|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 23:21 Temat postu: |
|
|
Dlaczego powieść kryminalnosensacyjna miałaby mnie Twoim zdaniem nie wciągnąć?? Czy Ty chcesz mi w delikatny sposób zasugerować, że nie podejrzewałabyś mnie o zamiłowanie do książek z tzw "górnej półki", ponieważ wg Ciebie, nie jestem wystarczająca mądra, żeby pojąć, o co w nich chodzi? A zresztą nieważne.
Z chęcia posłałabym mojego prawie męża do Ciebie, ale tego nie zrobię, bo po pierwsze masz już dwójkę dzieci, trzecie w drodze i nie miałabym serca wysyłać do Ciebie mojego mrocznego partnera, który jest gorszy od dwudziestu niesfornych maluchów a po drugie mój prawie mąż miałby u Ciebie za dobrze. Pamiętam, że gdy kiedyś w żartach powiedziałam Billowi, że oddam go Charsi na wychowanie, dosłownie po 5 minutach Mroczny stał w przedpokoju ze spakowanymi walizkami w rękach. Nie pozwolę, żeby osoba, która sprawia, że nie potrafię przeżyć dnia bez garści tabletek na uspokojenie, czuła się szczęśliwa.
Charsi, Twój synek jeśli chodzi o kobiety, jest o gorszy od Twojego menża i bliźniaków razem wziętych. Nie przepuści żadnej malutkiej dziewczynce i jest niewyobrażalnie szczęśliwy, gdy widzi kobiety, bez względu na to jak wyglądają.
Sądzą, że wiem, dlaczego Billuś tak strasznie kocha Georga Juniora, pomimo tego, że ten zawsze płacze, gdy mój prawie mąż próbuje go przytulić czy wziąć na ręcę. Jak już wcześniej mówiłam mój chrześniak bardzo się cieszy, gdy ma okazję zobaczyć osobnika płci przeciwnej a na Billa reaguje histerią, co dla mojego prawie męża jest dowodem jego męskości. Mroczny wprawdzie udaje, że sobie nic z tego nie robi, ale widzę jak biedak cierpi, gdy ktos mówi mu, że wygląda jak dziewczyna.
Georg Junior i Boski mają się wyśmienicie, apetyt im dopisuje, dobrze śpią i w przeciwieństwie do Billa, która zawsze musi sie czymś wyróżnić, nie sprawiają żadnych kłopotów. Szkoda, że nie widziałaś występu Twojego Syna i mojego szczęścia. Dzisiaj po obiadku, gdy mój chrześniak jak zwykle brzdąkał na gitarce, Davidek zaczął zawodzić w takt granej przez niego melodii. Strasznie załuję, że zupełnie zapomniałam o zarejestrowaniu tej cudownej chwili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
charsi
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć?!
