Tokio Hotel

charsi · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 18:19 Temat postu:

problem w tym, że ja mam swoje zasady i bez pewnego poświęcenia z waszej strony nie podzielę się - w tym przypadku Georgem. zazdrośnie będę strzec męża, przygotujcie się na to.
po przeczytaniu regulaminu wszystkie chyba wymięklyście - i o to wrednej Charsi chodzilo Twisted Evil

. wychodzi, kto tu naprawdę kocha Georga... żadnych ustępstw. nie chcecie przestrzegać regulaminu? do widzenia, panie tu juz nie pracują Twisted Evil

Ordnung muss sein. kropka.

Cherry · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 18:53 Temat postu:

Uch... Dobrze, dobrze... Zastosuję się do regulaminu... Ale pozwól, że zrobię to we wtorek. Bo ja już ledwo żyję przed tym ekranem... Jestem strasznie chora. Charczę, kaszlę, boli mie głowa, gardło. Cały dzień sobie śpię i nie jestem w stanie przesiedzieć na tym niewygodnym krześle więcej niż 15 minut... Mam nadzieję, że wybaczysz... Prooooszę <śliczny uśmiech>.
<Cherry wraca do łóżka, bo gorączka znów się podniosła...>

charsi · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 19:24 Temat postu:

ue, tam, wyjeżdżam jutro z Georgiem w góry na dwa tygodnie... SAMI. nie zabieramy żadnej z was do walizki. eśli Georg by mnie nie kochal, nie żenil by się ze mną. no i... nie byloby Georgiątka w drodze Mr. Green

DiabLess · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 19:26 Temat postu:

Charsi, nie pozwólmy na to, by takie głupoty popsuły naszą dobrze zaczętą przyjaźń. Ja pracuję nad avi i sygnaturką, bo chciałabym żeby jakaś ładna mi wyszła, choć cos mi nie wychodzi. Muszę się rozpłaszczyć przed Shady by mi zrobiła, w końcu to ona jest ekspert w tej dziedzinie.
Jako 1/3 szefostwa GBS, proszę o przedłużenie terminu zmiany.

Mod-Shady Lane · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 19:42 Temat postu:

DiabLess, pewnie niedługo będę coś robić dla siebie, to i dla Ciebie coś zmajstruję Wink

charsi · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 19:53 Temat postu:

hmm.. jako szefowe my we trzy chociaż powinnysmy miec ava i sygnę, wtedy będziemy rozpoznawalne.
zobaczcie, że fanki reszty chlopaków nie wpadly na pomysl zalozenia fanklubów, a jeśli zalożą teraz to będzie zwykly plagiat pomyslu Twisted Evil

Sonne · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 0:34 Temat postu:

Prośba do szefowej Very Happy

: czy mogłabyś udostępnić Georga zastępowi fanek-nimfomanek chociaż na godzinę przed odjazdem?
Życzę Wam miłego pobytu i liczę na codziennę relację Very Happy

charsi · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 8:33 Temat postu:

niestety Sonne , spóźnilaś się. wlaśnie przyjechaliśmy do ślicznego domku w Alpach niemieckich. jaki tu spokój, ach! a jaki cudowny widok z okna! może wieczorem albo jutro dam jakieś fociszki

... jest nam tu cudownie. możliwe że przedlużymy pobyt... Very Happy

DiabLess · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 20:29 Temat postu:

Uh...charsi, charsi, nie wymęcz go tam, bo on jak wróci to ma jeszcze mnie i Shady do obskoczenia Wink

Ach, i uważaj na mojego chrześniaka, którego nosisz w łonie! Z seksem w czasie ciąży należy uważać!

Ogłoszenie parafialne ds opowiadań:
Oto opka, które NIE pomijają Georga:

Trafiony-Zatopiony- Sol
Komm und Rette Mich- Cherry
Kiedy na drodze do sławy stanie miłość- Shady Lane
Oj...chyba nie każdy kocha TH- ja
Nothing else...- Cherry

Poszukuję i czytam dalej, ale niestety nadal to Bill&Tom są głównymi lowelasami. Ale Wy, moje drogie georginki możecie to zmienić...

