Tokio Hotel

[Isska_TH]

Witam wszystkich Postanowiłam tu zamieścić moje opowiadanko. Pierwsza część jest bardzo krótka następne będą dłuższe. Zobaczymy czy wam się spodoba.
Bijcie- nie za mocno.
Krytykujcie- ile możecie.

***
Codziennie widywana w Berlińskim klubie Fenix ciemnowłosa dziewczyna o kobiecych kształtach. Nie wiadomo skąd pochodzi, kim jest mówią na nią bezimienna, gdyż tak się przedstawia. Tak też było dzisiaj punktualnie o 20.30 drzwi dyskoteki otworzyły się i stanęła w nich owa piękność ubrana w bardzo krótką białą mini oraz bluzke z napisem ,, Models Wanted,,. Wszystkie pary męskich oczu skierowane były w jej strone.
Krokiem modelki podeszła do baru.

- To co zwykle- powiedziała do barmana wyciągając papieros z torebki. Szybkim ruchem zapaliła go i włożyła do swoich pełnych ust. Rozglądała się po sali ,na której szalało bardzo wiele ludzi w jej wieku oraz starszych tylko przy niektórych stolikach siedziały paroosobowe grupki młodych osób które zawzięcie o czymś rozmawiały. Spojrzała na Martini które wcześniej zamówiła. Był to jeden z jej ulubionych napojów alkoholowych. Niezastanawiając się sięgnęła po kieliszek i po chwili czuła smak owego napoju.
Naczynie zostawiła na blacie barku a sama dołączyła do tańczącego tłumu.

Po chwili już bawiła się ze wszystkimi. Poczuła, iż ktoś ją objął od tyłu. Okazało się, że jej partner dobrze się rusza. Razem więc szaleli na parkiecie przy różnych rytmach.
- Jak się nazywasz- usłyszała głos zza pleców. Wiele osób ją podrywało była przyzwyczajona.
- Nikt nie wiem kim jestem, mów mi bezimienna- rzekła robiąc biodrami kółka. Nigdy nikomu nie wyjawiła swojego imienia. Nie chciała a może wolała aby nikt nie znał. Odpowiedź na te pytanie zna tylko ona.
- Ja jestem Tom- usłyszała jego głos. Poleciała wolna piosenka odwróciła się przodem do dredowatego chłopaka. Dopiero teraz spostrzegła, że jest on jednym z zespołu Tokio Hotel jednak było jej to obojętne, gdyż była do tej kapeli neutralna. Nie podniecała się na widok jednego z nich, tak jak robiła połowa niemieckich panienek.
- Ja już musze niestety lecieć- rzekł starszy Kaulitz i odszedł. Do ciemnowłosej odrazu podszedł młody brunet, objął ją w pasie i zaczeli tańczyć.

Zawsze na dyskotekach nie mogła się uwolnić od facetów. Wszyscy mówili, że jest piękna ona jednak nigdy nie wierzyła w te słowa. Była naturalna nigdy nie lubiła nakładać dużo ,,tapety,, na twarz. Była naturalna czasami tylko oczy podkreślała czarną kredką a usta pomalowała poziomkowym błyszczykiem. Wiedziała, że co za dużo to nie zdrowo. Wiele mogło myśleć, że jest jedną w typu ,,barbie,, poprzez jej ubiór. Nosiła krótkie spódnice, bluzki z dekoltami lecz całkiem różniła się od pustych dziewczyn.

[After_Eight]

Hm..
Ciekawe.
Bardzo ciekawe.
Kim ona jest?
Skąd pochodzi?
Zaintrygowałaś mnie tym xD
Treść jest ładnie napisana chociaż są błędy które zaraz wskażę

[Sol]

Zaraz, zaraz to jest opowiadanie czy to jest opis Twojej bohaterki, bo czegoś tu nie rozumie, droga autorko.

Po pierwsze, błędy ortograficzne. Alkohol, pisze się przez samo "h", takie oczywiste a jednak błąd. Literówek pełno, ale znam ten ból, sama je robię.

Następie, ta jakże tajemnicą owiana osobowość Bezimiennej, która jak napisałaś 'nie jest pustą "barbie" '. A ja mam wrażenie, że taka właśnie ona jest, bo nic sobą jak na razie nie reprezentuje. Przedstawiłaś nam jedną z wielu jakże idealnych, niegrzecznych panienek, które rzucają mężczyzn na kolana. Błagam...mogłaby być to coś oryginalszego...
Miałam wrażenie, że to jakieś fantasy zmieszane z rzeczywistością. Mamy XXI wiek, dlatego zdecyduj sie o czym chcesz pisać, bo nie za bardzo można poczuć ten klimat, który starałaś się stworzyć, robiąc z swojej bohaterki, kogoś wręcz nierzeczywistego(dlaczego mam wrażenie, że identyfikujesz się z nią?) sexowną kocice, której każdy pragnie a nie umiesz tego zgrabnie opisać, co powoduje groteskowy odźwięk. Bawi mnie Twoja postać, a nie zaciekawia, intryguje czy nawet interesuje.
Fałszywa skromność tej dziewczyny mnie dobija... albo nawiność autorki.

