Tokio Hotel

lillyann · Wysłany: Poniedziałek 20-02-2006, 22:09 Temat postu:

A ja i tka zboczuszek jestem Cool

A czy bym sie zgodziła Cool

Nie wiem, to by zależało Twisted Evil

Tosia · Wysłany: Poniedziałek 20-02-2006, 22:14 Temat postu:

Crispi_Jones · Wysłany: Środa 22-02-2006, 0:10 Temat postu:

Bill i przygoda na jedną noc?

Jak by mnie chciał czemu nie... Laughing

A tak poważnie? Czasami gdy mi odwala, myślę, że wystarczyło by mi, gdybym przez tę jedną noc mogła rozmawiać z nim i mu się PRZYGLĄDAĆ. On jest taki 'odpowiadający' mi wizualnie... Nie wiem, momentami sama siebie nie rozumiem.

Czasem NIE TYLKO nie umiem opisać słowami tego co czuję, ale co najgorsze nie potrafię dojść CO czuję. Komu sie chce niech próbuje mnie zrozumieć...

Mod-DiaBollique · Wysłany: Środa 22-02-2006, 13:24 Temat postu:

heidi · Wysłany: Środa 22-02-2006, 13:34 Temat postu:

Zgadzam się. Już sam jego wzrok powoduje, że przechodzą po mnie ciarki, a co dopiero gdyby tak realnie siedział przede mną, patrzył się i rozmawiał, albo śpiewał po cichu rette mich lub wnmg...
Albo usiąść, w ciszy, przytulić się do niego...i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba...

ehhh żyć nie umierać Rolling Eyes

...

Admin-Black Swan · Wysłany: Środa 22-02-2006, 22:49 Temat postu:

Agucio · Wysłany: Piątek 24-02-2006, 22:40 Temat postu:

Dia - zgadzam się z Tobą. Tak naprawdę jestem zwolenniczką wielkiej, pięknej milości, pierwszej i do końca życia, tak samo, nie mogłabym pójść do łóżka z facetem, którego praktycznie nie znam... Ale zmieniłoby się to, gdybym go poznała Very Happy

Ale, jeśli Bill naprawdę jest facetem 'na dłużej' i byłabym pewna, że po takiej nocy nie odejdzie w siną dal, tylko zostanie, nie będę taką dziewczyną na jedną noc, ale kimś, na kim mu zależy i mu się nie znudzi, byłabym skłonna zaryzykować... A co do tego, co pisała Dia-to gdyby tak zaczął, też starałabym się mu odmówić, ale wydaje mi się, że niewiele by z tego wyszło...
Cóż, musze po prostu przyznać, że, jak na razie, Bill jest moim obiektem pożądania. Ale nie bez pokrycia.

fuckTH · Wysłany: Sobota 25-02-2006, 19:52 Temat postu:

ten temat mnie rozbroił.
hehehe
oczywiście, że bym się nie zgodziła

Panna Bill'owa · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 19:10 Temat postu:

zgadza się... Bill to nie facet na jedną nocke. Ale... załóżmy że zapytał się o tą noc. Więc sądze że chyba bym się zgodziła Grey_Light_Colorz_PDT_46

Ja (jak zapewne wszystkie- albo przynajmniej większość) nie jestem dziewczyną przeleć-zostaw. Ale to by była chyba odpowiedź wywołana zauroczeniem. Taka "przez chwilę". Sądze że wiekszość dziewczyn (nawet te które mówią "nie! ja bym tego nie zrobiła! nigdy!") zgodziły by się- pod warunkiem że coś czują do Billa. Potem bym chyba żałowała. Ale na szczęście- tak jak wspominałam wcześniej- Bill to nie men który rozkocha, przeleci, zostawi. I niech tak będzie bo tak jest bardzo dobrze:) No ale się wymądrzyłam!

w.u.a. · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 22:55 Temat postu:

nie jest w moim guście.
jego wygląd mi nie odpowiada.
nie pociaga mnie fizycznie więc klapa(:
odmowa byłaby natychmiastowa.
i pewnie zaśmiałabym mu się w twarz.
wybaczcie:d

Trisha · Wysłany: Wtorek 28-02-2006, 14:12 Temat postu:

na jedno noc? to chyba dziweczka co?

by dostal od razu po mordzie billus. tak samo jka i inny nie koniecznie on..

Beti · Wysłany: Środa 01-03-2006, 16:08 Temat postu: Hehe no pewnie!!!

Ja nie wiem co to za pytanie wogole jest:P No jasne nawet bym sie nie zastanawiała Very Happy

Tylko trzeba byłoby sie dobrze zabezpieczyc a pozatym to ja very very much koffam Billa a sex z miłości to żaden grzech:) Smile

THusia · Wysłany: Czwartek 02-03-2006, 21:19 Temat postu:

Ola;)) · Wysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 14:31 Temat postu:

Dla mnie jedna noc to za mało.. Twisted Evil

spodobało by mi sie i co?? no chyba, że by mi sie nie spodobało Laughing

ale nie ma takiej opcji xD Najlepiej na całe zycie Smile

cherry01 · Wysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 14:38 Temat postu:

nie chcialabym na jedna noc, bo co to jest, wolalabym na cale zycie,
bo co mi z tego ze go przelece, noc jest krotka i by sie szybko skonczylo, a ja bym tak nie chciala.