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 18:33 Temat postu: |
|
|
Sonne, przyznam, że czuje się lekko zbita z tropu... zawsze mówilaś, że lubisz lekkie obyczajówki i klasyczny romans, a nie powieści sensacyjne... no, ale cóż, moglam przeoczyc zmiane Twojego gustu
nie wiem, dlaczego nie chcesz uszczęśliwić Billa. co ci szkodzi? jak sie na parę dni od niego uwolnisz, odpoczniesz (moge nawet zostawic ci Boskiego i Juniora, jesli zechcesz), a ja juz obrobie Billowi jego szczątkowy zadek tak, że przestanie uważać się za pępek świata. przemysl to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 0:40 Temat postu: |
|
|
Charsi, ja już tam wiem, co Ty miałaś na myśli Pani Szczuka w swoim jakże genialnym programie powiedziała, że książka Twojego autorstwa jest przeznaczona dla inteligentnych ludzi i osóbki, które nie mogą poszczycić się bystrością umysłu, nie powinny po nią sięgać. Wprawdzie nie zaliczam się do tej pierwszej grupy, ale Twoja powieść wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Jesteś w błogosławionym, dlatego nie chciałam dodatkowo obciążać Ciebie moim mrocznym partnerem. Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam jednak, że Billuś pewnie tylko, gdy przebywa w moim towarzystwie jest taki humorzasty i nie do wytrzymania a Tobie będzie chciał zapewne udowodnić, jaki to on jest kochany i słodki, dlatego postanowiłam, że go do Ciebie wyślę a sama na czas pobytu Billa w Twoim domku zaopiekuję się Twoimi dziećmi. Może dzięki Tobie wyleczy się biedak z tej depresji, która go dopadła jakiś tydzień temu. Mroczny stracił apetyt: zamiast 15 posiłków dziennie zjada tylko 8, jest ciągle smutny i płacze z byle powodu. Kupiłam mu dzisiaj gazetę, w której był ogromniasty plakat z jego ulubionymi bliźniaczkami, ale ku mojemu zaskoczeniu, bardzo się zdenerwował, gdy zobaczył to pisemko i spalił je w kominku. Oczywiście, gdy powiedziałam mu, że przez 8 dni będzie ze swoją ukochaną Charsi od razu zmienił swoje nastawienie do świata a na jego ślicznej buzi pojawił się uśmiech.
Napiszę Ci parę dobrych rad:
1. Przynajmniej 6 razy dziennie powinnaś mu powiedzieć, że ładnie wygląda, bo w przeciwnym razie zacznie Ci opowiadać o operacjach plastycznych, które powinien sobie zrobić
2. Mroczny boi się ciemności, dlatego gdy przybiegnie do Ciebie w nocy musisz go przytulić i pogłaskać po główce a jeśli będzie to koniecznie, będziesz musiała z nim spać w jednym łóżku
3. Musisz mu robić duuuuuużo jedzenia
4. Parę razy dziennie powinnaś go przytulić, pogłaskać i dać mu buziaka, w przeciwnym razie będzie płakał, że nikt go nie kocha
Z jednej strony się cieszę, że przez 8 dni nie będę musiała się tym wiecznym bachorem zajmować a z drugiej będzie mi trochę smutno bez tej jego ślicznej buźki. Jakbyś mogła to wyślij mi czasami parę jego fotek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 0:57 Temat postu: |
|
|
Boshe laski czytam te wasze <wypoicnki> i powiem szczerze podobaja mi sie bo moge sie troche rozerwac i posiac ot taki typowy pamietnik do czytania na biezaco jak czlowiekowi spieprzy sie humor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
charsi
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć?!
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 19:30 Temat postu: |
|
|
Sonne, niepotrzebnie tak się martwilaś o mnie. czy może o Billa... wszystko jest w jak najlepszym porządku. zastosowalam się do twoich rad... ale pomyslalm, że co ja będę Mrocznemu żalować. rozpieszczam go jak się tylko da . naturalnie, juz pierwszej nocy przybiegl i wskoczyl do mojego lóżka... w przytulaniu się do mnie nie przeszkadzal mu nawet mój juz dość wydatny brzuch, w końcu to juz koniec piątego miesiąca. byl uroczy, dopóki nie zasnęlam, delikatnie glaskal mnie po brzuchu i cichutko cos nucil... nawet nie falszowal . czulam że nawet lokatorowi mojego brzuchelca to się nawet podobalo, bo przemiescil sie tam gdzie czul dloń Billa... zasnęlam szczęśliwa...
jutro zrobie sobie dzien dla urody, fryzjer, kosmetyczka, manikiurzystka, pedikiurzystka, te sprawy. Bill juz się zoferowal, że się ze mna wybierze i może dokupi sobie kilka kosmetyków, bo juz mu sie balsam do ciala kończy i szampon i cos tam mi jeszcze wymienial...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 28-04-2006, 0:17 Temat postu: |
|
|
Charsi, lepiej na niego uważaj. Wiem, wiem, jesteś szczęśliwą mężatką, kochasz swojego męskiego menża i nie w głowie Ci romans z tym delikatnym młodzieńcem, pamiętaj tylko, że ja również, gdy Billuś przylatywał do mnie w nocy, byłam zakochana w Georgu i do głowy by mi nie przyszło, że będę darzyła tego mrocznego osobnika uczuciem.