Kolejnym wątek, który był zupełnie bez sensu to spotkanie z Tokio Hotel, a mianowice z Tomem. Co to miało być? Może jestem ograniczoną dziewuchą z 'tamtej' epoki, ale to było chyba jedno z gorszych wprowadzeń TH w bieg wydarzeń. Banalnie, było banalnie i zbyt szybko jak na taką ekhm..fabułę.

Szczędzisz opisów i czytelnik ma wrażenie, że wszystko dzieje się w przeciągu minuty, ewentualnie dwóch. Popracuj nad tym, jeżeli chcesz kontynuować opowiadanie.

Modle się o to, żeby nie był to kolejny p r o s t y romans...ale to przecież najłatwiej napisac, prawda? Szczególnie z taką przasną dziewuchą.

Czekam na kolejną, mam nadzieję L E P S Z Ą, część.

Pozdrawiam.

[Isska_TH]

[ville :]]

tresć jak dobrze opisana
błędów nie wykryłam żadnych
co jeszcze? Podobało mi się , ale narazie jest zbyt mało by ocenić dalej:)
pozdrawiam:)

[Free]

Osz ty.
To ja chciałam taki tytul nadać...
a co do opa..no sama nie wiem.
jakos mnie to ni zachwyciło.
zawsze bezimieenna kojarzyła mi się z... napewno nie z dyskotekową szalencza panienką. a wydaje mi się, zę taka ONA jest.
I, poprę Sol, po co ten Tom?
Ja osobiście dałabym jakiegokolwiek z TH, gdzieś w... 3-4 odcinku.
Oj.
Zobaczymy co bedzie dalej.
Kim ta 'bezimienna' jest?

[Isska_TH]

[Marika17]

To sie jakoś siebie ne trzyma. A fakt, bezimiennej delikatnie mnie rozbawił. Chodź zaczeło sie ciekawie więc mam nadzieje, ze tak samo się potoczy dalsza cześć. Powodzenia

[Free]

[Isska_TH]

[yuna vel laya]

[Isska_TH]

Do yuna vel laya: nie mam ci tego za złe, że wytykasz mi błędy, gdyż ja sama często też to robie

[SzydeRcia]

Intrygująco
Fakt, że o tajemniczych dziewczynach w klubach czytałam już opowiadania, ale to jest ciekawe.
Po za tymi błędami, które wytknęli Ci wyżej znalazłam jeszcze coś tam, coś tam i zamiast 'grupki' napisane jest 'gupki'. [sensowne te zdanie wyszło xD]
Specjalnie mnie nie wciągnęło, ale wierzę, że będzie coraz lepiej, ale może to przez długość parta?
Czekam na next'a.
Pozdrawiam! ;*

[Isska_TH]

Jutro postram się dodać nowy odcinek miejmy nadzieje lepszy

[BlackGreen]

jak na poczatek jest nawet nwet ujdzie widze ze postanowilas na poczatku opisac bohaterke + dla ciebie...zobaczymy ja bedzie dalej narazie jest przecietna...czekam na rozwoj wydarzen...

------------------------------------------
* Nie nie pisze swojego opka...

[ville :]]

Isska_TH
była dosyć późna
godzina więc news dodasz dzis czu jutro?

[Isska_TH]

Do Ville: kurde nie wiedziałam, że jest aż tak późno. Dodam new raczej dzisiaj. narazie go pisze ale coś mi nie idzie bo wena uciekła.

[Zulla]

fajnie...
cóż więcej powiedzieć??
brak weny z mojej strony...
brak weny do napisania komentarza
ale opo wydaje się ciekawe...

bezimienna...
pewnie Kaulitz ją rozgryzie....
czekam na kolejnego parta, bo tylko to teraz zostało...

[Isska_TH]

Witam Dziękuje wszystkim za ak dużo ilość komentarzy. Notka ta będzie troche dłuższa. Stwierdziłam, że pisanie długich partów nie bardzo mi wychodzi. A teraz de-de dla:
- Luski
- Ville
- SzydeRci


***

Po dwóch godzinach nieustannego tańca ciemnowłosa wyszła z klubu. Tym razem nie wysiliła się aby zadzwonić po taksówke. Szybkim krokiem przemierzała puste ulice Berlina. Doszła do lasu w którym panował mrok. Dzieczynie to wcale nie przeszkadzało, zawsze tamtędy chodziła do domu. Wyjęła z torebki latarke po czym sprawnym ruchem ręki włączyła ją. Kroczyła teraz ścieżką wyłożoną kamykami. Po chwili jednak jej oczom ukazał się cel podróży. Nikt by nie pomyślał, iż tak młoda, piękna dziewczyna może mieszkać sama pośrodku lasu. Kiedyś dzieliła dom z rodzicami lecz oni zmarli w wypadku samochodowym dwa lata temu. Niedawno dopiero doszła do siebie. Nie miała znajomych. Klub tylko tam rozmawiała z ludźmi jednak nikomu nie zdradziła skąd jest ani kim. Nikt nie wiedział gdzie owa piękność mieszka. Chciała być anonimowa i udawało jej się to. Przekroczyła próg pokoju i położyła się na łóżko. Pomieszczenie miało ciemno granatowe ściany na których wisiało pare plakatów aniołów w które dziewczyna wierzyła ponad życie oraz jeden wielki poster Samy`ego Deluxa. Dodatki były koloru białego, meble różnież. Wstała i udała się do łazienki tam zrobiła wiadome czynności. Położyła się ponownie na łóżko i zasnęła.