Sonne · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 21:03 Temat postu:

Pamiętaj Charsi, że będziesz mogła na mnie liczyć zawsze wtedy, gdy z różnych powodów nie będziesz się mogła zaopiekować dzieckiem (trzeba podlizać się szefowej, która mam wrażenie chce się mnie pozbyć z tego fanclubu) bądź jego ojcem.
Wiadomo już jakiej płci będzie dziecko?

Jestem pod wrażeniem, na wczorajszej gali rozdania nagród Echo Georg sie odzywal, dzielny chlopak nie daje sie blizniakom Very Happy

charsi · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 13:42 Temat postu:

urodzi nam się chłopiec Very Happy

! Georg bardzo dzielnie znosi ciążę. ostatnio juz nie ma zachcianek w stylu "ogórki kiszone+mleko". no, najwyzszy czas, do rozwiązania został niecały miesiąc Wink

. oczywiście, kiedy będziemy razem gdzieś wychodzić, zostawimy Georga juniora pod opieką tabuna ciotek Very Happy

. wiem, że nie znajde lepszej opieki - uważne i kochające Wink

Sonne · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 14:15 Temat postu:

Jaka ulga, już się bałam, że będzie dziewczynka. A gdzie zamierzacie mieszkać??? bo ja jestem za tym, żebyście zostali w naszym pięknym kraju, tutaj opiekunka może legalnie zabrać dziecko biologicznej matce. Very Happy

DiabLess · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 14:26 Temat postu:

Ja, jako matka chrzestna małego Georga Jr. uważam, ze nasz malutki misiaczek powinien być obywatelem światowym! Sonne, czyżby chodził Ci po głowie brzydki plan przejęcia opieki? Wink

Ds. opowiadań.
Na dwa podzielona- by Pikolina jest sporo o Dżordżim z tym, że z punktu widzenia jego siostry, więc raczej nie ma mowy o ...mhhhmm...tak, z koli ostatnia część "Jak to jest być siostrą gustava"- by Amber, ma calkiem milutkie momenciki...to na razie tyle.

Sonne · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 14:42 Temat postu:

charsi · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 19:40 Temat postu:

no, wiecie, moje panie... w tej chwili mieszkamy w Polsce a to, czy sie będziemy przeprowadzać, zweryfikuje życie... na razie nie mamy zamiaru sie wynosić, ale zamierzamy dać Juniorowi podwójne obywatelstwo. juz sie cieszę na to bieganie po urzędach, same wiecie, ze z polskimi urzędnikami sprawa latwa nie będzie Grey_Light_Colorz_PDT_46

. dzisiaj mi obaj spokoju nie dawali, jeden sie wiercil i drugi też. o rany, będę miala dwójkę malych dzieci do wychowywania... to będzie straszne. mam juz dość tego wielkiego brzuchelca. szczęście że termin juz za trzy tygodnie.

Sonne · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 20:58 Temat postu:

I Ty się dziwisz, że Georg się wiercił??? Dwa dni mnie biedak nie widział i tęskni Crying or Very sad

Szkoda, że to nie ciąża bliźniacza, wzięłabym sobie wtedy jednego małego Georga dla siebie Very Happy

Ludzie, co tu tak cicho??? Tyle było chętnych a w temacie piszą trzy osoby, bierzcie przykład z fanek Billa i Toma.

charsi · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 21:03 Temat postu:

przestraszyli sie mojego regulaminu Very Happy

. chodzi mi o niewspominanie - przynajmniej tutaj - o Billu, Tomie i Gustavie. kto nie jest w stanie się powstrzymać, nie pisze. a jakby pisal to... mam nadzieję dostać moderka w przyszlości. i wtedy takie pościki kasuję :>....
no, ja spadam, Georg mnie wola, trzeba Misia do snu ululać Wink

. do jutra!

Sonne · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 21:24 Temat postu:

Teraz juz rozumiem, dlaczego Georg taki cichy i zawsze daje się przekrzyczeć, ma żonę tyrankę i przyzwyczaił się biedaczek do poddaństwa, tylko ja i zastęp nimfomanek jesteśmy w stanie przywrocić mu wiarę w siebie.
Jakie szczęście dla polskiego narodu, że to nie będą bliźniaki, gdyby odziedziczyli manię władzy po matce to mielibyśmy nowe klony na tronie, a tego by już chyba nikt nie przeżył.