Najdziwniejsze jest to, że w czasie trasy koncertowej, gdy w pobliżu są sami mężczyźni, Billuś jakoś nie boi się ciemności. Tom opowiadał, że gdy pewnej nocy Gustav pomylił Mrocznego ze swoją dziewczyną i położył się obok niego, Billuś wyskoczył z łóżka i wrzeszczał: "zostaw mnie Ty zboczeńcu".
Mój prawie mąż nie fałszował?? Jesteś pewna, że go dobrze słyszałaś?? Gdy byłam w ciąży Billuś również nie mógł się od mojego brzuszka oderwać i ciągle coś naszemu dziecku nucił, ale poprosiłam go, żeby przestał, bo nie chciałam, żeby nasze maleństwo ogłuchło.
Mroczny jak zwykle nie pomyślał o swojej prawie żonie. On nie ma kosmetyków?? ON?? Wszystko mi zabrał, przez niego musiałam pożyczać kosmetyki od Natalii.
Dzień urody, powiadasz. Niezły pomysł, chociaż właściwie nie wiem, po co organizujesz sobie dzień urody, przy Georgu wyraźnie rozkwitłaś i wszelkie zabiegi upiększające nie są Ci moim zdaniem potrzebne. Również powinnam trochę więcej czasu poświęcić swojemu wyglądowi, ale na razie staram się wykorzystać czas, które zwykle musiałam poświęcać mojemu prawie mężowi, na pracę zawodową.
U nas w domku wszystko w porządku, Georg Junior coraz lepiej mówi, ostatnio wyrażnie wypowiedział słowo: "ciocia" po czym podbiegł do mnie i wyciągnął swoje malutkie rączki do góry. Twój monż też ma się całkiem nieźle, chyba poczuł się trochę urażony tym, że zabrałaś Billa do siebie, bo stwierdził, że jest za gruby i powinien przejść na dietę.
Natalia pyta czy po oddaniu Billa jego prawie żonie, mogłabyś wziąć na jakiś tydzień Toma na wychowanie. Mopik wprawdzie w przeciwieństwie do Billa jest bardzo pracowitym i odpowiedzialnym człowiekiem, ale Natka ma dość traktowania ją jak osobę obłożnie chorą. Biedna zrezygnowała nawet z pracy zawodowej, pomimo tego, że pomaganie ludziom, którzy sami nie potrafią uporać się z trudami życie, jest dla niej niezwykle ważne. Jak się możesz domyśleć Kołtunika to nie zadowoliło i bez przerwy stara się swoją partnerkę we wszystkim wyręczać i nie pozwala jej nic robić.
Mopik jest prostszy w obsłudze niż Bill, ale również lubi spać w nie swoim łóżku, z tym, że nie opowiada jakichś głupot o strachu przed ciemnością. Problem w tym, że w przeciwieństwie do swojego mrocznego brata zdecydowanie ciszej zakrada się do łóżka i osoba, z którą spał dopiero rano dowiaduje się, że tej nocy nie była w łóżku sama. Najgorsze jest to, że gdy Kołtunik śpi, jego twarz praktycznie całkowicie zakrywają te śmieszne warkoczyki i autentycznie można się przestraszyć gdy rano zobaczy się taką dziwną, włochatą postać w swoim łóżeczku. Pamiętam, że gdy Tomuś pierwszy raz wykręcił mi taki numer, zaraz po przebudzeniu zaczęłam się drzeć, bo myślałam, że u mojego boku leży jakiś kosmita. Natalia mówi, że gdy jeszcze nie byli parą i spali w domku znajomych Mopa, również zareagowała wrzaskiem, gdy zobaczyła jakieś dziwne stworzenie, które leżało w jej łóżku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
charsi
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć?!