-Nigdy nie zaprzestań wierzyć w anioły nawet jeśli zauważysz ich czarne skrzydła- usłyszała głos który tak częstą ją nachodziłw różnych sytuacjach.
- Kim jesteś i co chcesz ode mnie- powiedziała rozglądając się wookoło.
- Jestem Twoim Aniołem- zakomunikował serafin.
- Czego akurat ja Ciebie słysze?- spytała dziewczyna.
- Wierzyć zawsze znaczy móc- rzekła postać.

Rano obudził ją dzwonek budzika. Niechętnie otworzyła oczy i przyjęła pozycje siedziącą. A więc to był tylko sen lecz co ten anioł mógł od niej chcieć. Wzięła z szafy ubranie i poszła do łazienki. Tam umyła się, ubrała, uczesała oraz zrobiła bardzo lekki makijaż. Siadła na łóżko i włączyła laptopa. Weszła na swoją skrzynke pocztową która można było się spodziewać nie zawierała żadnej wiadomości. Otworzyła Worda i zaczęła pisać wiersz.

Biegnę chodnikiem, ciągnącym się kilometrami
Wśród ulic szarych, krętych jak wody strumienie
Mijam ludzi zajętych swymi problemami
W oczach ich widać tylko zapomnienie.

Deszcz obmywa mą twarz chłodnymi strugami,
Które jak zimny prysznic orzeźwiają
Szare krople mieszają się ze słonymi łzami,
Których ludzie na szczęście nie zauważają.

Płaczę, bo jak zwykle się zawieść musiałam
Na sobie, na Nim i na całym życiu
Tyle razy być silną obiecywałam
A nie potrafię trzymać smutku w ukryciu

Biegnę, bo uciec chcę od bolesnej przeszłości
Od tamtych wspomnień, które tak ranią
Uciec chcę od smutnej, szarej codzienności.
Położyć kres trudnym życia pytaniom.

Przystaję, bo ucieczka to nie rozwiązanie
Problemom muszę przecież jakoś sprostać
I na każde takie niełatwe pytanie
Wyczerpującą odpowiedź dostać…
Tworzenie utworów poetyckich było jej pasją. Zawsze gdy tylko miała czas siadała i zapisywała swoje myśli które przeradzały się nikłą poezję. Wyłączyła przenośny komputer, wyszła z domu i udała się nad jeziorko. Siadła na brzegu wpatrując się w swoje lustrzane odbicie falujące w czystej,przejrzystej wodzie.Raz się rozmazywało,potem z kolei było bardzo wyraźne.Tak właśnie się czuła-w jednej chwili mocna,w drugiej jakby nieżyjąca w Tym świecie,lecz znajdująca się po drugiej stronie,której granicy przekroczyć się bała.


***
Bijcie, krytykujcie zniose wszystko

[ville :]]

1?

"Wierzyć zawsze znaczy móc- rekła postać"
chyba rzekła jak pisałas w wordzie to znam dobrze numery tego programu
czemu tak mało?
nie myslałam , że wplączesz do tego anioła
uważałam, że to bardziej rozrywkowa dziewczyna, ale skoro mieszka w lesie to mam ieszane uczucia

czekam na new;)

[Isska_TH]

Do Ville: sama nie wiem... ja nie umiem chyba pisać długich partów. No i wogle jakoś mało interesujące i dziwne mi to opko wychodzi

[ville :]]

aj zapomniałam dzięki za de-de:)
a widzialas jak ja pisze? to jest dopiero bez komentarza

[Isska_TH]

Do Ville: kurna Ty mi tutaj nie gadaj ty piszesz zajefajnie a ja kurna jak jakiś ciołek wogle jakieś beztalencie... no moze mam jakis talent ale napewno nie pisarski buuu xD a i nmzc dziękować

[Zulla]

potykałam się o błedy,
ale jest ciekawie...
taka cudowna pełna sexapilu kobietka mieszka sobie w lesie....
pisze wiersze
co za wrażliwość...
co za naiwność...
co za życie...
czekam na kolejny part
pozdrawiam

[Admin-*zakochana*]

Po pierwsze wiersz, który umieściłaś jest prześliczny
Opowiadanie też zapowiada się ciekawie
Czekam na kolejną część
pozdrawiam