MIMI · Wysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 20:04 Temat postu:

Po pierwsze.. Na to MIMI nigdy nie jest przeciwna xD.. Pozatym Cool

Oj.. było by..
¤)ostro
¤)długo
¤)gorąco
ale ostrzegam jeżeli Bill myslałby że łatwo zrobić 'bara bara rzucić laskę i pieprzy^ się z natępną' to sie myli, tak bym go wymęczyła że z żadną już nie dałby rady xD.. MIMI sie nawet śniło jak to ma wyglądać, ostry sex przez całą noc, pikantne szczególy zostawie dla siebie ^__^..
Powiem tak.. jeśli miałoiby coś był to ja musze go kochać [co prawie 100% zależy od niego i od tego czy go poznam i mnie będzie chciał.. ]
i jak z 'lataniem' xP to jak sie upewnie że to ma podstawe, chyba że by mnie nie chciał i byłaby okazja żeby go przeciec Twisted Evil

night-kid · Wysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 20:28 Temat postu:

Heh, to już nie pierwsze forum na którym się natykam na ten temat. I szczerze mówiąc: Dżizus, skąd mam wiedzieć? Ale raczwej zdecydowanie nie. W końcu, nawet gościa nie znam! A nie jestem i nie zamierzam być łatwą panienką, idącą z gościem od razu do łóżka, tylko dlatego, a może nawet jeśli ma super tyłeczek, jest sławny i bosjko-przystojny. Trzeba mieć szacunek do samej siebie, jak sama nie będziesz się szanować, to inni też nie będą

Dark Lady · Wysłany: Poniedziałek 06-03-2006, 21:02 Temat postu:

nom nie wiem czy bym się zgodziła ale mozzze Very Happy

hm....racja...Bill nie jest facetem na jedną noc w odróżnieniu od Toma ale tu juz maly offek sie robi Razz

night-kid · Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 10:25 Temat postu:

wiecie, nie zrozumcie mnie źle, znalazlam się tu, bo tak jak wy koffam TH. I Bill JEST cudny, ale na dobrą sprawę, to go nie znamy. bo jest ogromna różnica, między tym, co mówi w mediach, a jaka jest prawda! I wiecie, kariera TH bardzo mi przypomina karierę, jaką kilka lat temu zrobiło Ich troje. Nagle, szybko i na maxa. Też ich wszyscy kochali. A jak skończyli? Im wyżej wzlecisz, z tym większym hukiem zlecisz. Bardzo się boje, o TH. Same wiecie, jak skończyło Ich troje. Oby TH nie spotkał taki los. ( wiem, że bredze nie na temat)

gOJa · Wysłany: Środa 08-03-2006, 15:27 Temat postu:

hmm.. myśle, że skorzystała- i wykorzystałabym.. chociaz wole Toma:P

do night-kid:

denerwuje mnie to, że jak facet uprawia sex na lewo i prawo to jest spoko, a jak dziewczyna 2 razy albo nawet i raz podda się tej extazie to jest od razu dziwką i niby się nie szanuje.. ludzie!!!.. to jest rzecz ludzka... jestem dziewicą i nie zamierzam dawać na lewo i prawo.. ale tez nie zamierzam być dziewicą do slubu!! to nie te czasy.. i szanuje siebie jak najbardziej. Czemu sie facetów nie czepiacie ??:>

gOJa · Wysłany: Środa 08-03-2006, 21:30 Temat postu:

no to wiadoma sprawa że jest różnica między "dziewica do ślubu" a "poszła z nim do łóżka przy pierwszym spotkaniu praktycznie go nie znając" bo to praktycznie 2 różne sprawy Smile

.. ja podzielam zdanie Elli z tematu:D

night-kid · Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 19:14 Temat postu:

Ale, jesli byśmy się spotykali... to może, kiedyś................ O ile bym dożyła, jeśli by mnie fanki wcześniej nie rozszarpaly..........

Talia · Wysłany: Czwartek 09-03-2006, 19:33 Temat postu:

Talia główkuje Smile

Hm... Normalnie powiedziałabym "nie", ale takiemu chłopaczkowi jak Bill?? No, pod warunkiem, jak to pięknie ujęła night-kid, że mnie wcześniej fanki nie rozszarpią. Bo zostaną Billowi na rękach moje strzępy x)

CLAUDIA :-* · Wysłany: Sobota 11-03-2006, 17:06 Temat postu:

evelcia1 · Wysłany: Sobota 11-03-2006, 22:00 Temat postu:

Kur** co za zboczone forum! ... I to mi się podobaaaa XDDD
Oj ja też bym chętnie dziewuszki zamówiła se Billa na chociaż jedną noc Very Happy

Ale taką, która byłaby niekończąca się Very Happy

A gdyby się miała skończyć to tylko końcem świata... (nieźle to wymyśliłam co? Razz

) Nie no, może nie końcem świata, bo Toma też bym chętnie wypróbowała Very Happy

[Boshe, nie wiedziałam że taka jestem! XD ]