|
Wysłany: Piątek 28-04-2006, 19:30 Temat postu: |
|
|
Sonne, jesli sądzisz, że ulegne urokowi Billa, to grubo sie mylisz... on jest dla mnie tylko jak mlodszy brat. i on o tym wie. a jeśli Georg przejdzie na dietę, to mu chyba podetkne do podpisania pozew rozwodowy. nie pozwolę mu się ochudzać, ja chcę sie mieć do czego przytulić w nocy, do klaty, bicepsu i ręką otoczyć jego plecy, jak to zwykle czynię. i chcę czuc troche ciala, a nie wzrygać sie raz po razie, jak czuję takiego kościotrupa, jakim jest Bill. no i szczerze mówiąc, seks z Georgiem podnieca mnie znacznie bardziej niż podniecalby z Billem... hehe.
dobrze przeczytalaś, Bill nie falszuje. śpiewa pieknie, dopiero mój maluch wyzwolil w nim ukryte poklady wielkiego talentu wokalnego.
dzien dla urody byl calkiem udany... dobralam sobie nowe kosmetyki, zobaczymy, jak na mnie podzialają.... choc Georg i tak mówi, że nie wie, jak ja to robię, ale mam skórę jak jedwab i uwielbia mnie glaskać, gdy leżę wieczorem wtulona w jego ramiona... ach, kiedyż wreszcie mój mężuś i synek do mnie wrócą?! brakuje mi Georga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 2:29 Temat postu: |
|
|
Miałam tego nie mówić ale skoro Ty obrażasz mojego idealnego prawie męża to ja również nie będę się powstrzymywac od krytyki Georga. Moim skromnym zdaniem Twojemu menżowi parę kilo mniej by nie zaszkodziło, ponieważ trochę się roztył i gdy ubiera te swoje obcisłe koszulki zamiast zarysu mięśni widać wystający tłuszcz, który bynajmniej nie dodaje mu seksapilu. U nas w domku obiadki gotuje Mopik, który uparł się, że Natalia powinna jeść pożywne dania i bez przerwy serwuje nam ociekające tłuszczem potrawy, które Twój monż dosłownie pożera, dlatego zrobił się jeszcze grubszy.
Billuś pod względem fizycznym jest po protu rewelacyjny a te wystające kości dodają mu uroku, takie połączenie słodyczy z seksapilem. Uwielbiam jego drobne ciałko i nie uważam, że jest zbyt chudy.
Zwrócę ci Twojego menża, jeśli Ty oddasz mi Billa, bo nie chcę obciążać Cię 3 dzieckiem. Będziesz musiała sama odwieźć Mrocznego do domku, bo jak ja to zrobię to przez następny miesięc będzie mi jęczał, że go odebrałam Charsi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
charsi
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć?!
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 7:24 Temat postu: |
|
|
Sonne, wiesz.... ja gotuję niskotluszczowe dania w związku z czym mąż szybko wróci do formy. a Billa już odstawilam, 8 dni minelo calkiem szybko, możesz znowu się nim cieszyć. co prawda jęczal trochę, ale to ty jesteś jego prawie żoną, więc to przy Tobie jest jego miejsce. próba wierności malżeńskiej zakończona. i przeszlam ją pomyślnie .
do poniedzialkowego wieczora mnie nie ma, muszę jechać do babci, ja nie chcę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 1:35 Temat postu: |
|
|
Przy Billu pewnie było Ci bardzo ciężko być wierną mężowi
Jestem wściekła! Simone stwierdziła, że mnie i Billowi spradałaby się fachowa pomoc i umówiła nas na wizytę do psychologa. Ja oczywiście protestowałam, ale Bill i moja prawie teściowa mnie przegłosowali. Najgorsze jest to, że niedawno znalazłam nową opiekunkę dla Mrocznego, która obiecała mi, że przez tydzień będzie się moim prawie mężem zajmować, ale Simone powiedziała, że koniec tego dobrego i zakazała mi posyłania Billa do nowych pań. Nie wiem jak ja to wszystko wytrzymam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
charsi
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć?!