DiabLess · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 22:18 Temat postu:

Hekhem...miłe panie, jako jedna trzecia szefostwa zarądzam koniec tej raniącej uczucia wymiany zdań...charsi, daj przykład, Ty też tu rządzisz!
A i wiesz co? Moze byście już wrócili z tych gór? Albo Ty zostań, dobrze dla dziecka w górskim powietrzu, mój chrześniak musi być zdrowy...
Ale niech Georg powróci, bo mnie już paluszki świerzbią...bita śmietana jeszcze została, trza ją wykorzystać...

Sonne · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 22:37 Temat postu:

charsi · Wysłany: Środa 15-03-2006, 9:42 Temat postu:

Sonne , przez ciebie zdenerwowalam się i trafilam do szpitala Sad

! na szczęście nie bylo wcześniejszego rozwiązania, ale jeśli chcesz mieć zdrowego chrześnikaka to mnie nie traktuj w ten sposób! Georg jest na was wściekly. stwierdzil, że w takim razie on juz nigdy - zwlaszcza na ciebie, Sonne - nie spojrzy, bo nie sądzil, że jesteś taką egoistką. juz nie ma ochoty na zaspokajane twoich nimfomańskich potrzeb. przykro mi, sama się o to prosilas Twisted Evil

wiesz, co, DiabLess, wygląda na to że z naszego cudownego urlopu nici, bo ja musze zostać na obserwacji kilka dni Sad

.

Sonne · Wysłany: Środa 15-03-2006, 16:23 Temat postu:

Chrześniak?! Hurraaaaa, będę matką chrzestną. Charsi Ty się tylko nie denerwuj, głęboko wierze, że dziecko urodzi "terminowo", i że będzie zdrowe, wkońcu ma dzielnych rodziców, po których odziedziczyło siłę. Moim zamiarem nie było zdenerwowanie Ciebie, pomyślałam tylko, że Ty jako kobieta w ciąży potrzebujesz spokoju a wszystkie wiemy jak bardzo wymagający Georg, dlatego stwierdziałam, że ja i DiabLess powinnyśmy Cię odciążyć. Naprawdę strasznie mi przykro, odwiedziłabym Cię w szpitalu, ale obawiam się, że mój widok może niekorzystnie wpłynąć na Twoje zdrowie psychiczne, daj mi tylko znać jak będzie "po wszystkim", żebym mogła zobaczyć mojego, ślicznego chrześniaka, byłam już dzisiaj na zakupach i kupiłam ubranka dla malutkiego Very Happy

Obiecuję już nigdy nie rzucać się na Georga, on jest Twój i muszę się z tym pogodzić...

charsi · Wysłany: Środa 15-03-2006, 17:15 Temat postu:

już czuję sie dobrze Sonne możesz odetchnąć z ulgą. my jeszcze nic nie kupiliśmy, zeby nie zapeszyć. jak tylko sie zacznie, to Georg dzwoni do reszty zespolu żeby wykupili rzeczy z zamówienie, które zostawiliśmy w jednym ze sklepów z artykulam dla niemowląt. jak sobie wyobrażam Billa taszczącego torby z ubrankami i pieluchami, Toma objuczonego lóżeczkiem, a Gustava wózkiem, to mi sie humor poprawia Very Happy

Sonne · Wysłany: Środa 15-03-2006, 17:36 Temat postu:

Dzięki Tobie przed oczami stanęła mi wizja członków zespołu w pieluchach, ze smoczkami w buzi i ze śliniaczkami na szyi Very Happy

Z tymi zakupami to obawiam się, że noszenie przez Billa torby z ubrankami nie jest najlepszym pomysłem, jeszcze jakieś mu się spodobają i nie będzie chciał ich oddac, wkońcu rozmiar powinien być dla niego odpowiedni Very Happy

Pamiętaj, że zawsze, gdy z Georgiem będziecie chcieli pobyć ze sobą przez jakiś czas razem, możecie na mnie liczyć.

charsi · Wysłany: Środa 15-03-2006, 18:39 Temat postu:

Bill poprzymerzać moze, ale podejrzewam że nie pokaże się swoim fankom w śpioszkach w misie i bialym śliniaczku Twisted Evil

dzięki Sonne, to milo z twojej strony. będę wdzięczna za... auć, Junior, spokój tam!... za opiekę nad mlodym. obiecuję, że się odwdzięczę

...