

[LnD]

Kochana DDM...Co ja ci moge powiedziec...
Pierwsza czesc,nowe opo,wszystko zaczyna sie od nowa czyli nowy poczatek :]
Obecnie pierwsza czesc,ktora przeczytalam jest......................
tadadadam....
ŚWIETNA!
Znajac troche styl teojego pisania wiem ze to op bedzie coraz lepsze i juz teraz nie moge sie doczekac nastepnej czesci.
Pisz dalej Słońce,bo masz ogromny talent i ja chyba nie musze ci tego mowic :]
Booooozi

[Mod-Negai]

Daga_913 -nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze ci sie podoba! Dziekuje, ze czytasz:)

sacrifice -aj...jaki piekny komentarz, dziekuje bardzo:) Ale blagam, starczy juz komplementow...

Monis -nawet nie snilam, ze kiedys przeczytasz cos mojego! Alez zaszczyt mnie kopnal! Dobrze, ze tylko to, bo reszta jest zalamujaca...

WaRiAtKa -jaki talent? jakie co? gdzie? Ja tam nie widze...

martoHa -bardzo ci dziekuje za te wskazowki, bede wiedziala na przyszlosc...
A dedykacja ci sie w pelni nalezala!

szmula -ja naprawde nie mam talentu, zreszta znamy sie od 2 godzin... skad mozesz wiedziec?

LnD -liczylam na to, ze tu zajrzysz, bo zalezalo mi na twojej opinii, bardzo dziekuje:) A ta czesc mi nie wyszla, inaczej chcialam to napisac...

[WaRiAtKa]

Twój telent! I to ogromny! A skoro nie dostrzegasz tak ogromnego talentu to czy ty nie powinnaś okularów nosić?

[karolucha:)]

Jak ty to robisz?
Wywołujesz we mnie takie uczucia, że to się w głowie nie mieści.
To nowe opko zaczarowało mnie już po jednym zdaniu.
Te pieknie opisane uczucia otwierają drzwi do fantazji...
Chce wiecej, domagam sie kolejnych partow..
Pozdrawiam i życze dlaszych sukcesow

[gosiulex]

Jak dla Mnie na razie jest za spokojne. Nie powiem, że Mi się nie podoba, ale nie ma tu tego czegoś. Na razie. Ale wszystko w Twoich rękach. Pozdrawiam.

[SimplePlanowa]

podoba mi sie xD naprawde
no a jak by mi sie moglo nie podobac ? < glupie pytanie xd >
powiadam ze takiego watka jeszcze chyba nie czytalam
czekam na njuu Buźka

[Nemesis]

Sam początek zachęcił mnie do dalszego czytania. Nie mogłam przestać, nawet się nie dało...Doskonale opisałaś okolicę tak, że podziałałaś na moją wyobraźnię. Temat całkowicie nowy, jeszcze czegoś takiego nie spotkałam. Czekam na kolejną część. Pisz, pisz dalej, bo lud woła o igrzyska! xD