|
Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 9:03 Temat postu: |
|
|
no to szczerze wspólczuję, Sonne... mnie terapia malżeńska na szczęście nie jest potrzebna... ja akceptuję dziwactwa Georga, on moje, śpimy w jednym lóżku, wychowujemy dziecko (Georg wreszcie zacząl zajmować się maluchem odkąd zacząl się piąty miesiąc, dzięki temu nie muszę sama przy mlodym biegać i trochę więcej śpię), użeramy z systemem urzędów polskich no i generalnie dobrze nam jest. nie oznacza to, że to wszystko bylo ot, tak, od początku pięknie. trzeba bylo na tą harmonię zapracować. ale obylo się bez psychologów.
może po prostu to nie jest to, Sonne...? nie myslalaś o tym, że może to nie jest ten "jeden, jedyny", a Twoja milość jest... taka trochę na silę, ze strachu przed samotnością? pomyśl o tym. może to malżeństwo wcale nie musi dojść do skutku jeśli nie będziesz się czula szczęśliwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 14:56 Temat postu: |
|
|
Charsi, to wszystko nie jest takie proste. Nie związałam się z Billem, dlatego że boję się samotności, wprost przeciwnie, jeszcze rok temu sądziłam, że praca mi wystarczy do szczęścia a bycie z mężczyzną to tylko same obowiązki, których nie mam czasu ani ochoty wypełniać. Mimo wszystko go kocham i dlatego nie potrafię od niego odejść a powinnam zakończyć ten związek, ponieważ wiem, że on nie czuje do mnie tego samego. Wprawdze często powtarza, że mnie kocha, ale ja wiem, że jest inaczej... jego zachowanie przeczy słowom, dlatego mam takie ogromne wątpliwości. Czasami są dni gdy wszystko się układa i mam nadzieję, że uda nam się przezwyciężyć nękające nas problemy a czasami (co zdarza się zdecydowanie częściej) wydaje mi się, że bycie z kimś, kto prawdopodobnie mnie nie kocha nie ma sensu.
U psychologa nie było aż tak źle, facet ciągle posługiwał się tekstami, które są mi dobrze znane z kolorowej prasy i tak strasznie przynudzał, że nawet Billuś powiedział, że już więcej do niego nie pójdziemy tylko sami postaramy się pokonać wszystkie przeszkody.
Ślub za 5 dni a ja nie wiem, co robić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
charsi
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć?!
|
Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:37 Temat postu: |
|
|
Sonne... wyjedź na te 5 dni, ja dopilnuje wszystkiego. pobądź w samotności, pomysl o swoich relacjach z Billem... ja staralam sie jak moglam, kiedy Bill byl u mnie te pamiętne 8 dni, rozmawiać z nim o tym, co was lączy. wtedy równiez twierdzil, że naprawdę Cie kocha, więc może szukasz dziury w calym...? sama nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 17:21 Temat postu: |
|
|
Właściwie mogłabym gdzieś pojechać, bo Billuś się zajął tym całym majdanem, ale postanowiłam, że zostanę w domku. Nad ewentualnym ślubem zastanawiam się już od roku i jak do tej pory nic sensownego nie wymyśliłam, więc nie sądzę, żeby te dni w jakiś znaczący sposób rozjaśniły mój ciemny umysł. Poza tym mam wreszcie urlop i chcę go poświęcić Davidowi. Oczywiście mogłabym go wziąć ze sobą, ale Mroczny ma teraz przerwę w koncetowaniu i również chciałby spędzić trochę czasu ze swoim dzieckiem.
Charsi, nie musisz mnie pocieszać, na pewno nie mówił Ci, że mnie kocha, przecież Ciebie nie musi okłamywać tak jak mnie. Nie wiem, może przesadzam, ale nie ufam mu. Nie wierzę w jego słowa, szczególnie w to "kocham Cię". Staram się jak mogę, ale nie potrafię mu zaufać. Cieszę się, że chociaż z Tobą rozmawiał o naszym związku, ze mną jakoś biedak nie potrafi.
Postanowiłam, że jednak za niego wyjdę. To wprawdzie nie jest dobra decyzja, ale sądzę, że lepszej nie moge podjąć. Zresztą może Billuś się przed ślubem rozmyśli i nie będzie chciał się ze mną ożenić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:53 Temat postu: |
|
|
To wszystko jest nadmiernie ciekawe i życzę Wam, żebyście doszły w końcu do prawidłowych wniosków (że Bill jest mój xD) ale po pierwsze to offtopowanie, a po zweijsze, rozmowa pomiędzy dwoma użytkownikami w postach. Tak więc dziewczynki moje drogie [cholernie jestem dzisiaj miła, wiem] proszę o ograniczenie. Właściwie Georg ma mało fanek i można Was potraktować taryfą ulgową [anioł xD], ale żeby nie było, że nie upominam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 15:48 Temat postu: |
|
|
Szefostwo fanclubu Georga sobie uciekło i pozostawiło najbadziej męskiego członka zespołu na pożarcie WIELKIM fankom bliźniaków i nadgorliwym (bez obrazy) modkom, więc postanowiłam, że to właśnie ja czyli ta maluczka, nieistotna członkini grupy wielbiącej basistę, zabiorę głos w tej sprawie.
Doceniam Twoją dobroć i fakt, że pomimo tylu zastrzeżeń nie "dorwałaś się" jeszcze do czyszczenia ani usuwania tego tematu, ale Twój post mnie troszkę rozmieszył. Po pierwsze rozmowa między dwoma osobami przerywana kilkoma komentarzami pozostałych fanclubowiczek, toczy się tutaj właściwie od początku istnienia tego tematu i nie miałaś do niego przez 2 miesiące żadnych zastrzeżeń albo przynajmniej nie raczyłaś poinformować osoby, które w nim tak aktywnie uczestniczą o zaprzestaniu prowadzenia w nim chatu i przeniesieniu się na priv. To było by sympatyczniejsze od straszenia nas bliżej nieokreślonymi konsekwencjami. Po drugie jak już pewnie zdążyłaś zauważyć od jakiegoś czasu nikt w tym temacie się nie udziela, więc Twoje żale są trochę spóźnione a po trzecie, co sama przyznajesz, osób, które zauważają, że Georg jest również wartościowym członkiem zespołu jest tutaj raczej niewiele, więc mogłyby liczyć na taryfę ulgową. Nie chodzi mi bynajmniej o to, żeby ktoś padał przed nami na kolana tylko dlatego, że się tutaj wypowiadamy, ale uważam, że modki/adminki powinny przymknąć oko na pewne odejścia od regulaminu. Takie jest moje zdanie, ale Ty i reszta szefostwa zrobicie oczywiście tak jak będziecie chciały. Zresztą mam wrażenie, że na siłę się chcesz do czegoś doczepić i Twoją ofiarą padł nasz fanclubik.
Poza tym nie sądzę, żeby Charsi a tym bardziej reszta fanclubu tutaj dalej postowała, ale pomimo to fajnie by było, gdybyś nie zamykała tego tematu.
p.s. łapki precz od MOJEGO Billa, bo będę gryzła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 18:27 Temat postu: |
|
|
Temat ów powstał w pewnym sensie po to, by pokazać, że Georg też jest wartościowy [czego trochę nie rozumiem, bo nigdy tego nie kwestionowałam]. Choćby o wymienionych bliźniach takich tematów nie ma, bo jest oczywiste, że w ich 'wartościwość' nikt nie wątpi, dlatego samego jego istnienie i założenie było już taryfą ulgową. Powstał, bo tego typu posty zaczęły się pojawiać w dziele, gdzie powinno znajdować się coś innego, dlatego poradziłam, żebyście zrobiły temat tego typu. Mnie natomiast rozśmieszyło 'straszenie bliżej nieokreślonymi konsekwencjami' bo widocznie jeszcze nie widziałaś, jak wygląda zwykłe ostrzeżenie. I kto powiedział, że ma być sympatyczne...? To był wg mnie luźny post, wystosowany jedynie jako upomnienie, a wszystko prze ową taryfę ulgową, bo w tym dziale i tak mało kto pisze. Na siłę chcę się do czegoś doczepić...? To już mnie rozłożyło. Uwierz, mam ciekawsze rzeczy do roboty niż chodzenie po forum i grzebanie w każdym temacie, żeby się tylko do czegoś doczepić... Może mój post był właśnie zachętą do dalszego udzielania się, ale już w 'normalny' sposób...? Wydaje mi się, że za nerwowo reagujesz a co do Charsi, to już od dawna wie, że nie gryzę i reszty, które jeśli nie wiedzą, to najwyżej niech sobie na wszelki wypadek kupią odtrutkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 19:24 Temat postu: |
|
|
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Ciebie rozbawiłam. Czy skakanie do góry to już przesada??
Założenie tematu było taryfą ulgową?? Być może wielbicielki Georga będą na mnie złe za wypowiadanie się w ich imieniu, ale jesteśmy Ci wprost niewyobrażalnie wdzięcznie za dobroć jaką nas obdarzyłaś. Najlepiej byłoby, gdybyś mi wysłała Twoje zdjęcie, mogłabym wtedy zrobić ołtarzyk i dziękować codziennie za to, co dla mnie zrobiłaś.
Moim zdaniem chyba trochę jednak przesadzasz przypisując sobie wszystkie zasługi za powstanie tego fanclubu. Z tego co wiem, to był Charsi pomysł i to właśnie ona swoim uporem sprawiła, że w końcu łaskawie zezwoliłaś na założenie takiego tematu. Ty od początku straszyłaś bliżej nieokreślonymi konsekwencjami czyli ostrzeżeniami osobom, które odważą się w nim postować. Dopiero potem, gdy zauważyłaś, że Twoje groźby na nikim nie robią większego wrażenia postanowiłaś łaskawie nie blokować nam tego tematu.
Upomnienie?? Chyba znowu muszę paść przed Tobą na kolana (kurcze, już mi po nich krew spływa) za to, że nie wlepiłaś nam osta tylko po 2 miesiącach i 250 postach łaskawie ostrzegłaś nas przed czatowaniem w tym temacie. Jeśli chcesz mi dac warna to mi go daj a nie strasz mnie ciągle jakbym była jakimś ciężkokapującym dzieckiem. Co to znaczy udzielanie się w "normalny" sposób?? Byłabym wdzięczna za objaśnienie, ponieważ dzięki Tobie dowiedziałam się, że przez 2 miesiące pozostawiałam "nienormalne" komentarze. Rozumiem, że tak jak to napisałaś masz ciekawsze rzeczy do roboty, ale w wolnym czasie mogłabyś sobie zadać trud i sprawdzić, że postujemy tak od początku powstania tego tematu czyli od 2 (!) miesięcy, i że nasz fanclub ma właśnie taki charakter. Strasznie mi przykro, że Tobie to nie odpowiada.
Wytłumacz mi coś, bo chyba nie wszystko rozumiem. Jak można po 250 postach (!) obudzić się w momencie, w którym przedostatnia fanclubowiczka zakończyła swoją karierę w tym temacie, przez co skazała go na wymarcie i stwierdzić, że mamy zaprzestać pisać w "ten" sposób?? Chyba trochę za późno na tego typu uwagi, prawda??
Ja reaguję nerwowo?? Poraz kolejny ktoś przez swoje widzimisię chce zamknąć temat, który z różnych względów jest mi bliski, ale przecież ja się wcale nie denerwuję. Skąd Ci takie coś przyszło do głowy?? Na wszelki wypadek kupię sobie jednak jakąś odtrutkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kafcia
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 20:53 Temat postu: |
|
|
Ekhm, to może żeby nie było że rozmawiają dwie osoby to ja czasem będę coś wciskać od siebie? Wtedy już będą rozmawiały 3 osoby!
Bo przecież jako była żona Georga pozostawiona na pastwę losu z 3 dzieciaczkami mam prawo się wypowiedzieć w jego fanclubie
Dia i Sonne nie kłóćcie się... Dia, odpuść może, w końcu ten temat nikomu nie zawadza, a są osoby, którym jest szczególnie bliski... będę tutaj czasem zostawiała swoje posty aby nie było łamania regulaminu, ok?
Sonne ale my i tak wolimy molestować kogo innego nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:04 Temat postu: |
|
|
Jak to zostawił Ciebie z dzieciakami?? Jak on w ogóle śmiał?? Nie dość, że Georgiem Juniorem się nie zajmował, na co często narzekała Charsi to jeszcze opuścił trójkę wspanianiałych dzieci.
Kafcia, docieniam Twoje starania, ale naprawdę nie musisz tego robić. My w końcu nie złamałyśmy ragulaminu tylko Dia coś sobie ubzdurałą
O jakim molestowanie Ty mówisz?? Jeszcze sobie ktoś pomyśli coś nieprzyzwoitego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kafcia
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:13 Temat postu: |
|
|
No bo zanim Georg poznal Charsi to byliśmy przykładnym małżeństwem, nawet prostownicami się ze mną dzielił... a potem mnie zapłodnił i uciekł... urodziłam mu 4 dzieci, ale jedno oddałam... teraz cała trójeczkę wychowuje babcia Choć zastanawiam się czy Charsi ich nie podrzucić
Nie udawaj świętej, doskonale wiesz o jakim molestowaniu ja tu piszę, dobra juz się zamykam bo nie będziesz mogła zasnąć mrrrr...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:50 Temat postu: |
|
|
Jestem zszokowana tym, co piszesz. Mam nadzieję, że Charsi nie wiedziała, że Georg miał żonę. Nie sądzę, że byłaby zdolna do czegoś takiego. A dzieci możesz podrzucić Billowi, on ciągle mi jęczy, że chce mieć takie małe przedszkole a ja nie zamiaru znowy być w ciążu. Niech się Mroczny zajmie trójką Twoich pociech to może wreszcie zrozumie, że jedno dziecko wystarczy.
Nie mam zielonego pojęcia o czym Ty do mnie gadasz. Ja nigdy nikogo nie molestowałam i molestować nie będę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 23:19 Temat postu: |
|
|
Dia nierozumiem twojego problemu <myśli> czytam dośc dlugo ten temat i chodz nie jest to moj dzial to ja do dzieffczyn nic nie mam. Niech se pisza co chca , mnie taka rozmowa sie podoba i nie mam nic prezciwko temu , ze opisuje sobie zycie ...i tak polowa forum to Bill i Tom a Gustav i Georg to jakby w za przeproszeniem czapke niewidke mieli
Sonne nie zlość sie juz tak , pamietaj zlość piekności szkodzi a ze tak zapytam to ekhem Georg sie rozstal z Tobą , bo zeby potem o bigamie nie zostal oskarżony ( pytanie do tej laski co ma 4 ..no 3 dzieci a obecnie jest z Gigi z Charsim)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw D.C.
|
Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 15:39 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie laski, wiem, że dałam wam zgodę na to żebyście sobie stworzyły tutaj ten fanklubik Georga , ale to jest siedlisko jednego wielkiego offtopa Sorcia chciałam w tym porządek zrobić ale jak zobaczyłam co się tutaj dzieje, to zwątpiłam Mam nadzieję, że się nie obrazicie jak wam przeniosę ten temat do "Zespół Archiv" i otworzę wam nowy temacik, okiam? Jak coś to pisać mi na PW swoje zażalenia jeśli takie wsytąpią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|